Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość administrantka

Administracja - czy warto studiować ?

Polecane posty

Gość administrantka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie warto. Pracy nie bedziesz potem mial/a w swoim zawodzie. Jak mrowek teraz ludzi po tym kierunku:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość administrantka
a .... co mi doradzicie ... zdaje mature z historii , wosu , polskiego i niemieckiego ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewuszkaaaaa
ja wlaśnie zostałam przyjeta na ten kierunek :-) zobaczymy jak bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość administrantka
a gdzie :)? miasto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja to studiuje
warto ale ja chce po skonczonej admin zrobic radce prawnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to niewarto? Po administracji masz wszelkie predyspozycje to podjecia pracy w urzedach panstwowych, poza tym robiac sobie studia uzupelniajace 2 letnie do tego mozesz uzyskac tytul mgr prawa i droga do aplikacji otwarta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna mamba 21
kochana w dzisiejszych czasachzeby po administracji dostac prać w urzedzi czy w instytucji państwowej trzeba mieć znajomości a zapewniam cię ze na takie stanowisko jest mnustwo chętnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiki 44
no nie bardzo - aby być mgr prawa trzeba studiować prawo , a nie administrację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie ten adres
zeby pytac o takie rzeczy. tu nie znajdziesz odpowiedzi. z wlasnego doswiadczenia wiem ze latwiej jest znalezc prace po administracji niz po prawie .. pod warunkiem ze jest to dobry uniwerek i studia mgr a nie jakas tam wyzsza szkoła niewiadomo czego. Pracodawcy żle patrza na absolwentów z uczelni prywatnych.Powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość administrantka
jestem w fazie ...głębokich przemysleń :P ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli już to mnóstwo
możesz iść na prawo - zdając takie przedmioty - albo na politologię albo na socjologię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość administrantka
hmm...wydaje mi sie że na prawo bedzie trudniej sie dostać :( ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprostowanie
nie podawajcie błędnych info! dwuletnie studia uzupełniające prawa dla absolwentów 5- letnich studiów administracji i zarządzania zostały zniesione !!!!! nie ma już takiej możliwości!!! trzeba od nowa studiować 5 lat prawo bez względu na to czy sie studiowało administracje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli już to mnóstwo
w tym roku nie było trudno - na UŚl jeszcze w sierpniu łapali tych, których nie chcieli w lipcu :P na UMK w Toruniu to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość administrantka
no właśnie interesuje mnie Toruń i UG..hmm... mniej wiecej ile trzeba mniec % na maturze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość administrantka
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobry pasożyt
-martwy pasożyt !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale po 5letnich
studiach administracji mozesz zrobic tytuł radcy prawnego jesli bedziesz jeszcze uczyła sie dwa lata!!! oczywiscie ze mgr z prawa nie bedziesz miała no ale zawsze coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może i warto
bo po tym masz duże możliwosci jesli wiążesz swą przyszłosć ze stanowiskami administracyjnymi, biurowymi, kadrowymi itp. Jest to kierunek dość szeroki z elemantmi prawa i dlatego później jest możliwosć wespecjalizowania się w konkretnej dziedzinie. Jeśli chodzi natomiast o same studia-to program mało ciekawy i dużo kucia (pamięciówka). Wszystko zależy od tego co chcesz robić w przyszłosci :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajny opis administracji
Administracja to w 80% prawo, na administracji kształci się prawników – administratywistów i speców w administracji finansowej, podatkowej, a na prawie uczą się wszystkiego, kształci się głównie kranistów i cywilistów. Program tych kierunków jest niemal że identyczny różnice polegają na tym, że na prawie ma się więcej karnego i cywilnego, a na administracji administracyjnego, jeszcze różnicą jest to, że na administracji uczysz się bardziej przydatnych w życiu rzeczy masz takie przedmioty jak statystyka, analiza finansowa, zarządzanie w administracji, rachunek ekonomiczny, analiza wskaźnikowa (podstawy), a na prawie masz niepotrzebne nikomu dziś w pracy filozofie, prawo rzymskie i jakąś pseudo łacinę. Jeżeli nie idziesz na aplikacje, bo cię nie stać albo nie chcesz iść, bo w sumie to już nieopłacalne radców i adwokatów dziś jak psów jest, albo nie masz nikogo z rodziny w tym środowisku to administracja lepsza. Mgr administracji na wydziale prawa = mgr prawa na tym samym wydziale. Poza tym administrację masz dzieloną na licencjat i mgr możesz sobie potem po 2 latach zrobić jeszcze mgr ekonomii i masz 2 mgrów, 2 dyplomy. Na prawie siedzisz 5 lat i żeby np. zrobić ekonomię to musisz zaczynać od początku, administracja jest bardziej ścisła niż prawo, prawo to typowy humanistyczny kierunek jak administracja tylko, że mówię trochę na administracji jest liczenia więc podpada trochę po ścisłe…Prawo tylko wkuwanie przepisów. No i po prawie bez aplikacji pracujesz tam gdzie po administracji chociaż jest tu haczyk, bo np. w urzędach wolą prawników-administratywistów, bo im karniści niepotrzebni…więc może być po prawie bez aplikacji gorzej niż po administracji. Jednak prawo daje możliwość robienia aplikacji różnego rodzaju, ale czy to się opłaca jeszcze dziś, każdy wybierze sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolkajolka
Jestem po administracji, uważam, że nie jest to prosty kierunek, chociaż pewno dużo zależy od uczelni. Głównie prawo, ale tez przedmioty ekonomiczne. Ale żałuję wyboru tego kierunku, praca w urzędzie bez znajomości jest prawie niemożliwa i pracuję w całkiem innej branży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipppppa21
Najgorszy do studiowana kierunek, źle go rozumieją ludzie i pracodawcy, bo tak naprawdę studiuje się prawo tylko po inną nazwą mówię tu o administracji na WPiA. Jak ktoś robił licencjat, a potem mgr z administracji właśnie na WPiA ma nieraz większą wiedzę niż absolwent prawa, mgr administracji = mgr prawa bez aplikacji, niemniej jednak pracodawcy traktują to jak pedagogikę i dają na takie stanowiska, co ludzi po pedagogice, europeistyce itd., chociaż ci z pedagogiki wiedzą prawną nie dorastają absolwentom administracji do pięt. Jak skończysz np. Socjologie to pracodawca wie, co skończyłeś i że poszedłeś na łatwiznę. A administracja jest postrzegana inaczej niż trzeba ją postrzegać, przez to wiele traci, administracja to takie prawo pod inną nazwą, dopóki ludzie tego nie zrozumieją będzie lipa. A czasem nawet mgr administracji jest lepszy jak mgr prawa. Mówię cały czas o administracji na WPiA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem skąd takie porównania, administracja to zupełnie inny kierunek od prawa, bardzo podobny ale jednak inny, po administracji jest się lepiej przygotowany do pracy w jst, administracji rządowej, finansach, bankach czy administracji firm. Na prawie z koli są lepiej przygotowani do reprezentacji przed sądem w sporach karnych, cywilnych (ale tu trzeba aplikacji, nie wiem po co, relikt przeszłości) Na administracji uczą się już specjalizacji w 2 dziedzicach w administracji podatkowej, pracy, specjalnej itd do wyboru + prawo administracyjne, są nawet lepiej przygotowani jako managerowie firm z uwagi na występowanie na tych studiach nie tylko przedmiotów prawniczych, ale też ekonomicznych np. zarządzanie ludźmi, organizacją, analiza majątkowa, projekty do UE, statystyka ect. Ktoś pisał, że na prawie mają więcej, ok, ale mając na administracji choćby 70% tego co na prawie to znając zasady i schematy resztę sobie doczytam, po co wkuwać ze wszystkich dziedzin prawa jak i tak potem siedzi się w góra 3? I to jest właśnie na minus dla prawa. Jeżeli ktoś zatrudnia prawnika do banku to go interesuje prawo bankowe, podatki, gospodarka, ekonomia, a nie procedura karna. To samo w urzędzie interesuje go prawo administracyjne a nie procedura cywilna tylko kpa…egzekucja w administracji itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Administracja ta na WPiA to studia prawnicze i każdy, kto miał z nimi styczność to potwierdzi, żadne administracyjne, tam administracji to jest 15%, reszta to inne dziedziny prawa, np. prawo karne, cywilne, handlowe, podatkowe, pracy, międzynarodowe, rodzinne, konstytucyjne, wszelkie postępowania itd. i można tak wymieniać, więc jakie administracyjne??? to nie porozumienie i kłamstwo. Administracja ta na wydziałach prawa, bo ta na prywatnych szkołach niekoniecznie, ale ta na WPiA to studia prawnicze, tylko lobby mgrów prawa i palestry czy te prywatne szkółki zniszczyły opinie o tych studiach i po blokowali, prawo do czegokolwiek np. do zostania po administracji komornikiem, a prawda jest taka, że taki mgr administracji np. jak ktoś wspominał na UJ, mógłby spokojnie zostać radcą prawnym z zakresy administracji czy podatków, prawa pracy, egzekucji, ale lobby mgr prawa w Polsce niszczą ten kierunek, bo boją się konkurencji, słabszych w ich nieimaniu mgr administracji, pełno jest ustaw które nie wymagają wiedzy i umiejętności tylko skończonych studiów prawniczych, a jak ktoś ma administracji na UWr to już prawnicze to nie jest, a jakie kur***a? czas z tym skończyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Administracja jako kierunek na wydziałach prawa powinna zostać usunięta, bo to tak jak by utworzyć kierunek karnistyka i kształcić tam kranistów czyli prawników - specjalistów prawa i postępowania karnego. (mgr karnistyki). Tym czasem mamy administracje, jako osoby kierunek, nie specjalizacje, i co i kształci ona prawników-administratywistów, sama administracja została utworzona kiedyś jeszcze za komuny właśnie w tym celu, ale co się dziś okazuje, że absolwenci administracji (mgr) na wydziałach prawa nie wiem np. UJ, UWr, WPiA, w Poznaniu, Łodzi itd. itd. nie są prawnikami-administratywistami, co jeszcze się okazuje, że ta administracja na WPiA, to nie studia prawnicze, powiedzą, że każde, medyczne, matematyczne, przyrodnicze, ścisłe, ale w żadnym wypadku prawnicze, gdzie tam…To tak jak by powiedzieć, że kranista też gdyby otworzyli taki kierunek jak karnistyka, nie był prawnikiem-kranistą i mało tego nie skończył studiów prawniczych. W takim wypadku należy te studia znieść i po prostu więcej studentów przyjmować na prawo, tylko różne specjalizacje, karnistyka, cywilistyka, administracja, gospodarcze, unijna itd…niema sensu trzymać specjalizacji prawa jako osobny kierunek, bo nawet taki mgr administracji czyli prawnik-administratywista, nie może reprezentować przed sądem administracyjnym, nie może iść na aplikacje, kiedyś można było iść na komorniczą, a na początku lat 90-tych radcowską, wszystko sztucznie zablokowane i jeszcze mu powiedzą, że niema studiów prawniczych, to po co ten kierunek? No jak ktoś skończy prawo i uczy prawa, postępowania administracyjnego albo radzi w prawie administracyjnym to jest administratywistą, ale jak założymy, że mgr administracji robi to samo i nie jest prawnikiem administratywistą, tylko dlatego, że niema prawa, to prawo staje się wyznacznikiem prawnika, czyli jak ktoś ma mgr prawa i pracuje w KFC, to automatyczne jest prawnikiem, nie sprzedawcą hamburgerów…tymczasem prawnik to sędzia, prokurator, urzędnik na wysokim szczeblu np. w urzędzie wojewódzkim, który wydaje decyzje administracyjne, czy przeprowadza zamówienia publiczne, adwokat…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawa nie studiuje się tylko na kierunku prawo, prawo studiujesz właśnie też na administracji szczególnie tej na wpia, pomimo nazwy nie uczysz się tylko prawa czy postępowania administracyjnego, sądowo-administracyjnego, ale też studiujesz-uczysz się, prawa karnego, podatkowego, cywilnego, handlowego, pracy itd. itd. wiadomo, że niektóre przedmioty są mniej przerabiane i mniej się wymaga od studenta, jak np. prawo karne, postępowanie karne, cywilne, bo to przygotowuje do pracy w wymiarze sprawiedliwości i aplikacji, na które mają dostęp tylko, co dziwne mgr prawa, i tu nieważne czy po 2,5 roku uzupełniających, czy zaocznych, a nawet najlepsza administracja dzienna na dobrym wydziale prawa dostępu niema, ale znając schemat, umiejąc to czytać , znając zasady, możesz już sam się reszty douczyć w praktyce lub jak się tym zainteresujesz…dziwni mnie blokada dla mgr administracji tych na wpia możliwości aplikacji np. komorniczej, radcowskiej, notarialnej…a najbardziej mnie śmieszy jak ktoś kojarzy mgr administracji z panią z recepcji, czy jakimś gońcem w urzędzie…mgr administracji to spece ds. prawnych w urzędach, od decyzji, zamówień publicznych, prawa podatkowego, handlowego, postępowania administracyjnego itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Studia administracja na wydziale prawa?? Studiuję administracje, a uczę się tylko prawa i to nie tylko administracyjnego…dla tych co nie lubią prawa i myślą, że to light’owe studia szczerze nie polecam….wkuwanie niemalże takie jak na prawie, a potem, co? No właśnie co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja się nie dziwię, że stoicie potem w pośredniku, bo: primo- administratywista. Secundo- mnóstwo, tertio- plecy. Jak nie jesteś z rodziny to pracy urzędasa nie dostaniesz. Nie w tym kraju. Poza tym, filozofia to podstawa nauki, a język polski to wypada znać, tak ot, z urodzenia chociażby. Jeśli tego nie rozumiecie to zwyczajnie nic nie rozumiecie. Dziś maturę i studia, niestety, może mieć każdy. Trzeba więc choć umieć pisać i czytać, bo na studiach tego profesor może nie chcieć sprawdzic, ale pracodawce owszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×