Klinika NOVUM

Większość Zamorę proponuje.;)Lub Wojewódzkiego.;D

Dzięki, chyba jutro zadzwonię i przepiszę się do Zamory. Dla mnie to będzie prawie 400km i chciałabym nie eksperymentować.

Agniren - no to masz daleko ! A z której części Polski jesteś ? Ja mam około 170 km., więc przy ładnej drodze w 2 godziny zajadę.;-))

Agniren - i jaką masz opinię o Invimedzie ?

Jestem z Nowego Tomyśla (jadąc od w-wy to jest 70km za Poznaniem. Leczyliśmy się w Invimedzie w Poznaniu, ale nie mam dobrej opini. Po pierwsze po pełnej diagnostyce proponują i naciskają na conajmniej 3 próby inseminacji. Niestety przy wynikach męża (1,5% prawidłowo zbudowanych plemników) nie daje prawie żadnych szans. Zwiększa tylko koszty i stres. Więc wiemy że w naszej sytuacji to tylko IMSI, a jak się patrzy na klinikę w Poznaniu to taka procedura chyba ich przerasta. Mają kilka pomieszczeń w budynku Allianza :) A jednak Novum ma najlepsze wyniki.

Dziewczyny, ale akcja! Kupując zastrzyki Bravelle kupiłam 3 strzykawki. Teraz chcieliśmy zrobić trzeci - ostatni zastrzyk i du..a. Nie mam strzykawki. Okazało się, ze przez przypadek wyrzucilam ostatnia nierozpakowna strzykawke. A teraz po 22 to za późno gdzieś jechać. Poza tym wypielam lampke wina. No to zaczęliśmy się zastanowić i zeszlismy z moim M do pomieszcżenia gdzie jest śmietnik, no i trzeba było szukać naszego worka. Pech chciał, ze większość worków ma kolor niebieski. Ale znaleźliśmy nasze śmieci i zaczęliśmy grzebać, no i Eureka!! Znalazła się nierozpakowana jedna strzykawka:-).. Ufać, jaka ulga. Kiedyś powiem mojemu dziecko, ze nurkwalam w śmieciach po to, żeby się urodziło:) No i jestem po zastrzyku. Jutro usg, dziś mój M był na badaniu nasienia:) Julciaaa, super:) Igrek i reszta, trzymam kciuki:) Michaline.

Agniren, witaj. Tez nie znam tej Pani dr. Może to ktoś nowy. Cofnie się kilka stron i poczytaj posty innych dziewczyn, może droga dedukcji wybierzesz lekarza. Ja chodzę do Zamory. To będzie mój pierwszy cykl w Novum:)

Agniren - Novum jest nowoczesnym i dużym budynkiem z parterem i 2 piętrami.;D Jest przestronnie i jak przeczytasz na 1 czy 2 stronie tego forum--to tam dziewczyna pisała już o tym, że rośnie na środku drzewo oliwne ! Dziwiliśmy się z moim partnerem na początku, bo miało długie iście i wywnioskowaliśmy, że to jednak nie oliwne, ale najwidoczniej są ich różne rodzaje.:D My znamy tylko te z różnych wysp greckich ,bo tam bywaliśmy na wakacje.;P MICHALINE - niezła historia !! Śmiałam się, czytając ją.;D Chociaż jakby nie udało się jej znaleźć, no to już nie byłoby aż tak wesoło.:(

O Novum no to ja akurat od zawsze słyszałam, że jest najlepszą kliniką w Polsce pod tym względem !!!

Igrek, sami się z siebie smialismy po tej akcji. Wszedł jeszcze jakiś sąsiad, którego nie znamy. Ale był wystraszony :) Gdybyśmy nie znaleźli jej, no to napewno pojechalisbysmy do apteki calodobowej:) Dobranoc:)

Dzień Dobry koleżanki! Wczoraj juz nic nie pisalam bo nie chcialam was wprowadzic w zły nastój. Moj M jest kochany widzac ze mam doła-Na basen idziesz dzis i koniec! Weź tu sie kobieto sprzeciw. no nic pojechaliśmy i z tego wszystkiego tak sie wyluzowałam ze zrobilam 1,5 km nie wiedzac kiedy. szok. poprawiam kondycje! Dziś humor ok. jestem nawet uśmiechnięta. :)) Monika 26 Jak masz punkcje możesz poprosić o zwolnienie -niestety płatne 80% max 2 tygodnie.-Ja brałam zwolnienie musiałam za duzo mialam jajeczek.Kochana powiem Ci ze w moim przypadku tez bylo bardzo duze ryzyko jak pojechalam na transfer. Miałam jeszcze za duze jajniki w stosunku do macicy, byly one spuchniete po punkcji. Lakarka mowila mi ze moze byc zagrozenie mojego zycia,ale tez powiedziala ze jezeli bardzo chcemy to moze nam dac tylko jedna komorke. Ryzyko bylo duze ale jednak efekt byl. Byla ta ciąza krótko bo krótko ale była i to byl sukces.Także kto nie ryzykuje nie wie co go moze czekac. Ja sobie powtarzałam ze jak nie zaryzykuje to bede sie zastanawiac a moze gdybym .... to może to czy tamto. Julciaa-Dziewczyno jak ja sie ciesze nawet nie wiesz jak bardzo. Marzec to piekny miesiąc, wszystko zaczyna sie budzić do zycia może i w twoim przypadku też. Igrek-przy transferze moze byc twoj mąz nie zadnych przeciwwskazan. Moj byl-w koncu to jego maleństwo:) Michaline- czytałam i plakalam ze śmiechu. Ja myslałam ze jestem szalona ale widze ze jest jeszcze ktos na tym swiecie ze dla dobra sprawy "nawet w śmietnik pójdzie" :))))

Agniren- Witaj na forum. Każda z nas jadac do Novum nie wie do jakiego ma iśc lekarza. Każda z nas korzystała lub korzysta z forum po to aby sie dowiedziec czegos wiecej. Ja tez korzystałam z opinii koleżanki. gdzioe u niej za pierwszym razem po transferze doszlo do ciazy blizniaczej a na dzien dzisiejszy ma dwoch wspanialych synow. Ja chodze do DR Obuchowskiej bardzo mila spokojna wyciszona pani doktor. o co sie nie zapytalam wszystko mi wyjaśniła z niczym nie bylo problemów. Lekarze wiedza po co tam tak naprawde jeżdzimy i jakie sa efekty. Predzej czy pozniej. ale sa. Ja juz nie wierze moim lekarzom z mojego miasta zwodzili mnie przez 6 lat i nic a pojechalam do Novum i za pierwszym razem zaszłam w ciąze (niestety poroniłam) ale jak twierdzi moja Pani doktor to juz bardzo duzy sukces bo byla ciąza. Teraz nie moge sie doczekac marca kwietnia bo jade po mrozaczki. Zycze Ci z całego serca wszystkiego dobrego.W razie pytań pisz.

Dziękuję za powitanie i słowa otuchy iza1978 Zadzwoniłam dzisiaj rano i przepisałam się do Dr. Starosławskiej, pisałyście o niej dużo dobrego, również, że jest bardzo wymagająca jeżelic chodzi o komplet badań. Może to dobrze. Wydaje mi się, że wszystkie badania mam zrobione w poprzedniej klinice, ale kto wie. Wizytę mam 27 lutego, ale już od wczoraj chodzę poddenerwowana.

Agniren-Kochana ja mialam robione badanie niektore maja wazność 2 lata niektore nie. Bedziesz musiała zrobic tak i tak badania, ktore Pani doktor Ci zaleci. Niektore ważne są tylko miesiąc. Ja wiekszosc badan robiłam w swojej klinice przychodni,ktora ma b.dobra renome mam w niej wykupiony przez zaklad pracy pakiet takze udalo mi sie zaoszczedzic na kasie. Koszty badan sa niesamowite.Niektore badania robilam w Novum. Ogolnie cale przygotowanie di in vitro wynioslo mnie jakies 25-27tys. do Novum mam 250km. Tak jak czytałam wcześniej niektore dziewczyny robily w szpitalach na NFZ. ja sie nie podjełam tego bo uważam ze nasza słuzba zdrowia jest w krytycznym stanie wole zapłacić prywatnie i wiem ze sa badania dobrze zrobione. Powodzenia:)

iza - a Ty kiedy bedziesz miec zieolne światełko do działań? probiujecie teraz naturalnie czy daliscie sobie czas na przerwe i regenerację? dziekuje za mile słówka bedziemy razem działac i na pewno sie uda! anigren - ja nie słyszałm o dr Sowinskiej zlych opinii, za to wiem ze byla na zwolnieniu, ale nie bylam u niej ani razu wiec nie potrafie sie wypowiedziec....co do plemnikow meza to ja bym sie nie zgodziła ze przy 1,5% prawidłowej budowy nie uda sie inseminacja bo to zalezy od innych parametrów. Mojej kolezance inseminacja powiodła sie za pierwszym razem przy 2% prawidłowej budowy plemnikow. Ale u nich bylo tak ze koncentracje bardzo ladna mieli bo 56 mln w 1 ml takze jeden parametr to za malo bo czasem inne rekompensuja go;) ale warto na pewno sie skonsultowac z kims innym celem weryfikacji:) Dziewczynki dzis juz czuje sie o niebo lepiej, jestem jeszcze słaba ale jest dobrze mam tylko pytanko do dziewczyn po histero czy długo krwawiłyscie i keidy mozna podjac próbe współzycia bo wyposzczona po tych czopasach na maksa jestem ale tez nie chce sobie krzywdy zrobic:O

Agniren- ja wiem ze sie latwo mowi ale nie denerwuj sie bo to jest tylko malutki stresik. Nerwy dopiero beda wyluzuj. Spokojnie musisz wyluzowac.

Wiem, ale jestem już po 1 ciązy (poronienie w 6 tygodniu), moja Pani doktor powiedziała, że mogło dojść do zapłodnienia z nieprawidłowo zbudowanym plemnikiem. W związku z tym zarodek był nieprawidłowy i ciąża stracona. Proponowano mi w Poznaniu inseminację, ale czytałam w internecie, że może powtórzyć się ciąża i poronienie. Poza tym każda inseminacja to dodatkowy koszt, stracony czas i niestety duża grupa kobiet i tak kończy na invitro. Do Warszawy mam daleko i chciałabym konkretnie podziałać. Mąż ma 44 lata, w zeszłym roku miał wynik 3,5% prawidłowych plemników, teraz tylko 1,5% mimo leczenia promenem. Mam nadzieję, skoro ja jestem zdrowa, że do 3 razu invitro nam się uda, może nawet zostaną mrożonki na następne dziecko. Martwię się, że za kilka lat wyniki męża nie będą dawały żadnej szansy na dzidziusia.

Agniren-pociesze sie mojej przyjaciolki mąz mial zaledwie "kilka sztuk" po braniu tabletek przez 3 miesiace zaszła w ciaze a dzis maja prawie 2 letnia cudowna coreczke. nie poddawaj sie. nie wiedziałam ze miałas poronienia -tak jak u mnie podobna sytuacja.

anigren - tyle ze zaplodnienie plemnikiem o nieprawidłowej budowie zawsze jest... czyli ani razu do inseminacji nie podchodziliscie? igrek - pisałas o zapisach na komorke jajową? czyli w Novum nie ma takich komórek zamrozonych tylko jest jakas lista oczekujacych na nie?

Nie nie podchodziliśmy do inseminacji. Oczywiście zawsze może dojść nawet u zdrowej pary do zapłodnienia z nieprawidłowym plemnikiem. Z tym, że normalna para ma na to dużo mniejszą szansę, bo tych nieprawidłowych jest mało W IMSI wybierają pod powiększeniem 6000 razy taki idealny plemnik, a reszta zależy od szczęścia.

Hej:) Jestem właśnie w Novum i zapomnialam portfela. Najpierw strzykawka, teraz portfel :) na szczęście dadzą fakturę na przelew:) Bede musiała tu podjechać w przyszłym tygodniu na inne badania hormonów. Wczoraj Moj M miał badanie nasienia, więc dziś powinnam sie czegoś dowiedzieć. Agniren, głowa do góry:) Będzie dobrze.

Odebrałam wynik AMH - w normie no i badanie mojego M. Muszę mu pogratulować, bo zwiekszyła się ponad dwukrotnie l.plemników i ich ruchliwość :-) wow! Jednak zdrowe odżywianie, witaminy itp. bardzo dobrze działają. Doktor powiedział, że jest super. Miałam USG, mam jeden duży pęcherzyk i kilka małych, ten duży mocno wyprzedził pozostałe, więc dr powiedział, że może być tak, że zastrzyki na mnie nie podziałałny i w następnym cyklu trzeba będzie zwiększyć ich ilość. w poniedziałek kolejne USG.

MICHALINE - komiczna sytuacja naprawdę.:P hihi

IZA1978 - dobry i kochany mężczyzna przy Twoim boku, to prawdziwy Skarb !! Ciesz się, że takiego masz.;D Ja również mam takiego opiekuńczego.;-)

IZA1978 - a czy Ty brałaś zwolnienie dopiero od pierwszego dnia - czyli na dzień punkcji już i na jak długo ?

IZA1978 - naprawdę to Wasz sukces, że udało Ci się zajść w ciążę.;D Pomimo tego, że potem było źle.:/Na pewno to daje nadzieję na przyszłość.;-)) Ja bym chciała, aby mój partner też był przy transferze, bo w końcu to Jego dotyczy tak samo i jak i mnie.;-)

IZA1978 - to jest tak właśnie, że jak się nie spróbuje, nie zaryzykuje, to się nie wie, co można zyskać.Potem tylko można sobie " pluć w brodę ", że się czegoś nie zrobiło, ale już wtedy no to może być za późno !!

Dziewczyny - miejmy nadzieję, że właśnie z tym nowym rokiem i u nas się obudzi coś do życia...i to nie tylko w marcu.;D

MICHALINE - JA KIEDYS WYSZŁAM Z GABINETU NIE DAJAC KARTKI LEKARZOWI do wypełnienia wiec spoko nie jestes sama. A badanie hormonów to najlpeije w innym labo zrobić bo w novum strasznie drogo wychodzi...a w jakiej dawce brevelle brałas? ja Ci zycze zeby nie bylo nastepnego razu ;) A mi lekarka źle zwolnienie wypisała i bede musiala ich nawiedzic w poniedziałek lub wtorek żeby poprawili :) wypisane mam na styczen a nie na luty:D

Agniren - IZA1978 ma całkowitą rację, jeśli chodzi o Novum.;D Ja zapisałam się do dr Jakubczyk, bo jak już tu wspominałam na forum, poleciła mi Ją dr Sendrakowska z Krakowa ( endokrynolog ginekolog ).;P Też mi się wydaje po 2 dopiero wizytach u Niej, że wie co i jak, że nie owija w bawełnę i mówi prosto z mostu, co o czymś tam myśli i jak Ona to widzi, nawet, gdy są małe szanse ! Nie daje złudnych nadziei, jak inni lekarze ( ja też i tego doświadczyłam ).:/Jest konkretna, wszystko wytłumaczy,liczy się z tym, co my mówimy i proponujemy.Sama twierdzi,że Ona nie ma aż takiego doświadczenia jak inni tu lekarze i dlatego się konsultuje - już też pisałam o tym.;p