Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mądralka

Pytania dotyczące Biblii

Polecane posty

Te wersety sa nie tylko odnosnie broni,ale odnosnie mieszania sie do polityki,wojen,rzadow. Kamelia powiedz mi,dlaczego apostolowie nie byli zolnierzami itp? Jesli nie byli czy to oznaka samolubnosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale praca policji to też pilnowanie porządku, drogi i mandaty na drodze...nie tylko walka? jaka walka, oni są stróżami prawa i porządku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem dlaczego nie byli....jeden rybakiem....inny...nie wiem kim.....Ale Paweł z Tarsu służył w armii rzymskiej...z tego co mnie pamieć nie zawodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mat.26:52 Czyz moglby byc szlachetniejszypowod do walkiniz obrona Syna Bozego? Jezus jednak chcial zaznaczyc ze uczniowienie maja chwytac za bron cielesna. Lukasza6:27,28 \"Milujcie nieprzyjaciol waszych,dobrze czyncie tym,ktorzy was nienawidza,blogoslawcie tym ,ktorzy was przeklinaja,modlcie sie za tych ,ktorzy was krzywdza\" Kazdego sprawa co chce robic,mysle zedecydujac siebyc SJ,nie skupiamy sie na takich zawodach,bo gryzloby sie to zprzekonaniami.Choc niktnie neguje,ze policja w tym swiecie zlajest niepotrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuzinek
a ja mysle nie nie nie w tym kontekscie to pisze. Maja prawo korzystac, placa podatki i maja prawo, ale skoro uwazaja ze to grzech to dlaczego korzystaja. jezeli uwacacie ze to grzech to czemu naklaniacie innych to grzechu. A jezeli nie uwacacie ze to grzech to ok, wiadomo nie kazdy nadaje sie do kazdego zawodu. Ja np nie moglabym byc nauczycielka, poprstu jestem za nerwowa i nie potrafie tlumaczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moze ja odpowiem
Swiadek Jehowy, jesli mu sumienie pozwala, moz byc policjantem,jednakze wiaze sie to z noszeniem broni ,a tym samym mozliwym jej uzyciem w razie koniecznosci. Stosunek Swiadkow Jehowy do jakiejkolwiek walki gdzie w gre moze wejsc celowe narazenie zycia swojego czy innych,jest znane jak sadze ogolowi ludzi,jestesmy w pelnym tego slowa pacyfistami. Dlatego jesli juz chce taki brat pracowac w policji najlepiej gdy jest to praca biorowa np.jednakze jesli jakis swiadek podejmie sie czynnej sluzbie policyjnej nie stanowi wowczas przykladu dla braci i dlatego nie moze ubiegac sie o przywileje w zborze(ktore to przywileje wiaze sie z bycie przykladnym).lece do pracy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuzinek
rozumiem ale nadal nie odpowiedzias na moje pytanie uwazacie uzywanie broni nawet do obrony siebie lub niewinnych osob za grzech? odpowiedzias bardzo wyketnie lub ja poprstu Twoich mysli nie zrozumialam. Czyli jezeli bedzie policjantem noszacym bron bedzie sj nizszehj katogori. Cxzy to jest feair krzystacie z policji w raize niebezpieczensta napdau. ale dla Was to zawod drugiej kategori. to tak jak naprzykad nierzad jest grzechem ale osoba ktora nieupawia nierzadu ale czerpie zyski z niego to juz nie grzech? taki moxze malo dratyczny przyklad ale ja tak pojmuje wasza postawe w stosunku do sluzby w obronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuzinek
Black wiadomo ze wojna to wielkie zlo. Ale czy np. z policja i noszeniem broni (przez policje) sj troszke nie przesadzaja, przeciez korzystaja z ich "uslug" i nawet "uslug "tej broni.czy to nie jest tak zwane "zmuszanie" do grzechu, bo przeciez ktos to musi robic. A wg Sj to grzech (chyba)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Człowiek zawsze pozostanie grzeszny, dlatego ktoś musi powstrzymywać grzesznych. Policjantom się płaci, nie robią tego charytatywnie, bo to ciężki kawałek chleba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noszenie broni nie jest równoznaczne z chęcią zabicia człowieka. Przecież mają prawo strzelać tylko w obronie swojego lub kogoś życia. Ale nikt nie mówi że mają zabijać, zresztą zabicie kogoś pistoletem 9 mm nie jest takie łatwe, często skończyć się może na postrzale, z którego się wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo tak: Strzelać, niekoniecznie znaczy trafiać. :P Trafić, niekoniecznie znaczy zabić. :P Dlatego też mawia się: Człowiek strzela, pan bóg kule nosi.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja Wam tylko 🌻 wysylam i zycze Wam milego udanego dnia z Panem Bogiem :D nie mam sily wszystkiego czytac co stworzyliscie. Wydaje mi sie ze kilka osob na sile obstaje przy swoich mylnych pogladach i chociaz maja napisane jak krowie na rowie, to w kolko cytuja te same wersety. Pozostaje mi sie modlic, by Ojciec chwaly, dal Wam ducha madrosci i objawienia ku poznaniu jego. I oswiecil oczy serca waszego. abyscie wiedzieli jaka jest nadzieja, do ktorej Was powolal, i jakie bogactwo chwaly jest udzialem swietych w dziedzictwie jego. I jak nadzwyczajna jest wielkosc mocy jego wobec nas, ktorzy wierzymy dzieki dzalaniu przemoznej sily jego. Jaka okazal w Chrystusie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro Cię to uszczęśliwi niech i tak bedzie ;) Historyjka przytoczona De Mello. Asceta sufi opowiada o samym sobie taką historię: Od dziecka uważano mnie za nieprzystosowanego. Chyba nikt mnie nie rozumiał. Mój własny ojciec powiedział mi kiedyś: - Nie jesteś dostatecznie szalony, by cię zamknąć w domu wariatów, ani też dostatecznie skupiony, by dać cię do klasztoru. Nie wiem, co z tobą zrobić. – A ja odpowiedziałem: - Raz włożył ktoś kacze jajko do gniazda kury. Gdy kaczątko przebiło skorupę, chodziło razem z matką kwoką, aż kiedyś doszli do stawu. Kaczątko poszło prosto do wody, a kura została na brzegu, gdacząc przestraszona. Tak więc, kochany ojcze, ja wszedłem w ocean i w nim znalazłem swoje miejsce. I nie możesz winić mnie za to, że ty zostałeś na brzegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żeglując po oceanie myśli błądzimy, odkrywając nowe lądy, niezadowoleni, poszukujemy brzegu najdalszego, raju najwspanialszego. I tak podróżując, coraz bliżej nam dna, ostatecznego celu naszej podróży. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×