Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NORMALNI Pogadajmy

NORMALNI !!! Pogadajmy

Polecane posty

hejka Wszystkim ja też się nie umię dzisiaj dobudzić, a od 6 walczę już w pracy. Do dooomu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Widze że nie tylko ja mam problemy z wysiedzeniem w pracy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i też za miesiąc, no troszkę ponad miesiąc urlop!!!! Fajowo! A tak wogóle to kto wymyślił chodzenie do pracy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja mam urlop od 4 sierpnia, już się doczekac nie moge...Ale i tak juz blizej niz dalej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam urlop trochę później bo od 20 sierpnia ale idę aż na 3 tygodnie do 10 września, bo mam slub w tym czasie, także chyba pierwszy raz se normalnie odpoczne :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie... Ale dziwnie się dzisiaj czuję...może to przez tą pogodę...? Od rana pada...a miało być suche i upalne lato...jak zwykle prognozy się nie sprawdziły... \"pozazdrościć\" tym co nad morzem...;) co do wakacji, ja wybiorę się nad Bałtyk, jeśli pogoda się nieco poprawi...jesli nie, zostaję w domu...;) a w sobotę na weselicho... Kasiula, podróż poślubna zaplanowana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziulaa, jaka podróż poślubna! Ja jeszcze do mojego garnituru nie mam,. obrączki dopiero kupiliśmy wczoraj, bukietu nie ma ciasta nie ma mówię Ci masakra!! :-D Chcę gdzieś jechać ale nie będę szaleć, tyle fajnych miejsc w Polsce ewntualnie na Śłowację jak już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie, bez paniki, macie jeszcze czas i na ciasto i na garnitur i na bukiet ślubny...Grunt to nie dać się zwariować...choć to nie takie proste...;) A podróż poslubna na Słowację to b.dobry pomysł...To bardzo romantyczny kraj wg mnie...a i w Polsce, rzecz jasna, wiele cundych miejsc...:) Tak czy inaczej podróżą poslubną taki wypad nazwać możem,y bo dalczego by nie...🌻 Nie ważne gdzie, ważne z kim...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziulaa to moze sie gdzieś nad tym Bałtykiem spotkamy...;) My po wakacjach też coś zaczniemy mysleć o ślubie i weselu...narazie robie sobie 3 miesieczny odpoczynek od uczelni i będe leniuchowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziulaa a gdzie nad morze się wybierasz? Też jest fajnie ale musi być pogoda, tak jak pisałaś. Kurcze na pomysł wesela wpadliśmy w lutym tego roku, i żeby było łatwiej robiomy je w środku tygodnia, bo nie ma większego problemu z knajpą, orkiestrą itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo, to dość oryginalny pomysł...(mam na myśli wesele w środku tygodnia...). Ciekawe co na to Goście...?Oby dopisali... co do mojego wyjazdu: pojedziemy tam gdzie bedą wolne miejsca...;) ale leje.... suknię już wybrałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę Maga, ze Ty również nie masz sprecyzowanych planów co do mijesca nad morzem...ja mam to samo. Ciekawe gdzie wyląduje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a jak! suknia była pierwsza :-D powiem Ci, że nie było problemu przy telefonicznym zapraszaniu gości, zaproszenia wysyłamy teraz (ale wstyd!!) ale człowiek na nic nie ma czasu, jeszcze została poradnia życia rodzinnego! hm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poradnia...hihi, czyli najlepsze przed Wami...;) ;) ;) kiedy właściwie ten slub? Jeszcze w lipcu? Właściwie cieszę się , że mam za sobą to całe zamieszanie...Było super, ale sporo nerwów... Chyba było warto...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co z tą poradnią? Bo już wiele wersji słyszałam! Napisz proszę i oświeć mnie! Na co mam być przygotowana :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na co masz byc przygotowana? Na niezłe jaja:) Będzie sporo o różnorodności Twojego śluzu, o cyklu itp...;) Nie ma się czym stersować...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kalendarzyku też na pewno będzie...Nie wiem czy są w modzie...Sądząc po liczbie urodzeń w Polsce, raczej nie...chcę przez to powiedziec, że gdyby Polki stosowały kalendarzyki , dzieci w Polsce byłoby duużo więcej...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale byłaś tam tylko raz i był jakiś wykład na tematy oczywiście wiemy jakie? Czy dalej jest coś takiego, że trzeba prowadzić kalendarzyk i przyjść \"się pochwalić\" na drugą wizytę? Czy wszystko kończy się na pierwszej? :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłam tylko raz na długim, nudnym ale i momentami zabawnym wykładzie...Tym się nie stresuj...to pestka...poważnie...Po prostu trzeba zaliczyc obecnośc i już... Idę uśpić Córę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dziękuję za uspokojenie! To mogę iść do Poradni z lżejszym sercem :-D \"Uśpić Córę\" - ile ma latek? 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i nici ze spania...Prędzej sama zasnę... Ma 2lata i 4 msce...Wkracza w kiepski okres...uporu, histerii, itp...ech... co za dzien...cały czas leje...Plus tego taki, że nie bedę musiała podlewać ogrodu...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu jak już sobie wymalujecie to wtedy będziecie mieli już z głowy i będzie ślicznie:) Ja się dzisiaj znowu poirytowałam moją Panią promotor...w piątek miała dwać wpisy, bez konieczności bycia na uczelni czyli mieliśmy zostawić tylko indeksy... Dzisiaj się dowiaduje, ze mamy być wszyscy obowiążkowo bo takie bzdury napisaliśmy ze będzie jeszcze jedno spotkanie w tym miesiącu bo Ona Nam zaliczenia narazie nie da:/ Już nie mam siły do tej uczelni...Pocieszam się że jeszcze tylko rok i koniec...Obym tylko wcześniej nie osowiała;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dula- pociesz się że już TYLKO rok Ci został. Studiujesz na prywatnej uczelni czy państwowej, o państwowych coś wiem, szło dostać głupawki, psychika siadała, ale żeby promotor robił problemy z wpisami to już lekka przesada! Pozdrowienia w pochmurny i zimny dzionek 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie... Znowu paskudnie za oknem... Zasiadam do kawy...Zapraszam...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wbrew krążącej opinii, na prywatnych uczelniach wcale nie jest łatwo...Prawda Dula...? Ja na wyniki muszę czekać jeszcze tydzień...jestem dobrej mysli...ale po wpisy jechac na szczęście nie muszę... pomyśl Edyta co musza teraz przeżywać Ci studenci, ktorzy mają na Twoją uczelnię 150km...a co mają powiedziec Ci, ktorzy na wakacjach...? o mamo, szurnięta ta Twoja promotorka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja robiłam licencjata na prywatnej a mgr na uniwerku i obie były tak samo.... Jak tam Córcia Dziula? W fajnym wieku masz Maleństwo 🌼 mi już trzydziecha stuka ale nie umię się zdecydować. Miłej kawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to prawda, że na prywatnej uczelni wcale nie jest łatwiej. Ja nie wiem co tej mojej promotorce się porobiło, licencjata też u Niej broniłam i było spoko...Myślę, że to chyba już wiek nie ten....:/ Ja też piję kawkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×