mam 17 lat ! bede mamą!

dobra ja tu gadam z wami o seksie w wieku nastu lat a obiad trzeba zrobic bo ja jako mloda kura domowa;) musze zajac sie obiadem i oczywiscie edukacja synka:D zeby w wieku 17 lat babcia(czyli ja) nie musiala znow wracac do zajec kury domowej (bo w mlodym wieku fajne jest zajmowac sie domem a na starosc to chce juz korzystac z luksusow ktore sobie wypracujemy) :D

poczytaj moje pierwsz wpisy a zrozumiesz ze 18 moze temu podołac bez pomocy rodziny Byleby jej nikt nie utrudniał

w mlodym wieku fajne jest zajmowac sie domem a na starosc to chce juz korzystac z luksusow ktore sobie wypracujemy Jestem 35 letnia staruszka i wszystkie luksusy sama z mezem sobie zapewniłam bez pomocy rodziny a nawet nasi rodzice korzystaja z luksósów od nas podarowanych gotuj strawe znajoma !

ale bład !!! przepraszam!-- LUKSUSÓW ma sie rozumiec

Można to sobie napisać każdą bzdurę. A dziecku 17 letniemu należy pomóc w nauce. Nie pisz bzdur bo tylko takie co wpadły w tym wieku cię poprą. Jesteś śmieszna. I tym optymistycznym akcentem kończę pogawędkę z niedouczonymi mamusiami :D

Dziewczyny wy dalej to ciągniecie :D I tak do porozumienia nie dojdziecie wiec jaki sens mają te kłótnie ??? :)

Majka ja tu widze juz dyskusje o niczym:) wiec ide obiad gotowac:D BiznessWomen dzis beda pulpety w sosie pomidorowym:D zapraszm wszystkich na poczestunek:D

Właśnie ugotujcie cos po co sie kłócic :D Ja już zdanie swoje tu powiedziałam i nie kłóce sie już Pozdrawiam Was

nie jestem niedouczona! A moja mam tez czekała na odpowiedni czas i i odpowiedzialnego faceta Zaszła w ciaze ze mna majac 33 lata a \"tatus \" na to --usun ciaze Tez był juz dojrzałym gosciem koło 40 Dał noge wypierajac sie wszystkiego Ale badania genetyczne udowodniły mu ze jednak jestem jego dzieckiem wiec płacił bydlak alimenty wbrew swej woli Łączyło mnie z nim tylko nazwisko i kiepska grupa krwi A rh- Tylko to !! BYŁ dorosły zamozny dojrzały cham I h...mu w dupe Nie zamieniłamz nim nigdy słowa Byc moze podswiadomie chciałam szybko zmienic tez nazwisko Niestety jego imie w dowodzie os. bede miec zawsze

Sama jestem młodą matką i ...nie popieram młodego macierzyństwa, ale przesadą uważam stwierdzenie o zmarnowanym życiu i braku perspektyw. Nie zaniedbuje siebie i dziecka, sama też spotykam się z przyjaciołmi, na disco nigdy nie chodziłam nawet przed ciążą. Czesto podróżuje z narzeczonym, który notabene pracuje w turystyce. Chodze do szkoły wieczorowej i pobieram korepetycje z przedmiotow, ktore beda na maturze. Szkole mam 3 razy w tyg, reszte dni spedzam z córką. Dzisiaj byłyśmy w zoo, a w każdą środe chodze na zajęcia pływania dla matek z dziecmi. Nie uwarzam żebym zmarnowała sobie życie choc jak już pisałam we wczesniejszych postach matką powinno zostawac sie troche pozniej...Zajmowanie się córką sprawia mi przyjemność, jest śliczną, radosną i mądrą dziewczynką. Pozdrawiam

i tym mniej optymistycznym akcentem koncze juz bo musze zrobic obiad beda pulpety Dzieki za propozycje znajoma!

Zazdroszczę Wam! Też bym sobie pogotowała. I z dzieckiem poszła na spacerek. Jak byłam młodą mamusią to miałam kupę czasu dla dziecka. A teraz nie mam.

dzieckiem sie zajmowala :D Nie oszukujcie sie chociaz bo to śmieszne jest :D

Jaka babcia? Babcia miała 47 lat i robiła karierę :D:D:D:D:D Ja byłam na wychowawczym

Tu właśnie ta niekonsekwencja myślenia jest. To właśnie młode matki samodzielnie wychowują dzieci, bo ich rodzice PRACUJĄ!!! Przecież jak dziewczyna rodzi mając np.20 lat, jej matka urodziła ją powiedzmy w wieku 25 lat to babcia ma max 45 lat. A przy nastolatkach jeszcze mniej! Nie słyszałam o 40 letnich emerytkach:D:D:D:D:D Właśnie starsze matki podrzucają dzieci babciom, które są już na emeryturze, o , tak jak ja teraz :D

noo masz rafinka swiętą racje.... w kazdym razie nioech se rodzą kiedy chcą wazne by wychowaly te dzieci w dobrych materialnych warunkach,daly im milosc anuczyly odpowiedzialnosci,takze za swe czyny i drugiego czlowieka....to moze sprawi,ze nie bedize tyle nastoletnich matek:P i nieodpowiedzialnych ojcow sqrwieli....(tacy są nie tylko mlodzi,ale i podstarzali...dla przykladu moj chujowy stary:O) Zresztą ja zwazywszy na to,z ejestem \"niby\" katoliczką i mam taki glupi jak na te czasy charakter, nie potepiam calej osoby,nie skreslam jej na zmarnowanie tylko \"czyn\".... wiec w sprawie mlodych matek,nie sadze,zeby odpowiednie bylo wyganianie ich i skazywanie na biede...one juz za swoj blad zaplacą skompliowaną mlodoscią, przyspieszoną lekcją doroslosci...i nalezy im troszke choc pomoc,aby za swoj bląd zaplacily z nawiązką tzn.dobrze sie ze swej roli wywiązaly... PEACE

no właśnie :) fajną masz stopkę, z czego to?

a to zajebista piosenka Audioslave-I am a Highway :)

codziennie w przedszkolu-- od dwoch lat---spotykam babcie Znam mamy tych dzieci i wiem ze to nie małolaty ale babki koło 30 babcia przyprowadza babcia zabiera babcia na zebraniu a mama niby dorosła, odpowiedzialna , pracowita blebleble Czasem az zbyt pracowita bo praca wazniejsza niz czas poswiecony dziecku!

Furio >>> faktycznie fajne, własnie skąds znajome ale kapeli nie kojarzę Biznes >>>> Bo to własnie bizneswomen, dumne, że potrafią zarobić na dziecko i takie samowystarczalne :D:D:D:D:D:D:D:D Teraz jak wypadną z obiegu to po nich. Kto je potem zatrudni? Wiem, dlatego nie jestem na wychowawczym.

hmm moja matka poszla do pracy po 3miesiacach od urodzenia...sytuacja ją do tego zmusila i nie bylo tych urlopow...praktycznie wychowala mnie babcia...ale nie mam do matki pretensji o to...bo pracowala by zapewnic mi jakies zycie....owszem matki powinny po pracy dizeciom troche czasu poswiecac...aczkowlwiek nie sadze,ze matka powinna calkowicie dla dzieci rezygnowac z pasji,marzen i kariery zawodowej...wtredy stanie się frustratką co przeleje się na jej wychowywanie dzieci i ogolnie bedzie zahukaną kurką domową...a i dzieci takiej matki zbyt opiekunczej co tylko w domu siedzi nie chcialyby miec...:O

ja zaliczylam zlobek , przedszkole , zerowke, bo moi rodzice pracowali a na babcie nie mogli liczyc. i jest fajnie Ja siedze w domu i jestem kura domowa- dla dobra synka. do przedszkola - owszem - za rok posle ale zlobek odpada. Jestem w domu z wyboru i nie narzekama , nie jestem sfrustrowana, zaniedbana. mam czas dla siebie.

ok.rozumiem..wazne by ci bylo ztym dobrze....ja akurat mialam na mysli kobiety co cale swe zycie poswiecają \"tylko\" dla dorastajacych dzieci i męża.....:P

ja tez do zlobka bym nie poslala :( od tygodnia widze jak radzi sobie kuzynka , koszmar normalnie :(

mamus z zazdroscia beda patrzyc na rowiesnikow majacych porzadne rowery, kompy, ciuchy, urzadzone pokoje, matczyna i ojcowska milosc. Beda zazdroscic wycieczek w weekendy, wakacji w egzotycznych krajach. One beda dalej patologie nierobstwa i wyciagania lap na darmowe obiadki w szkole wyciagac, na ciuchy z lumpeksu albo innnego caritasu. Ale mamusie beda na dyskoteki latac z dzicmi. Sam miod :D :D :D

heh a potem dzieci tych starszych rodzicow beda z zazdroscia patrzyly na mlode i dajace sobie rade mamusie ktore szybciej urodzily a to ze mlodsze matki nie znaczy ze biedniejsze heh co za zabobon :-P skad wiesz ze nie beda mialy 100razy lepiej niz dzieci straszych rodzicow??? he?

akurat w sensie materialnym to nie ma jakiejs rweguly...dziecko jakiejsm18letniej moze miec 100razy lepiej niz to 30letniej:> choc jak juz raz podkreslalam,nie popieram zakladania rodziny dzieci itd...w wieku nastu lat!

Bo 30 latka lepiej dzis wyglada niz 17 latka. Taka kobieta ma styl, ma pieniadze na porzadne ubranie. 17 latka to dzieciak i ma prawo nim byc. A nie zasmarkana mamusia.

I tu sie nie zgodze! Moja córka dostaje słoiczkowe żarcie, fajne ubranka, zabawki Tiny Love, chodzimy razem na zajecia na basen..W sierpniu bylysmy w Hurghadzie...Corka nie ma gorzej niz dzieci 30 letnich matek.

eh młode lafiryndy niczego nie kumjaą,bo sa za tepe.........