NORMALNI !!! Pogadajmy

Kiedyś to nie wyobrażałam sobie weekendu w domu, ale chyba na każdego przychodzi czas, że już ma dość latania po knajpach i teraz mnie trzeba siłą wyciągać. Po prostu jak była młodsza to się nachodziłam za wszystkie czasy!

Ale ten piątek jest zakręcony!!! Dobrze, że już czas pracy dobiega końca:) Miłego weekendu Wam życzę Pozdrawiam Buziaki pa

Ja też się dołączam!

No i po obiadku:) Mój zawsze w sobotę je zalewjkę...I nie wyobraża sobie soboty bez takowej zupy. Także u Nas sobotnia zalewajeczka jest zwyczajem:D Teraz mały odpoczynek się należy. Pies śpi na bucie...z głową w środku:D Za oknem świeci śloneczko i jest ciepło. I taka sobota mogłaby trwać 7 dni:) Pozdrawiam

Jak się robi zalewajkę?

cześć. Haha Dziulaa dobre pytanie :) Każdy ma pewnie swój przerpis ale ja Ci podam mój:) Na kawałku wedzonego boczku robię wywar, potem wrzucam pokrojone w kosteczkę ziemniaki, kiełbaskę też w koszteczkę, możesz tez boczku, parówek czy czego tam wolisz( są różne gusta) gotujesz aż ziemniaki będą miekkie. Doprawiasz( jak każdą zupe:) i wlewasz żurek. Czkasz aż się zagotuje i w zależności od upodoban możesz zabielić troszkę śmietana. Ja np. tego nie robie bo Mój nie lubi śmietany:)

witajcie:) Dula , dzięki za przepis...mam boczuś i kiełbaskę, dokupię żurek i gotowe: dietetyczna zupka na obiadek...:) Jeśli zrobiłas zdjęcie psu jak śpi na bucie (o czym ostatnio wspomniałas )to podeślij...;) Czeka mnie dużo pracy, Dula pewnie ma to samo, spadam więc w papiery, pozdrawiam, do jutra...:)

Mam jego zdjęć mase ale jeszcze nie zrzuciłam na kompa bo nigdy nie mam czasu:D Dzisiaj postaram sie to zrobić. No to fakt ja też mam duzo pracy dzisiaj. Ale jeszcze nie zaczęłam bo czekam na dane od szefa:)

Witam spóźniona, ale jestem. Inka z katarem, ja zdrowa, Damian w pracy mieszkanie dziś końcówka malowania, teraz czekamy na meble...I znów układanie, przekładanie, ale potem świety spokój...Magda, nie mów, że zupa na boczku jest dietetyczna :P

A co tutaj taka cisza??Czyżby Kasiulii kolejny dzień nie było w pracy?! U mnie kolejny dzień FV. Tym razem za około 2 godzinki przenoszę sie do Katowic do biura i tam działam:) Zapraszam na kawkę.

Ciza, cisza, bo nas deszcz zalał :((((

Pada u Was?? U mnie sucho.

Zupa na boczku jest bardzo \"dietetyczna \" a jeśli dorzucisz jeszcze kiełbaskę i paróweczki to już \"dieta cud\" :P Faktury wystawione, kosmetyczka mnie dzisiaj wymęczyła, jutro luzik... Pozdrawiam... pa

Jestem, jestem tylko tyle roboty, ze nei było czasu się odezwać. W poniedziałek rano latałam po lekarzach z moim jelitem, bo jak mnie wziął atak w sobotę to nie umiałam się z łóżka zwlec! Badania porobione i stwierdzony zespół jelita drażliwgo! :-( a wczoraj też z rana leciałam na badania, ale to już profilaktyka przed ciążą, kurde taka profilaktyka też kosztuje, 240 zeta mnie skasowali!!! Zapraszam na kawkę (którje nie mogę pić!!!)

Cześć. No to niedobrze Kasiu. A te badania profilaktyczne rzeczywiście drogie. Ja dzisiaj jakaś niedobita jestem, obudzić się nie mogłam. Dzisiaj i do mnie dotarł deszcz...blee nie lubie takiej pogody. Dołączam sie do kawki

Witam ! Ja dziśmiałam rundę po urzędzie i kupa z tego wyszła, oberwało się tylko ludziom i to słusznie, bo ich wina... Kasiula_ powiedz jakie to badania profilaktyczne za 240 zł ? Ja miałam ciężką anemię przed ciążą, dobrze że wyszło zanim zaciążyłam, ale po 3 miesiącach byłam jak złoto i zabraliśmy się owocnie do pracy, bo już prawie byłam w ciąży. Lekarz kazał tylko kwas foliowy łykać...pozdrawiam...Piękna pogoda dziś u nas :D

O matko nie pamiętam teraz tego wszystkkiego, ale z krwi toksoplazmoza, różyczka (bo nie byłam szczepiona), potem posiew z szyjki macicy, coś z cewki moczowej (jakieś clamydie, img, hmg nie pamiętam za bardzo). U nas zachmurzone ale nie pada, w nocy lało tak, że myślałam, że nam dach podziurawi, tak deszcz walił!!!

U mnie też teraz deszczyk ustał. Ciekawe na jak długo:) Nic mi się dzisiaj nie chce robić...Echhh

Deszczyk ustał i nawet słońce wyszło:) Zaraz do domku i tzreba obiadek zrobić. Dzisiaj będzie zupa ogórkowa a na drugie rybka. Pozdrawiam Miłego dnia

Dziewczyny przesłałam Wam fotki Fado i kilka z wakacji. Dajcie znać jak dotrą:)

Dula dzięki, ale ten twój Fado kochany!!! Nie mówiąc o właścicielce!!! :-) Zapraszam na kawkę.

Dołączam się do kawki. Fajnie że maile doszły. Wczoraj w końcu udało mi się zrzucic zdjęcia więc stwierdziłam że Wam podesle kilka:) Fado kochany ale rozrabia...i zaczyna być uparty. Grunt to się nie dać:) I już dzisiaj czwartek...już blizej weekendu niż dalej:)

No będzie próbował Was wychować, najważniejsze żeby już na początku postawić na swoim i narzucić swoje reguły! U Was też taka mgła?

Tak mgła jest u Nas straszna. I dosyć zimno jest. Ale pewnie się troszkę ociepli koło południa. Ja byłam rano z psem na dworze to mnie wytrzepało z zmina jak cholera.

Do dupy, skończy nam się ciepełko! Zeby tak jeszcze nie trzeba było chodzić do pracy! Musimy pracowac? Niech tylko Nasi pracują!

No niezła myśl Kasiula:D

Tylko cy inni oprócz nas się zgodzą hihihi. Szczerze w to wątpię! Może tak dzidziusia? L-4 jest wtedy płatne 100% nie?

Tak chyba tak. Ja dzidziusia w przyszłym roku:)Był szef troche mi głowe pozawracał ale na szczescie juz pojechal:)

Kasiula ile zdjeć Ci ode mnie rpzyszło?? Bo Kasia nie dostała.

U mnie jak na razie nie było nikogo z szefostwa! Nie wywołuję wilka z lasu!