tupperware

co za aktywność w tym tygodniu?

jeszcze was nie skasowali? a to dziwne!

Halooo!!! Dziewczyny napiszcie co za aktywność jest w tym tygodniu :)

Dziękuję za pozdrowienia !! Z tą szczotką to chodzi o reklamację czy gwarancję?gwarancji udziela się na dwa lata ale szczotka wytrzyma dużo dłużej

AC zestaw 2 miseczek Classics

dziękuję :)

witam czy wiadomo juz co dostaniemy za nasze zeszło roczne rekrutacje ???

Za zeszłoroczne rekrutacje pewnie nic,to już historia.

Nie musi pani zamawiać produktów ACT po katalogowej cenie,może pani kupować dla siebie 30 % taniej.

Ale się narobiło... Porównanie garnków z Zepterem też było, no i co? Znajdźcie sobie w googlach dziewczyny o ACT i popatrzcie na to co was interesuje, bo tu jacyś nadwrażliwi sie znaleźli.

Za mikrofalówki też pewnie rekompensaty nie będzie.Może otworzą oczy jak nam chęci zabraknie.....

co to za miski classics

Dziewczyny zobaczcie sobie tą stronę ACT tam są super produkty , już się zakochałam . A jak można się zapisać do ACT żeby kupować -30 % taniej ?

Ja ma wieże bella na sól i pieprz jeśli jest ktoś chętny proszę pisać marshall_8@o2.pl

"jak nam chęci zabraknie"... ha ha..przecież jesteście niewolnicami tupperware. I dobrze to wiecie. Nawet jak wam obniżą prowizję do 10%, większość dalej będzie zasuwać. Taka prawda. Za każdy grosz pozwolicie sobą poniewierać. Dużo gadacie na forum a jak już same pisałyście wcześniej - na jakimkolwiek spotkaniu siedzicie cicho i tylko brawo bijecie. Będą wam obniżać prowizję i zabierać nagrody a wy dalej będziecie się uśmiechać i bić brawo. Taka jest prawda. Zatem przestańcie narzekać, bo tak naprawdę, to tupperware wcale was nie potrzebuje (bo akcja rekrutacja jest cały czas), ale to wy drogie konsultantki potrzebujecie tupperware. Upokorzycie się do każdego poziomu, aby tylko trwać przy tej firmie. Po co zatem te sztuczne narzekania o obrażanie się. za chwilę manager ogłosi kolejną nagrodę do zdobycia w postaci miski i rzucicie się do walki o "nagrodę". Zatem - nie narzekać tylko zap......Bo taka zasada obowiązuje w tej firmie.

Dobrze to ujęłaś: "zap.....!" Właśnie o to chodzi w tej firmie. A zasady? Zasady umarły dawno temu. Firma widzi tylko swoje dobro i ma w nosie, że często są braki, zamiany itp. I tak jak napisałaś - nawet jak obniżą prowizję - znajdą się tacy, co będą trwać!!! Taką cenę są gotowe zapłacić zo to, że im ktoś poklaszcze w poniedziałek na meetingu i w nagrodę za osiągnięcia otrzyma ... breloczek :-)

jak można promować to g***o palstik! niezdrowe i tandetne!! obciach z tego jeść i gościom podać a wy zachwalajcie dalej za darmowy breloczek

całkowicie zgadzam się z powyższymi opiniami. Jak się komuś coś nie podoba, to proszę zrezygnować. Co, nie ma chętnych? Pewnie nie. Wszystkie w takich sytuacjach skulicie ogon pod siebie. Tak naprawdę, to należy się wzorować na osobie, która tutaj pisze jako "Kika". Przynajmniej nie jest fałszywa i nie udaje. Kika ma boga tupperware. Kika wierzy w sposób nieograniczony temu bogu. Kika murem staje za tym bogiem. Kika broni boga przed atakami innych. I bog czasami odwdzięczy się dla Kiki. Rzuci jej coś, aby kika dalej mu służyła. Bog zabrał rozum wiec Kika jest wiernym żołnierze tego boga. Kika przynajmniej się do tego przyznaje a Wy? Szkoda gadać, trzeba cele sprzedażowe wyrabiać. Jakie są nagrody za aktywność? Oj, szybko muszę zacząć działać. Nagroda może mi uciec. I jeszcze rekrutacja. Muszę kogoś zrekrutować. Koniecznie. I jeszcze muszę do apteki po kropelki na serce. I nerwy mi siadają. Ale co tam zdrowie. Najważniejsze są cele w Tupperware. Chyba za mało pracuję. Chyba mogę więcej wyciągnąć. Po co spać, skoro w tym czasie można robić party? Muszę być lepsza niż wszystko koleżanki grupie. nagrody na mnie czekają. Biegnię do pracy. Pozdrawiam.

Ostatnia wypowiedź trafia w sedno sprawy !!! Ja poprawiłabym w treści to, że bóg Kice nie rzuci nagrody, tylko ją obieca, a Kika będzie dniami, tygodniami, miesiącami i latami czekać na obiecaną nagrodę.... Oczywiście co tydzień zbierać gromkie brawa za dobrze wykonaną pracę :-)

Wiecie co, jesteście po prostu żałosne. Dajcie ludziom żyć. Niech każdy robi to co lubi. Jeżeli komuś podoba się tupperware z jego celami, rekrutacjami to dlaczego ma tego nie robić. Ja też jestem w tej firmie i niczego nie robię na siłę, dorabiam do emerytury, bawię się tym. Spotykam się z fajnymi ludźmi, a parę groszy zawsze wpadnie. I nie krytykuję tych, którzy robią więcej, bo znam takich, którzy tylko z tego się utrzymują więc muszą szukać klienta. A niezadowoleni niech nie piszą tutaj tylko mówią o tym co ich boli w swoich dystrybucjach. Zmiany zacznijmy od siebie.

ubawiłam się, ale taka prawda, koleżanki dużo gadają ale trzęsą d**ą , bo wiedzą, że ta co powie że coś nie tak to wylatuje

a ja tak czytam i nie rozumiem jestem konsultantka ktora kupuje dla siebie taniej czasem dla znajomych i nic nikomu nie wciska na sile. chodze na meetingi podpatrzec nowosci i tak naprawde to nikt nas do tej pracy nie zmusza, kazdy pracuje ile chce. a takie konsultanki z prawdziwego zdarzenia, co w kazdym tygodniu maja pokazy to naprawde sporo maja z tej pracy - nie wspomne o menadzerkach - kokosy. praca specyficzna ale firma dba o najwydajniejsze seminaria z prezentami wartosci 200zł plus dodatkowe za konkrsy, nagrody za sprzedaz, aktywnosci sporo konsultantek zbiera zamowienia poza pokazem i podziekowaniami handluja mega prezenty za rekrutacje - czesto na slupa - aha i to co w firmie jest mitem - nie znamnowo rekrutowanej konsultatki ktora dostala torbe stratowa od rekrutujacej - albo placila za nia 115zl albo rekrutujaca zabierala torbe i z zyskiem sprzedawala towar wiec nie narzekajcie ze wam tak zle

tylko jak mówi się w dystrybucji to słychać tylko echo echo i nic więcej

tak ciekawie piszecie a same nie robicie tego samego w innych firmach .Podgryzacie koleżanki lub kolegów aby do przodu. Żadna z was nie wie co znaczy uczciwa praca bo takiej w tej chwili nie ma.Wyścig szczurów w każdej dziedzinie i obrażanie innych.Prawdy w oczy się boicie bo to boli itp.itp

zobaczymy jaka frekwencja będzie na zapowiedzi lata , bo tak koleżanki krzyczały, że to skandal zapowiadać kwalifikacje na trzy dni przed końcem i nie do wszystkich ta informacja dotarła , teraz ogłoszono dogrywkę i wierne pieski będą rekrutować nowe naiwne , którym można wyprać mózg , ogłupić prezentami. Z czasem te stare jak zaczynają trzeźwo myśleć to są niepotrzebne , bo za dużo pytań zadają, a młode łykną wszystko, a jeszcze jak dostaną plastikowe cudo nie do zdarcia i na meetingu wyjdzie na scenę to będzie w siódmym niebie. Wstyd się przyznać, ale mnie też ogłupili , naszczacie już wróciłam do normalnych :)

No i dlatego właśnie najbardziej cenne są te "nowiutkie", które będą na siłę robiły zamówienia zgodnie z wytycznymi firmy. Dołożą z własnych pieniędzy zapychając półki w szafach - a wszystko po to, żeby dostać "ten specjalnie przygotowany prezent". Po chwili się otrząsną, zaczną zadawać pytania, upominać się o obiecane prezenty i tym samym przestaną być dla firmy WAŻNE i oklaskiwane. Ot i cała prawda!

Miski clasic są podobne do Magdalenek,tylko większe( 1 litr). Kolory ładne,szczelne.

Właśnie dlatego firma kładzie nacisk na rekrutacje, bo nowe pracują. Gdyby pracowały tylko przez 13 tygodni dla wszystkich darmowych prezentów to firmie i tak się opłaca, Przy dużej liczbie starych konsultantek i managerów, które pracują regularnie to duży zysk. A te stare ciągle będą pozyskiwac nowe, dla prezentów. A potem każda konsultantka, czy stara czy nowa kupuje dla siebie, dla rodziny, bo taniej i na tym koniku tupperware jedzie.

A co się tyczy zapowiedzi lata, to zrobili drugą kwalifikację, bo w tej pierwszej mało kto się zakwalifikował. Ja zawsze jeżdziłam na zjazdy i zapowiedzi. a teraz odpuszczam, nic na siłę. Tak samo z party są chętni ok., nie ma to nie szaleję, idę na meeting dla rozrywki, pogadać, wypić kawę i jest super.

też odpuszczam zapowiedź lata, po trzech ostatnich spotkaniach byłam coraz bardziej rozczarowana. Teraz to nawet nie robię nic w tym kierunku. Szkoda czasu , dobrze że Tupperware nie jest jedyna rozrywką i mogę sobie sama zorganizować wolny czas .