Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Merana

Problemy z sercem w czasie ciazy

Polecane posty

Gość Merana

Kobitki, mam do Was pytanie i prośbę! Czy jest jakas kobieta wśród Was , która miala podobne problemy. Otóz planuj e ciaze na przyszly rok, ale juz teraz chcialabym zasiegnac porady. Otoz cierpie na arytmie. Charakteryzuje sie ona w szczególnosci naglym spowolnieniem rytmu pracy serca, ktory po chwili wraca do normalnosci. Szczegolnie objawia sie on w sytuacjach stresujacych i czesto przy naglej zmianie pozycji ciala. Bylam z tym u kardiologa , robil mi echo serca, ale akurat w tym momencie nic nie stwierdzil , gdy powiedzialam mu o moich objawach powiedzial, ze to nic takiego. Stwierdzil mi tez odchylenie platka mitralnego. Czy moze to swiadczyc o jego wypadaniu w tych moementach arytmicznych???Jak te moje dolegliwosci wplyna na ciaze i czy ta ciaza nie bedzie dla mnie duzym zagrozeniem zdrowia?Bardzo was prosze o rady i pomoc. Z góry bardzo dziekuje i pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klara 82
o radę i pomoc musisz zapytać kardiologa! skoro lekarz powiedział, źe to nic takigo, to zapytaj go (albo idź do innego kardiologa) jak to wpłynie na przebieg ciąży. bo widzisz, są różne rodzaje arytmii. Moja bratowa ma arytmie ( inną niż twoja) i jak kardiolog dowiedział się że ona jest w ciąży, to ją bardzo okrzyczał ( mówił źe zagraża to jej i dziecku). ale ona ciąże znosi bardzo dobrzy i na dziach ( mamy nadzieję:) ) urodzi. zapytaj najpewniej naprawde dobrego specjalisty ( a najlepiej kilku!). powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bedac w ciazy mialam zaburzenia rytmu serca, objawialo sie to dodatkowymi skurczami nadkomorowymi w momencie zwiekszonego wysilku, ruchu (ciśnienie miałam 140/55, 140/65 w tych granicach) to zaczelo sie tak po szostym miesiacu. tzn wtedy ginekolog wyczul u mnie te dodatkowe skurcze, moze byly juz wczesniej tylko ja o tym nie wiedzialam. Przez cala ciaze mialam wyzszy puls, zwykle ponad 105 i bylo mi ciagle cieplo. Mialam robione uSG serca, ale wyszlo ze jest wszystko w porzadku, jedynie pojawila mi sie jakas sladowa fala zwrotna z zastawki aorty. Ale kardiolog stwierdzil ze to nic takiego. Ogolnie ciaze znosilam bardzo dobrze, pracowalam do konca osmego miesiaca, tylko duzo przytylam 27 kilo i to tez pewnie stanowilo dodatkowe obciazenie dla serca. urodzilam naturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No nareszcie ktoś się tym
Zainteresował!!!! Witam serdecznie!! Kiedyś, już dawno założyłam podobny topic, ale niestety nie spotkałam tu żadnej duszyczki, która miała podobny problem. U mnie jest tak, ze arytmia charakteryzuje się u mnie nagłym przyspieszeniem akcji serca, czyli coś przeciwnego niż u Ciebie, ale w zasadzie o to samo chodzi. Zdecydowanie ma tutaj wiele do powiedzenia stres. Najwięcej problemów z sercem miałam na studiach (bardzo stresujących), teraz już od jakiegoś czasu jestem po nich i czuję się dużo lepiej. Zastanawiałam się jak będzie u mnie z ciążą i porodem, czy poród naturalny przy tego rodzaju dolegliwościach jest możliwy i nie nazbyt ryzykowny?? NIe wiem. Kardiolog robiła mi pzreróżne badania, również echo i holter i to jest tak, że są tam pewne odchylenia od normy, ale podobno nie niepokojące, natomiast gdy zapytałam, czy mogę być honorowym krwiodawcą, usłyszałam, że absolutnie nie!!!, więc niby jest dobrze, ale jak widać nie tak jak u innych. Ciekawi mnie ten temat, bardzo pozdrawiam założycielkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No nareszcie ktoś się tym
Acha i jeszcze jedno. U mnie niejako nie ma związku (co zawsze zastanawiało kardiologa) pomiędzy ciśnieniem a pulsem (wiem, że brzmi to głupio). Puls mi skacze, a ciśnienie mam niskie lub normalne, w niektórych momentach bywało, że miałam puls 116, a ciśnienie 100 na 60 lub nawet niżej.... Szczerze mówiąc leki, które dostawałam od kardiologa nie pomagały mi zbytnio, prawie wcale. Zmiana trybu zycia na choć trochę spokojniejszy przyniosła jakieś zmiany. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdy dolne cisnienie jest niskie to oznacza ze masz dodatkowe skurcze nadkomorowe serca one sa wyczuwalne na koncu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bedac w ciazy musialam unikac slabo wentylowanych pomieszczen bo czulam ze zaraz zemdleje, normalnie mroczki mi sie pojawialy przed oczami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam wypadanie płatka zastawki mitralnej, i coś tam jeszcze w pierwszej ciąży od 7 miesiąca bardzo mi to przeszkadzało tzn brakowało mi powietrza , mdlałam itd teraz jestem już w 8 miesiącu i nigdy nie czułam się lepiej ( nie mam arytmii ,żadnego dyskomfortu związanego z tą wadą choć mam już 36 lat więc nie ma zasady. Pierwszy poród siłami natury .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie !!!! jestem w 7 miesiącu i też miałam praktycznie cały czas problemy z pulsem puls wysoki ciśnienie niskie lub bardzo niskie ale będąc u kardiologa powiedział że jest to jeden z objawów ciąży który potem mija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi wyszła arytmia już w czasie ciąży przy rutynowym ekg - wcześniej nigdy nie miałam, ani nie zauważyłam żadnych problemów w tej kwestii u siebie. Dostałam skierowanie do specjalisty, który mnie dokładnie pobadał, zrobiono mi ukg i stwierdzono iż jest to bardzo mała arytmia. Pytano mnie czy się męczyłam szybko z czasów przed ciążą, itd. Nigdy tego nie miałam tylko w ciąży trochę, ale dla mnie to zrozumiałe, miałam na sobie kilka kg więcej. Stwierdzono, że możliwe iż jest ona spowodowana ciążą - jednak dla organizmu to dodatkowe obciążenie. Nie było to jednak u mnie przeciwskazaniem do porodu naturalnego i wszystko faktycznie przebiegło dobrze oraz bez problemowo, obyło się też bez leków. Miałam się niby zgłosić kilka miesięcy po porodzie na ponowne badanie, ale nie zrobiłam tego. Czuję się świetnie, ale może powinnam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiek u mnie tez objawy arytmi ustapily po porodzie. Czytalam ze podczas ciazy w ukladzie krwionosnym zwieksza sie objetosc krwi mniej wiecej o jeden litr, i serce musi pracowac intensywniej bo musi zaopatrywac dwa organimy a nie jeden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej cierpialam na arytmie..wywolna trauma..pojawila sie dopiero po kilku latach..i bylo tak zle ze sparalizowalo moja lewa strone-nerwica..i nerwy tzw zapetlone..pomogla akupunktura..yoga ale kiedy bylam w sytuacji stresowej albo w pomieszczeniach z zla wentylacja wracalo..kiedy okazalo sie ze jestem w ciazy zrobilam ponownie wszystkie badania..uprawialam duzo yogi..codziennie spacer wieczorem..a teraz po 6 miesiacach bycia mama mam czasami nawroty ale mniejsze.. porozmawiaj z wiecej niz jednym learzem..cwicz oddychanie..to tak pomaga nie tylko przy porodzie..akupunkture tez polecam..oraz wylegiwanie sie w wannie czy basen.. mam nadzieje ze wszystko bedzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Merana
Dzieki, ciesze sie ,ze przyszlo tyle wypowiedzi, ale mi chodzi konkretnie o osoby , u ktorych nastepuje spowolnienie rytmu serca, bardzo prosze o kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również mam arytmię. Objawia się to w ten sposób, że najpierw czuję chwilowe ustanie akcji serca,a po chwile serce chce „nadrobić” straconą prace i bije bardzo szybko. Miałam to ostatnio, a nawet przed wczoraj dość często, aż się zaczęłam obawiać o samą siebie. Jeszcze nigdzie z tym nie byłam, bo to się zdarza sporadycznie, ale jest. Urodziłam już dwójkę dzieci siłami natury i dwa razy byłam też pod narkozą ogólną, tak więc w żaden sposób nie przeszkadzało mi to w życiu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Merana
Właśnie, o taka wypowiedż mi chodziło, dziekuje bardzo. Ciesze sie, ze nie mialas problemów. bo ja za rok planuje ciaże dlatego stad te moje obawy. Mam jeszcze pytanie: Czy te sercowe arytmie nasilily sie w ciazy?Czy nie byly one w tym czasie kłopotliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitka1
czesc, ja tez mam arytmie, jestem w 35 tyg ciazy, juz trzeciej i czuje sie gorzej niz w poprzednich (urodzialm juz 2 coreczki z dwuletnimi odstepami silami natury), mam tenedncje do b niskiego cisnienia i powolnego bicia serca, tzw problemy z elektryka- przewodnictwem, po drugim porodzie stracilam przytomnosc i bylo naprawde kiepsko prawdopodobnie mialam MAS, czyli serce mi nie bilo przez jakis czas, ale jakos maz mnie odratowal. oczywiscie temat olalam jak sie poczulam lepiej, bo malenkie dzieci tez chorowaly i to bylo najwazniejsze teraz zrobilam holter ekg i czekam na wizyte u kardiologa, bo boje sie porodu baturaknego, dziecko znow ma byc powyzej 4 kg a ja nie czuje sie na silach juz rodzic tak dlugo jak poprzednie, boje sie ze strace przytomnosc i po ptokach bo nie wroce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość go2007
mialam tachykardie. w ciazy czulam sie gorzej-wejscie na pierwsze pietro sprawialo problemy tak jak przed ciaza dluzszy bieg. w ciazy za wysokie cisnienie i puls. bylam przez czas ciazy na zwolnieniu i lekarz mowil, zebym sie nastawila, ze moga szybciej zakonczyc ciaze. w ciazy chodzilam do 38tyg-pozniej planowe cc. czytalam gdzies w podrecznikach kardiologicznych, ze stosowanie lekow na czestoskurcz u matki w ciazy czesciej konczy sie brachykardia u dzieci. kardiolog mowil, ze moge rodzic sn a w odpowiednim momencie podadza leki, ktore maja bardzo szybkie dzialanie-nie chcialam truc dziecka i narazac na brachykardie. zrobilam cc i przy znieczuleniu o malo nie wykorkowalam. dziecko nie jest calkiem zdrowe, ale jestem swiecie przekonana, ze byloby gorzej, gdybym probowala rodzic sn. a jak ze zdrowiem u Waszych dzieci (ktorych malenstwa sa juz po naszej stronie swiata)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Suzou1981
Witam, Ja mam 11 900 dodatkowych skurczy komorowych w ciąży......pierwszy holter wykaząl 14 600......aerytmia dopadła mnie w ciąży...bardzo się boję, ze po ciązy nie przejdzie:(boje się porodu.....nie wiem czy sn czy upierac sie przy cesarce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! To ja, założycielka topiku. Nawet nie wiedzialam ze po takim czasei został wznowiony. ZDziewczyny, rok temu, w maju urodzilam slicznego zdrowego synka. Mimo iz moje objawy arytmii w ciazy nie ustapily lekarz powiedzial ze to nic groznego i moge urodzic sn. Synka urodzilam w 39 tc. BYl to poród w wodzie. Przeszedl bez zadnych komplikacji. Trał 4,5h. Synek jest zdrowy i wszystko dobrze sie skonczylo Zycze wszystki ZCiezarnym z podobnymi problemami duzo odwagi i pozytywnego myslenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Suzou1981
A jak teraz Twoje serduszko? A te problemy zaczęły Ci się w ciązy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmieja
Ja od 15 lat mam dodatkowe skurcze serca a mam 30 lat.Przy pierwszej ciąży miałam często przyspieszony rytm serca (100 na minutę) i częste dodatkowe skurcze.Kardiolog powiedział, że to nie przeszkadza w porodzie naturalnym i tak się stało.Poród przebiegał bez większych komplikacji jednak miałam zbyt słabą czynność skurczowa macicy ponieważ w czasie ciąży przyjmowałam duże dawki magnezu przynajmniej wydaje mi się że to był powód, dopiero po podaniu oksytocyny urodziłam po 15 minutach.Dziś jestem ponownie w ciąży - 17 tydzień i kłopoty z sercem wróciły.Cóż pozostaje mi jakoś to przeżyć i mieć nadzieję że tak jak przy pierwszym porodzie tak i teraz wszystko będzie ok.Nie martwcie się dziewczyny, każdy lekarz ( a było ich wielu z którymi się konsultowałam)mówił mi, że dodatkowe skurcze serca tzw.potknięcia serca nie są groźne dla życia.Ja uczę się z tym żyć i robię postępy bo nie czuje już takiego lęku jak kiedyś.Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mylusi
Cześć jestem w szóstym miesiącu ciąży i jest to moja druga ciąża i też mam lekką wadę serca wykryto mi ją jak miałam zapalenie płuc kilkanaście lat temu \wypadanie prawego płatka zastawki do lewej komory dwudzielnej/ i dzisiaj poczułam kołatanie i robiło mi się przed oczami ciemno na kilka sekund bardzo się przestraszyłam martwię się o moje dziecko czy to jemu nie zaszkodzi proszę o szczerą poradę.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina_lina_lina
Dobrze jest korzystać z możliwości badania serca w domu. Wtedy odchodzi dodatkowy stres z oczekiwaniem na badanie, bo można je przeprowadzić w każdej chwili. Są różne aparaty do tego, ja znam Cordium :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×