wszystko dla niej

Mężu "co tam" - to wspaniałe, że masz taką żonę, to cudowne, ze masz takie małżeństwo, i to genialne, ze tworzycie taki udany zwiazek. Tylko po co ty o tym na tym forum piszesz ?

ja pisze, bo po to jest forum. a po co Ty czytasz?? :)

Bo myślałam, że będzie ciekawsze :-p A forum jest chyba głównie po to, żeby wymieniac poglądy, dyskutować, a tutaj to o czym gadać ? Tylko się rozpływać w zachwycie - a na tym nie polega wymiana poglądów ;-)

ja zadalem konkretne pytanie..tylko wiekszosc skoncentrowala sie na czyms innym

Po pierwsze zacząłeś od opisu sielankowej sytuacji ;-) Po drugie nie ma tam znaku zapytania - ale nie będę się czepiać. No i chyba najlepiej by było żonę zapytać, a nie obce baby na forum. Ty ją znasz najlepiej :-)

no wlasnie juz sam doszedlem do tego wniosku. czekam az wroci z pracy. bo ty mozna tylko liczyc na drwine.

W ramach rozerwania czytaczy zmieniłeś nik ? Czy też udzielasz sie jako inna osoba na innym forum ? ;-)

No cóż - zmiana nika, reakcja na mój komentarz pozwala mi sie domyslać, że temat był prowkacją :-) Mało ciekawą zresztą

mezu swojej zony! a ja Wam z calego serca zycze sczescia i zdrowka i wszystkiego co sobie zyczycie,powiem szczerze ze wzruszyla mnie Wasza historia i jestem pelna podziwu i szacunku dla Ciebie bo w dzisiejszych czasach facet ktory sie dorobił staje sie prawdziwym snobem bez szacunku dla nikogo a tymbardziej nie jest mu potrzebna jakas zonka bo na jej miejsce jest tysiace wypucowanych lalun ktore patrza jak to mowisz na sygnety i BMW a ty kochasz i szanujesz nadal swoja zone bo pamietasz słowa przysiegi małzenskiej ....Wszystkiego naj....mądry facet z Ciebie i taki pozostań.

MĘŻU SWOJEJ ŻONY. Ten temat jest w ogóle śmieszny. Zaczynam myśleć że to jakaś prowokacja żeby zdenerwować innych. Temat zacząłeś w taki sposób że aż się prosi żeby każdy kto tu pisze też się przechwalał. Ale kto ma rozum to nie będzie bo tylko osoby niedowartościowane tak robią:-) Uwierz mi to prawda i tutaj to widać. Jak chcesz wiedzieć to mam kochającego narzeczonego i jestem bardzo szczęśliwa i nie zazdroszczę niczego twojej żonie. Ale nie będę się wychwalać ile zarabia on, ile ja i co mi kupuje bo to bez sensu. Podobnie wiele innych wypowiadających się tu osób tego nie zrobi. ALe zrobi to ktoś kto chce się dowartościować....np TY:-)

zaczynam myśleć że temat założyła płeć żeńska (i chyba się nie mylę) żeby opowiedzieć jakiego ma faceta:-D

Wy po prostu najzwyczajniej w swiecie zazdroscicie!!ludzie opanujcie sie takie rzeczy sie zdarzają i trzeba sie tylko z tego cieszyc i podziwiac takich ludzi!

strasznie zazdrościmy :O Tylko czego? :P

ja zazdroszczę???? Przeczytaj sobie uważnie mój opis powyższy i wtedy komentuj. Poza tym każdy to już stało się nudne. Każdy kto wyrazi inaczej swoje zdanie jest oskarżany o zazdroszczenie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Którego topiku bym nie czytała to najprościej stwierdzić że ktoś komuś zazdrości. Tylko że ja Kochanie nie mam czego zazdrościć bo mam to co chciałam i jestem happy. Wyraziła tu tylko swój pogląd na temat tego prowokacyjnego tematu. Wszystko. A może to on zazdrości nam i musiał wymyśleć coś lepszego żeby sie podnieść na duchu???????????

zazdrościmy że ma buty za 3 tys??? Sorki ale ja nie mam tak płytkiego podejścia do życia!!!!!!!!

a mój mąż zarabia 10 tys zł i kupił mi na urodziny buty za 6 tys zł. Na imieniny dostałam suknię za 20 tys bo powiedział że jestem warta wszystkiego i tak bardzo mnie kocha że niczego mi nie żałuje. Ostatnio np tak ciężko pracuje, w ogóle o siebie nie dba ale za to kupił mi szminkę ach taką śliczną za 1500 zł i perfumy za 800 zł a na wieczór przysłał m bukiet 100000 róż. Potem powiedział że za tydz jedziemy do Rio de Janeiro na tydz. Ach, jestem taka szczęśliwa bo on tak ciężko pracuje ale wiem że mnie kocha!!!!!!!!!! ;-)

he he dobre:-D

ja uwazam ze to fajny pomysl :-) i wydaje mi sie ze wiem czemu chcesz to zrobic...a myslales moze o czym takim : slub na jakiejsc tropikalnej wyspie na plazy, przy zachodzie slonca, najlepiej altana slubna ustawiona jeszcze na jakims molo... Potem kolacja przy swiecach tez na plazy. Moglibyscie zaprosic kilka najblizszych osob( jesli was na to stac). Tanie to nie bedzie ale widzialam zdjecia z takich slubow i zaparlo mi dech....co sadzisz o takim pomysle...hmm wiem ze moze niektorzy nazwa to tandeta albo przesadnym romantyzmen ale mi sie wydaje ze to jest orginalniejsze i jakos bardziej pasuje do odnowienia slubow niz zwykle wielkie weselicho.jak Ci sie pomysl podoba to moge poszukac linkow ze zdjeciami. I wogole to zycze wam wiele szczescia . Wiem sama (i moj Mis tez) co to znaczy dziadowac jak malo kto a potem...potem los sie odwrocil ...i czlowiek ma ochote obsypac drugiego wszystkimiprezentami swiata , z tej wielkiej radosci ze oto przezylismy ze soba na dobre i na zle ale w tym przypadku to zle bylo najpierw, wiec tym trudniejsza byla proba, a mimo to wytrwalismy nawzajem przy sobie :-) serdecznie Cie pozrawiam ...i wydaje mi sie ze najwiekszym prezentem jaki mozesz jej dac to powiedzec jej KOCHAM CIE ...reszta to oprawa... :-)

za 2 tygodnie mam wracac do polski i takie topiki jak ten mnie przekonuja,ze nie chce! .................. czemu wy sie czepiliscie tego goscia? on zadal pytanie o NIESPODZIANKE dlatego pyta na forum.do tego dodal opis jakiejs tam swojej sytuacji- a wy tak zwyczajnie po polsku-dokopac, powyzywac... i tak naprawde moze 1 czy 2 osoby mu odpowiedzialy na temat...na tym forum o nic nie mozna zapyatc bo od razu cie wyzwa od wiesniakow itp. moja sytuacja jest taka- mam nazeczonego z wyzszym wyksztalceniem, naprawde madrego, z kasa, ale jest skapy i mimo to ze go stac na to zeby mi kupil od czsu do czsu drogi prezent to tego nie robi...i trudno o nim powiedziec ze mnie rozpiescza nawet nie mowiac o kasie- np. nawet nie otwiera mi dzwi, nie pomaga z ciezkimi rzeczami mimo,ze mu wielokrotnie zwracalam uwage... dlatego ja przyznam ze zazdroszcze MAGDZIE bo ja dla mojego mezczyzny nie jestem i nie bede krolewna.i nie chodzi tu o pieniadze ani o wyksztalcenie tylko jego charakter dziekuje za uwage i prosze o troche usmiechu na co dzien i nie osadzanie ludzi po sobie :)

jak tak sobie napisze, bo podobnie jak gosc bym swojej zonie nieba przychylil, tylko ze ona ma to w dupie. samochód za 30 baniek jest dobry, ale maz co na to robi w pocie czola, niewyksztalcony prostak jest beee. poszedlem po rozum do domu, przykrecilem jej kase i niech sobie zyje za te swoje 1200 po studiach. obrazona poszla ogladac osade, bo nie wyrazilem zgody na nowa sukienke :)))). facet..jak masz taka zone to spelniaj jej kazde marzenie., bo chyba cie szanuje

i bardziewny temat ktoś odnowił. Ludzie:-(

skoro taki badziewiasty topik to i nielepsi niektorzy komentatorzy