Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

Gość b_ubu
Alicja-super,że masz już dzieciaczki w brzuszku,będę mocno trzymała kciuki za Twoje 2 krechy!Może już starczy niepowodzeń na naszym forum.Ja czekam cierpliwie do lutego:)Co do Lutki to Dr mi polecił docisnąć tabletkę do ściany pochwy i przytrzymać tak chwilkę przy aplikowaniu,bo lepiej się wchłonie i mniej wypływa.Wypróbuj. Pegi-nawet nie wiesz ile byśmy wszystkie starające się tu dały żeby i nas tak los zaskoczył!Powodzenia! Kotek-co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pegi16 gratulacje, ale niespodzianka. Nie martw się mięśniakami i polipami, nie każde przeszkadzają ciąży. A przy porodzie będziesz mogła je usunąć za jednym zamachem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Miło czytać, ze niektórym z Was już sie udało - to daje nadzieje i sile do walki o małe, wielkie szczęście... Ja prawdopodobne za pare miesięcy tez będę pacjentka Novum, decyzja co do wyboru kliniki już praktycznie podjęta... Obecnie lekarz z Madalinskiego, gdzie miałam laparoskopie, przepisał mi Decapeptyl Depot - jestem po pierwszym zastrzyku, za 4 tygodnie kolejny, pózniej jeszcze pewnie następne... Mam ciężka postać endometriozy, lekarz mówił, ze szanse na naturalne zajscie w ciążę to 0,5 %, czyli praktycznie nic :-( W naszym przypadku inseminacja odpada, lekarz powiedział, ze nie spełniam do tego zabiegu warunków, więc nie miałoby to sensu. Mam nadzieje, ze chociaż z M wszystko ok bedzie, nigdy sie nie badał w tym kierunku... Obysmy dali radę przez to wszystko przejść, zastanawia mnie, ile średnio trwa przygotowanie do in vitro? Chodzi mi o tzw. długi protokół. Pozdrawiam i spokojnej nocy życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natka1230 ja mam do Słowacji kawał drogi :( a powiedz mi bo czytałam o tym leku i go można nawet ściągnąć do Polski ale on kosztuje prawie 140 zł za 30 tabl to przy tej ilości którą bierzemy to jest straszna kwota miesięcznie :( Czy Słowacja daje upust na nasze recepty? Jak to wychodzi cenowo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, mam do Was pytanie czy któraś z Was robiła test pappa? Wczoraj byliśmy u gin na kontroli - jestem w 9 tc i lekarka zaproponowała zrobienie tego testu, powiedziała, że proponuje dlatego, że ciąże z in vitro uznaje się za ciąże z ryzyka. Oczywiście zostawiła do podjęcia nam decyzję, ale spowodowało to u mnie ciągłe myślenie i poszukiwanie informacji na ten temat w necie. Chciałabym poznać Wasze opinie i doświadczenia na ten temat. Na tym etapie wszyskto jest ok z dzidzią, rośnie prawidłowo, jestem cały czas na l4 ponieważ w drugim miesiącu wystepowały plamienia. Jesli któraś z Was się spotkała z tym testem to proszę dajcie mi znać. Alicj@: trzymam za Ciebie kciuki i za Twoje maleństwo, nie martw się tą luteiną, ja do dzisiaj z nią walczę i mam już jej serdecznie dość :) Myśl pozytywnie bo to pomaga w zagnieżdżeniu :) Pegi16: gratuluję, odezwij się do nas i napisz co u Ciebie? Monka: jak Ty się czujesz i Twoje maleństwa? Dziewczyny my pojechaliśmy dzień wczesniej przed transferem do warszawy i przespaliśmy się w tym hotelu o którym któś już z Was pisał, zdecydowaliśmy się na to ponieważ transfer był wcześnie rano, natomiast po transferze wróciliśmy jeszcze na godzinkę do hotelu żeby poleżeć i wróciliśmy do domu. Ja jestem z małopolski więc kawałek mieliśmy do przejechania, całą drogę jechałam na rozlożonym prawie na leżąco fotelu. Nie przeszkodziło to naszej dzidzi :). Zresztą pytałam lekarza w novum i powiedział, że można bez problemu wracać w ten sam dzień. Także nie martwcie się i róbcie poprostu tak jak Wam serducho podpowiada. Trzymam za wszystkie staraczki mocno kciuki, sama przez to wszystko niedawno przechodziłam, także rozumiem Was doskonale. Wszystkiego dobrego Wam życzę, a przede wszystkim dużo sił do walki bo naprawdę warto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiola34
Tak wlasnie mnie tez skierowała dr Zygler na test pappa i usg prenatalne . Wszystko to czeka mnie w przyszłym tyg. Efektem tej sugestii był tylko mój ogromny stres zaczelam czytac mnóstwo artykulów ze in vitro zwieksza wystepowanie wad genetycznych i takie tam... zalamka. Ale pozostało mi byc tylko dobrej myśli chociaz odebrało mi to radosć poki co:( przez tydzien po tej ostatniej wizycie to się normalnie pochorowalam, bo zaczelam myslec co zrobie gdyby....no szkoda ze przed przystapieniem do in vitro nikt nie mówi taki rzeczy..Wolalabym nie wiedziec niz wiedziec teraz jak wszystko tak pieknie sie udało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiola, candy - mi dr garwolinski tez wspominał o tescie papa mimo ze usg w 12tc wyszlo super... jednak ja z mezem uznałam ze nie bedziemy schizowac...ten test daje nieduzo wiekszy procent poznania wad niz usg a kosztuje duzo, do tego ciagłe rozmyslania jak wyszedł... moje zdanie jest takie ze oni w novum niepotrzebnie naciagaja na to badanie bo robia je w swoim labo i w sumie kazdej kobiecie w ciazy o nim mówia... nie dajcie sie dziewczyny pograzyc w rozmyslaniach i w efekcie zamiast cieszyc ciaza tylko o nia martwic...chcecie to test papa zróbcie lub nie, osobiscie, czytałam wiele artykułów gdzie wyraznie pisano ze ciaza po ivf nie zwieksza ryzyka wystapienia wad genetycznych u płodu! mena - kiedy podchodzisz do transferu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny oczywiście do Was należy decyzja o teście Pappa. Ja ten test też robiłam będąc w ciąży z moimi chłopcami bo skończyłam już 35 lat a wtedy te badania są traktowane jako profilaktyka i są bezpłatne!!! Natomiast ten test nie jest absolutnie wiarygodny. Jest to swego rodzaju rachunek prawdopodobieństwa wyliczany na podstawie wieku ciężarnej i innych parametrów. Osobiście mam 3 koleżanki którym w testach wyszło duże prawdopodobieństwo Zespołu Downa a dzieci są zdrowe!!! Oprócz stresu test ten nic nie wniósł!!! Zresztą w teście tym określa się tylko prawdopodobieństwo 4 wad genetycznych a ich możliwości mnóstwo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicj@ Utrogestan tylko tyle kosztuje na Słowacji czyli 5,37 Eur - 100% za 30 tabletek. Płatnośc na receptę nawet polską. A gdybyś była u nich ubezpieczona to 1,86 Eur. Prawie tyle co luteina u nas a napradę wchlania sie idealnie. To link do słowackiej strony ministerstwa zdrowia z cenami leków jakbyś chciała sprawdzic http://www.liekinfo.sk/Index.aspx?PageID=147 oni mają sztywne ceny tzn. że w każdej aptece w całym kraju są te same ceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM . Malwi dziekuje za leki. Bubu miło że pamietasz o mnie co do moich planów to się przesuneły o miesiąc ponieważ MALINOWSKI dał mi lek który muszę brać miesiąc przed transferem ale dzieki temu zrobie scretching jestem już zapisana na 12 lutego a transfer w połowie marca a co u ciebie jakie plany,pozdrawiam wszystkie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Candy i Wiola Mi dr Z mówił o teście Pappa i po USG genetycznym w 11tc zrobiłam dla świętego spokoju. Gdybym drugi raz była w ciazy, to bym nie robiła. Zaplacilam 500zl za tzw.swiety spokój. Test Pappa wyłącznie wylicza prawdopodobieństwo zachorowania. Jesli na USG genetycznym wszystko bedzie ok, czyli kość nosowa i przeziernosc karkowa, to ja bym nie robiła. Mi Garwolinski dał do zrozumienia, ze nie ma sensu ale ja byłam ślepo zapatrzona w to co mówił dr Zamora. Nawet wtedy do niego dzwonilam i powiedzial, ze jak mam sie męczyć to zrobić. No ale ja sie meczylam, dlatego, ze on wcześniej o tym badał. Garwolinski z kolei powiedział, ze gdyby genetyczne było nie takie jak powinno, to on odrazu by zlecił badania prenatalne a nie bawił sie w Pappa... U nas wszystko ok. Ale dzis chyba coś wisi w powietrzu, bo Milka niespokojna.. Teraz juz spi. Buziaki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evilek_77
Candy: serdeczne gratulacje. Pamiętam jak rozmawiałyśmy leżąć na sali po punkcji w październiku:) Mnie wtedy także sie nie udało:( Ale w tym miesiacu spróbujemy jeszcze raz. Trzeba próbować:) Wszystkiego dobrego. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicja@ trzymam za Ciebie kciuki mam nadzieję że dni oczekiwania szybko miną bo to czekanie w sumie jest najgorsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Dziewczyny za informacje. Sama nie wiem czy robić ten test, ale chyba zrobie tak jak Michalina pisała dla świętego spokoju... wiola34: postaraj się o tym nie myśleć, napewno wszystko będzie dobrze, napisz o swoich wrażeniach jak będziesz mieć już to za sobą. Trzymam kciuki. evilek_77: co za miła niespodzianka:), fajnie, że napisałaś :) niestety ten październik nie był dla nas udany, ale wierzę, że tym razem Ci się uda, mocno zaciskam kciuki :) A podchodzisz do całej procedury od początku czy crio? Serdecznie pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Vandy, Wiola ja też nie robiłestu pappa gdyż na usg w 12 tyg wszystko wyszło dobrze, niedawno miałam usg połowkowe i też jest wszystko dobrze, też pytałam przy pierwszym usg doktora ale uważał, że nie ma podstaw do robienie dodatkowych badań. Alicja trzymam kciuki za Ywoją kruszynke&&&&& nie martw się to luteiną mi też cały czas wypływała, widać ten typ tak ma. Candy ja i moje Dziewczyny czujemy się dobrze, już kończy się 24 tydzień, brzuszek widać bardzo dobrze :) Małe kopią i dają o sobie znać :) a Ty kiedy masz usg genetyczne? Julcia mały napewno jest bardzo absorbujący :) a jak przesypia noce? Michaline śledzę Twoj blog :) Mila jest słodka :) Lato76 jeśłi czujesz że dr W lub dr Sz będzie lepiej Cię prowadził to nie wahaj się, musisz czuć że jesteś w dobrych rękach, mnie dr Z też wielokrotnie irytował mało mówił, ciężko było coś z niego wyciągnąć. Malwi a co u Was? Pegi wspaniał wiadomość daj znać jak beta!!! Rene jak się czujesz? pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monka wow czas tak szybko leci a tu już 24 tydzień. Super!!!:) U nas różnie bywa. Wczoraj byliśmy z chłopcami na pierwszym szczepieniu i nie było tragedii bardzo nie płakali. Ogólnie jest co robić przy dwójce dzieci, ale nie mogę na nich narzekać.Zresztą niedługo sama się przekonasz :D. Chłopcy skończyli 6 tygodni i zaczynają się uśmiechać i rozglądać. Ważą już po 4700 więc czuć ich już na rączkach po całym dniu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Candy2203 Ja bym nie robiła tego temu pappa. Co zrobisz jak np. wyjdzie wynik pozytywny, będziesz się zamartwiać do końca ciąży. Ten test daje tylko wiedzę z którą nic nie można zrobić, bo tych schorzeń które wykrywa się nie leczy w trakcie ciąży. Chyba że się mylę i można leczyć. Ale jeśli nie to po co taka wiedza i niepotrzebny w ciąży stres. Pogadaj o tym z lekarzem po co tak naprwdę ten test się robi. To samo wykaże USG genetyczne. Dziewczyny a ja mam crio transfer w poniedziałek u dr W. tak jak Alicj@. Może będzie miał szczęśliwą rękę dla nas obu. Zaczynam się denerwować i cały czas rozważam AH na jednym zarodku. Sama nie wiem co robić, pani w laboratorium powiedziała że nie ma u mnie wskazań do AH ale jak chcę to mi to zrobią. Niecierpię takich wyborów, że jak chcę albo nie chcę. Pomóżcie, to moje ostatnie crio. Chciałam zabrać tylko jeden zarodek a drugi znów zamrozić, ale dr SZ mi to rozradział, że lepiej podać oba. Ja już taka głupia jestem. Alicj@ Trzymam mocno za Ciebie i Twoje maleństwo kciuki, czas tak szybko leci to mu czwarta dpt u Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natka1230 trzymam kciuki za poniedziałek. Wojewódzki jest bardzo fajnym ciepłym człowiekiem. Na pewno nie będziesz żałować!! A na akupunkturę się zdecydowałaś?? Ja jestem zachwycona, bardzo wycisz no i podobno poprawia ukrwienie w miednicy co ma pomóc w inplantacji. Naprawdę bardzo polecam. Zresztą po opiniach dziewczyn się zdecydowałam, ale na pewno to kiedyś powtórzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juulcia wizyte mam 14 lutego. Będę po miesiączce. Zobaczymy co powie Zamora. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie to pewnie pod koniec lutego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie monka26 Ciesze się , że u Ciebie wszystko w porządku to musi być super uczucie jak takie małe kruszynki baraszkują w brzuszku :) Co do dr Z , to do mnie również mało mówił , a poza tym jak już pisałam , że jak miałam transfer ,to powiedział że mamy z mężem iść na górę , bo za 5 minut do Nas przyjdzie . Jak się okazało , to w miedzy czasie przyjmował pacjentki , wszystko byłoby ok gdyby nie trzeba było tyle czekać . I jak przyszedł , to nie powiedział( przepraszam ) przecież My byśmy zrozumiały , a poza tym napiłam się dużo wody i pózniej chciało mi się okropnie do toalety , że po transferze od razu zeszłam z fotela . Powiem szczerze , że mój M był strasznie wkurzony , bo byliśmy zapisane na godzinę , a transfer odbył się za godzinę . Malwi ale masz spore dzieciaczki ( wagowo ) oczywiście . Niech zdrowo się chowają . :) Julciaaa jak tam Hubercik ? :) Natka 1230 Moim zdaniem lepiej gdyby Ci podali dwa zarodki , po pierwsze większe są szanse , a po drugie poco narażać zarodka drugiego na kolejne zamrażanie . Kolejne zamrażanie osłabia zarodek , i pózniej jest ryzyko , że może nie przeżyć kolejnego rozmrażania . Rozumiem Cię , ale trzeba wierzyć że będzie dobrze . Prowadzi Cię dr Szulc ? Pozdrawiam i życzę powodzenia :) Michaline :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mena - super , że już niedługo będziesz miała wizytę . Nie obejrzy się , a już będzie po crio-t . Trzymam mocno kciuki :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b_ubu
Natka1230-mam ten sam dylemat co Ty-ostatnie 2 zarodki i pytanie czy podać 2 czy 1.Jednak po rozmowie z Dr 2 tygodnie temu doszliśmy do wniosku,że w naszym przypadku tylko podanie 2 daję jakąkolwiek szansę,bo nie są najlepszej jakości.Skoro sam Dr Z.zasugerował,że nie ma sensu podawać 1go to przecież się na tym zna.Przy crio jak sama dobrze wiesz szanse są mniejsze na implantację więc jak ma się udać to trzeba postawić na całość.I jeszcze jedno,uważam,ze nacięcie otoczki to dobry pomysł.U mnie się udało po AH,na krótko,ale zawsze to jakiś krok do przodu.Może natnij 1 zarodek i zobaczymy jakie będą efekty.Ja będę prosiła o nacięcie i tym razem. Lato-nieciekawa ta sytuacja z czekaniem na transfer przez godzinę przy pełnym pęcherzu,ale myślę,że można Dr to delikatnie powiedzieć,ostatecznie płacimy nie bagatelne sumy za te "przyjemności"!Następnym razem na pewno by to miał na uwadze. Mena27-ja też powinnam być już po okresie w połowie lutego więc chyba razem podejdziemy do transferu:)Będzie zawsze raźniej. Kotek-chyba muszę się do Ciebie zgłosić po instruktarz co do immunologii i Dr Malinowskiego,bo obawiam się,że mnie to czeka!Dr Z ma dosyć negatywne zdanie na temat immunologii i jej pozytywnych skutków,ale jak ivf zawodzi to co mi innego pozostaje?Mam tylko pytanie-czy to prawda,ze immunologia (te szczepionki)dają jedynie szansę na powodzenie jeśli wykonuje się transfery do miesiąca po szczepieniu,Dr mi powiedział,że one działają tylko przez 1 miesiąc więc jak rozumiem póki nie będę miała kolejnego ivf i mrożonych zarodków to nie warto podejmować leczenia immunologicznego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×