Klinika NOVUM

Madziarko, dzięki za miłe przyjęcie .. pisałaś wcześniej o pasku św.Dominika i co otrzymałaś ? ja wysłałam maila z prośba dnia 18.04.08 to był piątek a we wtorek 22.04 już miała pasek z modlitwami w skrzynce .. bardzo mnie to ucieszyło..;o) do osoby o pseudo Pasi z dnia 27.04.08 z godz. 20:40, nadaj sobie prosze inne pseudo tak byśmy były rozróżniane ..mam do Ciebie jeszcze jedno pytanie czy Histeroskopię robiłaś w Novum i jakie badania przez należy wykonać ?

miało być : jakie badania przed należy wykonać ? ;o))

Pasiflorko, myślę, że powinnas zaufać swojej p. doktor i jeżeli proponuje Ci jakieś badanie to napewno jest w tym sens... Poza tym ona chyba najlepiej wie jakie badania powinna zlecić przed histeroskopią. Przepraszam, że tak piszę, ale jestem zdecydowanym przeciwnikiem doradzania sobie na forum w tak poważnych kwestiach. Jasne, że super jest wymienić doświadczenia i wspierać się, ale przecież to nasi lekarze są specjalistami. Co więcej, jestem przekonana, że w Novum są jedni z lepszych specjalistów... Co u Was słychać? Ja powoli przygotowuję się do kolejnego transferu. Może tym razem się uda... Trochę mi jest smutno ostatnio bo co chwilę ktoś mnie pyta dlaczego tak przytyłam. Chyba nic bardziej nie psuje humoru kobiecie:( A to ten głupi Medrol tak na mnie działa:(

florka zmienie swoj nick tylko ci odpisze. Przed histeroskopia robisz czystosc pochwy i krew, jezeli wszystko w porzadku to idziesz na zabieg-ja robilam w szpitalu w swoim miescie, bo tam mam swojego gin. Jezeli podejrzewaja polipy to jest to podobno najmniej inwazyjna metoda ich usuniecia, porozmawiaj z lekarzem-jezeli zaleci to chyba trzeba isc. Ja sie okropnie balam, zle okazalo sie, ze niepotrzebnie

Pasiflorka, ja miałam robioną w N histeroskopię z powodu małego polipa. musiałam go usunąć przed in vitro (macica musi być idealna). zabieg był bezbolesny bo w narkozie. po zabiegu minimalnie krwawiłam i następnego dnia trochę bolał mnie brzuch jak podczas okresu. powodzenia. Gosiaczek, kiedy miałaś transfer? dlaczego po tygodniu od terminu spodziewanej miesiączki nie zrobiłaś testu?? n stokrotka80, trzymam kciuki za kolejną probę. ten lek na M ... z jakiego powodu go bierzesz? ja na razie cały czas biorę tabl antyk (w sumie mam brać 30 dni) bo niestety mimo tabl urosły mi pęchrzyki i zrobiły się torbiele. po majowym weekendzie idę na usg sprawdzić czy pękły. oby, bo już bym, chciała zacząć nową stymuylację...

Wiosno, z tym Medrolem to jest tak, że jedne badania mówią, że pomaga w zagnieżdżeniu się zarodka a inne tego nie potwierdzają. To są sterydy. Nie potrafię dokładnie opisać na czym polega jego działanie a nie chciałabym napisać nieprawdy. Biorę go od 4 miesięcy, ponieważ w dwóch kolejnych cyklach miałam transfery i teraz za tydzień mam trzecie podejście. To jest taka mała dawka, że nie powinna mieć skutków ubocznych, ale niestety u mnie ma i dzisiaj musiałam go odstawić. Wiosno, to ja trzymam kciuki, żebys jak najszybciej rozpoczęła stymulację:) Gosiaczek, napisz jak ten test bo nam tu trzeba pozytywnych fluidów:)

Dziewczynki jestem po monitoringu: 11dc dominujący pęcherzyk\"aż\" 13mm, do tego moje endo ma \"aż\" 4,19mm...................załamka Płakać mi się chce jeszcze ten lekarz jakiś taki małomówny musiałam z niego wszystko na silę wyciągać..... Proszę powiedzcie coś mądrego i pocieszającego.......... Patrzyłam na usg rok temu miałam endo 8.7 co jest???

help ;(

Witam Moje Kochane Słoneczka! Weszlam sie z Wami przywitac,dla kazdej po i U mnie pogoda ladna,slicznie swieci sloneczko i jest tak przyjemnie. PASIFLORKA-Za pare dni dostalam modlitwe z paskiem sw.Dominika,dlugo za tym nie czekalam.A 2miesiace temu napisalam do siostr Dominikanek raz jeszcze i poprosilam o medalik sw.Dominika i na drugi dzien juz przyszedl.Pozdrawiam MADZIARA-Witaj u nas fajnie ze jestes z nami.Ja za bardzo Ci nie pomoge.A bierzesz jakies tabletki na tarczyce?,bo ja biore.Ja mam niedoczynnosc tarczycy i biore Euthyrox N50,a nie wiem jak to jest u Ciebie.Musze je brac do konca zycia,bo jak nie bede brac to znow mi podskoczy do gory i bede musiala zbijac,lekarz tez mi powiedzial ze jak nie bede brac to szybciej bede sie starzec.Kiedys tez mialam wysokie a teraz juz widze poprawe bo mam 1,40,a jezeli starasz sie o dzidzie to musisz miec niskie a nie wysokie jak Ty masz,musisz je zbic.Pozdrawiam Pozdrawiam Was wszystkie i przesylam buziaczki,pa Odzywajcie sie Sloneczka

Zycze Wam sloneczka udanego weekendu i cieplego Dobrej nocki,buziaczki,dobranoc,pa ODZYWAJCIE SIE SLONECZKA!!!

Na pocieszenie! Starałam się przez 7 lat o maluszka, miałam 34 inseminacje, 3 razy invitro, dizałałam juz mechanicznie.Trafiłam do Novum o inseminacji nie chceli słyszeć. To było moje 1 invitro w Novum, wcześniejsze w Poznaniu. Przygotowania trwały 2 msc,a teraz za ścianą spią dwa maluszki. Dziewczyny każdy ma swoje przeznaczenie i jest tyle waznych spraw w życiu.Jedynie co to trzeba się starać i walczyć. Nigdy nie uzalezniajcie swojego życia od jednego...... Ach i jeszcze jedno byłam beznadziejnym medycznym przypadkiem

tolki-Witaj u nas Bardzo Ci GRATULUJE Ciesze sie razem z Toba.Odzywaj sie czesciej i pisz co tam u Ciebie i u dzieciatek.Pozdrawiam Dobranoc.

Tolki, dziękuję! Dzisiaj bardzo mi trzeba było takich słów... Pisałam, że przygotowuję się do trzeciego transferu, ale niestety nic z tego. Pechęrzyk przestał rosnąć, czyli bezowulacyjny cykl:( Na dodatek zrobiła mi się torbiel w jajniku. Czyli miesiąc odpoczynku... Może nabiorę przynajmniej trochę siły przez ten czas bo ostatnio mam wrażenie, że jestem bliska zwariowania. A co u Was? Mam nadzieję, że jesteście w lepszych humorach niż ja:( Madziora, ale tak z jednego badania to niewiele można powiedzieć. Przecież to trzeba co kilka dni a nawet codziennie w okolicach spodziewanej owulacji obserwować, żeby zobaczyć jak rośnie i czy wogóle rośnie. No, ale nie jestem lekarzem i chyba nie bardzo znam normy, więc nie chcę mieszać... Jak bys napisała coś więcej to może łatwiej by było mi cokolwiek powiedzieć.

xxmadziaraxx ja leczyłam sie na tarczycę ale dawno temu i już dawno też jest wszystko w porządku, jeśli chodzi o moje endo to właśnie ma być grube jak u każdej kobiety ponieważ tam zagnieżdża się zarodek, a jak jest cienkie to nie ma gdzie:( Ja w sumie już wszystko wiem byłam na drugim monitoringu i wszystko ładnie podrosło. Dziękuję za ciepłe przyjęcie na wątku pozdrawiam wszystkie kobitki.

Madziora, chyba wszystkie wiemy doskonale o co chodzi z endometrium:) Tak myślałam, że w 11 dniu cyklu to takie wyniki jak miałaś jeszcze nic nie znaczyły. Ja jestem tego najlepszym przykładem bo wczoraj się okazało, że mimo, że od 10 do 14 dnia cyklu nic nie urosło to potem nagle ruszyło. I w ten sposób znowu czekam na transfer za parę dni:) :) :)

stokrotko to trzymam kciuki za transfer!! Ja poprostu jestem początkująca, lekarz też tak to powiedział jakby to była tragedia i dlatego mnie wystraszył, nikt z lekarzy wcześniej mi nie zwracał na to uwagi. Pozdrawiam serdecznie!

Madziora, jak Cię jeszcze raz lekarz nastraszy to pisz! Łatwiej jest jak się pogada z kimś kto ma podobne problemy:) Łatwiej jest zrozumieć te wszystkie rzeczy.

Dziękuję ci stokrotko

Madziora, jeślisz miewasz kłopot z grubością endo to łykaj w pierwszej fazie cyklu (od 1 dc do owulacji, po owu odstaw) wiesiołek. u mnie zdziałał wiele przy podejściu do crio. ja brałam też plastry z estrogenem. keidyś mój gin przepisał mi estrofem - estrogeny w tabl. pogadaj z nim troche, co zrobic żeby w przyszłości nie marnować cykli. poza tym jeszcze nie wszystko moze stracone. 13mm pęcherzyk to jeszcze za mało do działania wiec masz jeszcze troche czasu - kup wiesiołek, pij wieczorem trochę czerwonego wina - to zalecenia dr z N:) PS u kogo sie leczysz? kto jest taki małomówny? u mnie nowa stymulacja. torbielki podczas @ zniknęły i mogłam zacząć brać zastrzyki. tym razem jestem na krótkim protokole - oby był efektywniejszy niż długi... Monari, co u Ciebie? Nadwiślanka, coś się dzieje w związku z OA?

Wiosna, U mnie wszystko ok. Dzidzia rośnie, mocno kopie, jest bardzo aktywna, a ja uwielbiam oglądać poruszający się brzuch. Czuję się bardzo dobrze, odpoczywam, chodzę na spacery, teraz jest taka piękna pogoda, więc korzystam ile się da. Bardzo się ucieszyłam jak przeczytałam o kolejnej Twojej stymulacji. Jak to szybko zleciało... Niedawno pisałaś, że za jakiś czas ponownie przystąpicie do nowego programu, a tu proszę już zastrzyki idą. Super! Będę mocno zaciskała kciuki. Dziewczyny, trzymajcie też kciuki za Limako, która za moment będzie testowała. Miała podane piękne zarodki, więc na pewno się uda, ale wsparcia nigdy za wiele. Myślę, że lada dzień pochwali nam się wysoką betą. Buziaki dla wszystkich.

Cześć dziewczyny! Wiosenko! Jak ten czas szybko leci. Cieszę się że nie poddajesz się i walczysz. Tym razem musi się udać! Kiedy będziesz miała transfer? MonaRi! Kochana nawet nie wiesz jak miło Cię usłyszeć! Fajnie, że wszystko się układa. Przeczuwasz czy dzieciątko które nosisz pod serduszkiem to chłopiec czy dziewczynka? Przesyłam całusy dla Ciebie i oczywiście dla Twojego Aniołka!!!!!!! Limako! Trzymam kciuki!!!!!!!!!! Koniecznie daj znać jaki będzie wynik testu! Musi być pozytywny!!!!!!!!!!

Weszłam sie z Wami przywitać i życzyć dobrej nocki,pozdrawiam,buziaczki.Dobranoc Dla każdej z Was po i PS.Na razie mnie nie będzie,muszę od wszystkiego odpocząć.Miałam usg piersi i biopsje a teraz trzekam za wynikiem i trochę sie denerwuje,muszę odpocząć o myśleniu o wszystkim,na jakiś czas rezygnuje z forum. LIMAKO-Zycze powodzenia

Monari, dzięki za kciuki. Wspaniale, ze maluszek i Ty dobrze sie miewacie. oby tak dalej:) starałam sie czytać Was na bierząco ale musiała mi umknąć informacja o Limako i transferze.. LIMAKO życzę Ci zeby się teraz udało!:) nicola, a Ty jakie teraz masz plany? Pysza, co u Ciebie? u mnie niestety złe wieści...dr uprzedzał mnie że jajniki nie chcą pracować i w krótkim protole nie musi niestety być lepiej niz w długim, ale nie sądziłam ze będzie aż tak źle. okazuje się że są tylko dwa i to niespecjalnie rokujące pęcherzyki. reszta jest za mała. dr L spytał mnei czy chcę odstapić od dalszej stymulacji bo nie ma gwarancji ze te 2 będą się rozwijać. postanowiłam działać dalej bo to moja być moze ostatnia duża szansa. dostałam dodatkowe zastrzyki i jutro usg. Proszę trzymajcie za mnie kciuki i za te 2 nieboraki żeby chociaż je możnabyło pobrać podczas punkcji. Pozdrowienia dla wszystkich.

witam wszystkich. mam pytanko. czy w Novum można honorowo oddac nasienie?

Info o Limako tez mi uciekla...Daj znac, kochana co u Ciebie !!!! Wiosna-przesylam pozytywne wibracje i duzo nadzie, ze bedzie dobrze!!!!!! U mnie sprawy do przodu. Wczoraj byla wizytacja pani z odsrodka u ans w domku. Bylo sypmatycznie. Do konca czerwca bedzie kwalifkacja a jak dobrze pojdzie to jest nikla zsansa, ze mzoe t ym roku bedzie dzidzia. Ale nie nastawiamy sie na nic, bo wiemy, ze to roznie bywa. Jeszcze chyba do nas nie dociera, że za kilka m-cy bedzie z nami dziecko, nasze dziecko, nowy czlonek ropdziny.....

nicola Dziękujemy Już nie przeczuwam, ale wiem na pewno, że będzie córeczka :-) madziara Odpocznij i wracaj do nas. Na pewno wszystko będzie ok. Nie denerwuj się, biopsja pokaże, że to nic groźnego i rozpoczniesz ponownie walczyć. wiosna, nadwiślanka Nic Wam nie umknęło, Limako ostatnio nie udzielała się na forum, mam od niej info z prywatnych kontaktów i prosiłam o kciuki dla niej, bo bardzo bym chciała, żeby w końcu komuś się udało na tym forum, bo smutne są ostatnio posty. wiosna To może lepiej było zastosować długi protokół? Krótki jest zazwyczaj mniej skuteczny, albo jest skuteczny jeżeli jajniki dobrze odpowiadają na stymulację. Oby dodatkowa dawka przyniosła poprawę. Mocno zaciskam kciuki i czekamy na wieści po usg. nadwiślanka Jak to zleciało... pamiętam jak niedawno pisałaś o podjętej decyzji o adopcji, a tu już kwalifikacja. Życzę, aby dzidzia jak najszybciej zamieszkała z Wami i wniosła do codziennego życia dużo szczęścia.

Monari, gratuluję córeczki!:) też bym chciała...:) mój pierwszy protokół był długi i bardzo średnio zareagowałam. Dr powiedział że nie mogę mieć drugi raz długiego protokołu, bo w moim przypadku wyciszanie decapeptylem przez 2 tyg jajników żeby potem z podwójną mocą ruszyły z miejsca nie sparwdza się bo one nie chcą ruszyć po tym uśpieniu:( dlatego mam teraz krótki z antagonistą. dr uprzedzał mnie że moje jajniki wogóle źle reagują na stumulację (nawet do inseminacji był kłopot). krótki był moją ostatnią szansą. jeśli cos pójdzie nie tak, zostaje mi stymulacja na natuuralnych cyklach... ale na razie nie tracę jeszcze nadzieji na tę stymulację - liczę że uda się pobrać choćby te 2 komórki i ze się zapłodnią. ale trzymaj dziś o 16.50 za mnie kciuki proszę... Nadwiślanka, monari ma rację - strasznie szybko minął ten czas. choć pewnie nie dla ciebie... szybko mija obserwatorom a najbardziej zaintereowanym - dużo wolniej. wspaniale że tak wszystko dobrze się układa! wierzę, ze wkrótce będzie was więcej niz dwoje:) w jakim wieku chcielibyście adoptować dziecko? a jakby były bliźniaki - to też sie zdecydujecie? Pozdrowienia dla wszystkich, a szczególnie dla Limako:)

tak, jesli bliźniaki to nie ma problemu. Tzn na pewno wiecje pracy i klopotwo, ale są tez plusu adopcji rodzeństwa. Masz racje Wiosna-mi ten czas zcasem sie wlecze, choc zcasem nie, ale jak obserwuje sie inne dziewczyny co dopiero w ciazy a juz tula maluchy to amm wrazenie ze u nich jakos szybciej pedzie ten czas. Wiosna-bedzie dobrze :) Dostalam na forum info od starej forumowiczki. Po 3,5 r. staran w koncu w ciazy. Stosowala ziolka ojca Klimuszki. Kiedys slyszalam o tych ziolach. Ale czy to nie piekna informacja???

Cześć kobietki! MonaRi! Super, że to dziewczynka. Ja zawsze marzyłam o córeczce...... Życzę wam dużo szczęścia! Wiosenko ! Pewnie, że będę trzymać kciuki. Jestem z Tobą całym serduszkiem! U mnie nic ciekawego. Wyobraź sobie, że do tej pory nie doszło do inseminacji. Cały czas coś. Jak uporałam się z bakteriami to znowu zachorowałam na grypę. A ostatnio dni w które można było zrobić inseminację to wypadły w majowy weekend. Masakra... Nie wiem dlaczego tak mi się nie wiedzie. Czasami mam już wszystkiego dość. ..... Nadwiślanka! Życzę Ci ,żeby wszystko potoczyło się szybciutko i abyś wreszcie mogła cieszyć się upragnionym dzidziusiem!!!

Cześć dziewczyny!!! Dawno się nie odzywałam ,bo u mnie nic nowego się nie dzieje.Oboje z mężem bierzemy zioła na płodność i mąż dodatkowo witaminy.Nie jestem w najlepszej formie...:( ostatnio miałam robioną drożność jajowodów i wszystko ok ,a teraz czekam na histeroskopię,no i trzeba zrobić badanie nasienia może będzie jakaś poprawa.Nie jestem już taka pełna optymizmu jak kiedyś ,czasem wydaje mi się że nic dobrego już mnie nie spotka... Ciesze się że pamiętacie o mnie.Ja regularnie was podczytuje i wszystkim wam z całego serca życzę jak najlepiej.