Co robić jeśli chłopak ma stulejke i nie chce jej leczyć?

Mam 24 lata stulejkę częściową i za krótkie wędzidełko. Problemy z tego idące są ogromne. Nigdy nie trzymałem dziewczyny za rękę a gdyby jakaś proponowała mi sex na pewno bym odmówił :o

Dodam tylko że stulejka nie ogranicza się tylko do fizyczność, stulejka jest również chorobą zmieniającą psychikę człowieka do tego stopnia że większość Was dziewczyny, wiedząc co siedzi w głowach stulejarzy w życiu by się z nimi nie umówiło nawet gdyby byli po zabiegu obrzezania .

ludzie! robicie z igły widły. mi stulejka zaczęła się robić w wieku 16 lat.w wieku 23 się ożeniłem w wieku 25lat już był problem z oddawaniem moczu (tak się zrosło). Powiedziałm sobie:co tam,nie takie problemy mają ludzie,a lekarze nie takie rzeczy widzieli :-). Poszedłem na zabieg.W narkozie ogólnej (nic nie widziałem,nic nie czułem) przeleżałem 6 godzin... i po wszystkim! jedyny problem to opuchlizna utrzymująca się przez ok.2 tygodnie , później zdjęcie szwów(teżniezbyt miłe,ale da się przeżyć). i najlepsze na koniec:WARTO BYŁO! TAKICH ODCZUĆ I MOŻLIWOŚCI SEKSUALNYCH U SIEBIE NIE PODEJRZEWAŁEM!(NP.:4 orgazmy w ciągu 2 godzin). Naprawdę warto schować wstyd i poświęcić się żeby później było super-POLECAM

psychiczne? napisz wiecej

aaaaaaaaaa

no właśnie jakie zmiany w psychice?

@po stulejce Ale dziko pierdolisz ;d Jeszcze nie slyszalem ,zeby komukolwiek dawali znieczulenie ogolne przy tym zabiegu. Sam przezylem dwa zabiegi i na obu mialem znieczulenie miejscowe. Po prostu ogolnego sie nie oplaca, bo zabieg trwa max 20min i po kolejnych 20minutach mozna isc do domu. No chyba ,ze masz pale jak kon, wtedy pewnie moze trwac to 6godzin czy ile to trwalo u Ciebie. Co do szwow... w obu przypadkach uzyli "rozpadajacych sie" ,czyli takich, gdzie same sie "rozpuszczaly" i wypadaly po paru tygodniach ,wiec potem wizyta byla tylko ,zeby zobaczyc jak sie goi, a nie ,aby usunac szwy. Niestety, mimo dwoch zabiegow nie uwazam, zeby problem znikna w 100%, jest duzo lepiej, ale nadal uwazam ,ze mogloby byc lepiej i rozwazam nie tyle "przedluzenie wedzidelka", co obrzezanie. Akurat jutro mam wizyte u urologa, zeby zobaczyl czy rzeczywiscie jest potrzeba kolejnego zabiegu.

a poza tym czytaj ze zrozumieniem do kurwy nędzy! pisałem że w całkowitej narkozie a nie w znieczuleniu ogólnym

w psychice żadne szczególne zmiany nie zaszly,może dlatego że stulejka nigdy w niczym mi nie przeszkadzała. Poddałem się zabiegowi kiedy otworek już był taki mały że miałem problem z oddawaniem moczu. W tzw. międzyczasie spłodziłem dwoje dzieci,też nie było problemu:) coś jeszcze chcecie wiedzieć? na pewno nie ma się czego bać a wstyd schować na 2 chwile :) powodzenia! :)

Byc moze nie slyszalem jeszcze o takiej powaznej stulejce ,zeby musiano ,az tak nad nia pracowac - moj blad. Jednak zanim poszedlem sam do urologa, to sporo for odwiedzilem i zazwyczaj trwalo to jak u mnie - 20min i po krzyku. Jednak przyznam, nie mialem jakiejs wielkiej stulejki ,zeby az ingerowalo to w oddawanie moczu, wiec moze to przez to. Co do ludzi, ktorzy dopiero rozpoznali u siebie stulejke, mysle ze najtrudniejszy moment ,to pojscie do urloga (przelamanie wstydu :P), dla nieletnich chlopakow - porozmawianie z rodzicami o tym :P

po stulejce... a poza tym czytaj ze zrozumieniem do k**wy nędzy! pisałem że w całkowitej narkozie a nie w znieczuleniu ogólnym Znieczulenie ogólne to dawna nazwa całkowitej narkozy.

mylisz pojęcia! znieczulenie ogólne to np.:"głupi jasio"nic nie czujesz ale wiesz co się z tobą dzieje,a pełna narkoza to uśpienie całkowite nic nie czujesz i nie wiesz co się z tobą dzieje

* "głupi jaś" - to tylko lek ktory podają aby sie nie bać, na samym początku, nie ma NIC WSPOLNEGO ze znieczuleniem! * znieczulenie miejscowe - robią ci zastrzyli w kutasa, ktory po jakims czasie drętwieje a pozniej go nie czujesz zupelnie i podczas zabiegu jestes swiadomy, ale nie czujesz bolu * znieczulenie ogólne - śpisz. potrzebny jest anestezjolog. TYLE. Do tego nade mną co myli pojecia.

a i jeszcze do chlopaczyny co mowi ze nie robia tego zabiegou w znieczuleniu ogolnym. Mylisz zie, robią, dają po prostu malą dawke znieczulenia, a zabieg nie trwa 20 minut tylko od 30 do 60 minut. To zalezy jaki typ obrzezania wybierasz i jaki precyzyjny jest chirurg.

Też się bałem a teraz nie mam penisa

zuluss nie rób siary:D dzifffko miałaś "głupiego jasia" ?! lek który się podaje żeby sie nie bać!ty naprawdę nie wiesz o czym piszesz!

dzifffko jesteś chirurgiem czy anestezjologiem? :D takie "znieczulenie ogólne" o którym piszesz nazywa się narkoza:) i właśnie to napisałem pare pięter wyżej:)

rozumiem , że temat jest ciągle aktualny i niektórym od czasu do czasu potrzebny , ale swoją drogą ciekawe jak sobie poradziła założycielka tematu?może jeszcze jest na Forum? przecież to było 10:14 bezradnabezradna jesteś jeszcze?:)

Witam. Mialem juz dwa zabiegi przedluzania wedzidelka - przynajmniej tak mi sie wydaje ,ze to bylo to - plastyka napletka raczej napewno to nie byla Zabiegi mialem ponad 2lata temu. Jednak wydaje mi sie ,ze ciagle jest cos nie tak. Podczas spoczynku moge sciagnac napletek, jednak widac takie jakby zwezenie w polowie czlonka. Tutaj zdjecie: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/30c5029ed07b18a6.html Podczas erekcji sprawa wyglada juz nieco gorzej. Napletek schodzi trudniej i zalezy "od dnia". Czasem schodzi za zoladz i dalej, a czasem zsuwa sie z zoledzi i dalej nie idzie. Jednak znowu jest ten sam problem co podczas spoczynku - zwezenie w polowie czlonka. Skora w tym miejscu jest mocno naprezona - na zdjeciu az tak tego nie widac (no i nie byl w 100% erekcji - jakos tak trudno do zdjecia ) Tutaj zdjecie http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ba54a31084651652.html Bylbym wdzieczny za jakas odpowiedz. Jakby trzeba bylo to postralbym sie o wyrazniejsze zdjecia. Z gory dziekuje.

Witam, mam 14 i (chyba) całkowitą stulejkę... Podczas spoczynku, jak i podczas erekcji mogę odsłonić tylko troszeczkę żołędzia z lekkim bólem. Wiem to od dwóch lat, ale do tej pory się wstydziłem komukolwiek o tym powiedzieć, lecz w końcu się zdecydowałem. Moje pierwsze pytanie to czy można iść do urologa z bratem (oczywiście pełnoletnim)? Mamie wstydzę się powiedzieć, a tata nie żyje. Natomiast drugie pytanie brzmi: Ile kosztuje prywatna wizyta, czy może lepiej udać się na zabieg refundowany przez NFZ? Wydaję mi się, że przy moim problemie jedynym wyjściem będzie całkowite obrzezanie. Z góry dziękuję za odpowiedzi

witaj Kolego! gratuluję odwagi:) chyba możesz iść z bratem,ale jak wytłumaczysz mamie nieobecność w domu?chyba lepiej powiedzieć-powinna zrozumieć w końcu jest mamą:) co do refundacji to każdy regionalny NFZ ma swój katalog usług refundowanych,zadzwoń anonimowo do swojego i zapytaj,nikt cie nie będzie pytał o nazwisko nie daj się obrzezać całkowicie! w dole napletka przy wędzidełku jest węzeł nerwowy i mnóstwo zakończeń nerwowych które przenoszą najwięcej przyjemnych bodźców podczas sexu:) ja miałem mądrego chirurga który mi wyciął tylko to co niezbędne Jest jeszcze jedna kwestia której tu chyba nikt nie poruszał-kwestia higieny,im ciaśniejsza stulejka tym trudniej utrzymać właściwą higienę a to prowadzi do stanów zapalnych które mogą się źle skończyć,także w momencie kiedy zaczyna się robić ciasno warto od razu iść do lekarza pozdrawiam i odezwij sie po zabiegu! ODWAGI!:)

nie widać wędzidełka także nie wiem czy to była ta operacja , ale mi to wygląda na obrzezanie z powodu stulejki (to zwężenie) i to niestety nieudolnie wykonane-zbyt mało ci wycieli! na twoim miejscu poszedłbym jeszcze raz do lekarza-najlepiej tego samego!niech naprawi fuszerke! POZDRAWIAM

sie przezyje ale jesli nie mieszkasz sam i musisz np chodzic do pracy to nie wiem jak by wytrzymac przez te min 3-4 tygodnie az sie wygoi!

tych co to przezyli

no wlasnie najgorsze mi sie wydaje gojenie sie ran

ja mam sturlejke ale boje sie operacji

ale bez seksu mozna zyc

Witam serdzecznie wszystkich Panow, nazywam sie Krystian i mam 16 lat. Od 2 lat dzialo mi sie cos z penisem i stwierdzilem po przeczytaniu calej masy artykulow o stulejce ze walsnie ja mam!!! Wstydzilem sie mowic o tym komu kolwiek, ale wczoraj stwierdzilem ze porozmawiam na ten temat z tata, postanowilismy ze pojdziemy z tym do lekarza i on stwierdzi co mi jest. Dzis jestem juz spokojny, poniewaz specjalista stwierdzil ze mam stulejke 1 stopnia, wiec najlagodniejsza (niestety nie ma na zadan stulejke zadnych tabletek, a rozciaganie stulejki to bzdura). Lekarz doradzil mi ze jeli nic mnie nie boli przy masturbacji ani w stosunku z kobieta (tego jeszcze nie robie) to zebym poczekal sobie spokojnie, zaopserwowal moja sytuacje i jesli dopiero cos zauwaze np. bol, swedzenie lub jesli w przyszlosci bedzie to przeszkadac mojej partnerce przy stosunku to wtedy mozna udac sie na operacje. Planuje isc na zabieg w wieku 18 lat czyli za 2 lata, posprawdzalem ceny opercji w prywatnych klinikach to wygladaja one mniej wiecej tak: miedzy 650zl a 1100 zl w zaleznosci od stopnia stulejki. Pamietajcie badzcie mezczyznami i nie bojcie sie isc z takimi problemami do lekarza!!!!! Pozdrawiam i zycze powodzenia

Noooo ja też się cieszę, że nie mam takiego jak na fotce powyżej :-)

Witam, zastanawiam się od dłuższego czasu czy to co mam to stulejka, otóż skórkę z napletka ściągam bez problemu (w stanie spoczynku ) i oczywiście myje elegancko tzw. ser" dwa razy w tygodniu -taka higiena. Gdy mi stoi twardo to już jest trochę ciężej ściągnąć a gdy to uczynię to skóra wiadomo uciska i żołądź robi aż się mocno czerwony więc czy to stulejka??