tupperware

W końcu mamy światowy dzień wody, to i butelki dochodzą :-)

a dochodzi jakas dodatkowa aktywnosc lub prezent za RE?? TG do wyboru by mogli dorzucic - bo nie dosc ze liche to jeszcze zamieniec nie ma na co

Oprócz butelek nic nie dochodzi. Słabo,słabiutko u nas.:(

Tumanią albo garnkiem zeby zwiekszyc sorzedaz ,albo konkursem na sprzedaz butelek.

Muszą czymś mobilizować,nakręcać do pracy.A taki garnek,to super sprawa.Można też w nim piec w piekarniku.Nie tracimy czasu na pilnowanie i mieszanie na kuchni.Wstawiamy do piekarnika np.gołąbki,rosół,wywar na zupę pomidorową,bigos,czy nóżki itp.Nastawiamy na odp.temp.i możemy nawet wyjść z domu.Nie wygotuje się ,nie wykipi,nie przypali. Polecam.:)

w tym miesiacu ofertya jest dobra- nie ma co narzekac ale miejmy nadzieje ze TG bedzie bardziej pozyteczne- a nie takie gadzety bez których mozna sie obejsc

Czy ktos ma brytfanne prostokątną KKSK? Czy warto kupic,w jakiej cenie mozna nabyć i jak zdają egzamin do pieczenia ciast?jezeli ktos mogłby sie wypowiedziec.

pytasz o Ultra pro?? bo pierwsze slysze o brytfance KKsk

Nie.o brytfanke ze stali nierdzewnej.widzialam taki dwie sztuki do sprzedania na olx.ja tez nie wiedzialam ze jest brytfanka oprocz garnkow.i ona ma jeszcze pokrywe do transportowania.z tego co widac na zjeciu to chyba plastikowa ,tak jak ta przy ultra pro tarta.

https://www.olx.pl/oferta/brytfanna-garnek-tupperware-CID628-IDc4wLL.html

Nie ultra pro.normalna forma prostokątna ze stali nierdzewnej z chef series.z pokrywą do transportowania taka jak w ultra pro Tarta

Brytfanka KKSK jest rewelacyjna,piecze się w niej super.Jest pokrywka,którą przykrywa się jak chcemy przechować.Mam już z 8lat.Warto kupić.:)

Brytfanka KKSK jest rewelacyjna.Mam już z 8 lat i myślę,żeby kupić drugą.Wszystko ładnie się piecze,wygląd się nie zmienia,ma pokrwkę.Upieczone ciasto,czy mięso przykrywasz i wstawiasz do lodówki.Super .:)Polecam.:)

Tak brytfanke ze stali nierdzewnej.z pokrywa do przechowywania taką jak ma ultra pro tarta.

A ciasto mozna w niej kroic nożem?

Można kroić.

Pytanie do menadżerek , jak Wam się podoba pomysł a raczej decyzja zabrania nam bonusu za formułę sukcesu

Jestem początkująca menedżerką. Na czym polegał ten bonus?

Bonus nie jest całkowicie zabrany. Jest w różnych miesiącach .Jak na razie to co drugi. W lutym był. Nie podoba nam się,że tak robią. :( Bonus to premia dla menadżerki za spełnienie formuły sukcesu. Formuła sukcesu to:1 aktywność menadżerki w tygodniu+ min 2 aktywności w grupie+1RE

skoro uwazaja ze tak dobrze zarabiamy to ja coraz czesciej rozmyslam zeby zrezygnowac z tej funkcji raz to ze grupa u mnie nie pracuje bo zamawiaja na rozne sumy dwa ze mi sie nie oplaca za takie pieniadze sie im wysliac

Skoro bonus jest jak na razie przyznawany co drugi miesiąc to my również możemy pracować co drugi miesiąc

Jak będę chciała pracować charytatywnie to na pewno gdzie indziej nie w tupperware

Darmowa siła robocza nie ma co sie wysilac

A o marżę menedżerską Wam chodzi. Właśnie zastanawiałam się co to za bonus :)

Jak to za darmo, przecież manager bierze premię i to za darmo, bo co on niby robi. Zamówienia składa się on-line. Czyli jeżeli wpadają mu dodatkowe pieniądze od obrotu grupy to jeszcze mało. Bonus fajny, ale nigdzie nie ma napisane, że ma być. Nie rozumiem ludzi, którym ciągle mało, nikt Was nie trzyma, idźcie tam gdzie zarobicie więcej.

Jak to menedżer nic nie robi? I w dystrybucji o tym wiedzą i nic? Niemożliwe. Poza tym jesli nic nie robi, czyli nie motywuje, nie szkoli, itp.to i ta marza raczej mniej niż symboliczna jest wiec nie ma czego zazdrościć.

Ktos jak nigdy nie byl mr to tak powie ze nic nie robi i kase bierze droga do tego jest otwarta pierwsze sprubowac a potem komentowac

Moim zdaniem bez menadżerów dawno tupperware by już nie istniało , komu wyznaczane są cele , komu ciągle jest przypominane o rekrutacjach,kto ma największe informacje o konsultantkach w grupie,komu ciągle przypomina się o płatnościach itd.

Jestem managerem 10 lat. Bycie to sama przyjemność i dodatkowe pieniądze. Cele mogą wyznaczać, a ja nie muszę ich robić. Konsultantki nagradzam, to też pracują. Jeżeli chcą zdobyć np. garnek to muszą się starać. I uważam, że za motywowanie i przypominanie o płatnościach to jest dobry zarobek. I nie muszę mieć dodatkowego bonusu. Tym bardziej, że bonus to kombinowanie, bo trzeba aby manager był aktywny, 2 konsultantki i rekrutacja. To jest tylko sto złotych. A Ci którzy piszą, że pracujemy za darmo niech skończą z tupperware. Ja za darmo nie pracuję, bo zarabiam bardzo dobrze. Moja marża + premia to niezła pensyjka. W pracy na etat trzeba pracować 8 godzin dziennie, a tu sama wyznaczam sobie ile chcę zarobić i poświęcam na to nie 40 godz. w tygodniu. Nie narzekajcie, bo Te co tak narzekają ani myślą odejść.

Premia za formułę sukcesu jest dla tych , którzy ją zrobią , jeśli ktoś nie chce nie musi ale nie zabierajmy jej tym , którzy rzetelnie i uczciwie wypracowali . Poprzedniczka pisze,że to tylko 100zł a czy te pieniądze na ulicy leżą ,można je spożytkować w różny sposób nawet na wynagradzanie naszych konsultantek czy na dojazd na cotygodniowe mitingi.