tupperware

Rozpoczęła się sensowna dyskusja, której celem jest zastanowienie się na różnymi zmianami, które mogłyby doprowadzić do polepszenia sytuacji. Padły propozycje związane z płatnościami kartami, ratami, mniejszą ilością ale większych promocji itd. No i od razu znalazła się jakaś prymitywna kobieta, która swoimi chamskimi komentarzami wszystko niszczy. Czy naprawdę tutaj nie można niczego przedyskutować w sposób kulturalny i rzeczowy? Co ma wspólnego temat dyskusji z personalnymi atakami i wyzywaniem od "bab" itd? Trzeba zostawić to forum, bo to nie ma sensu. Pisza tutaj bardzo fajne i rzeczowe kobiety, które aż miło poczytać. No, ale i są inne... Ja w każdym razie się żegnam i życzę powodzenia w sprzedaży.

A nie pomyślał ktoś, że może rekrut byłby chętniejszy do wejścia do firmy gdyby mógł przynajmniej na początku kartą się posłużyć? Mamy trzy dni na płatność. Zawsze w ciągu trzech dni dostarczysz zamówienie i zbierzesz kasę? Czasem łatwiej byłoby mi kartą zapłacić. Napadacie na osoby, które propozycje jakieś podają. A może ktoś się na tym faktycznie zna? Może jakieś doświadczenie w tym zakresie posiada? A jeśli nawet nie, to może nad paroma propozycjami warto się pochylić. Jak niejednokrotnie się tutaj przekonaliśmy zaglądają tu i wpisy robią dystrybutorzy. Jedna się nawet kiedyś podpisała. Ta firma to korporacja. Mają ludzi, którzy powinni pracować nad sposobami i metodami sprzedaży, żeby obroty na pysk nie leciały, jak to ktoś tu napisał. A dystrybutorzy? Nie wiem, nie byłam. Jestem natomiast na tyle długo, żeby widzieć, jak się zachowują w stosunku do konsultantów. Inna "glina" wydawało by się. Ci lepsi. A my tylko słuchać mamy. Kiedyś zajmowały się tym zazwyczaj małżeństwa a z "doskoku" pomagały im dorosłe dzieci lub ktoś ze znajomych. Teraz przeciętna (obecnie) dystrybucja, w której jestem, oprócz dystrybutorów ma trzy czy cztery dodatkowe osoby. Do godziny dziesiątej się nie dodzwonisz do dystrybutora. Jak się "sypie" to trzeba coś robić, żeby uratować. Bo wszędzie trzeba pracować, żeby coś z tego mieć. Pracować, a nie zarządzać. Bo na to żeby zarządzać, to nie ten etap jeszcze. Zdecydowanie nie ten etap. I pokory troszkę by się przydało niektórym.

A skąd wiadomo, że u tej baby nikt nie kupuje? U każdej baby ktoś coś kupuje, bo inaczej żadnej baby by to nie było. Przepraszam , baby, tak mi się tylko nasunęło. Każde pomysły są dobrze widziane i rozważane, jeśli w firmach dzieje się źle. A to, że te propozycje są podsuwane, to dobrze świadczy o konsultantkach. Bo widocznie im zależy. A "wrzucać" sobie? Po co? Pewnie niejedna dziewczyn, które tu pojechały niezbyt fajnie po innych, po ostudzeniu emocji sama doszła do wniosku, że niepotrzebnie. Nie ma przymusu płacenia kartą. Ale jest to wybór. Kolejna forma. Może komuś pasuje? Po co mu blokować taką możliwość?

Dokładnie tak. Nie chodzi o zastąpienie jednego drugim, ale o udostępnienie nowych możliwości. Chcesz płacić gotówką? Proszę bardzo. Chcesz w danym momencie zapłacić kartą? też akceptujemy. Chcesz kupić wiele naczyń na raty? Oczywiście, jest to możliwe. Co jest w tym złego? Otwarcie się na klienta i dostosowanie do realiów rynkowych? Przecież tupperware ze swoim party i gotówką zostało daleko w tyle. Tym bardziej, że nie mówimy tutaj o produktach za 5 zł. To są drogie rzeczy i tym bardziej powinniśmy dać klientowi możliwość zapłaty w różny sposób. Zaraz rzucająca "babami" pewnie mnie zaatakuje, ale tak właśnie myślę. Albo otworzymy się na klientów, albo poszukają sobie innych rozwiązań.

Dziękuję sojuszniku. Może spokojem i cierpliwością cos się uda osiągnąć.

Mam do sprzedania kilka nowych produktów bella bialo-różowa 1,5l,bingo zestaw motyle,micro plus,neo przybornik,pooj.na pieczywo maly bialo zolty,szklarnia 1,5l,jajeczny garnuszek, nożyce wielofunkcyjne, panierino czerwone.osoby zainteresowane proszę na majdzia1@O2.pl

Sprzedaż to tak przy okazji może. Nie róbmy z forum portalu sprzedażowego. Wymiana lub jeśli ktoś faktycznie czegoś poszukuje trudno dostępnego...A poza tym bella biało-różowa? Nie kojarzę takowej. Już prędzej może allegra.

To nie pchli targ.Jak kupić to na priv.

Ale tu nikt nie komu nie może zabronić sprzedawać

Tu nie chodzi o zakazy czy nakazy. Tylko o to, żeby to nie stało się regułą. Załatwianie zakupu lub sprzedaży tak przy okazji innych dyskusji. Bardziej incydentalnie. Nie tak ogłoszenia wprost i tylko po to.

macie moze przecieki odnosnie aktywnosci w sierpniu??? i czy cos w 32 tyg dojdzie poza miskami i sciereczkami do okularów???

U nas nie podali. Bo nie ma takiej "mody". Nasi "dystrybutorstwo" lubią tajemnice i stopniowanie napięcia. Takie pranie mózgu socjologiczno psychologiczne. Ledwo ulotki nam dali. A moje konsultantki już zamówienia na przyszły tydzień mają. Da się? Da. Tylko pomyśleć konstruktywnie trzeba. Co by komuś zależało, żeby podać konkursy? Przecież nie zmieni to niczego na gorsze.

Konsultantkom nic nie szkodzi wiedzieć wcześniej jakie będą promocje i konkursy.Kiedyś było wiadomo tydzień wcześniej jak dziś i nikomu nie szkodziło.Wyniki były dużo lepsze. Każdy sobie wcześniej planował. Konkurs punktowy jest obecnie do bani i działa na niekorzyść.Jak zawsze dążyłam do wyższych poziomów.Obecnie nie mam mobilizacji.:(

Dystrybutor z Częstochowy p.Ola jest zajefajna. Bardzo nadaje się do pracy z ludźmi.

Dyrektorzy nie mają żadnego kontaktu z menadżerami ani z konsultantami.I to ma być dobrze.???

Niema dzwonią tylko jak im cos trzeba ja pracuje tylko dla siebie nie dla nich

Przepraszam, ale ten wpis o dystrybutorce z Częstochowy to jaki ma cel? Jakoś nie łapię intencji. No chyba, że Pani dystrybutor chce się po prostu zareklamować, to wtedy ok. Tylko lepiej napisać to wprost. Będzie wiarygodniej. A tak przypomina mi się słynna scena z filmu Miś o prezesie naszego klubu.

Nie wiem jaki sens, ale też słyszałam o niej pozytywy. Pewnie dlatego, że to jedna z tych z krótkim stażem. Nie zmanierowana.

Może dobrze, że czasem ktoś napisze coś dobrego o dystrybutorach. Ci, o których nikt nic dobrego nie napisze może się dowiedzą... A co do dyrektorów regionów, to przecież oni są DYREKTORY. Ważniaki.

Nie lubię się powtarzać, ale już pisałam, że dystrybucja Krosno-Nowy Sącz ma wspaniałych dystrybutorów. Dbają o nas, często nagradzają od siebie, w zasadzie co tydzień. Są to ludzie bardzo życzliwi, i to nie są puste słowa, wspierają także tych co mają problemy np. zdrowotne. Zawsze mozna na nich liczyć, dla takich warto pracować.

Napisałam o dystrybutor z Częstochowy,dlatego,że trzeba też chwalić a nie ganić.I powinniśmy chwalić dobrych niech inni się od nich uczą.

podzielcie sie wiedza jutro jak dotra do was biuletyny co z ta aktywnoscia

Ja mam pytanie do doświadczonych menadżerek Czy junior menadżer po otrzymaniu 1lub 2 marży dostaje garnek 2,8l z rączkami???

co dzis dochodzi i jaka ta aktywnosc miesieczna??

w miesiecznej aktywnosc***erły stołowe na wyzszych poziomach chlebak junior, termos rubinowy i cudowne miseczki poza wczesniejsza zapowiedzia nic nie dochodz

Możemy zamawiać z nowej ulotki.Mamy dwie aktualne.Ten tydzień ujdzie.Ale jak nic nie dołożą za tydzień,to klapa.:(

Jeszcze w temacie dystrybutorów:Dystrybucja Łódź-Konin-zajefajni ludzie :-) Sympatyczni,pomocni(nie tylko w sprawach służbowych),informacje rzetelne,często robią wewnętrzne konkursy,nie dam powiedzieć o nich złego słowa.Z radością jeżdżę na meetingi,super spędzony czas :-) Pozdrawiam Ize i Filipa

Tak junior menadżer po otrzymaniu marży dostaje garnek.

Łódź-Konin, to chyba też jedna z młodszych dystrybucji. I jeśli tak jest, to potwierdza regułę, że jeszcze nie zdążyła ich stara gwardia zmanierować. A przy okazji konkursów na aktywność i sprzedaż w grupie. Poziomy moim zadaniem podnieśli. W przypadku konkursu w grupie z 5 tysięcy na 20 tysięcy.

Tak podnieśli coraz bardziej robią schody nam menadżera i konsulentom a sama góra pozwoliła sobie na fikcje u was też jest że nowy musi jechać osobiście podpisać i odebrać nagrody ?co wspomnieli sobie wszyscy nagle troche za późno na tyle krętactwa co były takim postępem oddychacie tylko nowych którzy naprawdę chcą pracować