Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

witaj wiosenko nawet nie wiesz jak mnie ciesza Twoje słowa... bardzo dobrze, że ponownie jestes pełna entuzjazmu i radości życia :) Osobiscie uważam, że dobrze postępujesz, chyba jestesmy podobne, ponieważ ja równiez nie potrafie odpuscic, ale to bardzo dobrze :) piszesz, że ostatnia twoja stymulacja do IVF była na mniejszej ilosci leków, czy możesz mi napisac czym było to spowodowane? dlaczego tym razem leków bedzie 2 razy wiecej... dziękuje za odpowiedz :) u z wytesknieniem czekam na @, zaczynam od 1 dc brac marvelon na wyciszenie jajników i jesli wszytsko bedzie dobrze to moze w tym cyklu rozpocznę długi protokół ( bo juz na 100% wiem, że bedzie on długi)... Jedz na te Malediwy, odpocznij i wróccie już w trójkę...zycze ci tego z całego serca :) dziewczyny co z reszta? Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
limako, ja też byłam na długim protokole. dostałam na początku standardową dawkę gonalu i menopuru a pod koniec troszkę większe bo jajniki nie specjanie pracowały. w efekcie moje jajniki wyprodukowały tylko 5 pęcherzyków z czego 3 dojżałe a 2 do inkubatorów. zapłodniły się wszystkie bo miałam mikromanipulację ze względu na małą liczbę komórek. 5 komórek to nie wiele (choć wiem że niektóre dziewczyny po stymulacji finalnie mają np 1 lub 2 i nic nie zostaje do mrożenia). średnio, dziewczyny mają od 6-10 pęcherzyków. teraz mam dwa wyjścia - albo 2 x więcej leków żeby spróbować zmusić jajniki do większej pracy (ale zagrożeniem jest hiperstymulacja) albo stymulacja hormonami w tabletkach - mało efektywna (1-2 komórek) ale tania i nie tak obciążająca organizm jak zastzryki. obie stymulacje kończą się tak sami - punkją i transferem ale w tym drugim przypadku nie mogę raczej liczyć za wiele pecherzyków. dr powiedział ze tym razem miałabym krótki protokół bo moje jajniki nie pracują jak trzeba i nie można ich wyciszać (tak jak w długim) decapeptylem lub innym \"wyciszaczem\" bo potem mają problem z \"ruszeniem z miejsca\". ja też mam receptę na marvelon:) wykupię ją i biorę tabl na Malediwy, zeby zacząć je brać jak dostanę @. neispecjalnie wierzę w tę inseminację (jeśli wogóle do niej dojdzie bo moze np. nie pęknąć mi pęcherzyk co juz sie zdarzałoo). ale się rozpisałam:( jakoś tak wyszło. Limako, trzeymam kciuki za rychłe przyjście @ i rozpoczęcie stymulacji - zobaczysz że czas stymulacji szybko minie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicola 6
Wiosno! Bardzo się cieszę, że wreszcie się odezwałaś. Zaimponowałaś mi swoim optymizmem. Jesteś silna a tacy ludzie zawsze osiągają to czego chcą. Dlatego wierzę że Ci się uda. Super pomysł z tym wyjazdem. Baw się dobrze i nie myśl o niczym a może in vitro nie będzie potrzebne! Buziaki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Słoneczka! Nie chce wszystkiego tłumić w sobie,chyba raczej wrócę tu do Was,razem raźniej Weszłam sie z Wami przywitać i życzyć udanego weekendu Dziękuje Wam za to ze jesteście i pomagacie,bardzo tego potrzebuje Wszystkie sobie pomagamy jak tylko możemy Pozdrawiam Was wszystkie i życzę raz jeszcze udanego weekendu,buziaczki,pa 🌻 👄 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka80
Cześć dziewczyny, nie wchodziłam na forum 3 tygodnie. Pisałam Wam, że przygotowuję się do transferu. Kilka dni temu miałam test. Niestety nie udało mi się... Płakałam 3 dni, ale teraz odzyskałam siły do dalszej walki (kolejna próba za 2 tygodnie). Tak się zastanawiam skąd się te siły biorą. Jakby mi ktoś powiedział 2 lata temu, że będę potrafiła tyle znieść, mieć tak ogromną determinację i wiarę to nie uwierzyłabym. Wiosno, jesteś wspaniała!!! Strasznie cieszą Twoje słowa. Myślę, że te wakacje to cudowny pomysł:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Niestety i tym razem się nie udało.Nie mam więcej zamrożonych zarodków i nie wiem co dalej.Nie chce narazie o tym myśleć .Chcemy cieszyć się z mężem sobą bo ostatnie 1.5 roku było podporządkowane novum.:(:(:( Coraz częściej myślę o adopcji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Słoneczka! Weszłam sie z Wami przywitać i życzyć udanej nocki 🌻 👄 Pozdrawiam Was wszystkie,buziaczki,dobranoc,pa 🌻 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotka80-Następnym razem sie uda,będę trzymać kciuki,nie poddawaj sie i odpocznij 🌻 👄 Pysza-Nie poddawaj sie,walcz o dzidzie,zobaczysz uda sie,będę trzymać kciuki za Ciebie,odpocznij 🌻 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam sie jeszcze Was zapytać o Warszawe,gdzie dokładnie są ZŁOTE TARASY?,gdzieś blisko dworca,czy dalej? Dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy znajdę jeszcze czas żeby przed świętami tu zaglądnąć do Was,a jeżeli już nie zdążę,to chce Wam Kochane moje złożyć już życzenia Wielkanocne: Z okazji świąt Wielkiej Nocy życzę Wam: uśmiechów bez liku przy wielkanocnym stoliku. Przyjaciół wielu, dużo w portfelu, dyngusa mokrego i czasu radosnego, a przede wszystkim prawdziwych i uczciwych przyjaciół, szczęścia w miłości i spełnienia marzeń! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziara-zlote tarasy sa przy samym dworcu centralnym. nie da sie ich przegapic. Co prawda niebylam tam jeszcze choc do niedawna pracowalm jeszcze w w-wie a bywam tam teraz 1xtydzien, ale znacznie blizej mam do Arkadii i czuje sie tam OK, znam sklepy i nie bladze. Wole znajome miejsca. Ostatnio widzialm tam takie sliczne czolena czerwone, bez palcy lakierowana, za chyba 450 ZL. Strasznie nabralam na nie checi. Nietety, moj budzet na ten m-c juz wyczerpany a przyszly zapowiada sie mocno naprezony. Podliczylismy juz PIT i jak maz spojrzal ile musi do skarbowki zwrocic to zaniemowil. Wiec dalam mu rade by poprosil szefa, ze chce zarabiac o polowe mniej, skoro tak ciezko mu wyjac kaske i oddac danine :) Oczywiscie czarny humor :) Ale troche draznia mnie ludzie ktorzy zarabiaja a ja przychodzi do rozliczenia to narzekaja. nawet jesli to moj maz. Jak sie zarabia 1000 Zl to nie ma problemu wiec czemu nie poprosic o obnizenie pensji??? To tak na marginesie... Pysza-najpier odpoczniej a potem pomysl co dalej. Zycze ci spokoju i duzej ufnosci w opatrznosc :) Ja nadal walzce z remontem. Jak nie urok to sraczka. powinnam chyba zapisac sie na jakies forum remontowo-budowlane. jedyny plus calej syt. to to, ze ucze sie wielu rzeczy. drozniam zaparwe murarska od tynkarskiej, nie mowiac o zasadach kladzenia fugi. czoraj do 22giej malowalismy korytarz. Z pracy wrocilam o 16stej, skoczylam do sklepu spr armature, potem szybki na obiad do tesciowej. Od Mamy do domu myc sciany pod malowanie (2 razy). Potem przebrac sie , na angielski, potem powrt i malowanie. Potem sprzatanie. Potem do lozka. ...I tak od 2 tyg ciagle cos. Fajne sa remonty ale jak to wszytsko jest w swoim czasie, a nie urywane...I sprzatania mam jeszcze tyle... Sorki, ale musialam sie wygadac jaka to ja biedna jestem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pysza, ogromnie mi przykro. Wiem co czujesz, bo ja też nie mam juz zamrożonych zarodków. miałam nadzieję że tym razem Ci się uda. naprawdę mi przykro. nic Ci prawdopodobnie teraz nie poprawi nastroju i nie sprawi, że poczujesz się lepiej, ale wierzę że każda z nas kiedyś zostanie mamą. jeśli w jakikolwiek sposób adopcja nie wzbudza w Tobie jakiegos buntu to uważam ze warto to rozważyć. osobiście znam 2 pary które po adopcji zaszły naturalnie w ciążę:) ale podkreślam, ze nie uważam adopcji dziecka, które potrzebuje miłości za terapię w keirunku niepłodności. wiem tylko że, gdy się już angażujesz i zaczynasz kochać dziecko, które pojawia się w Twoim domu to często automatycznie odblokowuje się w Tobie to, co uniemożliwiało w zajściu w ciążę. ja nie jestem jeszcze gotowa na adoptowanie dziecka. tak jak keidyś miałam duze opory dot. in vitro (z czasem minęły) tak teraz nie czuję sie w 100% pzrekonana do tego, że chcę adoptować deziecko. może to kwestia czasu? pysza, wierzę, ze wkrótce przestaniesz płakać i znowu będziesz z optymizmem poatrzeć w przyszłość. ze swej strony doradzam wsólne wakacje z mężem - w tym również choćby krótkie wakacje od novum. ja teraz mam zaplanowaną inseminację, ale jakoś wogóle o niej nie myślę i nawet nie zamrtwiłam się wczoraj gdy dowiedziałam sie że w 12 dc pęcherzyki i endo małe i ze może nic z tego nie być. żyję teraz tylko prognozą pogody na malediwach i czy wcisnę swoje napompowane hormonami ciało w nowy kostium kąpielowy ale i tak usmiech nie schodzi mi z ust bo juz mam przygotowany stos książek na wypadek ciągłych opadów na malediwach, które zameirzam czytać leżąc na leżaku, popijąc drinki i patrząc na ocean. Pysza, trzymam za Ciebie z całej siły kciuki. wierzę ze będziemy szczęśliwe. dziewczyny, dzięki za miłe słowa i życzenia udanych wakacji:) pozdrawiam i życzę wszystkim dużi spokoju i radości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosna-zgadzam sie z Toba, w tym co napsioalas o adopcji. Kurcze, fajnie ze lecisz na wyspy! Ja nie bylam jeszcze nigdy w zadnym egoztycznym kraju lub wyspach. Nie ciagnie mnie...Na razie zaplanowalismy z mezem wakacje w Szwajcarii. Ciagnie mnie w Alpy. Tylko boje sie o forme, bo ja zadnego sportu nie uprawiam i z forma u mnie kiepsko. Zakwasy pewnie dadza sie we znaki... Wrocisz opalona i pelna radosci. Wierze, ze wszystko bedzie dobrze. A kiedy lecicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadwiślanka, oboje z mężem lubimy ciepło i słońce i nie mamy nic przeciwko tremu zeby leniuchować opalając się i spacerując po plaży. w góry uwielbiam jeździć ale zimą na narty. Nigdy (oprócz czasów LO) nie byłam w lecie w górach - bardzo bym chciała tego spróbować - wyobrażam sobie jak to musi relaksować i jak fajnie jest się tak zmęczyć ze nie masz siły myśleć o głupotach a jedynie: czy mam siłę coś zjeść czy od razu idę spać:) ja w nartach właśnie to lubię - wstać raczej wcześnie i najpóżniej od 9.30 aż do 16 jeździć a po powrocie ze stoków uwilbiam to uczucie neimocy i totalnego zmęczenia:) zabrzmi to idiotycznie -ale to bardzo relaksujące:) Tak samo wypbrażam sobie chodzenie po górach - jest w tym trochę prawdy? na maledwiwy lecimy po świetach:) to już za chwilę:) co u ciebie, oprócz remontu? jak dojazdy do nowej siedziby? teraz masz chyba bliżej do domu, prawda? Bywasz w W-wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiosna-dojkedzam dokladnie tyle samo, czyli godzine.ale nie narzekam. Tak, bywam w w-wie najczesciej na zakupach, w weekendy. Pamietam, ze mamy sie spotkac...moze w kwietniu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Sloneczka! Co tu takie pustki,zapomnialyscie o tym forum,odzywajcie sie koniecznie. Pozdrawiam Was wszystkie,buziaczki,pa 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis bylam od rana na basenie,troszke trzeba po cwiczyc,samo zdrowie,pozniej poszlam do kosmetyczki a pogoda taka ladna dzis,sloneczko,az czlowiekowi chce sie zyc. Chcialam sie Was zapytacz,czy idac do Kliniki N. to musze miec kopie wynikow czy wszystko wpisuja w komputer,bo nie wiem jak to jest,a nie chce im zostawiac wynikow.jeszcze troszke i jade do kliniki,na sama mysl sie juz boje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Madziara! Przepraszam Cię, ale strasznie ostatnio zalatana jestem. W kwestii badan, jesli masz jakies wyniki, to Pani dr spisze je do twoich akt, natomiast te które beda jeszcze aktualne to ci zabierze. Proponuje żebyś sobie zrobiła kserokopie. U mnie powoli do przodu... Wczoraj byłam w Novum, musiałam zrobić badania z bakterilogii... Wizyte oraz USG u dr Zołnierczyka mam w najbliższa srodę. Koncze brać Marvelon, może niebawem rozpocznę stymulacje do IVF? Dziewczyny co tam u Was? Z niecierpliwością czekam na info :) Buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22222
a jak myslicie czy lepiej leczyć sie u szefa tej kliniki czy innego lekarza w novum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Accu81
Czesc dziewczyny! Jeszcze sama nie moge w to uwierzyć.... Jestem w 5 tygodniu ciązy! Kiedy wszystkie metody i protokoły leczenia zawiodły - czekajać na in vitro (zbieranie funduszy) stał się cud!!!! Mała kruszynka jest gościem mojego brzuszka;) Trzeba wierzyć! Cuda się zdarzają!!!! Ja jestem tego przykładem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicola 6
Accu! Gratulacje!!!!!!!!! Extra, że Ci się udało. Nawet nie wiesz jaką jesteś szczęściarą. Twoja wypowiedź bardzo mnie podbudowała, zresztą pewnie nie tylko mnie. POWODZENIA!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Accu81, Super wieści, serdeczne gratulacje! W końcu się odezwałaś, byłaś tu już kilkakrotnie wywoływana \"do tablicy\" i w końcu jak się pojawiłaś to z takimi newsami. Super. Życzę Ci spokojnych 9 miesięcy, zaglądaj na forum i informuj nas co i jak. Masz rację, cuda się zdarzają, ja też w to wierzę. Dziewczyny, co takie pustki na forum? U mnie już połowa ciąży (jak ten czas szybko leci). Wszystko jest ok. Za moment będę miała usg połówkowe i będzie znana płeć dziecka. Trzymam za Was wszystkie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ACCU-to prawdziwy cud. Dobrze zrozumialam, ze udalo sie nauralnie??? Ile lat sie staralas? Pytam, bo ja juz chyba ze 4 czekam na taki wlasnie cud. serdecznie gratuluje i wierze ze bedziesz wspaniala mamuska :) Zycze zrowka i radosci!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dziewczyny-to dla nas nadzieja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane :) Accu81 moje wielkie gratulacje :) Cuda się zdarzają ! Trzymam kciuki za Ciebie i maleństwo :) To już druga dobra wiadomość w tym miesiącu:) Moja przyjaciółka - pacjentka N - również jest w ciązy - pierwsze podejscie do IVF. MonaRi, jak się czujesz? Mam nadzieje, że wszytsko w porządku :) Mam do Ciebie pytanko (a w zasadzie do wszytskich Was, które miały co czynienia z procedurami IVF); MonaRi - nie wiem czy dobrze pamiętam, ale czy ciebie przypadkiem nie prowadzi dr Straosławska? Bardzo cię proszę napisz mi na jakim protokole byłaś, czy rozmawiałaś z dr na temat wyboru protokołu czy decyzja została podjęta odgórnie? Dziękuje za odpowiedz:) Z tego co się zorientowałam są 2 protokoły: krótki i długi oraz protokół z antagonistą. Ja obecnie jestem na Marvelonie, koncze go w piątek, w środę na wizyte u Pani dr w N. Zastanawiam się co bedzie dalej, ostatnio robiły mi się torbiele na jajnikach ( dlatego orgametril + marvelon), do tego miałam bakterie. Strasznie jestem ciekawa co dalej... Pożyjemy zobaczymy Buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
limako, Czuję się bardzo dobrze, ciąża mi służy. Dobrze pamiętasz, moim lekarzem prowadzącym jest dr Starosławska. Ja byłam na długim protokole i dr sama zdecydowała o tym na podstawie wyników. Nie ustalała ze mną tego, tylko poinformowała, że będzie długi protokół. Jeżeli chodzi o bakterie i torbiele-to raczej musisz je wyleczyć przed rozpoczęciem protokołu. Bierzesz jakiś antybiotyk? Jeżeli wszystko będzie ok. to pewnie podczas tej najbliższej wizyty dowiesz się jaki protokół będzie u Ciebie zastosowany i wystartujesz. Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MonaRi bardzo Ci dziękuje za odpowiedź! Torbiele leczę od 4 tygodni, najpierw brałam Orgametril 2 razy dziennie, a od 1 dc biorę Marvelon. Do tego dotałam globulki na te okropne bakterie, w ostatni czwartek zrobiłam wymaz i stopien czystości. Zastanawiam się na jakiej podstwie lekarz decyduje o wyborze protokołu? Podczas ostatniej wizyty dr wspomniała mi coś właśnie o dlugim protokole w moim przypadku. Jesli mozesz, to prosze napisz mi co było w Twoim przypadku wskazaniem do IVF? Dlaczego się zdecydowałaś - wiek, lata staran inna dolegliwość? Dziękuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kati27
Accu!!!!! Ciesze sie z calego serca,ze Ci sie udalo!!!!!!Zycze Ci najpiekniejszych 9 Miesiecy w Twoim zyciu.Najpiekniejszej,najmadrzejszej i najzdrowszej niunki na calej kuli ziemskiej.Caluski!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×