NORMALNI !!! Pogadajmy

Witam Zasiadłam do komputera z kawka:) Płatki wczoraj kupiłam i dzisiaj zaczne ćwiczyc:) na dworze ponuro blee

Dzieci zadowolone dawno śpią...Mała z nową lalą Agatką, Synio z Lego... Teraz dzieci mają fajnie...;) Dula, trzymam kciuki za systematycznośc...Powodzenia...Jutro w szkole, podobnie jak większa częśc tu zebranych...Pozdrawiam, do poniedziałku...pa

Nie wiem czemu ale płaczę przy piosence Pani Santor \"Już nie ma dzikich plaż\"...Sentymentalna jestem :)

witajcie zmęczone naukowym weekendem... witajcie wypoczęte po weekendzie ...(ja zaliczm sie do tych pierwszych)... Paskudnie za oknem...ech...na szczęście nie pada... Zasiadam do wypisywania faktur bo nieco jestem z tym opóźniona... Dula, Luna, powiedzcie jak ćwiczenia? Pozdrawiam...

Hejka Laseczki :) Weekend był i się zmył i znowu poniedziałek błeeee A ćwiczenia niestety odłożyłam na dziś, bo od piątku ujeżdżałam rowerek, zrobiłam tyle km, że hej, aż mnie cztery litery bolały :D Miłego poniedziałku w cudownym towarzystwie .)

Ja mam w planie rowerek dzisiaj, jeśli się nie rozpada...Ćwiczenia zaraz sobie przerobię, będzie z głowy...;) Na razie jednak zasiadam do kawki...Już czas...:) aaa, po 6 tyg odchudzania, w szkole już nie pytają czy jestem w ciąży...:) Przeciwnie...usłyszałam, że schudłam...;) miło...Jednak na tym nie koniec...kontynuuje to co rozpoczęłam...i nie chodzi już o zbędne kilogramy tylko rzeźbę...;) nie uwierzycie, mogę włożyc obcisłą koszulke i już nie sterczy ten okropny bandzioch...;) Możecie być ze mnie dumne, jako i ja dumna z siebie jestem...:P

co tu się tak spokojnie nagle zrobiło...cięzko pracujecie? A może spicie na biurkach? Ja spadam na spacerek...chyba ma zamiar się rozpadac deszczyk więc chcę zdążyć przed... miłego dnia...

Witam dziewczyny:) Nie było mnie troszkę, bo jak to zwykle na poczatku miesiąca mam mase spraw do zrobienia...a w tym miesiacu miałam jeszcze wiecej niż dotychczas:) Na szczescie juz prawie ze wszystkim się uporałam. Dziulaa ćwiczenia na początku wykańczające, ale jest już lepiej:) Zapraszam na kawę

Hejka Słoneczka :) dziulaa po ćwiczeniach mam zakwasy ! teraz widać, że ja wcale kondycji nie miałam :( ale nie poddaje się i dalej ćwiczę ;) nawet zaczęły mi się podobać :D na dodatek siorke do nich wciągnęłam :) dula to ja poproszę ze śmietanką bez cukru ;) Miłej środy :)

Zakwasy minął szybciej niż Wam się wydaje...;) cieszę się, że Wam się podoba...Jest nas cztery, razem raźniej...;) Uciekam na dworek, wreszcie zaświeciło słoneczko...:) Miłego dnia dla wszystkich...Narka...

Odpoczywacie? Słusznie... Uciekam na dworek, póki jeszcze daje się oddychać...

Uciekliśmy przed słońcem już do domku...po południu pojedziemy nad Wisełkę...

A mnie strasznie wkurzają głupie topiki wciąż o tym samym - ślub, ciąża i pierd.... o Helenie marcóweczki, kwietnióweczki, sratytaty dużo się tego wala tu wciąż

Witajcie po długim weekendzie...Mam nadzieje, że udało Wam się wypocząc...? A jak odchudzanko? Trwacie w postanowieniu? Ja zaczynam nieługo zestaw D...juz się boję...:) Zapraszam na kawe, nie dośc, że bez ciatka to bez cukru i z mlekiem 0,5%...;) miłego dnia i miłego tygodnia...:)

Witam dziewczyny :) Ja też kiedys piłam mleko o zawartości tłuszczu 0,5% ale Inka ma pić do 2%, więc ja też przeszłam na 1,5% i stwierdzam, że jest bardzo dobre..Szykuje się kolejny gorący dzień, my zaraz z Inką do piaskownicy....Potem juz się nie da wytrzymać... Pozdrawiam...ja nadal w B...

Cześć dziewczyny. I po długim weekendzie....Ja co prawda byłam w piatek w pracy ale tylko na godzinkę;) Wypoczęłam...poleniuchowałam i niestety tzreba było dziś wstać do pracy.Ale mi się nic nie chce....

Dula , nic Ci się nie chce? nie wierzę..., na pewno jest coś na co masz ochotę...;) np. lody waniliowe...:) spadam poćwiczyć, póki czas...

No Madzia na lody waniliowe to ja mam zawszę ochotę;)

Wiedziałam...;) Poćwiczyłam, poleniuchowałam, obiad gotowy, chyba czas na naukę, w niedzielę kolejny kolos z mojego \"ulubionego\" przedmiotu...:( a za trzy tygodnie, trzy egzaminy...Jak ja tego dokonam...? może jednak nie martwić się na zapas...? :)

Co się dzieje? Śpicie? Ja spadam do kosmetyczki...

Hejka :) … ja już jedną nogą na urlopie yuuupi !!!! będę zdobywać plaże w okolicach Mielna :D:D:D i na razie nie ćwiczę :( bo przewiałam \"korzonki\" ale mam nadzieje, że wygrzeje na słoneczku i do nich powrócę z podwójną energią ha ha

ale mam dzisiaj zły dzień....Byłam dzisiaj u mojej promotorki (pani dziekan:I)Umówiona byłam na 9:30, przyjela mnie dopiero około 11, mało tego nagle nie spodobal jej sie mój temat chociaz wczesniej go akceptowała...wrrrr teraz bede pewnie do Niej jezdzić ciagle...co za durna kobieta...QW tym wieku to juz na emeryture powinna isc:/ Ale wredna jestem... Luna od kiedy masz urlop?? Ja niestety dopiero w sierpniu:( Ale tez zastanawiam sie nad Mielnem:)

Luna: bardzo zazdroszczę urlopu!!!! Współczuje z powodu plecków... Wracaj do zdrowia i bardziej na siebie uważaj...;) Czeka mnie prasowanie...:( Nie jestem z tym sama, Kasia też prasuje, we dwie raźniej...;) buźka...

Dula zmień promotora póki czas...przecież promotora Ty wiebierasz, nie mogą Ci go narzucać... Pewnie baba ma sklerozę, albo coś w tym stylu, do tego taaaaka niepunktualna..., ech...nienawidzę ludzi, którzy nie szanują czyjegoś czasu... Ja mój rozdział mogę oddać po wakacjach...;) Takiego mam farta...na moje szczęście, bo rozdziału jeszcze nawet nie zaczęłam pisać...Może w wakacje się uda? Musi się udac bo obrona już w lutym... Pozdrawiam... Mam wyrzuty sumienia: zjałam pączka...ech :D

witam ! Dziś prasowania część 2, ale najlepsze, że godz 8:28 a moja córa gotowa do spaceru :D a ja dopiero zasiadłam do sniadania....pozdrawiam...

O 8.28 moja Córa już plewiła pięciorniki...;) Kiedy ja się wyśpię? Teraz odpoczywamy w domku, na dworze okropnie grzeje...miało padac i jak zwykle prognozy się nie sprawdziły... Czas na kawkę...:) Potem niestety i mnie czeka kolejna sterta ubrań do uprasowania...ech.

U mnie wczoraj padało. Fakt, że nie za długo ale padało...i grzmiało;) i z racji tego z planów rowerowych nic nie ywszło a tak chciałam jechać. No nic moze dzisiaj nadrobie, chociaż nie wiem czy się wyrobię. przesyłam Wam dowcip dnia, który dostałam od mojego informatyka:) Blondynka wstaje rano z łóżka i podchodzi do okna. Mąż się jej pyta: - Kochanie jaka dzisiaj jest pogoda? - Nie wiem, nic nie widać, bo jest straszna mgła i pada deszcz

Cześć dziewczyny. Kolejny słoneczny dzień :) A ja mam jakiś podły nastrój, dzisiaj o 11 mam kolejne starcie z Panią Dziekan...brrr...Jak już dzisiaj się z Nią nie dogadam to nie wiem co będzie... Weekend przed Nami a ja go spędze na uczelni...No ale całe szczęście że to będzie mój przedostatni zjazd. W weekend kolos, potem egzamin 1 lipca i WAKACJE:) Zapraszam na kawkę.

ja w niedzielę kolos a za dwa tygodnie trzy egzaminy... Dula , powodzenia z P.Dziekan...trzymam kciuki a do kawki chętnie się przyłączę...;) Gdzie reszta Normalnych?

Wreszcie mam teamt pracy magisteskiej, choć nie powiem żeby to było spotkanie należące do bardzo przyjemnych:) Teraz leniuchowanie i regeneracja sił bo jutro na 8 trzeba jechać na uczelnie. Miłego weekendu