Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

dziewczyny, dziękuję za kciuki. niestety to najwidoczniej nie mój czas. nie udało się. trzymam kciuki za was wszystkie. powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicola 6
Wiosenko! Kochana bardzo mi przykro.................... Musisz odpocząć od tego wszystkiego aby nabrać sił do dalszej walki. Wiem, że nie jest Ci łatwo, ale nie możemy się poddawać!!!!!!!!!! Ja też nie mam dobrych wieści. W posiewie wyszła mi bakteria enter..... Wybrałam antybiotyk, czopki a teraz mam takie swędzenia,że jak bym mogła to bym się podrapała szczotką drucianą. Znowu mam przepisane leki ale nie wyleczę się szybko więc w tym miesiącu znowu nici z inseminacji. Cały czas coś........ W ogóle smutno u nas! Dziewczyny odezwijcie się może któraś ma jakieś dobre wieści?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiosna, nicola-ja tez nie ma dobrych wiesci, bo wlasnie konczy mi sie @. W srodku cyklu mialam plamienie, cos takiego 2-gi raz w zyciu. A potem mega bolesna@ z poranna biegunka i wymiotami. Do tego ogromny bol glowy (po wymiotach tak mam). Malotego wsio rozegralo sie o 5 rano, kiedy mialam jechac na rozprawe sadowa 260 km od miejsca zamieszkania. Jakos dojechalam w jedna strone ale prezyciai stres byly tak ogromne ze z powrotem prawie zaslablam za kierownica. Mialam wiecej szczescia niz rozumu... Przezywam wlasnie swoj dramat rodzinny z ktorym nie potrafie sobie radzic. maz mnie nie rozumie... To straszne co powiem, ale niemoc posiadania dziecka biol. tak mnie nie boli jak a sprawa... Nie moge pisac o tym... Najgorsze ze ciag dalszy na sali za kilka tyg. Wiosno-otrzyj lzy i spojrz z nadzieja w przyszlosc. Nie odbieraj jej sobie. Bedziesz mama, to tylko kwestia czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane! Cos ostatnio malo piszecie,stronek nie ubywa. Wiosna6-Nastepnym razem sie uda,bede trzymac kciuki,odpocznij sobie teraz,🌻 👄 Nicola6-Musialam przelozyc wizyte,bede miec dopiero 8kwietnia,a w piatek odbieram hormony,jestem ciekawa jak wyszly.Ile trwa 1 wizyta w N.? Zobaczysz bedzie wszystko dobrze,🌻 👄 Nadwislanka-Trzymaj sie 🌻 👄 Pozdrawiam Was wszystkie,buziaczki,pa 👄 ❤️ 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde pomylka,nie ubywa tylko ma stronek przybywac,postarajcie sie,ja pisze jak mam czas,ale czytam Was. 👄 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadwiślanka, piszesz że dalszy ciąg dramatu na sali sądowej ...co się dzieje? mam nadzieję ze nie nie chodzi o kryzys w małżeństwie. pozdrawiam Cię gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosna Bardzo mi przykro nie wiem co napisać :( Trzymaj się dzielnie następnym razem napewno się uda głowa do góry. Ja jestem już po transferze ,mam podane trzy zarodki z czego 2 dobrej jakości 4 i 5 komorowe z czego jeden z nacięciem otoczki no i ten trzeci słabiutki 1 komorowy.Czuje się dobrze i chyba narazie nie będe wchodziła na forum nie chce się nakręcać.Jestem tym razem bardziej spokojna i liczę się z tym że może się nie udać. Wiosna jeszcze raz wszystkiego dobrego buziaki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze, ze wywoalalam zamet... nie, nie chodzi o moje malzenstwo, jeszcze tego by brakowalo...na szczescie moje malzenstwo ma sie dobrze. Chodzi o sparwy rodzinne. Nie pisze o tym za wiele na form, bo to nie ten temat, poza tym nie chce o tym pisc.. ale jest taki b. powany problem, z ktorym musze sobie radzic sama :( A najbarzdiej boli, kiedy nie ma rozwiazania lub wiaze sie z finansami, tak jak w tym przyoadku... dziewczyny, ale takie jest zycie, nikt nie mowil ze bedzie rozowo i milo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosenko - bardzo bardzo CI współczuje :( Strasznie mi przykro... Pewnie masz rację... to nie był ten czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie mam za dobrych wieści... Nie wiem jak to wszytsko wogole się ze mną skończy (może troche panikuje, a może nie ??), znowu mam torbielki na jajnikach i znowu dostałam orgametril... Tylko że problem nie polega na tym, czy się wchłoną czy nie? TYlko, na fakcie że przy tej ilości leków zaczyna dokuczać mi watroba... Wcześniej po orgametrilu robiłam ALAT i ASPAT - w normie, ALAt był podwyższony. Tym razem jeszcze nie robiłam badan, ale czuje moja wątrobę... umówiłam się na wizyte do internisty, ale boje się że jeslli coś wyjdzie nie tak to wogole nie rozpocznę stymulacji do IVF... jakaś lekka załamka mnie dopadła... Chyba zaczynam mieć tego powoli dosyć... MIłego dzionka! Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane! nadwislanka-Dziękuje bardzo za odp.🌻 Zna może któraś z Was dobrze Warszawę?,chodzi mi konkretnie o metro.jeżeli wysiądę na głównym dworcu w W-w.to w jaki numer metra mam wsiąść żeby dojechać do Novum i czy często jeździ metro w stronę kliniki N.?,byłabym bardzo wdzięczna za każdą odpowiedz,i jeszcze na którym przystanku mam wysiąść z metra żeby dojść na autobus który jedzie do N?,dziękuje. Pozdrawiam Was wszystkie,buziaczki,pa 🌻 👄 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane! nadwislanka-Dziękuje bardzo za odp.🌻 Zna może któraś z Was dobrze Warszawę?,chodzi mi konkretnie o metro.jeżeli wysiądę na głównym dworcu w W-w.to w jaki numer metra mam wsiąść żeby dojechać do Novum i czy często jeździ metro w stronę kliniki N.?,byłabym bardzo wdzięczna za każdą odpowiedz,i jeszcze na którym przystanku mam wysiąść z metra żeby dojść na autobus który jedzie do N?,dziękuje. Pozdrawiam Was wszystkie,buziaczki,pa 🌻 👄 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziara-do N. nie ma bezposrednio metra. Jesli wsiadzeisz w cenntrum lub gdzies w okolicach c. do Metro to jedz w kierunku KABATY i tam wysiadzieszna stacji WILANOWSKA. Tam trzeab sie przesiąśc w autobus 709 lub inny (chyb asa 2) ktory jedzie w kierunku Piaseczna. Nowum bedziesz miala podczas jazdy po lewej stronie. trzeba wysiaść za 3-4 przystanki. Dokladnie nie pamietam...Zajrzyj na strone www.novum. pl i zobac, mzoe jest plan dojazdu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziara Ja ostatnio jeździłam do Warszawy pociągiem.Przy złotych tarasach wsiadałam w autobus 505 i on zawiezie cię prawie pod same novum.Na puławskiej ten autobus odbija w dok i wtedy musisz wysiąść.Poszukam na mapie i napiszę ci na jaką ulicę on skręca bo teraz nie pamiętam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziara Ja ostatnio jeździłam do Warszawy pociągiem.Przy złotych tarasach wsiadałam w autobus 505 i on zawiezie cię prawie pod same novum.Na puławskiej ten autobus odbija w dok i wtedy musisz wysiąść.Poszukam na mapie i napiszę ci na jaką ulicę on skręca bo teraz nie pamiętam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje Wam za odp,bo tak to bym sie całkiem pogubiła w tej W-w,wiem ze metrem nie dojadę do N.może coś źle napisałam,bo najpierw metro a później autobus,ale patrze tak żeby sto razy sie nie przesiadać,tylko za jednym razem dojechać do N.i chyba wsiądę na tych tarasach,będzie pewnie lepiej.Kurde nie myślałam ze wizyta tam tak długo trwa,moja pewnie za długo trwać nie będzie,zresztą może i tak,bo musi zobaczyć wyniki i spisać je do komputera,jeżeli tam tak jest.Ja na 1wiz.jadę sama,zabiorę swoje dokumenty noi męża niech zobaczy dokumenty,chociaż już są nie aktualne,ale przecież może kuknąć w nie.Maz wie ze jadę,już troszkę lepiej miedzy nami sie układa,może nie jeszcze tak jakbym chciała,do tego troszkę trzeba czasu,bo on sie zagubił w tym wszystkim i nie jest mu łatwo,zresztą mi tez.Jestem ciekawa bardzo co gin powie na męża wyniki.Słyszałam ze we Włoszech in-vitro jest refundowane i nie trzeba za nie płacić,i jeżeli trzeba będzie robić in-vitro to zrobimy je we Włoszech,ale to wszystko tez zależy od męża,bo on mi ostatnio powiedział ze nastawił sie do tego ze dzidzi mieć nie będziemy,jak mam go przekonać,tak bardzo pragnol dzidzi,tak jak ja.A lekarz mu powiedział ze za wiele szans nie ma żeby zostać tata,ja już nie wiem co robić,on dla tego tez sie załamał,ale ja będę robić wszystko żeby była dzidzia i żeby miedzy nami układało sie coraz lepiej.Ale sie rozpisałam. Pozdrawiam Was słoneczka 🌻 🌻 🌻 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kati27
NOWOSC! Nadzieja dla mezczyzn,nowe witaminy wspomagajac plodnosc .Od niedawna na rynku.Polecil mi je moj gin ORTHOMOL-FERTIL:nie sa tanie ale mozna je dostac duzo taniej w aptekach wysylkowych.Polecam i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kati Masz może jakieś informacje na temat tych tabletek ORTHOMOL-FERTIL bo nie mogę znaleść nic po polsku.Jak będziesz coś miała to daj znać bardzo mi na tym zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kati27
Te tabletki sa nowe,wiec moze byc ,ze ich jeszcze w aptekach nie ma .Chociaz wydaje mi sie ,ze w wiekszych miastach nie bedzie problemu.Ja je znalazlam na niemieckiej stronie www.orthomol-fertil.de.Kapsulki na miesieczna kuracje kosztuja o.k 50 euro.Niestety nie moge wiecej pomoc.Pozdrawiam k.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Słoneczka! Weszłam sie z Wami przywitać Wczoraj byłam z wynikami hormonów u mojego gina i wszystko jest ok.Jeszcze spojrzał w kartotekę mojego M. i jest nie zaciekawię,u nas jest szansa tylko na in-vitro,bardzo sie załamałam.Jutro jadę jeszcze do okulisty,na kontrole.Jade dopiero do kliniki 8kwietnia i do tego czasu chce sobie wszystko przemyśleć i narazie nie wchodzić na foremke,po prostu bardzo mi źle.Po wizycie sie odezwie.Bardzo sie z Wami z żyłam i sie polubiłyśmy i nie chce Was zostawiać,ale na pewno dacie sobie rade beze mnie.Od czasu do czasu zajze do Was,ale nie będę sie odzywać.Po prostu życie mi sie wali i muszę jakoś dojść do siebie,chociaż nie wiem czy mi sie uda.Zyjcie sobie tu dobrze i nie chorujcie .Po takim czasie pewnie dużo sie tu zmieni na foremce i będę mieć dużo do czytania,na pewno już co nie które będą mamusiami i będą za ciazone tu Pozdrawiam Was Kochane serdecznie,buziaczki i do uslyszenia ....... 🌻 ❤️ 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kati27
xxxmadziaraxxx U mnie sytuacja wyglada podobnie .Bylam dzisiaj w novum na usg i gin powiedzial ze jajeczkowanie jest ale po tej stronie gdzie nie ma jajowodu .Tak wiec nie ma sensu robic inseminacji.NamawiaL mnie na invitro,powiedzial ,ze to najlepsze rozwiazanie ale ja mam jakis opor .Mam totalnego dola ,cholera znowu sie zaczyna.... Dziewczyny piszcie co u was bo pustki na tym forum ! Pozdrawiam k.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie było mnie tu parę dni a tutaj straszane informacje... xxmadziaraxx... Nie powinnaś się załamywać, zawsze jest jakieś rozwiązanie... ja jeszcze parę dni temu również zastanawiałam się czy to wszytsko aby napewno ma sens... pisałam wam że mam problem z wątrobą i co się okazało... zrobiłam badania wątroba i trzustka w porządku, a ból brzucha to poprostu ciągły stres i nerwy - stad ból żołądka.... Ponadto pani dr przypisała mi jakieś globulki na bakterie... Nicola 6 \"witaj w klubie\" i walczę z tym paskudztwem... Jakiś czas temu stokrotka pisała ma naszym forum o książce Bogdy Pawelec \"Opowieści terapeutyczne o niepłodności\" - kupiłam, przeczytałam i naprawde polecam.... jest tam opisane historie paru przypadków borykających się z różnymi przyczynami niepłodności... warto przeczytać, ja osobiście zmieniłam swoje postępowanie... Kati27 Nie zastanawiaj się niepotrzebnie, nie roztrząsaj... my osobiście podjeliśmy decyzje o IVF na pierwszej wizycie w N... osobiście nie widziałam sensu w dalszym czekaniu na \"cud\" w postaci kolejnej IUI... jesli jest to jedyna droga do baby to chyba nie ma na co czekac... Co tam u reszty dziewczyn/? PYSza, Nadwiślanka, Ana? Odezwijcie się Bużka p.s. Głowa do góry! Będzie dobrze! Tylko w to uwierzcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, jestem. U mnie nic sie nie dzieje. Chyba mam dni plodne a maz w delegacji...Zobaczymy sie w piatek pozno w nocy. Obawiam sie ze bedzie juz po owu... Ale co tam. jak mieszkalismy razem, to niejdnokrotnie wykorzystywalismy owolke i nici, wiec nie rozpaczam nad starconym cyklem..Zreszta, w moim przypadku juz nie ma po co. 16 kwietnia mamy ostatnie spotkanie w OA i w maju bedzie kwalifikacja. Wszytsko zlecialo szybko...Planujemy na sierpien urlop w kraju alpejskim i nie wiem co by sie dzialo, pojade na cale 10 dni. Juz planuje trase... Poki co walcze z ciagiem dalszym remontu...Zaczelo sie w ostatni weekend stycznia a koniec bedzie moze w kwietniu.. Strasznie mnie to meczy, ale tak to jest jak nie mamy wolnej soboty na zalatwienie zakupo i spraw, nie mowiac o dokonzceniu malowania scian. Sama tego nie zrobie, a maz ciagle w rozjazdach. ostatnio udalo nam sie spotkac na 2 godz w W-wie. Smieje sie ze mielismy randke :) Innym razem spotkalismy sie we Wroclawiu, na jedna noc, w hotelu (on w delegacji, i ja, w tym samym miesice). takie to nasze zycie. Mam nadzieje ze zmini sie to po adopcji i bedziemy razem. A poza tym u mnie cisza i nic sie nie dzieje. Szacha-jesli nas czytasz to odezwij sie!! Co teraz sie dzieje z Toba?? Czy podjelas jakies kroki w sparwie dzidzi? Kiedys bywalas na gg i na forum, a teraz cisza. :( daj znak!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie, piszac do zsachy sadzilam ze jestem na tym drugim topiku :( upssss, sorki dziewczyny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicola 6
cześć dziewczyny!!!! Cieszę się ,że coś się ruszyło na naszym topiku . Musimy się wspierać bo kto lepiej nas rozumie niż my same. Limako! Nie martw się bakterie pewnie wkrótce znikną. Ja już wybrałam leki i w poniedziałek idę na posiew. Zobaczymy co będzie. Chciałabym wreszcie podejść do tej inseminacji bo ciągnie się to od stycznia i ciągle coś. Oczywiście nie liczę na cuda i coraz częściej myślę o in vitro. Nadwiślanka! Trzymam kciuki żeby te formalności jak najszybciej zostały załatwione.Jeśli można wiedzieć będziesz adoptować dziewczynkę czy chłopczyka? W jakim wieku? Powodzenia!!!!! Madziu! Nie martw się zobaczysz co Ci powiedzą w Novum.Wyniki masz dobre więc może podleczą mężusia i będzie oki!!!!!!! Pysza! Kiedy testujesz? Wszystkie trzymamy kciuki!!!! Wiosenko! Jak się czujesz? Mam nadzieję że dochodzisz do siebie! Odezwij się bo zaczynam się martwić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!!! Pozdrawiam Was serdecznie,u mnie nic narazie stoje w miejscu nic sie nie dzieje.... :) :( postanowilismy ,ze narazie poczekamy z mezem po nieudanej probie....moze do mja bo tak nam sugerowano w klinice ...... Kati bierz sie do dzieja walcz poki mozesz :) dziewczynki powodzenia nie poddawajcie sie :) pozdrawiam i buziaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, podczytuję Was regularnie ale różnie z czasem na wpisywanie się:( tzrymam kciuki nasze wspólne starania i wiem, że wszystkie przecwiności kiedyś znikną - to kwestia czasu. Naprawde w to wierzę, choć wiem że każda z nas chciałaby być w ciaży przy pierwszej próbie to trzeba nastawić się że to zajmie troche czasu i wtedy moze rozczarowanie nie bedzie tak duże w razie porażek. sekunduję każdej z Was cały czas:) u mnie już ok. pierwsze 4 dni po teście były naparwdę kiepskie mimo że naprawdę starałam sie wziąć w garść i myśleć pozytywnie. postanowiliśmy podejść do kolejnej stymulacji. problem w tym że tym razem bede musiała wziać wiecej leków (poprzednie dawki nie zadziałały jak należy) więc koszt leków będzie prawie 2 x większy. dlatego też postanowiliśmy przed wydaniem na kolejne IVF oszczędności życia ...pojechać na super urlop:) i w ten oto sposób już wkrótce lecimy na 2 tygodnie na Malediwy:) odkąd wykupiliśmy wakacje przestałam myśleć o dziecku, novum, in vitro. jestem chodzącym słońcem:) w tym cyklu jeśli wszystko będzie ok zrobimy prawdopodobnie inseminacje - nie umiem jakoś odpuścić. może to źle a moze nie:) pozdrawiam Was serdecznie i życzę żeby najszybciej jak to możliwe spełniły sie marzenia nas wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×