Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

Gość Poli321
Witam jestem po pierwszej nieudanej inseminacji, za kilka dni będziemy próbować ponownie, cały czas mam nadzieję że tym razem się uda ale powoli tracę siły. Czy komuś z was udało się za drugim razem, jakie są szanse, od czego to zależy, czy mam na to jakiś wpływ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc84
Lilalu-zastrzyki do zniesienia. Mi robil maz wiec chyba bylo mi troche latwiej choc wiem ze wiekszosc dziewczyn robia same. Napewno dostaniesz pelna istrukcje co i jak, w ktore miejsca. Dla mnie chyba byl najgorszy okres jak juz mialam 3zastrzyki. Dasz rade:).Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc71
Dziewczyny zrobiłam dzisiaj test i są dwie kreski !!!!!!!!!!! Poszłam na betę i wynik za dwie godziny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc71
Mam już wynik -beta 123,4 mIU/mL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość84
Gość 71. Super! Gratuluje:)Ja zrobię jutro. Masz już dalsze instrukcje? Pozdrawiam Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 71 gratulacje i spokojnych 9 miesięcy :-) pozdr MoniśOsz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc71
Dzięki dziewczyny jeszcze jestem w szoku , zrobię jeszcze w sobotę betę i zobaczę jak przyrośnie -wtedy zadzwonię do novum po dalsze wskazówki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc71
gosc84- trzymam kciuki za jutrzejszą betę -odezwij się jak coś będziesz wiedziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 71 ja po każdej becie miałam rozmowę telefoniczną z lekarzem. Robiłam 2 razy i jutro czyli po jakiś 10 dniach robie betę i progesteron no i Usg, ciekawa jestem co z niego wyjdzie. Pozdr MoniśOsz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc84
Monis a powiedz czy Ty sie leczysz prywatnie czy refundacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leczę się prywatnie bo my starania o dzidziusia nie mamy udokumentowanego roku więc nawet nie pytałam. Jestem w novum od stycznia. Pozdr MoniśOsz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc71
Hej dziewczyny -mam pytanie czy któraś z Was ma może do odsprzedania LUTINUS orazFRAXIPARINE? będę wdzięczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc71
MoniśOsz- jakie miałaś zalecenia od lekarza jak zadzwoniłaś do novum? Gosc84- robisz dzisiaj test czy betę? Trzymam &&&&&&&&&&&&&&&

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 71 w sumie to powiedziała jak dalej leki brać i kiedy kolejne badania robić. A ja dziś po badaniach hcg ponad 79 tyś, usg wykazało, że są bliźniaki i to co najpiękniejsze to to, że widziałam jak biją serduszka...niesamowity widok :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc71
No to super- bliżniaki , fajnie za jednym zamachem parka . Moje gratulacje , życzę spokojnych 9 m-cy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judyta2013
Hej Dziewczyny! Gratuluję kolejnym osobom, którym się udało i życzę spokojnej ciąży.Mam nadzieję, że grono będzie się nadal rozwijało. Gość71, ja miałam zalecenie badania nie tylko bety, ale również progesteronu. Od tego wyniku uzależnione jest również dalsze dawkowanie leków (luteiny, lutinusa itp.). Następnie miałam umówione usg, z tego co pamiętam miałam ustalony termin dwóch usg, pierwsze w celu sprawdzenia miejsca zagnieżdżenia zarodka i potwierdzenia ciąży pojedynczej lub bliźniaczej w 24dpt (ja miałam transferowane dwa embriony) oraz drugie w 35 dpt w celu sprawdzenia tętna dzidziusia. Mam nadzieję, że nie pokręciłam tych terminów :-). Najlepiej jest chyba zadzwonić na konsultacje do lekarza prowadzącego i poprosić o wyznaczenie terminu kolejnego badania oraz o dalsze wskazówki. Ja tak właśnie zrobiłam. Obecnie kończę 19 tydzień i oczekujemy z mężem córeczki :-). Trzymam za Was wszystkie kciuki! Wy też trzymajcie za nas. Niestety po tylu przejściach ciąża jest dla mnie oczekiwaniem od wizyty do wizyty. Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie wszystkich. Podczytuję ten wątek już od jakiegoś czasu, ale postanowiłam się w końcu przywitać. Staramy się o dzidziusia ponad cztery lata, bez żadnego rezultatu. mam za sobą trzy inseminacje, w tym roku postanowiliśmy podejść do in vitro. miesiąc temu byliśmy na pierwszej wizycie w Novum u dr. I. Sowińskiej i dostaliśmy listę badań do wykonania mam pytanie w związku z nimi, wykonywałyście je w Novum czy może gdzieś indziej, jest realne wykonać je wszystkie w ciągu miesiąca? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
AnjaW dr Sowińska robiła mi transfer i udało się. A teraz trzymam kciuki, żeby maluszki były silne i rosły zdrowo. Ja i mąż robiliśmy prawie wszystkie badania w lux medzie, ja trafiłam na wyrozumiałego lekarza i od razu powiedziałam po co mi badania i bez problemu mi wypisał skierowanie na badania, mąż coś tam wymyślał jak poszedł po skierowanie ale też dostał. Więc warto spróbować bo pewnie koło 2 tyś można zaoszczędzić. Pozdr MoniśOsz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc84
gosc 71-zrobilam Bete ale wynik dopiero we wtorek:(ale jutro zrobie test:). Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W novum jest po 2 h wynik bety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc84
niestety nie robilam w Warszawie. u mnie gdzies wysylaja a, ze bylam popoludniu to pewnie wysla w poniedzialek i dlatego dopiero na wtorek. dziewczyny chodzicie do pracy czy zwolnienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc71
ja jestem na zwolnieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hejka Lillau. Jesteś już po wizycie startowej? Napisz czy już masz przepisane leki, ile kosztowały? Ja zacznę 13 października, dokładnie dwa tygodnie po Tobie. Jesteśmy w podobnej sytuacji, mam nadzieję, że podzielisz się wrażeniami i spostrzeżeniami. Tymczasem mocno kibicuje i życzę powodzenia Wszystkim, bez wyjątku ;) Pozdrawiam. E.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie gościu Gratuluję bliżniąt . Czeka cię mega wyzwanie ,też jestem mamą dwóch małych rozrabiaków ,z doświadczenia powiem ci że samej ciężko musisz postarać się o pomoc w opiece . Będziesz chciała coś zapytać ,pisz ! Trzymam kciuki za starające .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc84
udalo sie sa dwie kreski:)!!!!!!gosc71 ja mialam zwolnienie po transferze 2 tyg-zastanawiam sie czy poprosic o kolejne?Trzymam kciuki za Was-Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Te 2 ciąże to cudowne wiadomości, bardzo się cieszę i trzymam kciuki! :-) Ja wizytę startowa mam 1.10 także dam znac co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc71
gosc84- super !!!!!!!!!!!!! Gratulacje z całego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc84
gosc71-Jak u Ciebie?ja nadal mam zwolnienie. 11.10 mam wizyte zapisywalas sie odrazu na dwie wizyty tzn 25-25dpt i 35dpt?ja zapisalan sie narazue na te pierwsza ale chyba jak bede miala wynik bety to zadzwonie i zapisze sie. Dzis tez ide na bete i progesteron-jak bede miala wynik do mam zadzwonic. Pozdrawiam Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc71
gosc84- ja robiłam hcg w czwartek 12dpt-123,4 w sobotę 14dpt-216,7 progesteron 45,6 i dzwoniłam do kliniki ale miałam konsultację z inna dr. , powiedziała żebym zrobiła jeszcze w poniedziałek i zadzwonić żeby się umówic na wizytę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneta 34
dmb Witam wszystkich,pisze bo musze sie wygadac, opowiedziec moja historie... Dzisiaj mam 34 lata, a wszystko zaczelo sie 14 lat temu... wtedy byłam juz w dwuletnim zwiazku, zakochana po uszy i z wzajemnością jak mi sie wydawało, wszystko do momentu kiedy okazalo sie , ze jestem w ciąży i kiedy okazało sie ze to najprawdopodobniej bedzie dziecko uposledzone... wielka radosc przeplatana wielkim bólem, chłopak mnie zostawił, jego rodzina również , rodzice namawiali na usuniecie, nawet nie potrafie opisac co wtedy czułam , zostalam zupelnie sama ze swoimi emocjami... wkoncu pod osaczeniem ze strony najblizszych usunelam ciąże , to był jeden z najgorszych dni w moim zyciu i zarazem zapoczatkowal szereg tragicznych wydarzeń. Poł roku pozniej moj juz wtedy były chlopak zaczal pomalu odbudowywac relacje pomiedzy nami i po mału znowu zaczelismy zblizac sie do siebie... dzisiaj z cala pewnoscią mogę powiedziec ze to byla najgorsza decyzja w moim zyciu, ale wtedy łudziłam sie nadzieją ze wszystko sie ułozy, bo tak bardzo Go kochałam. Z takim cięzarem przeszłości cieżko było zaczynac zwiazek od nowa i choc bardzo sie starałam to nigdy nie wygladal juz jak dawniej, moj chłopak zaczynal mnie traktowac coraz gorzej, zaczal manipolowac moja psychika az wkońcu ja obwładnął, trwalo to oczywiscie przez wiele lat, a skutek tego byl taki , ze zaczal sie nademna znecac psychicznie i fizycznie. Doprowadzil do tego , ze nie odruznialam fikcji od prawdy, ze balam sie z nim byc, ale i od niego odejsc, przesladowal mnie, tłukł moja głowa o ściany, probowal wyrzucać z okna, notorycznie kopal zarowno w zaciszu domu, jak pozniej rozniez w towarzystwie przyjaciół, skończyło sie wieloma obdukcjami i sprawą w prokuraturze, dzieki pomocy moich rodzicow... aby moc sie od niego uwolnic ucieklam za granice... tam tez poznalam swojego obecnego meza i myslalam ze wszystko sie wreszcie ulozy,ale niestety tak nie jest. Przeszlosc wciąż do mnie powraca i mysle ze nie poradzilam sobie z nia, do tego od trzech lat staramy sie o dziecko i bez skutku - dwie ciąże pozamaciczne spowodowaly brak jajowodów i jedyna szansą na potomstwo jest in vitro, jestesmy po pierwszej probie i tez sie nie udalo, mam coraz wieksza depresje, jestem ciagle przygnebiona, obwiniam sie za te niepowodzenia, mysle ze to kara za usuniecie pierwszej ciazy, choc wcale tego nie chcialam.... jestem zalamana i szkoda mi w tym wszystkim mojego meza ktory jest wspanialym czlowiekiem, nie radze sobie z tym wszystkim...tak bardzo pragne miec dziecko, ale moze ja na nie nie zasługuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×