Mamusia mezusia

chyba nikogo nie ma to też już ide ,zaraz meżuś wróci z pracy :)ide zrobic kolacyjke :)

Magda z toba chetnie bym pogadała bo wydajesz sie byc madra dziewczyna ale sama widzisz jestem perosona non grata na własnym temacie a myslałm ze tu mozna pogadac sie wyzalic ale jak niema sie czasu na ciagłe przesiadywanie przy klawiaturze to juz wielkie NIE

wchodze tu rzadko i na chwile bo brak mi wolego czasu wchodze i co widze????????

jestem musialam dzieci wykapac

no widze ze znowu zaczelo sie dogryzanie innym,a co to ma do rzeczy jaka sie szkole skonczylo,ja jestem po studiach i tez robie bledy ortograficzne,jak sie nie ma do czego doczepic to sie juz szuka nie??a zart zieciowej tez sie nie spodobal??no prosze same ponuraki i przyzwoitki.

czy mnie jeszcze pamiętacie?.... eh ostatni mój wpis gdzieś na 30 którejś stronie.... ja już po przeprowadzce.... ale niestety jeszcze na "starych śmieciach".... mam dziś troszkę czasu..... Ilona co u Ciebie?

Jedna napisała temat a reszta ja wypier.........?Dobre sobie

czesc interesuje mnie dlaczego,pewnie ze ja pamietam,wyprowadzasz sie,to swietnie a dlaczego jeszcze na starych smieciac?? a do tej pani co sie wypowiadala po interesuje mnie dlaczego nie rozumiem tego co napisalas.mozesz to normalnie napisac.??

broneczko ja teraz myje dzieciaczki:) witaj -interesuje mnie dlaczego-:)

eh ja przeprowadzam firmę.... to znacznie trudniejsze niż sama zmiana mieszkania..... no i jestem jeszcze w mieście mojej "kochanej" teściowej.... dlatego piszę, że "na starych smieciach".... muszę tu jeszcze sporo rzeczy załatwić.... a marzę o tym.... żeby o tym miejscu zapomnieć zupełnie....

strasznie duuuuuuużo stron "na produkowałyście" :D

Moja teściowa zadzwonila do mnie zapytać się jak się czuję po dlutowaniu zęba? Nie wnikając w szczegóły zabiegu, powiedziałam, że ok, tylko nie mogłam spać do czwartej nad ranem, bo znieczulenie już nie działało. Na co moja teściowa: To okropne, mój syn się przez ciebie nie wyspał!!! To tyle na temat mojej teściowej. A tak na marginesie, synek spał jak niemowlę.

no to gratuluje jej synka a tobie męza

interesuje mnie dlaczego-duzo duzo ale jak nieraz nieprzyjemnie bylo,ale te okropne teksty pod moim czy moni adresem to pisaly wlasnie takie tesciowe jak moja,Przyszla tesciowa-no to widze ze tez masz fajna tesciowa biedny synus!!!

Chyba skoncze na dzisiaj i troche poprasuje,starczy komputera na dzisiaj dobranoc wszystkim(choc moze jeszcze tu zajze?kto wie.)

zajrzysz zajrzysz ty bys zyc nie mogła jakbys komus nie nawrzucała

do Ilona jeżeli sie nie znasz na zartach to twój problem A co do psa to napisałam wybraliśmy sie,a nie wybrałam się,chyba nie sądzisz,ze robię łapanki na ulicy;) A włosy przedłużyłam dla siebie,nie mam w zwyczaju robic takich rzeczy dla innych.

przyszła ta co sie zna na zartach

do Moni Życie zatruwa mi tesciowa nr1-nadal

do obłuda az kipi Gdybym nie znała sie na zartach ,to byłabym teraz tak zgorzkniała jak ty.

To chocby ze wzgledu na pamiec jej zmarłego syna mogłabys wyluzowac

no chyba ze on chciałby tego aby nawet po jego smierci ktos obgadywał jego matke no i jeszce na forum kobito ile ty masz lat ? zacznij moze sie modlic a nie włosy robic i z psami po parku sie włóczyc

Gdy mój mąż chorował/3 lata/,jego rodzice,a moi teściowie sie nim nie interesowali,mieli go w przysłowiowej d... Podobnie było gdy umierał nasz syn,wiec jezeli nie wiesz to nie krytykuj. W chorobie pomagali moi rodzice,maz umierał w domu ,ja cały czas pracowałam, spałam po 3 godziny na dobę,wiec sie odpieprz,jeżeli nie znasz sytuacji.Mam prawo ich krytkowac ,bo na to zasłużyli.

ok zamykam sie ale nie rozumiem dlaczego jestes zajadła az tak skoro tyle złego w zyciu cie spotkało nawet smierc dziecka --bardzo współczuje ponoc cierpienie uszlachetnia!

Chyba uszlachetnia,bo w srodowisku uchodze za taką osobę,nie lubię sie kłócić i staram sie każdemu pomóc,ale teściowie do tej pory mnie męczą/telefoniczne awantury/,a ja tak naprawde nie wiem o co im chodzi.Przypomnieli sobie o synu jak umarł,na pogrzebie tesciowa zrobiła widowisko,a gdy on jej potrzebował olewała go.Byłąbym w stanie zrozumieć zaborcza tesciową,ale nie mogę zaakceptować kobiety,która nie kochała własnego dziecka. Myslałam,ze w takiej sytuacji /poważna choroba/ona sie zmieni,niestety zawiodła go po raz kolejny,bardzo cierpiał z tego powodu.I jak ja mam ją szanować?

dzien dobry wszystkim z rana,Zieciowa poczytalam to co wczoraj wieczorem tu pisalyscie,az mi ciarki przeszly,ty straszne rzeczy przeszlas smierc syna ,smierc meza,strysznie ci wspolczuje i podziwiam ze po tym wszystkim jestes jeszcze wesola i sympatyczna kobieta,nie przejmuj sie dogryzaniem innych,bardzo dobrze ze dbysz o siebie masz prawo do szczescia po tym co przeszlas,pozdrawiam.

czesc Bronka Ja chyba jakaś naznaczona jestem;),córka to mówi,ze mogłabym napisać biografię,tyle różnych "cudow" w spotyka mnie w życiu. Tesciowie chyba mysleli ,ze nie dam sobie rady finansowo i będę prosic o pieniadze,co byłoby równoznaczne z uzależnieniem się od nich:).Radze sobie zupełnie nieźle i to ich wkurza.

zieciowa-czesc,ale dobrze ze sobie poradzilas to jest najwazniejze a tesciowa to niech cie cmoknie w tylek,zreszta moja mnie rowniez nigdy mi nie pomagala ja nigdy o nic nie prosilam i chyba ja szlak trafia ze sobie bez jej pomocy radzimy i jestesmy szczesliwi.

najwazniejsze zieciowa ze teraz jestes szczesliwa ze twoja corka jest szczesliwa i to ze masz fajne wnuki,faceta,reszta sie nie liczy.

Hej dziewczyny co z wami dzisiaj ???czyzbym tylko ja dzisiaj miala za duzo czasu??bo mam duzo,obiad juz wstawilam posprzatalam dzieciaki w szkole a ja sie teraz nudze,pozdrawiam.