NORMALNI !!! Pogadajmy

Edytka, zwolnij tempo pracy...:) Gdzie się tak spieszysz...? Aaa, rozumiem, to na tą imprezę tak Ci pilno...:D Idę na spacer z moimi Pociechami, Synio na wagarach, coś Mu się w końcu od życia należy...;) Zajrzę do Was na popołudniowa kawkę... Zauważyłaś Edytko, że nasza Helga jakaś ostatnio milcząca? To do Niej niepodobne...a i Kasia nieco nas zaniedbuje...Dziewczyny, pobudka!!!

Popracowałam nieco z grabkami i gracką...Muszę stwierdzić, że nie mam kondycji... Zasiadam do kawy, kto chętny...?

Tak Dziulaa zauwazyłam. Na kawkę jestem chętna...jak zawsze:)

Ja już dziewczynki po kąpieli, teraz jakis makijaż, ułożenie włosów i będe gotowa;) Biore aparat, powysyłam Wam potem fotki:)

Wiedziałam, że można na Ciebie liczyć...Edytko... Chociaż na fotki sobie popatrzymy...:D Udanej zabawy...

Witajcie... Najwyraźniej Edyta odsypia imprezę, nic dziwnego...:D Mam nadzieję, że głowa nie będzie bolała...;) Zasiadam do kawki, wygląda na to, że sama, jak to w soboty...Miłego dnia Wam życzę... A dzisiaj mam do kawy ciacho...a co...;)

Witam ! Łeb boli od kilku godzin...cholercia.... :( Od pon ocieplają nasz blok, przymiarki wiercenia już miałyśmy z Inez, będzie wesoło :P Zaraz kolacja zrobiona przez męża...mniam....

Może znajdę tu kogoś chetnego na poranną kawkę, już dawno z wami jej nie wypiłam :)

Witam Was serdecznie:) Ale mialam ciężki weekend:) Zacznę od tego, że impreza była udana...Jednym małym wyjątkiem było to ze zapomniałam aparatu:( Czekam aż koleżanki zgrają zdjęcia, i jak już je będe miała to Wam podeśle:) Ciacha były niezłe:D W sobotę zaczełam pomalu przeprowadzkę do Mojego:) Nawet sobie nie wyobrazacie jak mi ciężko było jak widziałam smutną minę mojej mamuśki....Pewnie jeszcze trochę to potrwa zanim wszystko rpzewioze ale w domu u rodziców już nie jestem;) Sama nie wiem czy się smiać czy płakać:D Zartuje:) Pozdrawiam i zapraszam na kawkę

Nooo, Edyta......a kiedy ślub? ;)

Myślę, że za 2 lata:)

Ta dzisiejsza młodzież.....:D

Dzień Dobry:) Do czego to pisałaś Madziu??Do tego, że ślub dopiero za 2 lata?:) Nie mogę się przyzwyczić...budzę się w nocy...echhhh:) Do tego wszystkiego mamy inny tryb z Moim.Ja około 23 to już spać idę a On często albo pracuje na kompie do późna albo jakiś film ogląda...Usypia o 2,3 :) Ja rano wstaje do pracy a On śpi...albo leży:D takiemu to dobrze....Wczoraj wracając z pracy np zamaist do Niego pojechałam do Mamy...zorientowałam się dopiero pod moim blokiem, że przecież się wyprowadziłam:D Ale juz nie zanudzam i zapraszam na kawkę

do czego to pisałam? do tego, że młodziez preferuje teraz zupełnie inną kolejność: najpierw wspólne mieszkanie, potem z czasem może ślub itd...Wcale jednak nie twierdzę, że to jest złe...może nawet przeciwnie...? ;) Widzisz, nie jest Ci łatwo...Mamie pewnie też, zresztą... Przyzwyczaisz się, z czasem złapiecie wspólny rytm z Twoim...a póki co rzeczywiście napijmy się kawki...;)

To prawda Magda, ze teraz młodzi mają całkiem ine podejście to tych spraw:) Tak mama smutna, mówi ze pusto beze mnie. Ale staram się jej nie zaniedbywać i wpadam do Niej codziennie:) Za oknem słoneczko...Nic tylko na spacer...Ja pójde po pracy:)

Heja laseczki:) Dula czekamy na zdjęcia. Patrzcie jak się wszystko pozmieniało odkąd zaczęłyśmy tu pisać. Dula sie przeprowadziła do chłopaka, ja znalazłam swojego i poszłam na studia, Kasia też się przeprowadziła. Teraz zastanawiam sie nad tobą Dziulaa, ale ty masz chyba to szczęście ze masz ustabilizowane życie:)

Helga, ja tez się nad sobą zastanawiam... chcę powiedzieć, że ja też poszłam na studia i że Kasia wcale się nie przeprowadziła...choć ma zamiar...;)

Poszłaś w trakie trwania naszego topiku?:D A Kasia nie jest w trakcie przeprowadzki?

haha widze tutaj jakieś niejasności:D Wpiłam kawkę, ślim figurę i patrze jak za okenm pięknie świeci slonko. Nistety wg prognozy pogody w weekend ma padać:(

Pszłam na studia w trakcie trwania topiku, a Kasia jest w trakcie szukania nowego gniazdka a nie w trakcie przeprowadzki (chyba, że czegoś nie wiem...) :P Data narodzin topiku to 25.09.2006....:D Ale ten czas leci...

ale dzis fajna pogoda :) na rower super

To widocznie mi sie coś poprzestawiało:P Jeszcze godzinka i do domu, a przedtem na zakupy oczywiscie jak sie zmobilizuje a ostanio kiepsko z tym.

Oj ale na rozer to bym się z chęcia wybrała tyle ze o 18 to już na późno:( Poczekam do czerwca...

A ja chodze na rower a raczej chodzę za rowerem...Na rowerze siedzi Mała a ja biegam za nia pchając rowerek za pomoca kija...:P niezły sport...:D Drugi wariant chodzenia na rower wygląda nieco innaczej: Synio jeździ a ja go pilnuję...:) Trzci wariant tez jest: wszyscy jeździmy, ale to się rzadko zdarza...

Dobranoc...

Dzień Dobry:) Za oknem znowu słoneczko, aż przyjemnie:) Dzisaj po pracy stawiam na odoczynek bo wczoraj miałam bardzo aktywne popołudnie i wieczór:) I muszę się wziąść jeszcze za zrobienie paru rzezy na seminarium na uczelnie bo w końcu mnie zastanie weekend:D Zapraszam na kawkę

Witam i zapraszam na kawę urodzinową ;) Tort będzie w niedzielę, dziś mozemy uczcić wieczorem winkiem. Kto się pisze ???? P.S. Dziś mam zostać ciocią, czekam niecierpliwie na wieści... Edyta ja chodzę spać jak Ty, Damian siedzi do 1, potem po 5 wstaje...do pracy ;P Taki ma tryb...

Kasiu masz dzisiaj urodziny??

tak :)