Mamusia mezusia

Jestesmy ludzmi potrafimy sie porozumiewac,prawda??jak beda wygladaly twoje swieta??owszem masz corke ale ona kiedys odejdzie tez z domu i co wtedy?bedziesz samotna stara kobieta bedziesz cierpiala z samotnosci

Ilona mam ci opowiedziec swoja historie z tesciowa??moj maz bardzo cierpi i jest mi go zal bo bardzo kocha swoja matke ale bardzo kocha tez mnie.ale moze ty nie chcesz jej wysluchac to zrozumiem.

Sprawę z synową już dawno trzeba było zmienić rozmową - to za długo trwało, za długo na to pozwoliłaś jej ty, a ona to wykorzystywała perfidnie (widać taki charakter). Jak piszesz miało to trwać kilka miesiecy, a nie lat - szkoda, że nie rozwiązaliście sprawy wcześniej. Ludu! kto śpi mając dwójkę dzieci do 12.00 - szok jak dla mnie;):P

ja chce wysluchac jesli mozna, bo zdaje sie ze stoje przed zyciowym wyborem i nie wiem czy chce sie pakowac w taki chory uklad

JESZCZE NIE SNOWA-napisze swoja historyjke o 13.00 bo teraz naprawde musze sie wziac za robote.Jestem teraz w pracy i nie bardzo mam czas zapraszam o 13,papapa.

ok, to ja chyba tez popracuje w miedzyczasie, chociaz naparwde nie mam dzisiaj weny, Pppa :)

no własnie tez jestem w pracy i patrze tu w miedzyczsie

mieszkanie synowi, teraz corce juz tez, gdzie ty Ilonko pracujesz ze masz takie dochody, moze mnie tez kupisz jakies 3 pokoje ?????

no ilonka to pewnie prezesowa:P bo corce w wieku 16 lat mieszkanie no no fajnie ,ale ilonka pewnie je wynajmuje tak zaraz powie :) przez 3 lata zajmowała sie blizniaczkami to co wziełas ilonko urlop bezpłatny? a synowa spała do 12 hehhe dobre ty to chyba red bula to litrami piłas bo jeszcze pisałas ze ona do fryzjera paznokcie itp.no nie nie wierze ! napisz cos jeszcze ciekawego ilonko prosze :)

Moni 76 - ja tez nie wiem jak to mozliwe zeby pracowac i dziecmi sie do poludnia zajmowac, sciemniaro Ilonko napisz jeszcze jakies bzduru, tak dla poprawienia humoru :P

Moni - jak tak piszesz i pomyśleć to są luki w tej opowieści :o Dla mnie wnioski dwa: 1. faktycznie zmyślona sprawa (przynajmniej fragmentami); 2. prawdziwa tylko wiele faktów wyolbrzymionych przez autorkę i stąd nieścisłości (wiadomo, że jak człowiek czasem ma nerwa to robi \" igły widły\";) ) Bez urazy :D głośno gdybam ;)

miało być \"z igły widły\" oczywiście - literkę mi insert zjadł;)

no nie ilonko chyba nas nie zostawiłas ? było by smutno:( tak mnie twoja opowiesc urzekła ,ze czekam co teraz odpiszesz ! zaraz powiesz tak: synowa dzwoniła i mowiła ze sie zmieni wiec ja przyjme :)

do najpierw kupiła - zaraz nam powie ze brała dzieci do biura bo niestety synowa spała i nie chciała jej przeszkadzac :) ilonko naprawde potrafisz fajny dzien mi rozpoczac :) a czytam od rana zebys nie mowiła ze spie do 11.40.

Moze tesciowa wroci i wyjasni te niedociagniecia, w co watpie, oj Ilonko fajna bajke nam opowiedzialas. A synowa w Hotelu jest tak ??? Bardzo dziwne :( No dalej opowiadaj, czekam na dalsza czesc tej niestworzonej historii :(

ilonko nie chowaj sie \'\' rozumiemy cie\'\' hehehe :) co jeszcze wymyslisz prowokatorko ??

W miedzyczasie zerkalam i tez stwierdzam ze Ilonka troche przegiela.a to moja historia z tesciowa prosze o wyrozumialosc .

Moja tesciowa ma 5-cioro dzieci,4 synow i 1 corke,ktora wyrzucila z domu 14 lat temu.zostalo przy niej 3 synkow,a ze czasy byly kiepskie wyjechala z mezem za granice do pracy,zostawiajac chlopakow pod opieka babki,chlopaki mieli wtedy 18,15 i 14 lat.za granica zaszla w ciaze wrocila urodzila i pojechala do pracy zostawiajac malenstwo pod opieka braci i chorej babci.moja tesciowa przyjezdzala tylko na swieta.wymyslila sobie ze to ona bedzie dla swoich ukochanych synkow wybierala zony.ale niestety brat meza jak to sie mowi ,,wpadl‘‘i z obowiazku a moze i z milosci ozenil sie,tesciowa byla zalamana,nie zostawiala na tej dziewczynie suchej nitki.nie wyszlo z jednym to skupila uwage na nastepnym synku(moim mezu)ale tez nie wyszlo,kiedy moj maz oswiadczyl ze sie zeni,oczywiscie chciala mnie poznac,doszlo do spotkania.ja bylam nia zachwycona,ona mna rowniez.zaczely sie problemy kiedy bardzo zachorowala babcia i trzeba bylo zajac sie babcia i malym(mial wtedy 10 lat).Ja bylam wtedy w 4 tyg.ciazy,ale stwierdzilismy z mezem ze trzeba mamie pomoc i zajelam sie chora babcia i malym,w 6tyg.ciazy poronilam,bylam zalamana bo tak dlugo czekalismy na to dziecko 2 lata.Jakos sie z tego podnioslam,ale maly sprawial problemy w szkole nie uczyl sie zle odnosil sie do nauczycieli nie zapisywal prac domowych itd.tesciowa stwierdzila ze to moja wina bo powinnam chodzic do szkoly i za niego pisac,maz stwierdzil ze nie bede dla gowniarza sekretarka,a maly jest ciezkim dzieckiem wcale sie nie dziwie byl wychowywany bez rodzicow.oczywiscie od tamtej pory bylam najgorsza synowa,probowala buntowac meza przeciwko mnie,ale jej nie wychodzilo bo maz mnie bronil,powiedziala mu nawet ze ja wcale nie poronilam bo nie bylam w ciazy,tu juz przesadzila,co ja wtedy przezywalam,to bylostraszne.powiedzialam sobie ze ni chce znac tej kobiety,mezowi powiedzialam ze jesli chce prosze bardzo moze odwiedzac mamusie ale bezemnie,w koncu to jego matka a matki sie nie wybiera.Maly jest teraz u drugiej synowej ale tez nie dlugo bo tesciowa stwierdzila ze tez sie nim zle opiekuje,wiec trafi zapewne do nastepnej.szkoda mi tego dziecka bo trafia z rak do rak.W tym roku bedzie juz druga wigilia na ktora do niej nie idziemy,trudno,sama tego chciala.Pewnie opisalam to strasznie haotycznie jesli tak to przepraszam i przepraszam za byki ,pewnie jest ich duzo.

dziewczyny to jest tylko cwiartka tego co mi ta kobieta zrobila mimo ze jej nie widzialam 2 lata ona dalej mnie przesladuje i gnebi,to co robi jest straszne,ale po co o tym pisac.

to jest straszne, nie jest latwo pewnie miec taka tesciowa ale z drugiej strony - masz meza ktory cie kocha i z tego co piszesz ty jestes dla niego najwazniejsza, a nie ona i jej zdanie. moj problem jest troche inny - moja przyszla tesciowa kompletnie jest uzalezniona od swojego syna. jestem kurna zalamana

bronka ty to masz zeczywiscie problem a raczej juz po problemie 2 lata,i ty to rzeczywiscie masz co opisywac :( same przykre zeczy i masz problem.A nie ILONKA ktora bawi sie czyims kosztem i denerwuje ludzi! ktorzy maja problemy ! nie wiem co poradzic grunt ze maz za toba stoi tylko zastanawia mnie co z tym chłopcem on pewnie tak odreagowuje na to co sie dzieje w jego otoczeniu :( bo niby jak 10 latek ma zwrocic na siebie uwage (oczywiscie zeby mama go zauwazyła) a z tego co piszesz to tesciowka dalej go posyła do innej synowej :( zamiast sama sie zajac dzieckiem !! jeszcze nie zona synusia ty tez widze ze bedziesz miała nie lada orzech do zgryzienia przechlapane :(

bronka - nie dziwię się, że masz uraz:o twoja teściowa to naprawdę skrajny przypadek. Dobrze, że masz oparcie w mężu :)

aha zle przeczytałam to ile teraz ma ten 10 latek lat????

Jeszcze nie zona synusia-jesli twoj przyszly maz cie bardzo kocha to nie pozwoli cie skrzywdzic,ale pamietaj kazdy syn mniej czy wiecej kocha swoja matke,wiec nie mozesz od niego nic rzadac,musicie duzo rozmawiac ze soba nic przed soba nie ukrywac,bardzo sie kochac i szanowac,wtedy tesciowa na pewno nie zagrozi twojemu mauzenstwu chocby nie wiem jak sie starala.

SWIETE SŁOWA BRONKA :) widac ze w zyciu durzo przeszłas

teraz maly ma 12 lat,a tesciowa dalej za granica,szkoda dzieciaka.

no a gdzie nasza poszkodowana tesciowa ILONCIA:) czekamy na nastepny rozwuj akcji :)

rozwoj oczywiscie:P

wiecie co??ja teraz siedze pisze i rycze,bo mimo wszystko szkoda mi mojej tesciowej marnuje swoje najleprze lata,zamiast cieszyc sie szczesciem swoich dzieci,razem rozwiazywac problemy podtrzymywac sie w tych zlych czasach na duchu to ona to wszystko rozwala bo prubuje sklucic wszystkie synowe i pomalu jej to wychodzi,nierozumiem jej,biedna kobieta.

Nasza Iloncie bedzie jeszcze plakala,jeszcze najgorsze czeka ja ze strony corki.A gdzie ona pracuje ze stac ja na te wszystkie mieszkania??ß