Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

Cześć dziewczyny, Wiosno, ja teraz jestem na krótkim protokole. Wogóle jakoś szybko zareagowałam na leki. W czwartek albo piątek mam punkcję i wygląda na to że dużo mi się naprodukowało pęcherzyków. My też planujemy po transferze pojechac na parę dni na mazury:) Obiecuję, że pomodlę sie za Ciebie! Trzymaj się dzielnie i nie denerwuj sie za bardzo wynikami testu. Ana26, myślę, że ten wyjazd do Połczyna to super pomysł. To w zasadzie takie SPA:):):) Tylko, że ja mam tam trochę daleko. Zastanawiam się natomiast czy nie poszukać jakichś masaży relaksacyjnych albo czegoś innego co by mogło mnie odprężyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amrula
Cześć wszyskim Weszłam się przede wszystkim przywitać i podziękować za opinie napewno. A na początku nawet się nie przedstawiłam! Ale gafa! Mam 29 lat a mąż 32 i leczymy się od 5 lat niestety narazie beż skutku ale wierzę że kiedyś napewno się uda. Jesteśmy z Dąbrowy Górniczej. Trzymam również za was wszyskie mocno kciuk :) Czytając wasze wypowiedzi - od samego początku oczywiście- również zamówiłam modlitwę do św. Dominika z paskiem i czekam na przesyłkę. Miłego dzionka dla wszystkich:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, czy można się dołączyć? tak jak wy postanowiłam leczyć się w nOvum. chociaż nie mam problemów z zajściem w ciązę, to mam problem z jej donoszeniem. pierwszą ciąże straciłam ok. 6 tc, więc bardzo wczesnie. po 5 miesiącach znów byłam w ciązy, dotrwałam do 23 tc. synek zmarł... teraz będę prowadzić ciąze w novum. byłam juz na jednej wizycie, zrobiłam wszystkie badania. przepraszam, ale nie czytalam całego topiku. kogo polecacie? ja byłam u dr. woźniaka, ale to tak przypadkowo, bo tylko on miał wolny termin. mąż upiera się przy dr. Taszyckiej- kolezanka mu ją bardzo poleca( tzn. mi poleca). przy okazji- serdeczne gratulacje dla limako :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stokrotka, trzymam kciuki za udaną punkcję. super że masz duzo pęcherzykó;0 mogę spytać ile? PS do nowej koleżanki - dr taszcka jest świetnym specjalistą i zna sie na rzeczy. warto zapisać się do neij. ja chodzę do dr Zamory i też bardzo jest ceniony w N. do dr T chodziałam pod nieobecność dr Z i wiem, ze jest rewelacyjna - nie głaszcze po głowie ale nie o to przecież chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosno, czyli w czwartek nawzajem trzymamy za siebie kciuki:) Mam ok 14 w sumie, ale to informacja z wczoraj, więc może będzie więcej (tzn. jest jeszcze kilka maleńkich, które może urosną). Przy długim protokole miałam podobną ilość. Tylko, że wtedy bardzo źle się czułam tak ogólnie, a teraz całkiem nieźle. Minimonia, ja nie lecze się w Novum, więc nie pomogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kati27
Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki.Polowe mam juz za soba,dzisiaj mialam inseminacje:Zolnierzyki mojego meza po witaminkach dwukrotnie sie polepszyly.Czyli jest nadzieja:Mam nadzieje ,ze jajowody sa drozne i tym razem sie uda.Te witaminy sa rewelacyjne sama pani doktor sie dziwila,ze taka poprawa.Pozdrawiam i do uslyszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość color30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość color30
witam ! ja chodze do dr Obuchowskiej a raczej byłam na pierwszej wizycie.czy któras z was coś może powiedzieć o niej?pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosno, napisz nam jakie są wyniki testu! Kati, trzymam kciuki:) Mi się przesunęła punkcja na sobotę, ale teraz to juz 100% termin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kati, trzymam kciuki!!!! jakie witaminy brał Twój mąż? stokrotka, powodzenia w sobotę!! oby te małe podrosły i żeby było pęcherzyków i komórek jeszcze wiecej!! 14 ... ogromnie ci zazdroszę - ja za I razem miałam 5 a teraz 3 :( niestety nie udało się. na dodatek mam nadal powikłąnia po punkcji - nadal w otrzewnej jest krew i mam silne bóle. muszę leżeć i czekać aż się chłonie. jeśli nie czeka mnie szpital. nie rozumiem tego (może oswoiłam sie juz z porażkami albo jeszcze do mnie nie dotarło) ale naprawdę mało płakałam. wczoraj jak wyszłam z N i 2 razy w domu jak rozmawialiśmy z meżem. na razie się trzymam i nei chcę już płakać. ostatnią porażkę zniosłam fatalnie i naprawdę długo nie mogłam się pozbierać... trzymam za was mocno kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosno, tak mi strasznie przykro. Tyle juz przeszłaś i myslałam, że teraz to już musi się udać. Ja też ostatnią porażkę zniosłam prawie bez płaczu. Może jest tak, że jak się raz (w moim przypadku dwa razy) wypłacze wszystkie żale to potem łatwiej jest rzeczowo podejśc do sprawy... A może rzeczywiście można sie przyzwyczaić do tego, że cały czas jest się w trakcie jakiegoś procesu i efekt będzie troszkę później niż się myslało? Mam nadzieję, że szybko wszystko wróci do normy i nie będziesz musiała iść do szpitala. Trzymaj się dzielnie! Ja zaczęłam sie trochę martwić bo przeziębiłam się. Mam nadzieję, że przeziębienie nie ma wpływu na jakość pęcherzyków... Dlaczego to wszystko musi być tak pod górkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kati27
;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;ORTHOMOL-FERTIL;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny. Ja lecze sie na slasku w Mysłowicach ale chyba rezygnuje z tej kliniki. umowilam sie wlasnie do Novum mimo ze mam kawał drogi ale słyszałam ze warto. Jestem zapisana do Pani doktor Starosłąwskiej, czy moze ktos mi cos powiedziec cos na temat ej Pani i czy jest dobra i wogole czy warto wybrac Novum?? Ja jestem juz po 2 poronieniach a teraz jakos od roku w ciaze nie zachodze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicola 6
Wiosenko! Przepraszam,że się nie odzywałam wcześniej ale dopiero dzisiaj odebrałam laptopa od kuzynki. Bardzo, bardzo mi przykro...................Jestem zła i smutna. Zadaję sobie pytanie dlaczego to właśnie my mamy cały czas pecha???????????? Ale wierzę, że nadejdzie dzień w którym nasz los się odmieni!!!!!!!!!!!!! Stokrotko! Trzymam kciuki za jutrzejszą punkcję. Koniecznie daj znać po wszystkim. Martika! Dr Starosławska to super babka. Wszyscy lekarze w Novum wiedzą co robią. Dobry wybór! Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weszlam sie z Wami przywitac i uciekam,dla kazdej po 🌻👄 Ja juz jestem po zabiegu,wczoraj bylam na zmianie opatrunku a na nastepny piatek ide juz na sciagniecie szwow a za 2tyg.nastepny juz wynik bedzie z biopsji,to co wycieli z piersi i mam nadzieje ze ten wynik tez bedzie dobry.Nawet jak wynik dobry to i tak musialam miec to wyciete,jeszcze troszke bol jest i ciaga i zle sie spi,ale jakos to wytrzymam.Pod koniec czerwca jade do meza w koncu i bedziemy razem,moze sie uda i bedzie dzidzia,chociaz na to nie licze,bo tylko mozliwe jest in-vitro,no ale cuda sie zdarzaja-to moze sie uda bez in-vitra. U mnie sliczna pogoda,ale co z tego jak i tak nie moge sie opalac przez jakis czas i mam unikac ciepla,wiec siedze w domku,ale troszke tez wychodze na dworek,chociaz cieplo,ale ide w polaze,troszke sobie posiedze w cieniu i do domku. Pozdrawiam Was i buziaczki 🌻 PS.Ja tez bylam na 1wizycie w N.u Dr.Staroslawskiej i robi dobre wrazenie,polecam ja.Jest kompletentna i mila.O wszystko sie pytala i wyniki wszystkie przejrzala i starannie wszystko robila,ze spokojem i sie nie spieszyla,bylam godzinke u niej na wizycie i wszystko powiedziala co i jak.Ale mysle ze wszyscy z N. sa dobrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weszlam sie z Wami przywitac i uciekam,dla kazdej po Ja juz jestem po zabiegu,wczoraj bylam na zmianie opatrunku a na nastepny piatek ide juz na sciagniecie szwow a za 2tyg.nastepny juz wynik bedzie z biopsji,to co wycieli z piersi i mam nadzieje ze ten wynik tez bedzie dobry.Nawet jak wynik dobry to i tak musialam miec to wyciete,jeszcze troszke bol jest i sciaga i zle sie spi,ale jakos to wytrzymam.Pod koniec czerwca jade do meza w koncu i bedziemy razem,moze sie uda i bedzie dzidzia,chociaz na to nie licze,bo tylko mozliwe jest in-vitro,no ale cuda sie zdarzaja-to moze sie uda bez in-vitra. U mnie sliczna pogoda,ale co z tego jak i tak nie moge sie opalac przez jakis czas i mam unikac ciepla,wiec siedze w domku,ale troszke tez wychodze na dworek,chociaz cieplo,ale ide w polaze,troszke sobie posiedze w cieniu i do domku. Pozdrawiam Was i buziaczki PS.Ja tez bylam na 1wizycie w N.u Dr.Staroslawskiej i robi dobre wrazenie,polecam ja.Jest kompletentna i mila.O wszystko sie pytala i wyniki wszystkie przejrzala i starannie wszystko robila,ze spokojem i sie nie spieszyla,bylam godzinke u niej na wizycie i wszystko powiedziala co i jak.Ale mysle ze wszyscy z N. sa dobrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pasiflorka
Wiosno, bardzo mi przykro, że sie nie udało..trudno znaleźc słowa pocieszenia w takich chwilach..ale mimo wszystko trzeba wierzyc, że się uda, co nas nie zabije to wzmocni..będzie dobrze..zobaczysz . Ja też nie ma dobrych wieści,nie mogłam w tym miesiącu wykonac HSG, wynik bakteriologiczny okazał się zły, przypałętał się do mnie jakiś paciorkowiec i niestety trzeba się napierw go pozbyc by móc wykonac badanie.Z tego co wyczytałam walczy się z nim długo..Jestem w tracie leczenia a najbardziej szkoda mi czasu.. ale cóz inaczej byc nie moze.. Kati 27 i Stokrotko - trzymam kciuki i dajcie konicznie znac co u Was.. Madziarko cuda się zdarzają..na tym forum mamy juz kilka takich cudów..Accu81, która założya ten topik jest przykładem..a do tego św. Dominik się za nami wstawi ;o) życzę Wam wszytkim przyjemnego tygodnia ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pasiflorka-Masz racje,wszystkie bedziemy mialy dzidzie,cuda sie zdarzaja,tylko trzeba w nie wierzyc.Modle sie do sw.Dominika,ale narazie za cos innego i jakos sie udaje,cuda sa na prawde.Pozdrawiam🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim! Chyba będę musiała skorzystać z banku nasienia ponieważ mój mąż niestety nie może mieć dzieci ale mam pewne obawy. Może to się Wam wyda trochę głupie ale skąd mam wiedzieć kim jest osoba oddająca nasienie do baku. Niby określa się kolor oczu, wzrost i takie tam, ale skąd mam wiedzieć czy np nie ma wady zgryzu, albo jest strasznie brzydki. Wiem, że to głupie. Po prostu mam co do tego obawy. Bardzo chcę mieć swoje dziecko ale jakoś nie mogę sobie wyobrazić nasienia innego mężczyzny we mnie nie wiedząc kim on jest. Co o tym sadzicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katwol-jesli chodzi o mnie to ja bym tego NIGDY nie zrobila. Ale nie wiem po co ci opinia innych. To Ty bedziesz i twoj maz wychowywac to dziecko ladne lub brzydkie, ze zgryzem brzydkim czy z pieknymi zabkami itd...a nie my. To Ty bedziesz patrzec na nie codziennie. Mysle, ze wieksze znaczenie ma cala sfera emocjonalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziwczyny, jestem juz po punkcji i po transferze 2 zarodeczków. Trochę sie nacierpiałam bo po transferze mialam silne bóle brzucha, ale już jest ok i jestem dobrej myśli. Mam zamrożonych jeszcze 6 zarodków - ostatnio miałam mniej. Wyobraźcie sobie, że w czasie narkozy śniło mi się, że jestem na plaży:) Dziękuję za trzymanie kciuków:) Obiecuję, że się odwdzięczę:) Wiosno, jak się czujesz??? Katwol, po przeczytaniu Twojego postu mam pewnego rodzaju dysonans... Z jednej strony jestem daleka od oceniania decyzji kogokolwiek w \"tych kwestiach\" bo moje decyzje też ktos mógłby ocenić... Z drugiej strony chciałabym powiedzieć Ci to co Nadwiślanka bo to jest tylko i wyłącznie Twoja i Twojego męża decyzja. Myślę, że ta decyzja powinna być poprzedzona wiologodzinnymi czy też wielotygodniowymi Waszymi rozmowami. A jeżeli chcecie wsparcia to nie szukajcie go na forum a raczej u psychologa, księdza, kogoś w czyją mądrość i doświadczenie życiowe głęboko wierzycie. Swojej decyzji (bez względu na to jaką podejmiecie) powinniście być pewni na 100% w każdym momencie życia i nigdy jej nie żałować. Popatrz jak ewoluowały myśli i decyzje każdej z nas na tym forum - może potrzebujesz czasu, żeby uporządkować swoje myśli? I jeszcze jedno - żadna z nas nie ma pewności czy jej dziecko nie będzie miało krzywego zgryzu, ale tez chyba sie nad tym nie zastanawiamy bo co innego jest tu ważne... Dzisiaj wyjeżdżamy sobie na krótki urlopik - odezwę sie pewnie za tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amrula
Cześć wszystkim Weszłam się z wszystkimi przywitać Martika-2327 ja również leczyłam się w Mysłowicach i po pierwszym zabiegu również byłam w ciąży i poroniłam a leczyłam się u dr. Błaszczyka a zabiegów miałam 4 i za każdym razem inny lekarz wykonywał zabieg. My korzystaliśmy z banku nasienia i z nasienia męża ponieważ mąż miał bardzo słabe nasienie. Zrobiliśmy sobie teraz przerwę jakiś rok już, ale też wybieram się do Novum i wiem już że napewno dobrze robimy. A teraz do wszystkich - też mocno wierze w to, że wszystkie będziemy mamami:):) Katwol1983 - ja korzystałam z banku nasienia i to napewno jest każdego indywidualna sprawa. My z mężem nie zastanawialiśmy się nad tym czy ono będzie ładne czy też brzydkie, my po prostu inaczej podeszliśmy do tego bo przecież to my będziemy tą dzidzie wychowywać i patrzeć na nią i cieszyć się z każdej chwili z nią. Nam do tej pory się nie udało jeszcze, ale mam wielką nadzieję i mocno w to wierzę, że wkońcu się uda. Do kolejnego zabiegu również będziemy korzystali z banku nasienia ponieważ my też nie mamy większych szans przy męża nasieniu. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny walczące o dzidzie :):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam jeszcze jedno przemyślenie... Ja na początku moich zmagań ciągle mówiłam, że chcę mieć dzidziusia, a mój mąż wtedy mówił, że skoro moje pragnienie dokładnie tak brzmi to to wszystko nie ma sensu... I dopiero po czasie dotarło do mnie, że dążymy nie do tego, żeby mieć "dzidziusia" a do tego, żeby mieć "dziecko" w rozumieniu owoc naszej miłości. I dla nas to moze przejawić sie na dwa sposoby - albo poprzez połączenie naszych komórek albo przez adopcję dziecka (nie koniecznie dzidziusia)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkatti1
Cześć Wszystkim! Powiedzcie mi jak to jest? Czy nasienie pobrane podczas biopsji nadaje się tylko do in vitro czy do inseminacji także???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weszlam sie z Wami przywitac,dla kazdej🌻👄 i uciekam,buziaczki,pozdrawiam. Wczoraj bylam na sciagnieciu szwow,od razu lepiej bo sie poluznilo a tak to kulo czasami i bolalo.We wtorek ide odebrac wynik z tego zabiegu.Kupilam juz bilet do M.na 20czerwca,jestem bardzo szczesliwa,w koncu spotkam mojego skarba,bardzo sie ciesze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kati27
Czesc Dziewczyny, Wlasnie zdalam sobie sprawe,ze juz prawie trzy lata jak probujemy.Dziewczyny trzymajcie kciuki zeby nam sie udalo.Brzuch boli mnie jak przed okresem tylko nie tak skurczowo a ciagnaco.@ powinnam dostac jutro pojutrze.Borze zebym go nie dostala.....Pozdrawiam K.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pasiflorka
Kati27, ta nadzieja, którą teraz masz w sercu jest cudowna..ona nam dodaje sił , jest nieśmiertelna..tak jest za każdym razem..miejmy nadzieję, że dla Ciebie to juz ostatni raz.. WIARA CZYNI CUDA KOCHANI..trzymam kciuki.. a co u Was pozostałe żuczki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×