krew z nosa

Kuźwa, Hanka w zimie pończochy kabaretki nasza. Może jeszcze z brokacikiem?

a zmarźluch jestem straszny, ja rajtki nawet pod spodniami noszę, bo by mi dupsko odmarzło :) noszę je nawet mimo faktu, że mam boski i długi do kostek płaszcz puchowy z Tiffi. wogóle to ja proporcjonalnie więcej w zimie noszę spódnicę niż przez resztę roku - a to z uwagi na piękne teraz grube rajtuzki i kozaczki oraz mój kochamny płaszcz, który jest już tak znoszony :) piórka mi wyłażą czasami :)

no właśnie przyjechał i zabrał mi kabel od neta paproch jeden ale ja mam przeciez swoj kabelek awaryjny i tylko dlatego teraz z wami gadam:) ja tez nienawidze rajstop pod dzinsami szczegolnie i dlatego wcale nie nosze:) a wiecie,ze laski w anglii nawet w grudniu nie nosza rajstop do spodniczek mini???

bo one dede, są poronione jak można nie nosić rajtek w zimie??!!??!!??!!

Guśka, ja też mam długi płaszcz z Tiffi:) A pod nim spodnie, takie grube w jodełkę, pod nimi rajty, takie nieprześwitujące, na nich skarpety i dopiero na to kozak z futrem wewnątrz. I tak potrafię zmarznąć...

nie, ponczochy kabaretki dzisiaj mam i nie sedza. w zimie chadzam w gaciach i rajstop organicznie nienawidze!!! i nie naszamw zwiazaku z podwyzszym ;)

Wiemy Dede, każdy kto tam był to opowiada:) A na imprezę chodzą w grudniu w sandałkach na paseczkach i mają takie fajne sine z zimna nogi:)

u mnie nie ma problemu ;) nie noszę spódnic ani sukienek więc rajtek nie ubieram :P a pod spodniami nie uznaje bo mi niewygodnie :P wolę marznąć ;)

mozna do tego zalozyc tez kurtke co odkrywa pępek i miec gołe nery:) wszystko to oczywiscie w ziemie:)

Jeansy w zimie na gołą nogę? Wy chyba mroźnej bryzy od morza tam nie macie w tej Polsce!!! Han, a co masz ubrane poza kabaretkami...?

czy wy chcecie poglebic mojego doła nazwa tej firmy to juz na pewno nie powinna tutaj paść:) bo ta kłótnia nasza była wywołana praca,a wlasciwie jej brakiem:(

witam babki z dołami i bez :P:P ja bez doła ale umęczona, byłam na zakupach i na PKP :P:P kalino - do czwartku

ide po barszcz czerwony goracy kubek bo od samego czytania zmarzlam:d przynajmniej se rece nagrzeje:D a spicie w skarpetach?:)

ja sobie od kilku dni robie termofor:P:P:P

podkoszulkówpod swetrami też nie noszę ku rozpaczy mojej mamy ;) latam z gołymi plecami :P aaaaaaaa i czapek też nie uznaje, za to bez rękawiczek w zimie się nie ruszam :D

No jasne, że w skarpetach. Choć odkąd śpię z mym mężem, czasem pozwalam sobie na małe szaleństwo i nie zakładam i... nie marznę! Jakiś pożytek z tego małżeństwa płynie!

Cigra - Penigra - kocham Cię :D:D:D:D wreszcie ktoś mnie rozumie :D:D:D też się tak noszę w zimie i teżpotrafię zmarznąć :) no pewnie że czasem śpię w skarpetach, moje stópki są bardzo wrażliwe na chłód :)

Aga, nie mogę Cię słuchać!!! Nie mogę!!! Podkoszulka najlepszą przyjaciółką Czigruni! Zaraz po rajstopce.

ja odnotowalam podobny plus bycia mezatka - skrpet na stopach mych juz dawno nie mialam:)

pod spodnie nigdy nic nie wsadzam nigdy!!!!!!!!!! a ażur kabaretkowy tudzież wzór inny lecz również dziurawy to spódnic zakładam ot co jak i dzisiaj!!! czigro jogurt taki większy czekaj czekaj oooo 300 gramów

Guśka, Twoje swędzenie jestem w stanie zrozumieć również. Bo ja koło swetra z włosiem nawet nie staję. Moherek i inne tam wełny szczują mnie.

300 gr = 14 minet.

a ja chocbym nie wiem jak cieplo/grubo sie ubrala to jak mam zimne stopy i rece to cala jestem zimna! nawet w lato!

a to tu się nie zgodzę - kocham wełniane swetry :D moherek, wełna, angora - kocham to wszystko :) i noszę podkoszulki

czapki uwiebiam czapki , czapeczki, kaszkiety kapeluszeczki jestem w nich taka piękna jak se me blod kudły rozpuszczem ah oh ojej!

Czapeczki noszę, ale mi włos psują, bo leży to potem takie przyklapłe, niepodobne do niczego. I przetłuszczone.

i naelektryzowane:(

a moje nie

Tak, perukom czapeczki nie szkodzą.

nie nie szkodzą !:P:P:P