nauczcie mnie gotować zupę POMIDOROWĄ z ryżem

dziewczyny, znacie przepis na zupe krzepką????

dzień dobry :) Blondi podeslała mi link na ten temat, a ponieważ gotuję postawowiłam do Was dołączyć/ Na razie niestety nie mam czasu by przeczytać Was od A do Z i dodać jakiś przepis :( Ale spoko obiecuję nadrobić. Ps. wyjaśniam - to ja jutro będę u Blondi na naleśnikach :)

Witam. Jarek - powiem serio: nie znam!:-P No to rzuc przepisem - zawsze miło coś innego dla odmiany:-D Zupa krzepka... hm... z taką zupą to mi się tylko hehehhhe piwko kojarzy:-P Śliweczko - WITAJ:)

Dzień Dobry :-) Blondi zaraziłaś mnie bretonką( ładnie to tak???) -właśnie robie :-D witaj śliwka:-) no ładnie...jak się okazuje nie tylko siostry tu buszyją, ale i też koleżanki:-) no proszę jak rodzinnie nam się tu robi.Tylko biedny Jarosław nie odnalazł/zwerbował kogoś na tym topiku ;-), ale pewnie jego czas niedługo nadejdzie i będziemy mieli \"kulinarny romans\" ;-) hihi Jareczku skarbie nie słyszałam o takiej zupie a może znam , ale pod inną nazwą.... Kobietki ja zamiast grzańca polecam Wam grog :-) a teraz jeśli pozwolicie odmelduję się do kiczena :-D

OOOOOOOOOOOOOOOOO jest i Pezetka...wpadniesz na podbój bretanii?

słuchajcie - obiecuję Wam podać przepis na moje ukochane chili con carne :) ostre, gorace i fantastyczne na jesienne chłody :) Dopracowałam je do perfekcji metoda prób i błędów :) Ps. mam nadzieję, ze jeszcze nie ma cie na nie przepisu - tak jak wspomniałam nie mam na razie jak Was przeczytać :(

węgierko ja mam :-D nawet zdążyłam go już jakiś czas temu wrzucić na to forum, ale na inny topik :-) ale bardzo chętnie zapoznam się z Twoim przepisem.

Ja robiłam i owszem ale przepisu nie mam i poproszę:-D TYlko ulotna ma taki cudny zeszycik i tam swoje skarby kulinarne przechowuje. Gorzej jak się trzeba było kłócić o niego;-P A Ja sobie poczekam... moze mikołaj zeszycik przyniesie hheheh:-D Tylko taki w skórze z wytłoczonym \"zeszyt kucharski\" ...(tu imię i nazwisko)... najchętniej w linię delikatną może być z czerpanego. CHA CHA! No, nie stresuj się ulotna, Ty już wiesz co chcesz mi kupić (telewizor szwankuje):-P:-D Ulotna - proszę podrzuć mi trochę, najlepiej osobiście ale musisz być świadoma że .....................................................jestem na L4!:-P i prątkuję! yhy yhy hy ! Stąd się dowiadujesz bo: .......nie piszesz..... nie dzwonisz.:-P

Idę na allegro spojrzeć na te zeszyty...a potem pod pierzynkę. Ciao!!!:)

czesc śliwa:D podaj ten Twoj przepis na to cos ostre, chcialbym sprobowac jak takie cos smakuje....narazie nawet nie wiem co to i z czego to:P czy to Ty jestes ta kolezanka Blondi, ktora poznala na kafe a potem w REALU (hehe)?? co do krzepkiej to jadlem ja niedawno u kolezanki i bardzo mi smakowala a nie znam przepisu

zajebista, podobno przy przeziebieniu trzeba sie porzadnie wypocic wiec proponuje ZAPASY ;) :P

Pezetak dzwoniłam, ale widocznie uszy też masz chore :-P na L4??????????????????znowu??????????????????? na jak długo????????? jedziesz do tego stetina czy nie?????? dostałam tą bluzkę z allegro...jest świetna :-D Jareczku najlepsze to są okłady z młodego ciała:-D ps. a co było w tej zupinie?

opis pasuje ;) ale wiem że Blondi poznała tak nie tylko mnie.... Przepis jutro bo teraz siedzę w pracy i nie mogę za bardzo szaleć ;)

ulotna- to byla dosc ostra zupa, czerwona:D (chyba przecier pomidorowy czulem), sporo papryki, cebula, jakies mieso (pokrojone w kostke), troche pieczarek (ale b.malo)

co to jest L4?? :O

zwolnienie z powodu choroby... Mam mnóstwo przepisów na podobne (do tej Twojej) zupy. Uwielbiam mięsne konkretne i ostre zupki i zbieram na nie przepisy. Raz tak dałam ognia z zupą z kurczaka w sosie chilli że musiałam ją wylać bo nie dało się jesć :O Ale to dawno było ;)

mam szpinaku dość sporo prosze o przepis tylko mało kaloryczny

Jarek ale o co cho? :o teraz ja nie wiem :P Krzepką w sensie pokrzepiającą?

kurde mam opóźnienia :P nie mam pojęcia co to za zupa szpinakowy gdzieś bliżej początku jest przepis na naleśniki ze szpinakiem:)

hello widze ze dyskusja kwitnie ja wlasnie zamarzam w pracy mam tak zimno ze juz mi dlugopis do reki przymarzl a cztery litery do krzesla no masakra na dworze jest cieplej niz w biurze taka zupke ostra i z duza iloscia mieska tez bym zjadla ale dzisiaj mam fasolke po bretonsku :)

zgłodniałam :P ide wciągnąc moją chińszczyznę :D

jesli chodzi o te Wasze znajomosci kafeteriane i poza kafeteriane;) to rzeczywiscie wychodzi na to ze ja i mikaa jestesmy SAMI:( moze podam linka tej mojej kolezance Oli:) ale ona narazie nie ma netu, szuka mieszkania i jak cos znajdzie to moze bedzie miala czas conieco napisac:) Ola ma 24 lata wiec bedzie pasowala do naszego grona:) z tego co pamietam nie je wieprzowiny, unika wolowiny, lubi indyka i kurczaka:D i bardzooo lubi wszystkie rodzaje makaronow, wiec moze podrzuci nam jakies fajne przepisy Patrzcie ile mozna sie dowiedziec o kims w czasie wieczorku przy grillu:D:D

mikaa........u mnie też fasolka po bretońsku :-D widzę, ze topikowe znajomości nabierają głębszego sensu....telepatycznego wręcz....:-D no przyznajcie, że coś na rzeczy musi być hihi

a ja wróciłam z kebabika :) ostatnio mam fazę na takie żarcia. A koło mnie robią niezłe kebaby :)

mikaa zrob sobie herbate z pradem:P bedzie ci cieplej

zjadla bym takiego kebaba ale jak juz mowilam dzisiaj fasolka za to jutro fast food bo ide na calodniowe szkolenie wiec pewnie obiad w mc donald\'s bedzie albo jakis hamburgeros gdzies po drodze

jarekk herbata z pradem albo jak to sie mowi u nas na slasku z coskiem to dopiero w domku bo niestety wracam wozem i nie byloby to wskazane po herbacie z pradem :)

Śliwko a koło Ciebie tzn gdzie?? :P

a mnie to wykręca tak mi pani dogodziła ostrym sosem w tym kebabie :(

tuż za rogiem :P