Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

Agniren- Jezu jak sie ciesze. :) :) :) :) :)Razem z moim męzem. Jak on sie iucieszył. Cieszymy sie razem z Tobą.Popłakałam sie z Twojego szczęścia. Kobieto doprowadzasz nas do łeż ale tych szczęśliwych. Gratuluje MAMUSIU!!!!:))) :) :) :) :) :) :).....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem po rozmowie z Obuchowską. Zmartwila mnie i byla jakas oschła. powiedziala ze mam jeszcze poczekac i zadzwonić do niej w marcu i powie mi jakie mam badania zrobić. A ewentualny transfer bedzie w kwietniu. :( Dopiero w kwietniu. moze tak bedzie dobrze nie wiem, chciałam z nia pogadać co i jak ale mnie zbywała samą rozmową. jakoś tak dziwnie sama juz nie wiem. nawet sie nie zapytała czy miałam łyżeczkowanie czy samoistnie.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny. Jest to dla mnie prawdziwy cud. Nawet nie brałam takiego scenariusza pod uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniren - no już mój partner mi wczoraj mówił, że jest kolejna ciąża na naszym forum...moje najszczersze gratulacje.:)Nie miałam okazji jeszcze.:/Nieważne jaki która z nas ma problem,ale zawsze kolejna dzidzia utwierdza w tym, że warto się starać i że w ogóle warto warto !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niedawno wróciłam ze szpitala właśnie.:)Zaraz Wam napiszę co i jak.:))Jak zresztą czytałyście,no to poprosiłam mojego partnera,by Was poinformował.:-) Bardzo się bałam,jak wiecie.Zabieg miałam rano o godzinie 08.30-anastezjolog b.przyjemna babka,ordynator i dr Doniec,który tam właśnie z W-wy przyjeżdża też..uspokoili mnie itd.Bez problemów żadnych komplikacji wszystko przebiegło.;p Wybudziłam się.zaraz do mnie wszyscy przyszli.Ten szpital w Pułtusku stara się o certyfikat szpitala bez bólu,więc dają Ci co godzinę leki przeciwbólowe i kiedy tylko chcesz i zawołasz,więc w sumie no to prawie mnie nic nie bolało po !Cewnik wyjęli mi tego samego dnia gdzieś tak o godzinie 17.00 i już zaczęłam wstawać.Nawet dziś jeszcze problem z siku,bo piecze po cewniku,bo tam potem w tą rurkę chyba Riwanol czy coś takiego wlewają szczykawką,ale już jest ok i dało się przeżyć.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lato76 - ja brałam Cyclo - Progynovę, a potem innym lekarz już przepisał mi Estrena żel na zbicie tego FSH.;/To możesz zapytać koleżanki, czy brała może któryś z tych leków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo sie ciesze igrek ze jestes juz po zabiegu i ze wszystko sie udalo. Masz kochanego meza ze tak pisal jak sie czujesz. To jaki teraz masz plan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
igrek - nareszcie:) z nami. troche sie działo u ciebie.Dobrze ze juz po wszystkim. Teraz tak ja Agniren pisze jakie plany na pewo musisz odpocząc i dojsc do siebie ile masz zwolnienia L4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniren- tak sie zastanawiam kiedy zaszlaś w ciązę. ja tez poroniłam ale niestety mialam dosc szybko okres i to na maxa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po poronieniu mialam okres zaraz po 24 dniach teraz jestem ciekawa czy teraz moje dni plodne beda w tym samym czasie co zawsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poronilam 21.12.2011, krwawilam jakies 3 dni. W caze musialam zajsc jeszcze w grudniu 2011. Nie dostalam okresu i moja ginekolog powiedziala ze owulacja wraca roznie, czasami to nawet 3 miesiace. Spokojnie czekalam, ale od kilku dni zle sie czulam, bylo mi niedobrze, wiec w sobote zrobilam test i od razu dwie kreski. Pobieglam do sypialni, obudzilam meza, ubralam mu okularki i kazalam sie wpatrywac w dwie kreski, zadajac pytanie jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iza1978 - masz całkowitą rację ! Bardzo dobry masz plan.;)Ja też,bo za 1,5 miesiąca mam zadzwonić do Novum gdzieś tak i zapytać się, czy już mnie przenieśli z listy rezerwowej na główną odnośnie tego dawstwa komórki jajowej.;)Jak tak no to mam się umówić do dr Jakubczyk, zrobi mi usg,zrobię brakujące badania-myślę,że posiewy tylko,bo 1 m-c są ważne tylko i da mi Progynovę chyba na wzrost śluzówki,no i będziemy czekali na komóreczkę.;-)Mój partner dziś nasienie już oddał do zamrożenia!Ja i tak zapewne gdzieś za 3 tygodnie tam zadzwonię,bo jestem niecierpliwa.Szkoda,że sama nie mogę się już stymulować i że nie mam wcześniej komórki,bo odbyło by się do właśnie wcześniej.:/A nie chcę prosić nikogo z rodziny lub znajomych...chodzi mi potem o fakt psychiczny !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Igrek:-) Mówiłam, ze będzie dobrze. Cieszę sie, ze dobrze sie czujesz i ze wszystko poszło po Twojej myśli.. Witaj ponownie:-) Teraz pewnie kilka dni w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iza1978 - a jakbyś Kochana jeszcze podała mniej więcej jakąś cenę, jaką na ten prezent możesz przeznaczyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iza1978 - a ja znowu jestem zwolennikiem prezentów z Galerii Przedmiotów...coś takiego, co stoi w domku na zawsze.:P Kiedyś kupiłam za niecałe 100,00 zł. figurkę kobiety i mężczyzny drewna jak się przytulali-taka erotyczna poza !! Dla mnie bomba---sama chciałabym taką mieć, bo uwielbiam takie cuda.;D Polecam również zestaw do sushi...super wygląda, a komuś kto nigdy nie jadł takich dań--no to może się na nie właśnie skusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odnośnie Whitney - takie mam sentymentalne myśli wtedy...tak jak i po Michaelu Jacksonie, że umierają gwiazdy naszego pokolenia, a to znaczy,że my nieuchronnie się starzejemy.:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MICHALINE - jak długo czeka się na ten wynik u Twojej mamy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniren - widzisz...jesteś naszym kolejnym cudem tu na tym forum !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iza1978 - Kochana a może Ty zmień lekarza prowadzącego ? Ja jak na razie 2 razy miałam konsultację telefoniczną z dr Jakubczyk, ale nie było takiej sytuacji, którą Ty tu opisujesz.:/I jeszcze 1 raz z nią pisałam smsa i też mi odpisała...po godzinie 23.00 w nocy,ale odpisała.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lato miało być Estreva żel.:/Literówka !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igrek witam kochaniutka jak miło że znowu piszesz i już jesteś z nami... buzialek na po witanko:) Agniren GRATULACJE jak hcg rośnie to powinno być wszystko dobrze, baaardzo sie cieszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igrek, moja Mama miala pobierane wycinki 2 tyg temu, wyniki maja być najwcześniej po dwóch tyg, może we środę bedą. Bardzo sie tym denerwuje. Mama nie wie, ze staramy sie o dziedzin, domyśla sie ale nie zna szczegółów. Nie bede jej o tym mówić, chce jej powiedzieć jak w końcu sie uda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój plan już w skrócie Wam opisałam.:)Dzwoniłam dziś do dr Jakubczyk,bo jeszcze w drodze umówiłam się na konsultację telefoniczną.;D U mnie już niestety nie ma szans na naturalną ciążę,bo prawy jajowód usunięty,a lewy niedrożny.:/ Chociaż powiem Wam dziewczyny, że ja jako osoba baaardzo wierząca wychodzę z założenia, że wszystko jest możliwe, skoro Maryja zaszła w ciążę będąc dziewicą i bezpłodna Sara ( żona Abrahama ) jako stara kobieta urodziła syna !!! U mnie niestety to są wady wrodzone-po prostu nie wykształciły mi się ani ten lewy jajnik dobrze ani jajowód i dlatego są takie mniejsze i skąpe.Lekarz mówi,że tak się czasami zdarza. Poza tym mam dwurożną macicę ( wcześniej tylko podejrzewali ) - no ale to podobno da się ominąć przy transferze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MICHALINE - ja wiem, że to czekanie jest bardzo stresujące i irytujące również, ale musisz być silna i się jakoś trzymać ! Pamiętaj, że masz nas i że możesz o wszystkim tutaj pisać.:)Jesteśmy z Tobą.;D Będę się modliła za Was obie.;-) A L4 mam na 2 tygodnie czyli do 24.02 włącznie.;D Chcieli mi dać na 30 dni, ale nie chciałam, bo i tak będę brać potem na transfer i po transferze do testu na pewno.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igrek, dziękuje Kochana. Tak, czekanie jest najgorsze.. mam nadzieje, ze będzie dobrze:-) Czyli przed Tobą wypoczynek.. Polezysz, odpoczniesz o będziesz jak nowonarodzona :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś kiedyś powiedział, że " w życiu czekanie jest najpiękniejsze " ! Ale...wydaje mi się, że w naszym przypadku i w Twoim Michalinie nie zawsze no nie ??? Boże---jakie to dziewczyny jest wszystko niesprawiedliwe.:/Jedne dokonują aborcji lub potem porzucają dzieci, a inne dałyby się nawet zabić za to, by mieć chociaż jedno.:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×