Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co zrobić..

nienawidzę swojego męża

Polecane posty

Gość co zrobić..

wczoraj przybił gwózdż do trumny... powiedział,że jestem huja warta,wyzwał mnie od głupie świnirury itd..byłam w szoku,kohałąm go,ale teraz?gdyby nie fakt,że jestem na jego utrzymaniu odesząym,mam dwoje dzieci,chyba nerwicę,wyszłam za mąż bo wpadłam,nie planowalismy,wypomniał mi to wczoraj,jaki on ma tupet,w dodatku dostaje swira bo nie chce z nim sypiać,poprostu nie moge,chyba hormony...bo karmie piersią roczne dziecko,ale on nie rozumie,mówi,ż potrzebuje kobiety,jest acetem...zero zrozumienia,tyle juz mu wybaczyłam,picie wódy,niewracanie na noć,zmienił się to fakt,ne chodzi nigdzie,pracuje,ale nie ma prawa mi ubliżać ja sedzę w domu caly czas,zero znajomych a on z takimi tekstami...nie wiem co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry ale to sa wasze
problemy i takie rzeczy zalatwia sie w rodzinie a nie informuje na forum wszem i wobec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalka
Piszesz,że jesteś na jego utrzymaniu a on nie pracuje ma na picie stać was na komputer coś mi tu nie gra.Ale jeżeli to co piszesz jest prawdą to nie użalaj się nad sobą .Masz dwoje dzieci i myślę,że wychowywanie ich w rodzinie gdzie kłótnia polega na tym kto więcej i ładniej zaklnie jest pomysłem nieciekawym.A swoją drogą dlaczego dziewczyny są takie naiwne.Dają sobie robić dzieci z facetami którzy mają 1 komórkę więcej od kury a potem narzekają.Czasami trzeba myśleć głową a nie .........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co z tegoze siedzisz
że siedzisz w domu?Ja też siedzę w domu i wychowuję dzieci.Mój świat nie zaczyna i nie kończy się tylko na nich.Niedziwię się facetowi,że niewytrzymuje.Ty tylko od niego rządasz a co dajesz wzamian?Posprzątane,wyprane,zadbane dzieci to nie wszystko w małżeństwie.Pomyśl o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Widocznie u was ...
używanie wulgarnych słów jest na porządku dziennym, a potem zdziwienie ... Samo twoje podejscie do sprawy jest juz niewlaściwe, co to znaczy "nienawidzę swojego męża", jak będziesz sobie wmawiać takie rzeczy to na pewno w twoim małżeństwie nie bedzie lepiej ... zastanow się do czego to może doprowadzić ... Moze dobrze by było jak dzieci śpią, zrobic dobrą kolację posiedzieć razem i porozmawiac spokojnie, powiedzieć co tobie się nie podoba, on rowniez powie co jemu nie odpowiada, co mozecie zmienic zeby było lepiej wam i dzieciom ... Na rozwiazanie problemów w związku nie ma innych sposobów jak rozmowa, rozmowa, rozmowa ... Przeciez sie nie tak dawno kochaliście, czy nie warto pielęgnować to uczucie ? PS Ja uwazam i zawsze powtarzam, że kobieta powinna być niezależna od męża, to bardzo wazne w życiu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forum Zycie uczuciowe
i wyrzuc wulgaryzmy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle, ze to najwyzszy czas, zeby przestac karmic dziecko. Roczne dziecko moze smialo jesc inne rzeczy, niz mleko matki. Nie dziwie sie, ze twoj maz jest zdesperowany, skoro zaslaniasz sie dziecmi i z nim nie sypiasz. Wiesz, po roku czasu od porodu ja tez bym nie miala zrozumienia, ze nie masz ochoty na sex. Odstaw dziecko od piersi i zajmij sie swoim zwiazkiem. Moze z odrobina dobrej woli da sie wasz zwiazek odbudowac? Piszesz, ze twoj maz sie zmienil- utrzymuje dom, nigdzie nie chodzi- czyli ma dobre checi! Czego jeszcze od niego wymagasz? Wydaje mi sie, ze zrobilas sie zgorzkniala kura domowa. Pamietaj, ze nieszczesliwa kobieta nie bedzie dobra zona. Dlaczego nie spotykasz sie ze znajomymi? Kto jest temu winny? Dlaczego nie masz czasu dla siebie? Dlaczego nie poszukasz sobie pracy na godziny? Moja siostra tez ma roczne dziecko- pracuje 2 razy w tygodniu, spotyka sie regularnie z przyjaciolmi, jezdzi na kursy. A wiec mozna! Kobieto, zrob w koncu cos dla siebie i nie rob z siebie meczennicy! Twoja rola nie konczy sie na roli matki! Jestes tez zona! A takze corka, przyjaciolka, kobieta..... Jak nadal tak bedziesz sie zamykac w 4 scianach, zgorzkniejesz do reszty. A ze zgorzkniala kobieta naprawde trudno wytrzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o boshe ale wy jestescie
nie sluchaj tego obrzucania cie blotem jesli nawet sie nie kochacie masz prawo by cie szanowano traktowano jak kibiete nie jak kure domowa na porzadku dziennym i nocnym. powiniem zrozumiec ze dziecko to ogromny obowiazek i trzeba mu poswiecic ogrom pracy uwagi i sily. ze porod to nie takie hop siup ze to zmiana dla organizmu i to ogromna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalka
Sory żle przeczytałam i myślałam ,że on nie pracuje .T zmienia troszeczkę postać rzeczy.Związek partnerski najaki się godziłaś on pracuje ty zajmujesz się dziećmi sprawił,że stałaś się wulgarną,znerwicowaną,zniechęconą ,zakompleksioną kurą domową.Przepraszam za te określenia ale czasami zimna woda sprawia cuda.Wyjdż z domu z dziećmi,poszukaj pracy i nie myśl o tym jaka jesteś biedna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdż sobie kochanka
skąd jesteś?:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DLACZEGO TO ZAWSZE KOBIETA JEST WINNA? oN NIE WRACA NA NOC , PIJE ITD. JAK ONA MOżE DO NIEGO COś CZUć PO TYM WSZYSTKIM A W DODATKU SYPIAC Z NIM. JAK MOżECIE Ją OBWINIAć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z mojego zrozumienia tekstu wynika, ze maz autorki sie zmienil i juz nie chodzi nigdzie i nie pije. Czyli stara sie poprawic sytuacje. W chwili obecnej to ona jest zgorzkniala, a jego doprowadza to do szewskiej pasji. I slusznie. Zwykle biore strone kobiet (z czystej solidarnosci). Ale z wypowiedzi autorki wynika, ze dobrowolnie zgotowala sobie taki los i jeszcze wymaga wdziecznosci od meza za swoje poswiecenie- czyli za to, ze nie spotyka sie z nikim, nigdzie nie chodzi, karmi piersia roczne dziecko i jej swiat kreci sie wylacznie wokol roli matki. Jako facet poczulabym sie po prostu niewazna w tym zwiazku- po prostu usunieta na dalszy plan. Ten facet zostal sprowadzony do roli reproduktora (w tej roli juz sie swietnie spisal) i wola roboczego. Nic dziwnego, ze ma tego dosc i teskni za prawdziwym zwiazkiem. Nie ma oparcia w zonie. Ja interesuja juz tylko obiadki, kupki i choroby dzieciece.... Na jego miejscu tez bym byla sfrustrowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co z tegoże siedzisz
Hiena zgadzam się z Tobą całkowicie!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie jestescie
glupie jestescie, nie wiecie jaki los wam wasz mąż zgotuje!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie jestescie
i oczywisci niech wymaga jakiejs wdziecznosci od męza a nie wyzwiska.. To ze siedzi w domu i zajmuje sie dziecmi to naprawde jest bardzo duzo i powinna oczekiwac wiecej szacunku od swojego meza. I to ze siedzi z dziecmi w domu to mezowi tez ma sie cos nalezec??????????? niby co? w cholere z wami..w piekle sie usamżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie jestescie
a moim zdaniem facet zachowuje sie jak pies!!! kiedys latał po nocach i to ze sie zmienil to to go usprawiedliwia??? I teraz zonka ma byc posluszna i dawac za przeproszeniem dupy kiedy męzus zachce???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie jestescie
i glupie teksty w stylu odstaw dziecko od piersi bo juz jest wystarczajaco duze jest nie na miejscu!! ma odstawic bo meżusiowi sie chce!! Kobieto z dwójką dzieci ja trzymam z Tobą!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie jestescie
i byc moze jest juz za pozno na ratunek zwiazku...Wybaczcie wiem co piszę. To ze teraz mezus sie zmienil nie oznacza ze zonka wpadnie mu od razu w ramiona i beda zyli dlugo i szczesliwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalambur
czego chcecie od dziewczyny...a moze ona też jest zmęczona tym co robi w domu,dziećmi ,tymi zupkami ,kupkami...może też chcialaby poczuć się kobietą?mieć chwile wyłącznie dla siebie ,żeby odpocząć, zadbać o ciało ,umyśl ,albo poprostu wyspać się....Wtedy też ma się inne myślenie...A moż e mężuś pomógł by troche w obowiążkach skoro niechce być tylko reproduktorem ,to nich stanie się też mężem i ojcem.Ale jaki z niego mąż skoro do matki swoich dzieci odzywa się takim jężykiem?nic dziwnego, że dziewczynie odechciewa się sexu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie jestescie
No ..chociaz jedna osoba zareagowała prawidłowo moim zdaniem Pozdrawiam Kalambur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie jestescie
Kalambur, one nie wiedzą co mowią bo dzieci nie mają...może kiedyś zrozumieją a moze nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem *glupie jestescie* i *co zrobic* to jedna i ta sama osoba... ;) ktora zreszta jest dosc niedojrzala jeszcze i szkoda tylko, ze juz dwoje dzieci ma na karku, bo widac ze sobie z ta sytuacja nie radzi... jak juz zakladasz temat to miej odwage stawic czola rowniez komentarzom, ktore nie sa ci na reke ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie jestescie
hmmm ja nie znam tamtej kobiety i mowie całkiem szczerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do co zrobić..
Moja droga wiem że Tobie ciężko ale pisanie na forum o swoim partnerze takich rzeczy zle swiadczy o Tobie. Nie Masz przyjaciol ktorzy moga Tobie pomoc w rozwiazaniu tego problemu? A chyba najlepszym pomyslem jest rozmowa z mezem o ile potraficie jeszcze ze soba rozmawiac. Pozdrawiam i zycze wszystkiego dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie jestescie
ciekawe Gosiu czy Ty jestes az taka dojrzała. Postaw sie w sytuacji tamtej kobiety. Bez pracy, z dwojką dzieci( jedno malutkie) Powiedz co Ty bys zrobiła zamiast dawac dobre rady i komentarze!! Poradz cos..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie jestescie
i ja bylam kiedys w podobnej sytuacji, wiec wiem jak tamta kobieta sie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głupia to ty jesteś.Ja mam dzieci-4.Mam też czas dla siebie,na swoje przyjemności.I pamiętam,że jestem też kobietą a nie tylko matką i gospodynią domową.Facet się zmienil a więc mu zależy.A co ona zrobiła dla niego?Ok-przesadził z tymi tekstami ale nawet święty by tego niewytrzymał.Małżeństwo to partnerstwo,sztuka kompromisu.czy ona wogole próbowała coś zmienić w ich układach,czy powiedziala,że jest przemęczona,że chciala by czasami gdzieś wyjść-z Nim!Przecież można załatwić jakąś opiekę do dzieci,oderwać się od tego wszystkiego i spędzić czas tylko we dwoje. Nie widzę tu już autorki i wątpię byśmy się czegoś więcej dowiedzialy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie jestescie
Foleta nikt nie musi znac twojej historii zyciowej, daj jakas rade tej kobiecie bo tylko komentowac potraficie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hiena ma racje, zebys odstawila dziecko od piersi i tym samym - zajela sie wreszcie troche soba i swoim zyciem a i ochota na sex powroci i wszystko bedzie dobrze ;) W dzisiejszych czasasch nie ma potrzeby juz karmic dzieci tak dlugo... zreszta zrujnujesz sobie calkowicie biust takim dlugim karmieniem... o ile juz nie zrujnowalas. Roczne dziecko spokojnie je juz wszystko co dorosly i bedzie mialo nawet wiecej witamin i potrzebnych skladnikow z miesa, wedlin, warzyw, owocow itd.. niz z twojego mleka. Karmienie piersia jest wazne w pierwszych 3- mies tycia, pozniej juz nie. Powinnas o tym wiedziec majac juz dwojke... ;) A i wyjdziesz wiecej z domu, miedzy ludzi, zaczniesz na nowo dbac o siebie, o wyglad, o rownowage psychiczna i emocjonalna... tylko na dobre wyjdzie tobie i twojemu malzenstwu. A ze ci ubliza... no coz, tego nie popieram, ale chyba nie zmienil sie az tak diametralnie w ciagu kilku lat? wczesniej nie bluzgal nigdy i nie mial takiego slownika?? cos mi sie nie calkiem chce wierzyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie jestescie
ale napisala ze go nienawidzi...to o jakim kompromisie mowisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×