Pytania dotyczące Biblii

Zdaje się, że najlepszą metodą antykoncepcji jest nie robić TEGO. Ale korzystanie z takiego dobrodziejstwa to raczej niezbyt przyjemna wizja. :o ;) :)

Black;) Dreamer sorki za link,zabiegana jestem dzisiaj.

U Walscha Bóg o seksie mówi tak Dawanie życia to w większości przypadków szczęśliwe następstwo erotycznego zbliżenia, a nie z góry powzięte zamierzenie. Twierdzenie, że seks służy wyłącznie do robienia dzieci to w najlepszym razie naiwność, a nieunikniony wniosek stad płynący, iż dlatego właśnie należy powstrzymać się od dalszych kontaktów, gdy zostanie poczęte ostatnie dziecko, to coś jeszcze gorszego od naiwności. To gwałt zadany ludzkiej naturze - naturze, która Ja was przecież obdarzyłem. Seksualna ekspresja to nieuchronny skutek odwiecznego procesu przyciągania, rytmicznego przepływu energii, który napędza wszelkie życie. Każda rzecz nosi w sobie wbudowaną przeze Mnie energie, która rozsyła swój sygnał na cały kosmos. Wszystko, ludzie, zwierzęta, rośliny, kamienie, drzewa, każdy fizykalny byt emituje energie, niczym nadajnik radiowy. Ty też ślesz w tej chwili energie - nadajesz ja we wszystkie strony z samego środka swej istoty. Energia ta - czyli ty - rozchodzi się na zewnątrz w postaci fal. Przenika ściany, wznosi się ponad szczyty gór, ponad księżyc, w nieskończoność. Wieczność. Nigdy, ale to nigdy nie zanika. Zabarwia te energie każda myśl, jaka kiedykolwiek miałeś. (Kiedy o kimś myślisz, osoba ta może to wyczuć, pod warunkiem, że jest dostatecznie wrażliwa.) Kształtuje ja każde słowo, jakie kiedykolwiek wypowiedziałeś. Wpływa na nią każdy twój uczynek. Wibracja, prędkość, długość i częstotliwość fal, jakie nadajesz, ulegają ciągłym przesunięciom zgodnie ze zmianami, jakie zachodzą w twoich nastrojach, uczuciach, myślach, słowach i działaniach. Mówi się nieraz, że ktoś “wysyła dobre wibracje\", i to prawda. To bardzo dokładne nazwanie rzeczy po imieniu! To samo jednak robi cała reszta ludzi. Stad “eter\", “atmosfera\" miedzy wami naładowana jest energia. Ma ona postać Macierzy krzyżujących się i splatających osobistych wibracji, które razem tworzą strukturę o niepojętej wręcz dla ciebie zawiłości. Ten splot to połączone pole energetyczne, w obrębie którego żyjesz. Jego moc oddziałuje na wszystko. Włącznie z tobą. Ty wysyłasz nowe wibracje, powstałe pod wpływem dochodzących do ciebie wibracji, na działanie których jesteś wystawiony, a te z kolei wzbogacają i przeobrażają Macierz - która z kolei wpływa na pole energetyczne wszystkich pozostałych, a tym samym na wibracje przez nich wysyłane, i w relacji zwrotnej ponownie na Macierz - która oddziałuje na ciebie... i tak w kółko. Myślisz może, że to czysta fantazja - ale czy nie zdarzyło ci się choć raz wejść do pokoju, w którym atmosfera “była tak naładowana\", że aż “sypały się iskry\"? Albo może słyszałeś kiedyś o dwóch naukowcach pracujących nad tym samym zagadnieniem niezależnie od siebie - na przeciwległych krańcach globu -którzy w tym samym czasie nagle odkryli rozwiązanie? To powszechne zjawiska, oczywiste przejawy Macierzy.\'

Witam \"gdy byleś mały.....czy mogłeś wiedzieć dlaczego Twój Tato zrobił pewne rzeczy....czy człowiek moze wiedziec wszystko? czy nie równałby sie Bogu? czy wiesz dlaczego do fotostyntezy potrzebny jest akurat dwutlenek wegla a nie inny produkt wydalany z płuc? czy wiesz dlaczego promieniowanie kosmiczne ma swoją rolę w atmosferze? dlaczego dzieje się to czy tamto....\" Pod tymi slowami,pod tym porownaniem moge sie podpisac. ;-) Kiedys juz o tym pisalam,ale napisze ponownie cos podobnego. My ludzie rozgraniczamy cos na dobro i zlo. Izrael,Mojzesz,oni robili to bo takie bylo prawo,to corobili uwazali zadobre,bo wykonywali wole Boga. Nie na darmo Jezus przyszedl duzo,duzo pozniej,a nie w owych czasach,poniewaz,ludzie nie byli przygotowani na przyjecie Go.Nie zrozumieliby ofiary jaka slozyl za ludzkosc. Cala historia ludu Zydowskiego,opisana w biblii to \"ewolucja\",przygotowywanie ludzi na cos,na co trzeba bylo wlasnie takiego rodzaju potraktowania przez Boga sprawy,pokierowania ludzmi tak a nie inaczej,poniewaz gdyby nie to ,ludzie nigdyby nie mogli poznac prawdy,bo nigdy nie byliby na nia gotowi. Bog wieco jest dla ludzi dobre. Czlowiek jest zawsze niezadowolony,jak Bog w cos \"ingerowal\"dla dobra ludzi,to jest to teraz komentowane,ze byl \"Zly\",gdy Bog teraz nie ingeruje w nic i pozostawia nam wybor,tez jest zle ,bo wielu sie zali,dlaczego Bog na to wszystkopatrzy i nic nie robi. Smutne ale prawdziwe. Mysle,ze to ze Izraelici wybili to plemie,bylo sluszne,widocznie patrzac przyszlosciowo,ci ludzie przyczyniliby sie do zaglady ludzkosci,moze byliby,tak okrutni,ze zniszczylibywszystko i wszyustkich. To gdybanie oczywiscie,ale wierze,ze Jehowa wiedzial co robi. Troszke moze chaotycznie,ale mam nadziejeze ze rozumiecie,co mam na mysli. :-)

A co do straszenia przez SJ ludzi koncem swiata, hmm. Oni sie nie boja,ani nikogo nie strasza,wrecz odwrotnie,chca by wszyscy sie z nimi radowali na przyjscie Jezusa. Armagedon to nic innego jak wlasnie to przyjscie,oni informuja ludzi o tym,ze cos takiego nastapi,coz w tym dziwnego? Przypuszczam,ze tylko oni chodza i o tym mowia,co daje mozliwosc zycia w swiadomosci wielu osob,ktore nie mialy okazji sie przedtem o tym dowiedziec.:-) Wiekszosc ludzi liczy tylko na to,ze po smierci pojdzie do nieba...a przeciez biblia mowi o dniach konca,czy to nie wazne?

A ja myslę „Izrael,Mojzesz,oni robili to bo takie bylo prawo,to corobili uwazali zadobre,bo wykonywali wole Boga.” I tak każdy sobie tłumaczy, bardzo wygodne tłumaczenie, „wykonuję wolę Boga” skora mi cierpnie gdy myslę o takim Bogu. Bóg nas nigdy nie potępia cokolwiek robimy ani też nie nakazuje nam niczego, ani teraz ani nigdy siła nie narzuca nam swoich poglądów. Ale najłatwiej wykonuję wolę , to nie ja to Bóg, ja jestem tylko narzędziem, jak to ułatwia marne życie, zero stanowienia o sobie, zero myślenia, nie trzeba podejmować decyzji, nie trzeba reagować na ogłupiającą edukacje, zakulisowe machinacje. Przypomina mi to wielbłąda Zaratustry: „Wybór wielbłąda jako najniższej świadomości jest idealnie trafny. Najniższa świadomość w człowieku jest kaleka - chce być zniewolona. Boi się wolności, bo boi się odpowiedzialności. Gotowa jest dać się objuczyć takim ciężarem, jak to tylko możliwe. Cieszy się, gdy jest obarczana ciężarem. I taka jest najniższa świadomość - obładowana wiedzą, która jest zapożyczona. Żaden godny człowiek nie pozwoli sobie na obciążanie się zapożyczoną wiedzą. Ta obładowuje cię moralnością, którą umarli przekazują żywym, która jest dominacją martwych nad żywymi. Żaden godny człowiek nie pozwoli, żeby rządzili nim umarli.” A zycie polega na decydowaniu na doświadczaniu tego kim chcę byc, po tu tutaj jestem i po to tutaj wszyscy jesteśmy. Zasłanianie się wolą Boga to zwykłe tchórzostwo.

--> a ja myślę { Czlowiek jest zawsze niezadowolony,jak Bog w cos \"ingerowal\"dla dobra ludzi,to jest to teraz komentowane,ze byl \"Zly\",gdy Bog teraz nie ingeruje w nic i pozostawia nam wybor,tez jest zle ,bo wielu sie zali,dlaczego Bog na to wszystkopatrzy i nic nie robi. } Gdzie ja napisałem że był czy jest zły. To tak dla ścisłości. Nie znam boga więc nie wiem jaki jest. Nie rozumiem tego co mnie otacza ( w szerszym znaczeniu niż drzewa czy rzeki). Więc zadaje pytania poprzez byc może niezbyt fortunne wyrażanie odczuc. { bo wielu sie zali,dlaczego Bog na to wszystkopatrzy i nic nie robi. } Nie chce mi się po raz enty tłumaczyć z mojej ułomności jaka jest logika. I jeszcze jedno czysto teoretyczna wypowiedz. Człowiek nie świadom grzechu ponoć nie jet grzesznikiem. Czyli osoba święcie przekonana o nieistnieniu boga ( myślę że taka jest wiekszoąść ateistów) nie sa grzesznikami ? :> No dobra ide do domu.

króliczki

\"Izrael,Mojzesz,oni robili to bo takie bylo prawo,to corobili uwazali zadobre,bo wykonywali wole Boga.\" Przyłączę się do słów Małej. Popatrz na choćby krzyżowców - oni też robili to co uważali za dobre. Byli przekonani, że wykonują wolę Boga. Rozdzierali niemowlęta heretyków, rozbijali im głowy o kamienie - zabijali bezbronnych bo byli niewierni. Na takiej samej zasadzie współcześni islamscy terroryści są przekonani o tym, że wypełniają wolę Boga zapisaną w ich świętej księdze ( a jakoś większość Muzułmanów nie zgadza się z nimi co do tego). Oni na tej samej zasadzie rozpieprzyli by nas najchętniej w drobny mak. Wyzabijali mężczyzn i co bardziej wyzwolone (czytaj grzeszne) kobiety - a resztę owinęli by w te swoje "zasłony". Piękna perspektywa prawda? W imię Boga oczywiście. To teraz postawcie się na miejscu tego plemienia czy to miasta co miało być tak "wyrżnięte". Jakoś nie sądzę by Bóg przykładał do tego rękę.

Trzy rzeczy zwykle prowadzą do wojny. Nie ma wśród nich Boga. :)

Władza, kobiety i złoto. :P

no i dobrze ,wlasnie o to chodzi.Oni byli przekonani o tym ,ze robia slusznie.Izraelici robili cos co bylo zgodne z ich przekonaniami. Chcialabym tylko zauwazyc,ze z historii wynika(z biblii),ze Mojzesz (doslownie) rozmawial z Jehowa.Czy w takim przypadku nie stanowiloby to roznicy?Czy wtedy nie \"Wykonywano woli Bozej\"?? Ja wiem,ze wy w to nie wierzyc ie,aleskoro podpieramy sie biblia,jako i ksiega historyczna to bierzcie to pod uwage.Ajesli nie,to nie wierzcie,ze wogole takierzczy sie dzialy,bo to przeciez nieprawda dla was(bobiblia to mit.:-( ) Teraz nie mamy tej mozliwosci,ale kiedys ludzie wiedzieli co maja robic,a czego nie,bezposrednio od Boga.Teraz wiemy to z Biblii. Ty Myrevin nie mowiles moze tego,ale ktos tu to sugerowal,skads chyba wzial sie ten temat. :-)

\"Bóg nas nigdy nie potępia cokolwiek robimy ani też nie nakazuje nam niczego, ani teraz ani nigdy siła nie narzuca nam swoich poglądów\" Sluchaj malutka,to twoje zdanie.To tw oj Bog. Bog ktory wyslal swego Syna jako Odkupiciela,jednak ma konkretne \"rzadania\",bo gdyby tak nie bylo,moglibysmy robic conam sie podoba,nie zwarzajac czy to jest dobre czy zle.Bo cokolwiek bysmy nie robili,to Bog i tak tego nie potepial. A kierujac sie wskazowkami jakie pozostawil nam Jezus Chrystus,jednak musimy spelniac woleBoga,musimy gdy chcemy byc posluszni Jezusowi i jego Ojcu. Twoj bog to Absolut(chyba,tak?),ma inne zasady,lub wcale ich nie ma.Masz inna wiare. I to nie ludzka interpretacja z mojej strony.Po prostu uwazam,ze w zyciu czlowiek kieruje sie na co dzien zasadami ,tak i w zyciu duchowym sa pewne zasady.Skoro jestesmy ludzmi,to nie robmy z siebie Bogow(boga). Ale to moje zdanie,wiem jakie jest twoje.Szanuje to,choc sie z tym nie zgadzam. Tylko gdy rozmawiamy o Bogu Biblijnym,o Bogu Jahwe,to prosze nie mieszajmy faktow,dyskutujmy od poczatku do konca,na podstawie tego co pisze w biblii. :-) Co innego nasze teoretyzowanie,a co innego opieranie sie tylko na Slowie Bozym.

A ja myślę - ale jeśli byśmy mieli opierać się wyłącznie na \"Słowie Bożym\" odbiera to nam zupełnie głos? Czy tak powinniśmy zatem postąpić?

Widziałem dzisiaj ciekawe zdarzenie - nie wiem dlaczego, ale pomyślało mi się \"jak z filmu\". Idę sobie ulicą, dosyć ciemno, latarnie gdzieś tam słabo sobie świecą. I widzę na środku chodnika faceta - sprawia wrażenie brzydko mówiąc - takiego trochę \"menela\". Dłuższy czas kontempluje chyba puszkę z piwem - nie widzę dokładnie, bo stoi odwrócony do mnie plecami. Po czym gdy zbliżam się akurat na tyle, żeby go słyszeć. Mówi, nie wiem czy do siebie, czy do stojącej 2 -3 metry dalej w poświacie świecącej reklamy dziewczyny - \"Jakie piękne dziewczyny chodzą po Wrocławiu\". Wypowiedział to co właśnie dzisiaj chodziło mi po głowie, a oczywiście nigdy nie miałbym odwagi powiedzieć tego ot tak sobie jak on. Hmm, może ten \"menel\" to właśnie ja za lat ileś tam - kontemplujący piwo zamiast własnej głupoty - jak ja to obecnie czynię - i mający wreszcie odwagę wypowiedzieć głośno, wszem i wobec co myśli :P

Dreamer nie mow tak, może to Budda ktoremu zona odmówiła w nocy swoich wdzięków i tak uaktywnia prawą pólkulę mózgową;) to Ty nie wiedziałeś że Wrocławianki to najładniejsze laski??? :D moi koledzy są co do tego zgodni;) chociaż chłopakom z Wrocka tez niczego nie brakuje, szczególnie kelnerom z Meksykańskiej :D

zobaczcie http://www.naszawitryna.pl/ksiazki_105.html

A ja myslę i to wszystko jest wykonywaniem woli Boga, do tego prowadzi takie idiotyczne myslenie, własciwie nie mozna nazwać tego mysleniem:( \"ROZDZIAŁ II CHRZEŚCIJAN NALEŻY ZNISZCZYĆ Wyznawcom \"tego męża\", którego samo imię brzmi u żydów - \"niech zginie imię jego i pamięć o nim\", nic innego nie mogą życzyć jak żeby zginęli wszyscy - Rzymianie, tyrani, ciemiężcy synów Izraela, i żeby się żydzi tak uwolnili z tej czwartej niewoli. Każdy Izraelita jest przeto obowiązany wedle sił, zwalczać to bezbożne królestwo Edomitów, rozprzestrzenione na cały świat. Ponieważ jednak nie zawsze, wszędzie i dla wszystkich jest możliwe tego rodzaju tępienie chrześcijan, nakazuje Talmud przynajmniej pośrednio ich zwalczać; mianowicie przez szkodzenie im wszelkiemi sposobami - i tak zmniejszać ich władzę i przygotowywać upadek. Gdzie zaś jest możliwe, żyd może i powinien także mordować chrześcijan bez żadnej litości. ARTYKUŁ I NALEŻY CHRZEŚCIJANOM SZKODZIĆ Żyd ma nakaz szkodzić chrześcijanom wszędzie tak p o ś r e d n i o, nie robiąc dla nich nic dobrego, jak też bezpośrednio, w majątkach i sądach; nie może też przyjść chrześcijaninowi z pomocą, w razie niebezpieczeństwa życia. II. NALEŻY SZKODZIĆ NA IMIENIU Goim, jako niewolnicy, bydlęta służące synom Izraela, należą do żyda życiem swojem i majątkiem. \"Życie jego (goja) jest pozostawione (t zn. w ręku żyda), o wiele bardziej jego mienie.\" Jest to zasadniczy pewnik rabinów. Zupełnie bezkarnie może więc żyd zabierać chrześcijanom rzeczy do nich należące, w każdy sposób: oszustwem i podstępem; i nie należy mówić, że kradnie, czyniąc w ten sposób, lecz że odzyskuje, co jest jego. Talmud, traktat Baba batra 54b: \"Wszystkie majętności gojów są jakby opuszczone; kto je pierwszy zabiera, ten jest ich panem.\"

No pewnie, że wiedziałem ;) Ale dzisiaj jakoś szczególnie zwróciłem na to uwagę - a później ten \"Budda\". A co do określenie - no to rzeczywiście niedobre, ale nie wiedziałem jak wygląd owego człowieka określić. A w meksykańskiej dawno nie byłem. Zresztą na urodę kelnerów nie zwracam uwagi :P Mala - a Ty wrocławianka?

często bywałam :)

dobranoc

słodkich snów

Moze postaram sie odpowiedzec na wasze zarzuty pod adresem Boga Jahwe, choc jak sadze jest to niepotrzebne, gdyz kazdy uwazny czytelnik biblii dopatrzy sie,o co w tym wszytkim chodzi. Moze najpierw trzeba by sie zastanowic jaki byl w ogole sens stworzenia ziemi i ludzi? W biblii pisze ,ze\" Bog jest miloscia\"i to wlasnie ta milosc pobudzla Jehowe do stwarzania! Bog chcial cieszyc sie swoimi stworzeniami patrzac na nie nie tylko w niebie, ale takze na Ziemi dlatego stworzyl jednyna tak cudownie wyposazona planete i przygotowal ja dla czlowieka.To,ze milosc Nim powodowala swiadczy chociazby w jak cudowny i doskonaly sposob stworzyl czlowieka , wyposazyl nas w zmysly bysmy mogli cieszyc sie zyciem:dzieki czemu mozemy smakowac,ogladac barwy kwiatow,zieleni,sluchac spiewu ptakow,ponadto wyposazyl nas w inteligiencje bysmy mogli sie rozwijac,dal tez ludziom w zwiazku z tym zadanie do wykonania.Po osiedleniu pierszych ludzi w Edenie ogrodzie Bozym,wydal im polecenie:1moj1:28pisze ,ze Bog im poblogoslawil i powiedzial by stali sie plodni i liczni na ziemi,by napelnili ja rodzajem ludzkim i opanowali i podporzadkowali sobie wszelkie stworzenia zyjace.Mieli rozszerzyc granice raju na cala ziemie. Ponadto powiedzial do czlowieka, ze moga ze wszytkiego kozystac co jest w ogrodzie ze wszytkich roslin jakie wystepuja na powierzchni ziemi,wszelkie nasiono i owoc mial sluzyc za pokarm lecz dal tez ludziom nakaz by \"nie jedli z drzewa poznania DOBRA I ZLA bo w dniu w ktorym z niego zje, napewno umrze\"Chyba nie byl to zbyt wygorowany nakaz? Bog pozostawil im mimo wszystko wolna wole(kolejny przejaw milosci) Czyli jak dotad nie bylo mowy o tym by ten Bog byl Bogiem zlym i okrutnym,wrecz przeciwnie wszystko co ludzie od Niego otrzymali bylo dobre,jednak jak wam wiadomo jeden z jego aniolow zapragnal wladzy dla siebie i sklonil ludzi do buntu przeciw ich Stworcy.Tak jak Bog powiedzial od tej pory czlowiek zaczal umierac,poznal takze zlo to czego nigdy nie powinien poznac.Jednak zamierzenie Boga sie nie zmienilo co do ludzi i ziemi,Skoro bog powiedzial ze bedzie raj to tak bedzie nie zaleznie od nieposluszenstwa ludzi,dlatego zaraz po buncie wypowiedzial pierwsze proroctwo dotyczace Jezusa ,bozej organizacji i ustanowienia przez niego nowego rzadu i o zniszczeniu szatana i jego organizacji.1moj3:15. Potem przez caly stary testament przewija sie caly cykl dzialan Jehowy zmierzajacych do realizacji jego zamierzenia.W miedzy czasie ludzie bardzo odeszli od prawdziwego Bogai czystego wielbienia, osiedlali sie w innych krajach i wprowadzali kulty neznanych bogow. Narody te cechowala niemoralnosc,totalne odstepstwo, orgie religijno seksualne,skladanie na ofiary wlasnych dzieci.Zatem nie dziwi fakt,ze Jehowa brzydzil sie tymi ludzmi i ich postepowaniem.Dziwi was rownie fakt ze Bog kazal mordowac dzieci z tych poganskich krajow,powod byl taki, ze dzeci te dziedziczyly postepowaie po swoich ojcach, a tym samym w przyszlosci mogly zagrazac wybranemu ludowi Jehowy i czystemu wielbieniu.Ponadto narody te czesto probowaly wstrzymac zamiary Boskie i przeszkodzic w ich realizacji..W tym wszytkim w calym tym zepsuciu rodzaju ludzkiego Mial sie pojawic Mesjasz! linia prowadzaca do niego nie mogla byc skazona balwochwalczym kultem dlatego Bog tak karal Izraelitow za kazdorazowe odstepstwo. Ponadto nie bierzecie jednego faktu pod uwage,ze to Bog jest prawodawca ,ustawodawca,On nadaje prawa i On moze je zmieniac.Przeczytajcie prosze Ksiege Izajasza45:9 pisze ze jestesmy tylko glina i jest podane pytanie\"czy glina moze powiedziec do tego ktory ja ksztaltuje,co czynisz?\" Bog robi wszytko dla naszego dobra bysmy mogli zyc nadzieja zycia wiecznego, a wiec tego za czym tak naprawde czlowiek teskni,niezaleznie czy to na ziemi czy w niebie i wcale nie prawda ze w boblii sa sprzecznosci.trzeba najpierw zadac sobie trudu by zrozumiec cos a potem krytykwac.Bibli nie wystarczy przeczytac trzeba docieciekac, szukac ,analizowac.Na przelomie czasu byli ludzie co umieli na pamiec cale ksiegi biblijne a co wcale nie znaczyl ze je w pelni rozumieli. Z mojej strony zachecam was do glebszej analizy slowa Bozego,mysle ze warto, chociazby dlate, ze tyle milionow ludzi uwaza ta ksiege za natchnione slowo Boga.Moze nie bez powodu? Dobranoc wszystkim!

O rany!!!Katastrofa! Dopiüro teraz widze te byki i ten tragiczny ciag pisany! Nie wiem czy ktokolwiek sie czegos doczyta? To wszystko wina zmeczenia i poznej pory.Pa

wszystkim \"Dziwi was rownie fakt ze Bog kazal mordowac dzieci z tych poganskich krajow,powod byl taki, ze dzeci te dziedziczyly postepowaie po swoich ojcach, a tym samym w przyszlosci mogly zagrazac wybranemu ludowi Jehowy i czystemu wielbieniu.\" Dziwi? Dziwi to mało powiedziane. Dlaczego wszechmogący i wszechpotężny Bóg musiałby skłaniać się do mordowania niewinnych dzieci? Może nie miał lepszego pomysłu by sprawić, żeby te dzieci nie dziedziczyły tego złego postępowania? \"a tym samym w przyszlosci mogly zagrazac wybranemu ludowi Jehowy i czystemu wielbieniu.\" A to już brzmi prawie zupełnie tak samo jak faszyzm - tylko popatrz - Hitler i jego \"przydupasy\" to byli zakompleksieni ludzi z dziwnymi urojeniami i przerostem ambicji - dlatego oni tak zwracali \"uwagę\" na swój \"lud wybrany\" - oni potrzebowali czuć \"czyste\" uwielbienie mas. A tu oto twierdzisz, że Bóg \"działał\" tak samo. Jak dla mnie nie ma w tym fragmencie niczego z Boga - i to jest tylko zwykłe \"naciąganie\" do tego, żeby Biblia była w 100% autentyczna. Dlaczego? Czy nie potrafilibyście wierzyć mając świadomość, że niektóre jej części zostały zniekształcone \"widzialnymi rękoma szaleńców\"? A zaraz piszesz: \"Ponadto nie bierzecie jednego faktu pod uwage,ze to Bog jest prawodawca ,ustawodawca,On nadaje prawa i On moze je zmieniac.\" No to jak rozumiem, może także dokonać tego, czego miałby dokonać owym nakazem mordu, w zupełnie inny sposób? Dlaczego tego nie zrobił? Może dlatego, że ten fragment napisał tylko jakiś człowiek by uzasadnić swoje mordy Bogiem? I Bóg nie ma z tym nic wspólnego? \"Mial sie pojawic Mesjasz! linia prowadzaca do niego nie mogla byc skazona balwochwalczym kultem dlatego Bog tak karal Izraelitow za kazdorazowe odstepstwo.\" Dlaczego nie mogła być - bo Bóg w swoich własnych oczach byłby wówczas mniej boski. IMHO absolutny nonsens - pokrętne \"naciąganie\" treści do Boga. \"Z mojej strony zachecam was do glebszej analizy slowa Bozego,mysle ze warto\" Powiem szczerze - nie znam Biblii prawie wcale - i co raz bardziej wasze jej tłumaczenia odwodzą mnie od chęci zajrzenia do niej. Ale znam zapamiętane słowa \"Bóg jest miłością\". Zachęcam wszystkich analizujących te tysiące, dziesiątki tysięcy słów do analizy tych trzech prostych. \"Bóg jest miłością\".

\"POPRAW PISMA Pewien uczony człowiek poszedł do Buddy i rzekł: - Sprawy, o których nauczałeś, panie, nie znajdują się w Świętych Pismach. - W takim razie, ty je tam umieść - odparł Budda. Po chwili zakłopotania człowiek mówił dalej: - Czy pozwolisz zauważyć, panie, że pewne sprawy, których obecnie nauczasz, są wręcz sprzeczne ze Świętymi Pismami? - W takim razie, popraw Pisma - odpowiedział Budda. W ONZ przedłożono propozycję poprawienia wszystkich pism wszystkich religii świata. Wszystko, co mogłoby w nich prowadzić do nietolerancji, okrucieństwa czy fanatyzmu, miałoby być wykreślone. Cokolwiek byłoby przeciwne godności lub dobrobytowi człowieka, miałoby zostać opuszczone. Kiedy odkryto, że autorem propozycji był sam Jezus Chrystus, dziennikarze oblegli jego rezydencję szukając pełniejszego wyjaśnienia. Okazało się ono bardzo proste i krótkie: \"Pisma, podobnie jak szabat, są dla człowieka - stwierdził Jezus - a nie człowiek dla Pism\".\" DE MELLO

MAŁA RYBKA - Przepraszam panią - rzekła jedna morska ryba do drugiej - jest pani starsza ode mnie i bardziej doświadczona, pewnie będzie mi pani mogła dopomóc. Proszę mi powiedzieć, gdzie mogę znaleźć to, co nazywają oceanem? Szukałam już wszędzie - bez rezultatu. - Oceanem jest miejsce, gdzie teraz pływasz - odpowiedziała stara ryba. - To? Przecież to tylko woda... A ja szukam oceanu - odparła rozczarowana młoda ryba, odpływając, by szukać gdzie indziej. Przyszedł do mistrza w stroju sannyasi i przemówił językiem sannyasi: - Szukałem Boga przez całe lata. Zostawiłem dom i szukałem wszędzie, gdziekolwiek On mówił, że jest: na szczytach gór, w środku pustyni, w milczeniu klasztorów i w lepiankach ubogich. - I spotkałeś Go? - zapytał mistrz. - Byłbym pyszałkiem i kłamcą, gdybym powiedział, że tak. Nie, nie spotkałem Go. A ty? Cóż mistrz mógł odpowiedzieć? Zachodzące słońce zalewało pokój promieniami pozłacanego światła. Setki wróbli świergotało na zewnątrz, w gałęziach pobliskiego bananowca. Z daleka słychać było swoisty hałas ulicy. Komar bzyczał przy uchu ostrzegając, że zamierza zaatakować... I mimo to ten biedny człowiek mógł usiąść sobie tutaj i powiedzieć, że nie spotkał Boga, że ciągle szuka ! Po chwili zrezygnowany, wyszedł z domu mistrza. Poszedł szukać gdzie indziej. Przestań szukać, mała rybko. Nie ma czego szukać. Musisz tylko stanąć spokojnie, otworzyć oczy i patrzeć. Nie możesz Go nie zobaczyć. DE MELLO

Widzę króliczki, że korzystacie chyba właśnie z dobrodziejstwa antykoncepcji ;) Korzystajcie korzystajcie, póki jeszcze można ;) Później będą za to zamykać :P

dream ty jesteś szczęsliwym człowiekiem?

ironizujesz? ;) bywam - jak światło błyskawicy. Pracuję nad tym, żeby to wydłużyć. Ale na razie musi mi to wystarczyć.