Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytajaca_siee

kolczyk w chrząstce-ucho

Polecane posty

Gość Nikkus
Nie no jak to czytam to mnie krew zalewa... Szkoda że dopiero teraz doszłaś do tego że teraz bałabyś się to zrobić... Ale niby lepiej późno niż wcale. Co to pani wcześniej, która zadała pytanie: "Dlaczego odradzacie robienie kolczyka u kosmetyczki ? ". Jakbyś przeczytała wcześniejsze wypowiedzi dowiedziałabyś się dlaczego. A więc: 1. Kolczyk oraz pistolet którym kosmetyczka zrobi ci kolczyka wcale nie jest sterylny, co wiąże się z wirusami, bakteriami, zakażeniami itd. To że przemyje ci ucho i ten nieszczęsny pistolet wodą utlenioną wcale nic nie znaczy i niezapewni sterylności. 2. Szybkość z jaką wystrzeliwany jest kolczyk rozrywa tkankę co może spowolnić gojenie lub spowodować inne powikłania. 3. Nie wierz w jej uśmiech i zapewnienie że wszystko jest ok. To że ma świstek na ścianie świadczący o tym że jest z zawodu kosmetyczką nie znaczy o jej umiejętnościach. Teraz już wiesz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyś.
wydaje mi sie, że na to forum wchodzą osoby, które chcą się z nami czymś podzielić albo, które chcą o coś zapytać. jeśli odpowiedzi na pytania sprawiają taką trudność lub problem - odpisywać nie trzeba. ; ) btw. co do 'kosmetycznego' kolczyka. też na początku nie mogłam go ściągnąć, ale dałam rade. ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viktoriaaaaaaa
ale głupoty niektórzy piszą! 1) na pewno nie goi się pół roku ! - często już po3 tygodniach jest taki stan , że można kolczyk zmieniać . 2) to nie boli wcale. ja robiłam sobie sama 3 dziurki w chrząstce {bałam się u kosmetyczki} , i nie bolało nic. a nic. tylko , przed przekłuwaniem wenflonem zamroziłam kostkami lodu ucho z dwóch stron ; )) , no i jest super , bo wtedy nic nie czuć ! : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchaj, to ty piszesz pierdoły. goi się co najmniej 3 miesiące, a to, że nic nie leci i nie boli, to nie znaczy, że jest wygojone :) Rentgena w oczach nie masz i stanu tkanki wewnątrz dziurki nie widzisz. kolczyka przed całkowitym wygojeniem wymieniamy tylko i wyłącznie w dwóch sytuacjach: kiedy wystąpiła dość spora opuchlizna i kolczyk jest za krótki i kiedy materiał z którego jest wykonany uczulił odpisywanie nie jest dla nas problemem, tylko że wszystkie informacje są już podane. Napisane jest że totalnym idiotyzmem jest kłucie się u kosmetyczki, czy samemu w domu. Że nie przemywa się spirytusem, ani woda utlenioną, ani denaturatem, rywanolem, nie smaruje się tribioticem bo to jest antybiotyk. napisane jest jak pielęgnować, gdzie się kłuć, co robić w sytuacjach \'bez wyjścia\', jak wybrać dobre studio piercingu. wystarczy ruszyć głową i spojrzeć choćby dwie strony dalej. i nie pokazywać swojego rozwojowego ograniczenia, pisząc o czymś, o czym nie ma się pojęcia. - tyle na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchaj, to ty piszesz pierdoły. goi się co najmniej 3 miesiące, a to, że nic nie leci i nie boli, to nie znaczy, że jest wygojone :) Rentgena w oczach nie masz i stanu tkanki wewnątrz dziurki nie widzisz. kolczyka przed całkowitym wygojeniem wymieniamy tylko i wyłącznie w dwóch sytuacjach: kiedy wystąpiła dość spora opuchlizna i kolczyk jest za krótki i kiedy materiał z którego jest wykonany uczulił odpisywanie nie jest dla nas problemem, tylko że wszystkie informacje są już podane. Napisane jest że totalnym idiotyzmem jest kłucie się u kosmetyczki, czy samemu w domu. Że nie przemywa się spirytusem, ani woda utlenioną, ani denaturatem, rywanolem, nie smaruje się tribioticem bo to jest antybiotyk. napisane jest jak pielęgnować, gdzie się kłuć, co robić w sytuacjach \'bez wyjścia\', jak wybrać dobre studio piercingu. wystarczy ruszyć głową i spojrzeć choćby dwie strony dalej. i nie pokazywać swojego rozwojowego ograniczenia, pisząc o czymś, o czym nie ma się pojęcia. - tyle na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchaj, to ty piszesz pierdoły. goi się co najmniej 3 miesiące, a to, że nic nie leci i nie boli, to nie znaczy, że jest wygojone :) Rentgena w oczach nie masz i stanu tkanki wewnątrz dziurki nie widzisz. kolczyka przed całkowitym wygojeniem wymieniamy tylko i wyłącznie w dwóch sytuacjach: kiedy wystąpiła dość spora opuchlizna i kolczyk jest za krótki i kiedy materiał z którego jest wykonany uczulił odpisywanie nie jest dla nas problemem, tylko że wszystkie informacje są już podane. Napisane jest że totalnym idiotyzmem jest kłucie się u kosmetyczki, czy samemu w domu. Że nie przemywa się spirytusem, ani woda utlenioną, ani denaturatem, rywanolem, nie smaruje się tribioticem bo to jest antybiotyk. napisane jest jak pielęgnować, gdzie się kłuć, co robić w sytuacjach \'bez wyjścia\', jak wybrać dobre studio piercingu. wystarczy ruszyć głową i spojrzeć choćby dwie strony dalej. i nie pokazywać swojego rozwojowego ograniczenia, pisząc o czymś, o czym nie ma się pojęcia. - tyle na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchaj, to ty piszesz pierdoły. goi się co najmniej 3 miesiące, a to, że nic nie leci i nie boli, to nie znaczy, że jest wygojone :) Rentgena w oczach nie masz i stanu tkanki wewnątrz dziurki nie widzisz. kolczyka przed całkowitym wygojeniem wymieniamy tylko i wyłącznie w dwóch sytuacjach: kiedy wystąpiła dość spora opuchlizna i kolczyk jest za krótki i kiedy materiał z którego jest wykonany uczulił odpisywanie nie jest dla nas problemem, tylko że wszystkie informacje są już podane. Napisane jest że totalnym idiotyzmem jest kłucie się u kosmetyczki, czy samemu w domu. Że nie przemywa się spirytusem, ani woda utlenioną, ani denaturatem, rywanolem, nie smaruje się tribioticem bo to jest antybiotyk. napisane jest jak pielęgnować, gdzie się kłuć, co robić w sytuacjach 'bez wyjścia', jak wybrać dobre studio piercingu. wystarczy ruszyć głową i spojrzeć choćby dwie strony dalej. i nie pokazywać swojego rozwojowego ograniczenia, pisząc o czymś, o czym nie ma się pojęcia. - tyle na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchaj, to ty piszesz pierdoły. goi się co najmniej 3 miesiące, a to, że nic nie leci i nie boli, to nie znaczy, że jest wygojone :) Rentgena w oczach nie masz i stanu tkanki wewnątrz dziurki nie widzisz. kolczyka przed całkowitym wygojeniem wymieniamy tylko i wyłącznie w dwóch sytuacjach: kiedy wystąpiła dość spora opuchlizna i kolczyk jest za krótki i kiedy materiał z którego jest wykonany uczulił odpisywanie nie jest dla nas problemem, tylko że wszystkie informacje są już podane. Napisane jest że totalnym idiotyzmem jest kłucie się u kosmetyczki, czy samemu w domu. Że nie przemywa się spirytusem, ani woda utlenioną, ani denaturatem, rywanolem, nie smaruje się tribioticem bo to jest antybiotyk. napisane jest jak pielęgnować, gdzie się kłuć, co robić w sytuacjach \'bez wyjścia\', jak wybrać dobre studio piercingu. wystarczy ruszyć głową i spojrzeć choćby dwie strony dalej. i nie pokazywać swojego rozwojowego ograniczenia, pisząc o czymś, o czym nie ma się pojęcia. - tyle na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchaj, to ty piszesz pierdoły. goi się co najmniej 3 miesiące, a to, że nic nie leci i nie boli, to nie znaczy, że jest wygojone :) Rentgena w oczach nie masz i stanu tkanki wewnątrz dziurki nie widzisz. kolczyka przed całkowitym wygojeniem wymieniamy tylko i wyłącznie w dwóch sytuacjach: kiedy wystąpiła dość spora opuchlizna i kolczyk jest za krótki i kiedy materiał z którego jest wykonany uczulił odpisywanie nie jest dla nas problemem, tylko że wszystkie informacje są już podane. Napisane jest że totalnym idiotyzmem jest kłucie się u kosmetyczki, czy samemu w domu. Że nie przemywa się spirytusem, ani woda utlenioną, ani denaturatem, rywanolem, nie smaruje się tribioticem bo to jest antybiotyk. napisane jest jak pielęgnować, gdzie się kłuć, co robić w sytuacjach \'bez wyjścia\', jak wybrać dobre studio piercingu. wystarczy ruszyć głową i spojrzeć choćby dwie strony dalej. i nie pokazywać swojego rozwojowego ograniczenia, pisząc o czymś, o czym nie ma się pojęcia. - tyle na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uszy przrbijac najlepiej samemu :P ja mam w uchu 7 dziurek w tym 3 w chrzastce 2 dziurki mialam przebijane przrez kosmetyczke a pozosyale 5 zrobilam sobie sama i lepiej wspominam te zrobione przrz siebie i szybciej mi sie uszy zagoily. dobrze jest "zmrozic" ucho kostkami lodu, jak dla mnie najlepsze do przebijania sa kolczyki do pistoletu, wenflonem przebijalam sobie tylko pepek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uszy przrbijac najlepiej samemu :P ja mam w uchu 7 dziurek w tym 3 w chrzastce 2 dziurki mialam przebijane przrez kosmetyczke a pozosyale 5 zrobilam sobie sama i lepiej wspominam te zrobione przrz siebie i szybciej mi sie uszy zagoily. dobrze jest "zmrozic" ucho kostkami lodu, jak dla mnie najlepsze do przebijania sa kolczyki do pistoletu, wenflonem przebijalam sobie tylko pepek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uszy przrbijac najlepiej samemu :P ja mam w uchu 7 dziurek w tym 3 w chrzastce 2 dziurki mialam przebijane przrez kosmetyczke a pozosyale 5 zrobilam sobie sama i lepiej wspominam te zrobione przrz siebie i szybciej mi sie uszy zagoily. dobrze jest "zmrozic" ucho kostkami lodu, jak dla mnie najlepsze do przebijania sa kolczyki do pistoletu, wenflonem przebijalam sobie tylko pepek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kafeteria jest koszmarna :) moja odpowiedź oczywiście dodana kilkakrotnie... eh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kafeteria jest koszmarna :) moja odpowiedź oczywiście dodana kilkakrotnie... eh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa moim zdaniem
no ale to zależy jak komu się goi..nie ma określonego czasu...mi np. na ogół źle się wszystko goi więc nawet po 6 miesiącach wcale nie czułam pełnego zagojenia się ucha . Fakt, kolczyk ten od kosmetyczki to koszmar...lepiej goi się na własnym- przynjamniej u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikkus
Nooo jaaaa pier****e.... i weź tu gadaj, ty swoje a one swoje. Tak przebijaj sie w domu, gdzie rządzi woda utleniona i spiryt + 0 sterylności! Tak to napewno wyjdzie ci na zdrowie. :/ Czym chrząstke przebijałaś? Kolczykiem?? Haha, gratuluje! :/ Jeśli nie wiesz nic na temat piercingu (czyli rady typu: kłujcie sie u kosmetyczki lub kłujcie sie sami w domu) to się nie wypowiadaj bo gadasz głupoty i zostaniesz poprostu wyśmiana przez ludzi którzy wiedzą więcej niż kosmetyczka i wikipedia. Możesz też przez te swoje 'rady' doprowadzić głupie panny do wielu chorób więc pomyśl 2 razy zanim coś powiesz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikkus
Nooo jaaaa pier****e.... i weź tu gadaj, ty swoje a one swoje. Tak przebijaj sie w domu, gdzie rządzi woda utleniona i spiryt + 0 sterylności! Tak to napewno wyjdzie ci na zdrowie. :/ Czym chrząstke przebijałaś? Kolczykiem?? Haha, gratuluje! :/ Jeśli nie wiesz nic na temat piercingu (czyli rady typu: kłujcie sie u kosmetyczki lub kłujcie sie sami w domu) to się nie wypowiadaj bo gadasz głupoty i zostaniesz poprostu wyśmiana przez ludzi którzy wiedzą więcej niż kosmetyczka i wikipedia. Możesz też przez te swoje 'rady' doprowadzić głupie panny do wielu chorób więc pomyśl 2 razy zanim coś powiesz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyś.
spokojnie, każdy ma swoje zdanie. : ) ja robiłam u kosmetyczki jak już wspominałam. to zależy kto ma jakie podejście do tego. ale fakt faktem, że akurat w chrząstce nigdy bym sobie sama nie zrobiła. i wydaje mi się, że czas gojenia się zależy od organizmu. ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyś.
spokojnie, każdy ma swoje zdanie. : ) ja robiłam u kosmetyczki jak już wspominałam. to zależy kto ma jakie podejście do tego. ale fakt faktem, że akurat w chrząstce nigdy bym sobie sama nie zrobiła. i wydaje mi się, że czas gojenia się zależy od organizmu. ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyś.
spokojnie, każdy ma swoje zdanie. : ) ja robiłam u kosmetyczki jak już wspominałam. to zależy kto ma jakie podejście do tego. ale fakt faktem, że akurat w chrząstce nigdy bym sobie sama nie zrobiła. i wydaje mi się, że czas gojenia się zależy od organizmu. ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szamanka_jk
Widzę, że się tu niemały konflikt narodził:)). Powiem jak było u mnie. Przekłuwałam ucho w chrząstce o ile mnie pamięć nie myli 8 albo 9 lat temu. Przekłuwała mi to kosmetyczka pistoletem, a później nosiłam specjalny kolczyk (ile czasu już nie pamiętam). Samo przekłucie mnie nie bolało, a i później z gojeniem rany nie bylo problemów. Jedyne, co źle wspominam to to, iż musiałam przestawić się ze spaniem, bo zawsze zasypiałam na tym boku. I od razu napiszę, żeby mnie nikt nie zaatakował:)) Dlaczego nie zrobiłam tego w studiu percingu? Dlatego, iż takie studia jeśli dobrze kojarzę dopiero zaczynały isnieć i były bardzo bardzo dużą nowością ( czyli dostępność, cena itd.) No to tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikkus
Ja mam industriala i zagoił sie po 9-10 miesiącach chociaż i tak mam wrażenie że jeszcze nie jest całkowicie niezagojony, chciaż tyle wiesz że gojenie zależy od organizmu. Ja posiadania swojego zdania nie zabraniam, ale za to będe jeździć po ludziach którzy twierdzą że wiedzą lepiej i więcej o rzeczach o których tak naprawde bladego pojęcia nie mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szamanka_jk
Widzę, że się tu niemały konflikt narodził:)). Powiem jak było u mnie. Przekłuwałam ucho w chrząstce o ile mnie pamięć nie myli 8 albo 9 lat temu. Przekłuwała mi to kosmetyczka pistoletem, a później nosiłam specjalny kolczyk (ile czasu już nie pamiętam). Samo przekłucie mnie nie bolało, a i później z gojeniem rany nie bylo problemów. Jedyne, co źle wspominam to to, iż musiałam przestawić się ze spaniem, bo zawsze zasypiałam na tym boku. I od razu napiszę, żeby mnie nikt nie zaatakował:)) Dlaczego nie zrobiłam tego w studiu percingu? Dlatego, iż takie studia jeśli dobrze kojarzę dopiero zaczynały isnieć i były bardzo bardzo dużą nowością ( czyli dostępność, cena itd.) No to tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikkus
Ja mam industriala i zagoił sie po 9-10 miesiącach chociaż i tak mam wrażenie że jeszcze nie jest całkowicie niezagojony, chciaż tyle wiesz że gojenie zależy od organizmu. Ja posiadania swojego zdania nie zabraniam, ale za to będe jeździć po ludziach którzy twierdzą że wiedzą lepiej i więcej o rzeczach o których tak naprawde bladego pojęcia nie mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlusSsiA
Ja właśnie oświeciłam mame że chce zrobić sobie kolczyk w chrząstce. z początku się nie bałam, ale jak czytam co ludzie piszą to troche mnie odstrasza. niestety u mnie w miescie nie profesjalnego studia percingu, i muszę iść do kosmetyczki. Juz robiła mi 2 dziórki więc jest (powiedzmy) zaufana. Z doświadczenia wiem, że przekłuwanie przez koleżanki jest niebezpieczne. dwie dziórki zrobiła mi koleżanka zupełnie nie zaostrzonym kolczykiem w parku. i bolało mnie przez miesiąc, mam krzywo przekute, a ropa w małych ilościach leci mi do tej pory. a i kolczyków nie mogę wyjąć na dłużej niż godzine bo dziórki od spodu zarastają mi cienką błoną. muszę ją przebijać nie jest to wielki ból ale i jednak mogłoby być idealnie gdybym to zrobiła u profesjonalisty. Żałuję troche tego bo mama tego samego dnia zaproponowała mi pójście do kosmetyczki xD :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KiLLa696
Kolczyk w chrząstce wcale ale to wcale nie boli, jeśli robi Ci to znająca się na tym osoba. Ja też panicznie się bałam bo każdy mnie straszył że boli a po za tym bardzo długo goiły mi się inne przekłucia jednak poszłam do dobrego salonu to była chwila. Nie bolało nic! Gojenie też dobrze przebiegało.. Nie miałam problemu już pierwszej nocy zasnąć na tym uchu. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lodzia12
ja mam w jednym uchu tylko dwa kolczyki i mama nie chce mi pozwolic na wiecej ale mam 13 lat nie wiem jak mame przekonac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliosx
czytalam forum i nikt nie mial takiego przyparku jak ja, otoz 2 lata temu przebilam u kosmetyczki chrzastke, niestety zrobila to krzywo, przez co ciagle zachaczalam. co sie ucho zagoilo to rozwalalam je na nowo. tak było przez rok w tym czasie po 5miesiącach wymienilam kolczyk na taki do nosa zeby nie wystawal z ucha za bardzo. niestety mialam dosc paprania i ciaglego ropienia ucha. sciagnelam kolczyk i przez ten rok nie nosiałam, dziura zarosła, tylko pozostał dziwny siny kolor w miejscu dziury. wyglada to tak jakbym miala malutkiego siniaka/krwiaka (przypomne ze od roku) czy jest możliwe że jony srebra przewędrowały do mojej tkanki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa małaa
jak w gre wchodzi pistolet, to nawet nie rób. ja mam już pół roku i ciągle się babrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×