Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość surina

jak się kogos koga to mozna zjeśc to co własnie pogryzł i wypluł...

Polecane posty

Gość surina
a mój facet wziąl łyk wody w usta i napluł mi na brzuch.. to znaczy to nie było takie tfu, tfu tylko ja po prostu wypuścił z buzi na brzuch, a potem to wypił.. heh, niewinne perwersyjki.. Chyba mu tez smakowało..? szkoda że juz nie jestesmy razem.. On był mistrzem w tego typu historiach..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczoteczka?? po kryjomu chyba bym ja plukala w goracej wodize. co jak co,ale na takiej szczotecce choelkrnie duzo bakterii osiada...w jamie ich tyle nie ma bo sa ciagle nieutralizowane.... ale mysle ze szczoteczka by przeszla..ale z zamknietymi oczami..bo jest granica miedzy moje to moje,twoje to twoje,a nasz eto nasze... i niektorych rzeczy razem nie warto uzywac..mydlo spoks.reczniki,ubrania,spoks..... buty juz nie,bo np.mozna by miec zwiekszone ryzyko grzybicy,itd itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dffffffffffff
Nikt nie mówi aby używać szczoteczki czy inne rzeczy/ubrania tak normalnie na codzień wspólnie - to denerwujące i głupie. Ale chodzi gdyby partner zażądał abyś przy nim wzięła jego szczoteczkę i użyła bez mycia czy parzenia. Pod warunkiem, że obaj macie prawie idealne zęby i żadnych kłopotów z ustami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość surina
a jak cos nie w porządku z ustami albo żebami to sie nie całujecie..? Mój facet był kiedys strasznie przeziebiony, katar, zatkany nos, te sprawy.. Nie mogłam się powstrzyamc od całłowania go, chociaz smak sliny był inny, było czuc że jest chory..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dffffffffffff
---------->surina Według mnie to głupie kiedy jest się chorym, po co narażać partnera na zarażenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość surina
ale to z miłości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dffffffffffff
Wiem że z miłości ale nie pozwoliłbym się pocałować gdybym był chory, chyba że w policzek - też z miłości(nie pozwoliłbym).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
surina gowno prawda..wlanise z milosci nalezy sie powstryzmywac do gora pocalunkow w usta a nie slimakowania sie... no wiaodmo..nie calujemy sie keidy mamy opryszczke...chorby zakazne-ospy itd...bo jest 100% ryzyko zakazenia... zrestza...mysle ze nie brzydzilabym sie chyba wziasc jednak tej szczoteczki..chyba ze dzien wczensije wpadla by mu do kibla :D badz mylby nia zeby psu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość surina
ha ha hahaha! niekóre rzeczy sa obrzydliwe TEORETYCZNIE, ale gdy w gre wchodzi ktos ukochany, ta granica sie bardzo rozmywa... Cos co normalnie brzydziłoby, staje sie podniecajace, i po prostu fajne... I na pewno j est jakims tam dowodem miłosci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogur
sorry ale jak dla mnie masz malo lat....i jestes dziewczyna ktora by sie tylko uganiala za fiutami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość surina
mam 31 lat, bardzo powazna kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm..a ja mysle,ze nie ams zporpstu tej granicy-tej bariery moralnej (nie mowie tego w zlym swietle) chodzi mi o to,ze dla ciebie nie ma ograniczen bo iwesz co chcesz....i -nie wiem czy teraz amm racje- masz faceta,rozuymiem,pewnie ejstes z nim dlugo i tak go kochasz ze moglabys dzielic z nim wszytko....itd..ale zauwaz ze niestety niektore rzeczy naprawde nie sa higieniczne itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zanim zalożysz ...
następny durny topik to radze pomysleć, myslenie nie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×