Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PrzylecielidwajAnieli

Buduję jezioro.

Polecane posty

No, no - tylko bez protekcjonalizmu! Ja wpadłem tu jeno na chwilę... teraz życzę miłego gadania i przekazuję szeroko znany gest... ->

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sopot_1979
Aż zadrżałem, kol. Kierdan, napotkawszy w Twoim liści słowo "przerżnę". Pomyślałem sobie, że to mocno za męsko było powiedziane, a tymczasem Ryba kobieta delikatna, subtelna... Całe szczęście, dokończyłemlektury i dowiedziałem się, że chodzi o szczapy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sopot_1979
Aż zadrżałem, kol. Kierdan, napotkawszy w Twoim liści słowo "przerżnę". Pomyślałem sobie, że to mocno za męsko było powiedziane, a tymczasem Ryba kobieta delikatna, subtelna... Całe szczęście, dokończyłemlektury i dowiedziałem się, że chodzi o szczapy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sopot_1979
Chciałem dobrze, Kierdan, dla Was obojga - dla Ciebie, i dla Ryby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kirdan - swatają nas! :D Autorze, musisz wiedzieć, że spoglądałam na Kirdana jedynie z przyjacielskim uśmiechem, gdyż miałam świadomość braku szans u dwukrotnego ojca dzieciom. :-P (a teraz pogrążam się w rozmyślaniach nad wizją Kirdana - bieszczadzkiego drwala...) Kirdan --> ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sopot_1979
Ziemia w Bieszczadach, pewnie jeszcze tańsza, niż w Prusach. Za grunt w Milanówku mogłabyś kupić ze 300 hektarów opołonin. Drewna tam dobrego dostatek, więc jedynie pewna inwestycja w bienzpiłę i dobrą siekierę oraz ze 100 kilogramów gwoździ. Nie wymiguj się ryba brakiem jedzenia. Sama donosiłaś o mnóstwie prawdziwków i rydzów. Inne dary boże także na podorędziu. A słonina i cebula tanie jak barszcz - z głodu nie przepadniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sopot_1979
Aaaaaaa, Ryba, nie wiedziałem o dyskwalifikujących Kierdana zaszłościach. Przepraszam. Ot, odezwał się sympatycznie człowiek, to pomyślałem sobie, że może by tak... Nie, nie, Ryba! Nie! Nie żeby tak od razu jakieś tam kwitki - pomyślałem jedynie o wpólnych planach, których robienie w sympatycznym towarzystwie jest wartością samą w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sopot_1979
To weź na nią kredyt. Obciążysz hipotekę i szmalec przyniosą Ci na srebrnym półmisku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czysto towarzysko to jak najbardziej! :-) Bo ja nie reprezentuję opcji chętnej do rozbijania istniejących już związków i wskakiwania na miejsce \"wysiudanych\". ;-) Więcej - ja reprezentuję opcję wierzącą w \"papierek\", jak to określiłeś. I nie skusiłabym się na życie \"na kocią łapę\" :-P Już wielokrotnie podkreślałam swój konserwatyzm, zaściankowość i ograniczenie umysłowe w tej dziedzinie. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sopot_1979
Jesteś okropnie staroświecka, Ryba. Twoje poglądy tchną XIX wiekiem a nawet Średniowieczem. Pora Ci, Ryba, zacząć czytać błyszczące pisma dla nowoczesnych kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sopot_1979
Kredytu nie spłacisz, a Milanówek pójdzie dla banku. I wulk syty (bank mianowicie) i Ryba cała. Nikt Ci przecież nie będzie mógł zarzucić, że upłynniłaś rodowy majątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam tylko jedno z takich pism, mało popularne, bo dużo w nim do czytania i czasem nawet dość mądrze. Oczywiście, że mam staroświeckie poglądy i nie kryję tego! Być może jest to też przyczynek do mojego postępującego staropanieństwa, ale mam to w głębokim poważaniu. :-P Wystawiając rodzinny majątek na zatracenie naraziłabym siebie na dozgonne kąsanie przez sumienie. A ono i tak już mocno nadwerężone. Nie, dziękuję za takie wyrafinowane pieszczoty. :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sopot_1979
Pragnę nadmienić, Ryba, że pojęcie "sumienia" także tchnie Średnimi Wiekami. Kto normalny się dzisiaj przejmuje jakimś tam sumieniem. Ty i tak masz wrzody, potrzebne Ci jeszcze następne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrzody podejrzewam, że mogą być sprawą wtórną od wyrzutów sumienia. (a na dowód tego, że ze dawnymi wiekami mam wiele wspólnego - sukienka na uroczystość nawiązuje do tradycji stroju szkockiego :-P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sopot_1979
To Ty jednak, Ryba, jesteś facetem, skoro chcesz wystąpić w szkockim stroju? No cóż, dałem się wywieźć w pole, ja, stary wyjadacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Nawiązuje do tradycji\" nie oznacza, że jest szkockim narodowym strojem sensu stricte... no chyba nie muszę Ci tłumaczyć takich niuansów... :-0 Pomijam oczywiście fakt, że narodowy strój szkocki występuje także w wersji damskiej. :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sopot_1979
Muisz, Ryba, bo w dziedzinie kobiecych strojów szkockich nie jestem specjalnie tęgi. A w dudy, Ryba, zamierzasz w czas uroczystości zadąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy ja jestem (smutny) kobziarz, żeby w dudy dąć? ;-) Poza tym uroczystość sama w sobie mogłaby nosić kryptonim \"polsko-niemieckie pojednanie\", więc nie ma potrzeby wprowadzać jeszcze innych elementów. Wystarczy moje luźne nawiązanie do tradycji \"tartanu\", no i obowiązkowa szarfa! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sopot_1979
Tartanu? Ryba? Zamierzasz się ubrać w bieżnię? Dziwaczne te szkockie stroje, no, ale jak się powiada, co kraj, to obyczaj. Skoro silniejsze akcenty szkockie nie są do zaakceptowania, proponuję, żebyś solowo i a capella, wykonała przed zgromadzonymi: - najpiew - Mzaurek Dąbrowskiego, - a potem - Dojczland, Dojczland iber ales. Przypuszczam, że goście zza Odry wpadną w entuzjazm albo nawet euforię, co będzie można poznać po ich zachowaniu, kiedy burnyje apładismamienty przejdą w awacju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sznel_cug
Oj, Ryba, widać zajęłaś się chyba szykowaniem tej szkockiej szarfy, więc podziękuję może za dzisiejszą pogawędkę, spakuje klamoty i nawrócę moją niezdarna kałamaszkę w kierunku wieczorno-zimowego legowiska. Do widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sznel_cug
Nic nie rozumiem, Ryba, to Ty jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sznel_cug
Chce Ci się cackać? Od zaplecza komputera masz taki fajny pstryczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie odbiegać od tematu gaduły
do założyciela topiku: piękna idea, zazdroszczę ci...też chciałabym zbudować coś, cokolwiek, ale trzeba mieć najpierw "jakiś kawałek podłogi "a najlepiej działki uzbrojonej... :)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Transito_dos_diabos
Dzień dobry. Kiedy widzisz, "nie odbiegać...", zostaliśmy z tyematem budowy jeziora sami, toteż oprócz bieżących wiadomości o postępie w sprawie, rozmawiamy sobie z Rybą również na inne tematy. A do budowy jeziora nie jest potrzebna uzbrojona działka, tylko odpowiednie grunta i waser.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×