Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

Gość gość
Lillalu, nie wierzę, wolę sobie nawet nie wyobrażać co możesz czuć teraz, bardzo, ale to bardzo mi przykro, życzę Ci aby ten Twój optymizm Cię nie opuszczał, wracaj po swoje zarodki jak najszybciej i walcz dalej! Pozdrawiam bardzo gorąco. Trzymaj się dzielnie. E!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 84
Lilalu-:(.......bardzo mi przykro. W takich chwilach ciezko cos napisac-trzymaj sie dzielnie.... Pozdrawiam Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o cholera weszłam żeby o nowych ciążach poczytać a tu takie smutne wieści :(:(:(:( dandm - wspolczuje Ci i przytulam w serduszku❤️brakuje mi słow, nie wiem co napisac bo to co przechodzisz jest straszne :( pamiętaj ze po burzy zawsze wychodzi słonce, wyjdzie i dla was! lilalu - nie mogę uwierzyć w to co napisałaś, wszystko było ok a tu taka wiadosmosc:( cholera ze tez zycie musi być takie trudne! sciskam Cie mocno!🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam LILALU bardzo mi przykro wiem że jest ci bardzo cieżko ale musimy walczyć aby kiedyś nie żałowac że sie poddałysmy.LATO jak tam stymulacja,ja jestem po wizycie 7 dnia cyklu endometrium ok 7 nastepna wizyta w piątek po swietach i jak bedzie dobrze to transfer w sylwestra,jutro jade na wlewy z imunuglobuliny mam nadzieje że pomogą.pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny, i ja mam mega smutne wiesc****oronienie zatrzymane, to jakis koszmar, wlasnie dzisiaj wyszlam ze szpitala, urodziłam, a potem wyłyzeczkowali :( czuje sie fatalnie i do tego te świeta... Lillau, dandm- wspolczuje i doskonale wiem co czujecie bo ja dokladnie czuje to samo... :( nic wiecej nie mam sily pisac, Aneta ps. nie wiem czy wiecie , ale mozna zabrac****ochowac dzieci nie wazne w ktorym tygodniu ciazy urodzone (poronione) jakbyscie chcialy wiecej informacji to dajcie znac , a napisze to co mi powiedzieli w szpitalu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anetko, ogromnie Ci współczuję, od kiedy przeczytałam o dandm, potem wiadomość od Lillalu nie mogę sobie znaleźć miejsca, to jakis koszmar, teraz jeszcze Twoja bardzo smutna wiadomość, nie wiem co powiedzieć, jesteście mi bliskie, przeżywam to razem z Wami. Ja byłam na usg w 7 tyg. Teraz idę 2 stycznia, obawiam się, że mogę przechodzić przez to samo co Wy. Tak sobie myślałam, że już lepiej dostać miesiaczke od razu niż usłyszeć bicie serca a potem poronic. Bardzo, ale to bardzo się boję. Anetko, życzę Ci dużo siły, przytulam i sciskam mocno. Mam nadzieję,że z czasem odezwiesz się na forum. Pozdrawiam. E!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lillalu, Aneta- tak bardzo Wam współczuję... Serce mnie boli na samą myśl co teraz przechodzicie. Bardzo mi przykro :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dandm- zdaję sobie sprawę z Twojego cierpienia. Mam bliską osobę która miała 2 podobne sytuacje. Rutynowa wizyta i okazywało się że serduszko nie bije. Mało tego mdłości nadal miała. Na wyłyżeczkowanie czekała też tydzień aż się wreszcie zlitowali i ją przyjęli dodam że to jest bardzo nie zdrowe dla kobiety. Po pierwszej ciąży obumarłej źle ją wyskrobali i o mały włos nie straciłaby macicy albo nawet życia. 2-ga ciąża to samo aż w novum zrobili wszystkie badania i okazało się że musiała brać leki na podtrzymanie ciąży przez 9 miesięcy. Teraz ma 2 cudownych, pięknych i zdrowych dzieci... Więc proszę nie poddawaj się i pamiętaj Wy też będziecie mieli dzieci a za pare lat nawet nie będziesz pamiętała o tych strasznych chwilach. Bardzo mocno Cię ściskam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilalu , Anetko ,bardzo mi przykro , że tak smutne wieści od Was . Ściskam Was mocno . Aneta , nie wiem jak to jest , ale mojego M siostra w 2012 roku poroniła w trzecim miesiącu ciąży trojaczki . Z tego co słyszałam to była gdzieś na Pomorzy i tam miała zabieg wykonywany . Wiem , że wszystkie dzieci były chłopcy i ona ich pochowała normalnie na cmentarzu u teściów moich , a i dostała jeszcze na każde dziecko z ZUS 12 tyś .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny ! Nie odzywałam się tak długo, bo ktoś chyba był mi nieprzychylny tu na forum, a ja się nie chciałam denerwować w ciąży ani mojego dziecka. 01.12 o godzinie 08.35 rano urodziłam córeczkę - Marynkę Hanę, 1940g, 47 cm.6 tygodni wcześniej, bo mi wody o 4 rano odeszły.Niunia była 9 dni w inkubatorku,a potem w łóżeczku-przeleżała łącznie 3 tygodnie na OIOM - ie.Codziennie do Niej jeździliśmy, bo szpital dziecięcy jest od naszego miasta oddalony o ponad 60 km.Już od tej soboty jest z nami w domku.Najpiękniejsze Święta w roku spędzimy już wszyscy w komplecie. Chciałam, byście wiedziały, że cuda się spełniają - Moje Maleństwo jest NIM właśnie.I warto walczyć do samego końca, nigdy się nie poddawać.Ja się nigdy nie poddałam, a teraz mogę przytulać, całować i tulić Moje Szczęście. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i zdrowych oraz spokojnych Świąt Wam życzę oraz spełnienia najskrytszych marzeń w Nowym Roku, a przede wszystkim tego jednego...dzieciątka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre wiadomośc**przeplatają się ze złymi. Dziewczyny, które nie miały tyle szczęścia, bardzo Wam współczuję, nie wyobrażam sobie przez co przechodzicie, dlatego mam nadzieję, że kolejnym razem los Wam to wynagrodzi. Z całego serca Wam tego życzę. Lato za Ciebie trzymam kciuki najmocniej, bo cały czas coś mi tu odpisywałaś odnośnie KD, prześledziłam Twoje wątki, wiele masz za sobą, dlatego mam nadzieję, że ta próba będzie ostatnia. Dziewczynom, które cieszą się już Maleństwami życzę, żeby zawsze przynosiły Wam tyle radości, co teraz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judyta2013
Cześć Dziewczyny, mnie również dawno nie było na forum, ale oczywiście codziennie podczytywałam nowe wieści. Strasznie mi przykro z powodu poronień i nieudanych prób. Sama przeżyłam dwa poronienia, chwile ogromnej rozpaczy i smutku, więc doskonale Was rozumiem. Troszkę głupio mi pisać o sobie, ale odpukać jest w miarę dobrze. Leci 32 tydzień... Mała jest duża i zdrowa. Ciąża niestety przebiega z przeszkodami, więc modlę się o każdy kolejny dzień i tydzień ciąży. Życzę wszystkim Zdrowych i Pogodnych Świąt, dużo spokoju, wiary i spełnienia marzeń. Abyśmy kolejne Święta obchodziły w coraz to większym gronie! Trzymajcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
igrek - gratuluje :) super że święta spędzicie już w trójeczkę! Anetko - wspóczuje z całego serca:( z tego co ja wiem masz prawo zabrać swoją kruszynke do domu żeby ją pochować, niestety czasem szpitale odmawiają do tego prawa i trzeba powalczyć o swoje. Wszystkim Wam zyczę zdrowych, spokojnych Świat Bozego Narodzenia. Niech Nowy nadchodzący Rok 2014 spełni wasze najskrytsze marzenia w tym również to o zostaniu Mamą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judyta2013
Igrek, oczywiście gratuluję córeczki :-). Fajnie, że się odezwałaś. Od dawna śledziłam Twoją historię. Cieszę się, że wszystko jest w porządku. Dużo zdrówka dla córeczki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyndi
Igrek gratuluję z całego serca!!! A teraz spokojnych i pięknych Świąt Wam życzę po tych wszystkich mega stresujących sytuacjach. A dla Was Wszystkich: wesołych, zdrowych i magicznych Świąt Bożego Narodzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igrek - Z CAŁEGO SERCA GRATULUJĘ CÓRECZKI :) to dla Was na święta super prezent , ciesze się że spędzicie te święta we trójkę :) Buziaki i dużo duzo zdrówka Wam życzę :) Gość , dziękuję za tak miłe słowa Tobie również życzę oby tym 2014 roku spełniły się wszystkie Twoje marzenia :) Życzę Wam: zdrowych ,wesołych ,spokojnych Świąt Bożego Narodzenia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lato super gratuluje corci. Na pewno beda udane swieta. Tego samego dnia co Marynka sie urodzila mam urodziny:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenasz
Hej. Igrek gratuluje coreczki. Zycze Wam radosnych, spokojnych i rodzinnych świąt Bożego Narrodzenia. Odezwę się w piątek po usg genetycznym. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wesołych i spokojnych świąt bozego narodzenia oraz sterty miłych prezentów i oby nadchodzący rok byłdla nas łaskawszy i obfitował w dzieciaczki .zyczy ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, życzę wszystkim zdrowych, spokojnych, radosnych Świąt, pełnych nadziei, optymizmu i wiary w przyszłość i spełnienie marzeń. E!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesołych świąt !!! Igrek jeszcze raz wszystkiego najlepszego ,malutka jest cudna !!! kocham takie maleństwa . Dziewczynom którym się nie udało ,bardzo współczuję . Znam ten ból .Kawał serducha odeszło z moim dzieckiem . Musicie się podnieść i walczyć do samego końca a cierpliwość zostanie wynagrodzona . Cały czas was podczytuję !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, Smutno czytać takie wiadomości, ale nie poddawajcie sie, walczcie, bo naprawdę warto. Igrek - bardzo sie ciesze, ze z malutka jest wszystko dobrze, ze juz jest z Wami w domku. Niech rośnie zdrowo i daje Wam dużo radości każdego dnia :-) Ja będę dalej walczyć, pewnie około lutego, mamy jeszcze 2 zarodki, mam nadzieje, ze obydwa przetrwają i w przyszłe święta bedziemy juz mieli swoje 2 upragnione malenstwa ;-) Nie zadreczajcie sie smutnymi myślami, głowa do góry, cycki do przodu ;-) i dacie radę ze wszystkim :-) Jakbym tu nie zajrzała do Nowego Roku to życzę Wam kobietki samych szczęśliwych dni w 2014 i tego, o czym każda z Was marzy. Ola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 84
Czesc dziewczyny. Mam problem.Od kilku dni odczuwalam pieczenie klucie,glownie po oddawaniu moczu. Dzis zrobilam sobie badanie moczu i wyszly leukocyty 10-20 i bakterie. Chyba mam zapalenie pecherza. Wzielam urofuraginum i pije wode z cytryna. Moze macie jakies sprawdzone sposoby? Pozdrawiam Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc71
Cześć Ania ja na pęcherz Ci nie pomogę bo nie miałam problemów , chciałam zapytać czy lekarz powiedział jaka płeć dzidziusia jest? Jak się czujesz poza problemami z pęcherzem?Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aniu, wiem , że należy bardzo dużo pić aby wyplukac bakterie i zakwaszac mocz. Pomaga też żurawina. Możesz spróbować. Lenasz - jak tam po usg genetycznym? Mnie dziś dokuczaja bóle krzyża, jak zwykle się zmartwilam. Cały dzień przelezalam. To mój 10 tc. Wizyta za 6 dni. Też miałyście takie bóle? Pozdrawiam. E!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monis, Ty też dziś mialas wizytę, wszystko w porzadku? Ostatnio tak mało było dobrych wiadomości na forum, że czekam na Wasze pozytywne wiadomości. E!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 84
dzieki za podpowiedzi.:)Gosc 71-nie znam plci. wizyte mam 14.01 moze wtedy sie dowiem. Spory masz brzuch?bo mi teraz tak nagle wyszedl ze wydaje mi sie bardzo duzy:). E mnie bardzo czesto bola plecy. A w I trymestrze to zglosilam to lekarzowi -wszystko bylo ok-pow. ze widocznie takm mam. Pozdrawiam Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginekolog 15567732485456464
Ja bym zakwestionował in vitro ,to nie jest leczenie bezpłodności.Ma wiele skutków ubocznych które podważają sens inseminacji.Min. wysokie ryzyko ciąż mnogich no i kto jest wtedy ojcem dziecka?.Czy nie prościej i taniej zabrać do siebie dziecko z domu dziecka ale to jest rozwiązanie dla nie chcących chodzić po szpitalach....albo przyjąć dziecko od kobiety która po porodzie zrzeka się do niego praw i nie chce jego mieć....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×