Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

Cześć dziewczynki ❤️ Ja nadal piję ziółka :o Nie dobre są ale podobno \"gorzki lek najlepiej leczy....\" to nie marudzę tylko 3 razy dziennie parzę i piję. Zobaczymy co z tego będzie. Wszystkie leki odstawiłam. CLO brałam 6 miesięcy więc też nie mogę już brać. Zostały mi zioła. Ale wiecie co czuję że coś mi się w brzuchu dzieje. Kłują mnie jajniki i od czasu do czasu mam bóle w dole brzucha. Może coś one jednak działają. 15go stycznia mam termin @ Nie łudzę się zbytnio bo myślę że nawet jak by zioła działały to pewnie na \"efekt\" trzeba będzie poczekać.... :) No ale zawsze jednak przed tą cholerną @ kłębią mi się myśli w głowie.... a może...... Pozdrawiam Was kochane i trzymam za Was i za siebie mocno kciuki ❤️ Będę zaglądać 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Accu81
Co tu taka cisza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wade
witajcie, ktos wczesniej pytal jakie robilam badania badania a wiec na poczatek to co mozna zrobic z krwi:rozyczka, tpo,lh, fsh, estradiol, testosteron, dhea, shbg, prolaktyna-wiekszosc jest mizupelnie nieznana, wiec nie pyatajcie co to, Wczoraj mialam hsg czyli badanie droznosci, myslalam ze zjade z krzesla-bolalo-lekarz mowil ze prawdopodobnie przez to, ze przez lewy nie chcialo sie przelac-prawy w porzadku. Teraz czekam na kolejna wizyte, omowienie badan i co dalej zobaczymy pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna6
wade, gdzie miałaś robione badanie hsg? mnie nie bolało bo zrobiono je w krótkiej narkozie. podstawowy minus - koszt 800 z, ale nie nic mnie bolało. ja właśnie czekam na okres:) pierwszy raz od długiego czasu wyczekuje go:) jeśli wszytsko będzie ok, to w lutym/marcu będę miała inseminacje. szczerze mówiąc nie mogę się juz doczekać. wiem, ze powinnam zmienić nastawienie, bo wcale nie musi sie od razu udać, ale..juz za późno. będą łzy - albo smutku, albo ragości. któraś z dziewczyn pisała niedawno, że w połowie lutego będzie miała inseminację. Powodzenia - daj znać jak przebiegała i jak sie czujesz. trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wade
wiosna6 hsg mialam robione w Gdansku, ale bez zadnej narkozy i kosztowalo 280zl wiec duzo mniej niz twoje-dalo sie przezyc, na poczatku prawie nic nie czulam, dopiero jak nie chcial ten plyn przeleciec to czulam sie jakby mial mi zaraz brzuch peknac. Teraz dalej czekam A ile czasu minelo od Twoich badan do inseminacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Accu81
Ale my sie wymęczymy wszystkie...badania, zabiegi...stress Współczuję i jednoczesnie rozumiem, kiedy ja czekałam na laparoskopie obok mnie leżały dwie kobiety jedna w 7 miesiącu ciąży, duga w 8... łzy mi sie same cisnęły....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wade
oj prawde piszesz kobieto! Chyba tylko my wiemy ile kosztuje to stresu, ale badzmy dobrej mysli, w koncu zaswieci i nam sloneczko pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna6
wade, rzeczywiście namęczyłaś się podczas zabiegu. mnie nic nie bolało, ale może dlatego że u mnie wszystko jest ok. jeśli chodzi o badania do inseminacji, to: badania hormonów miałam już jakiś czas temu - grudzień/styczeń,ale są ok więc lekarz nie kazał mi ich na razie powtarzać. posiew i czystość pochwy - bez tego nie robią inseminacji - 3 miesięczny termin ważności kończy mi się na początku marca, więc jeśli nie dojdzie w najblizszym cyklu do zabiegu lub sie nie uda, to będę to badanie musiała powtórzyć. badanie drożności jajowodów miała stsounkowo niedwano - na początku stycznia. teraz czekam na okres... miłego dnia wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wade
wiosna6 to z tego wynika, ze ja juz tez jestem przygotowywana na inseminacje, bo wszystkie badania mam zrobione, oprocz jednego jajowodu jest ok, wyniki w normie, po inseminacji. Teraz mam przyjechac w trakcie o. wiec chyba sie zacznie... mam pytanie, moze ktos wie. Mamy zamrozone nasienie, ale nie robilismy zadnych badan nasienia. W klinice dowiedzialismy ile mamy prob. I teraz zastanawiam sie, czy oni juz przebadali na wlasne potrzeby to nasienia i to wszystko jest juz wartosciowe, czy moze sie np okazac, ze z tych kilku prob zadna sie nia nadaje? Oj, moze troche pokrecilam, ale jest to dla mnie wazne a zapomnialam zapytac lekarza. Boje sie, ze mogli zamrozic a to do niczego sie nia nada, ale z drugiej strony, czy to jest mozliwe, zeby podzielili na ilosc probek bez przebadania? Sama juz nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiosna!! :) Nie martw sie,oni napewno przebadali to nasienie.zapytaj jak jak tam pojedziesz,albo zadzwon tam zaraz powiedz,ze jestes ich pacjetka,i chcialas sie dowiedziec czy przed zamrozeniem nasie jest badana,ale ja nie mam watpliowosci,bo przeciez oni musza wyselekcjonowac te najlepsze plemniki!!! pozdrawiam glowa do gory!!! 🌼 :) ania p.s kati co tam u ciebie??? kiedy inseminacj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kati27
Z moich wyliczen inseminacja wypada na 14 lutego.Jutro mam termin w novum na USG i dowiem sie konkretnie .Dokladnie rok temu 14 lutego mialam robiona laparoskopie i jak widac nie przynioslo to wielkich rezultatow i niby lewy jajnik byl zapchany.Ach... dlaczego los jest taki nie sprawiedliwy.Z mysla o dziecku zmienilismy mieszkanie na wieksze ,kupilismy wiekszy samochod ,bo wozek musi tez sie jakos zmiescic a dziecka jak nie ma tak nie ma.Zastanawiam sie ile jeszcze bedziemy musieli czekac?Nie wiem dlaczego ale nam z mezem zawsze wszystko przychodzilo ciezej i pozniej,ale zawsze przyszlo...!Och ,zrobilam sie troche melancholijna, nie zasmucam i zycze wam Kobietki spokojnej i radosnej niedzieli.Pozdrawiam k.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wade
czesc smutaski! Glowa do gory! Tu kazda z nas buja sie z tym samym problemem, ale nie moze byc zawsze pod gorke! mysle, ze juz niedlugo topik bedzie sie zaczynal....udalo sie...i mi....i mi ....i mi tez tego wam i sobie zycze papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Accu81
Mówicie, ze nie może byc pod górkę.... Otóż może... Kiedy obmysliliśmy skąd pieniądze na in vitro... - to jest sprzedaz auta - wartości niewiele ponad 6 tys., to uległ on wypadkowi!!!! bez AC był, w dodatku z winy kierowcy (członek rodziny) i teraz....zostało nam 2 tys z jego sprzedazy... pozyczkę, która miałam wziąc na resztę kosztów zabiegu, muszę wziąc na nowe auto, bo jest niezbędne w pracy i do wyjazdów na studia! ?! i co wy na to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wade
przykro mi, rzeczywiscie sytuacja nie do pozazdroszczenie... trzymam kciuki, zeby wszystko zakonczylo sie szczesliwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Accu-strasznie mi przykro, ze los tak Was z tym samochodem doswiadczyl. Ja juz mialam 3 auta. W tym jedno nam ukradziono. Podstawa to ubezpieczenie. My codziennie dojeżdzamy w 2 strony 180 KM i mieliśmy (nie z naszej winy) juz 2 stluczki!!! Nie mozemy sobie wiec pozwolic na nieubezpieczenie, nawet jesli to ciezkie pieniadze. Ostatnia stluczka w październiku 2006 r. Sprawa byla skomplikowana i o odszkodowania musialam walczyc. Pisalam odwolanie do Rzecznika Ubzepieczonych i odwolanie do firmy ubezpieczeniowej i po 3 m-cach wywalczylam swoje!!! Chociaz to przykre to takie wydarzenia ucza nas czegoś. Wiec Accu-nie zalamuj sie. Zawsze po smutkach przyjda radosci. Bedziesz Mama. Wiem to!!!! Wiosna-juz inseminacja!!!!!!!! Alez to zlecialo!!!!!! Ja dzis mam @ (1 dzien cyklu) :( Badalam wszystkie hormonki. Prolaktyna jest juz w normie, inne tez. Zostaje inseminacja. Moze juz w marcu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna6
accu, przykro mi z powodu samochodu. ale pomyśl że limit pecha już wyczerpałaś na ten rok, więc teraz juz czekają cie same dobre rzeczy. kati27 - koniecznie daj znać co powidział lekarz dziś w N. pewnie w tym tygodniu będziesz miała inseminacje:) nadwiślanka, tak ten czas szybko zleciał:) właśnie przypomniałam sobie, jak kiedyś weszłam pierwszy raz na stronę N i czytałam m.in. o inseminacji - wtedy nie rozumiałam co czytam i nawet nie przyszło mi do głowy, ze to moze być moja szansa na dziecko:) fajnie - trzy z nas w ciągu miesiaca będą miały inseminacje!:) mam nadzieję że się uda! js teraz czekam na okres. dzis 24 dc więc już zaczęłam go wypatrywać:) miłego dnia dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Accu81
ubezpieczenie to podstawa - wiem, ale nie mielismy kasy, czekaliśmy na tzw. "Trzynastki" , które maja nam wypłacic ok marca No a kolizcja była z winy naszej - tzn naszego kierowcy- dobrze, że mój mąz nie zginął w tym wypadku, bo samochód jest wrak....I tak to nas los doświadcza. Z tego co wiem, to nawet z ubezpieczenia byśmy wiele nie dostali, bo szkody całkowitej nie było, wiec odliczyliby wartośc samochodu po cenach rynkowych - minus to co z niego zostało i może te 2 tys by były... Wrrrryyyyy Tak czy siak, zawsze pod górkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kati27 życzę powodzeniai trzymam kciuki żeby tym razem się udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wade
❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kati27
Accu, slonce przykro mi ,ze tak sie stalo ale dobrze ,ze Wam nic sie nie stalo.Jakos nazbieracie kase na invitro .Wierze w to i trzymam kciuki!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kati27
Kobietki fajnie ,ze o mnie myslicie i trzymacie kciuki .Tak jak podejrzewalam inseminacja przypadla na 14 lutego.Wlasnie zrobilam sobie zastrzyk z predalonu.Pozdrawiam i zamelduje sie po..!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość armena2
Accu napisałaś piękne słowa: "Przyjaciele sa jak ciche anioły, które podnosza nasze skrzydła, gdy zapomniały już jak latać!" przepraszam, ze się nie odzywałam, ale u mnie bardzo dużo się działo i dzieje...i tak jak większość raz mam z górki, a raz pod Mount Everest... Accu, czy Ty nie za szybko żyjesz?! Zwolnij trochę. Po mału, m a ł y m i k r o c z k a m i ,,,, i nie poddawaj się tak szybko, bo jeszcze niczego nie zaczęłaś tak naprawdę. Większość dziewczyn zachodzi w ciążę po po pierwszej inseminacji - to nie jest takie drogie - trzeba spróbować,,,a po swoim przykładzie mogę powiedzieć, ze in vitro - to zadna gwarancja, ze spełnią się nasze marzenia i to jest już ostateczność. widzisz my mieliśmy ponad 10 inseminacji i musieliśmy spróbować. Histeroskopię miałam pod koniec listopada- badanie to nic specjalnego nie wykazało,,,ale długo można by o tym pisać.... W każdym bądź razie pobrano mi do badania wycinek endometrium, które teraz nie może się odbudować. Jestem przygotowywana do criotransferu na progynowie. 19.02 idę dopiero do lekarza i wtedy okaże się dopiero kiedy będę miała transfer i czy w ogóle będzie MASAKLRA. Do tego mam poważne kłopoty w pracy. Jutro z rana muszę wyjaśnić bardzo ważną sprawę...i nie mogę spać,,,buszuję po necie....jest to dla mnie sprawa życia i śmierci, być albo nie być... Jak widzisz mogę Cię tylko pocieszyć w ten sposób, ze na szczęście nie masz moich problemów. Widzisz z samochodami już tak jest, ze szybko tracą na wartości i nie warto w nie inwestować. dobrze, że nic Ci się nie stało, ani Twojemu mężowi. Głowa do góry jeszcze wszystko się ułoży , a ja już dzisiaj chyba nie zasnę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość armena2
Kati - w walentynkimusi się udać - trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Accu81
armena, dobrze wiem co to problemy w pracy. Byłam ostatnio na dwóch rozmowach - zamierzam zmienić pracę. jeszcze nie wiem jak to wszystko zrobię, bo mam w obecnej pracy pożyczkę mieszkaniową, która w momencie rozwiązania umowy musze spłacić natychmiast - czyli szukam ok 4 tys.... W dodatku zmiana pracy, to z kolei stop w staraniach o dziecko, bo jakbym miala wytłumaczyc nowemu pracodawcy że jestem w ciązy - że ot tak jakos wyskoczyło, na antykoncepcję nie zgodze się choćby nie wiem co... no i mam problem. Zmiana praca może by mnie nieco odstresowała. Z jednej instytucji ne mam jeszcze odpowiedzi, a w drugiej firmie czekają na mnie od 1 marca, jeszcze im nie odmówilam... ale dojazdy by mnie czekały, a bez auta to juz nie wiem. Chyba będe musiała powiedzieć "nie". A w Novum dr Halama powiedziała nam, ze dla nas to juz tylko in vitro, tylko kwestia, czy z mikroiniekcją, czy nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość armena2
Accu Kochana! Nie przejmuj, się pracę można zmienić w każdej chwili, a ze starań nie rezygnuj - tym bardziej powinnaś czuć luzik - życie często przynosi nam niespodzianki ;) ...ja już wykonałam dzisiaj parę telefonów i już jestem spokojniesza....dojazdami sięnie przejmuj - dojeżdżałam busami ponad 5 lat 50 km codziennie w tą i z powrotem...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość armena2
wszysko się przetrzyma :) :) :) oby tylko do przodu ;) ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Accu81
Armena - Dziewczyny parę postów wyżej fajnie napisały- że juz limit pecha w tym roku wyczerpałam, wiec musi byc już tylko lepiej... (szczerze sie uśmiałam z tego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Accu-zmiana pracy jest na pewno ważna, ale jesli Ci sie trafi ciaza to na pewno sie ucieszysz!!! I nie ebdzie mialo znaczenia , ze ledwie zmienilas a tu dzidzia. Na pewno wszystko sie ulozy. Najwazniejsze bys byla szczesliwa z dzieckiem, a wtedy wszytsko sie ulozy. Usmiechnietym , zyczliwym i szczesliwym ludziom wszytsko sie uklada. Wiec w takiej sytuacji jak bedzie dzidzia w pracy tez sie ulozy. A u mnie zmiany, zmiany, zmiany. Pisalam, ze od kwietnia moj maz zmiania prace i miejsce zamieszkania. To po pierwsze. Uceiszylismy sie bo chociaz to rozstanie to zarobi znacznie wyzsze i stanowisko tez. Ale jak czuje to nie wszystko co sie zmieni odnosnie zawodowych spraw. na razie nic nie pisze, ale.... :) No i finansowo u nas sie poprawilo. Widze juz w tunelku swiatelko. Moze stan nas bedzie bez kredytu na in. v.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna6
cześć dziewczyny:) kati27 - oby jutro zaczął się nowy etap w Twoim życiu - gorąco Ci tego życzę:) Accu - tak jak piszą dziewczyny, nie oglądaj sie na pracę. jeśli zajdziesz w ciążę w nowej pracy świat sie nie skończy a wręcz przeciwnie - dopiero sie zacznie i to na dobre:) nikt nie powiedział, ze nie będziesz chciała pracować w ciąży, ajeśli lekarz zaleci ci brak pracy, to też wszystko będzie ok. przez czas ciaży i macierzyński jesteś bezpieczna i chyba 2-3 miesiące po powrocie. jeśli uznasz że nie chcesz tam wracać to pod koniec macierzyńskeigo zaczniesz szukać pracy i na pewno ją znajdziesz. sama pisałaś że dziecko jest najważniejsze:) będzie dobrze. nadwiślanka - brzmisz tak tajemniczo i ...optymistycznie. a ja czekam na okres. jeśli wkrótce nie przyjdzie moge mieć kłopot, bo maż ma zaplanowaną zagraniczną delegację, która przypadać będzie na czas naszej pierwszej inseminacji, jeśli..nie dostanę @ do piątku:( ale gorąco wierzę, że los sie niedługo do każdej z nas uśmiechnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×