Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KIRSZAAA

kupiłam dzis w lumpeksie

Polecane posty

Uffffffffffffffff, odczepili sie ode mnie... Monola 🖐️ A ja tak sobie pomyslalam, moze na forum lumpowym buszuja fetyszysci... Wow, to bedzie ciekawie. Osobiscie znam pare takich ludzi, dostaja szalu/ekstazy na widok fotek z ciuchami. To dopiero perwersja. A u nas na Ukrainie wszystkie dziewczyny tak sie ubieraja i jakos zyja. Zapraszam wszystkich do Kijowa na Chreszczatyk !!! Czesto wychodze tam na spacery pod kasztanowcami. Jest taki podryw \"na kasztany\" otoz spacerujemy sobie i widzimy PRZYSTOJNEGO OBCOKRAJOWCA, gadajacego przez komorke, co robimy? Eleganckim czubkiem buta rzucamy jemu pod nogi kasztany. Ups-ups, a potem, TAKK MILUTKO, I AM SORRY.... Znam jedna dziewczyne, ktora w taki oto sposob wyszla za maz za Anglika. Sorki za off-top. Milego dnia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do miss ukraina
przeciez to co Ty masz na sobie na tych fotkach to nie jest zaden styl ani oryginalnosc, to masa szmat zarzuconych na CIebie. KTos tu napisal prawde, tak ubieraja sie szalone 50letnie kobiety. I nie bulwersuj sie od razu bo nikt nie ma obowiazku chwalic Cie za "oryginalnosc", po to jest forum zeby wyrazac swoje opinie, rowniez negatywne. A wrzucajac swoje zdejcia trzeba sie liczyc z krytyka i ta dobra i ta zla. Odnosnie topiku to nie mam nic przeciwko lumpeksom, kilka moich kolezanek sie tam ubiera i znajduja naprawde ciekawe rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahhahahahahahahahahaaaa
:D Ale sie uśmiałam:D No, Miss Ukraina, jaką masz ułańską fantazję!:D Może na Ukrainie to się nazywa oryginalność, bo jak narzucisz na siebie 40 szmatek, to znaczy, że cię stać:D Nie wiem, nie wiem... Ale z ta zazdroscią, to pojechałaś ostro dziewczynie:D Sądzę, że to nie jest kwestia zazdrości, tylko komizmu raczej;) Ja tez nie lubię dżinsów, szarych ubrań, lubię kolory żywe- zielony, czerwony, brązowy, khaki, beżowy, ecru, czy pomarańczowy. I rzadko nosze spodnie. Ale bez przesady.... Są jakieś granice. Sądzę, że jeden pstrokaty i wzorzysty ciuch to już starczy:o Przeciez w takim wdzianku wyglądasz jak jakaś plama:D Nie słyszałaś nigdy o takiej zasadzie, że nie należy w stroju łączyć więcej niż trzech kolorów????:) Można tę zasadę podrasować i np. nie łączyć więcej niż 4-5 kolorów. Ale to, co nam pokazałaś to juz jakaś porażka:D Wiesz, nie nosze butów z Biedronki, wręcz przeciwnie. Ale np. uważam, że piękne, zielone buty, wykonane w całości ze skóry (wraz z p[odeszwą oczywiście) są już same w sobie bardzo wesołe i ładne. Więc wystarczy, że założę np. brązową spódnicę, czerwoną bluzkę i zieloną torbę do tego i już jestem cała kolorowa, ale nie wyglądam jak strach na wróble... Nie sądzę, żebym ubierała się ponuro, ale jednak są pewne granice. Naprawdę uważasz, że Twój styl jest boski? 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za żenada.....
:o Ukranina, co ty na Anglików polujesz?;o Weź się lepiej do roboty, dziewucho, a nie- głupoty we łbie:o "Eleganckim czubkiem buta"?:O Gdzie ty masz elegancki czubek buta?:o Chyba, ze dla ciebie eleganckie są te kloce, które masz na nogach:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy Wy naprawde nie widzicie ze Miss sobie z Was robi jaja?????????????? :) no coz, jak ktos ma horyzont swiata siegajacy \'az\' do czubka wlasnego nosa to pewne rzeczy traktowac moze malo abstrakcyjnie. a szkoda :(p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie musze polowac na Anglikow, juz sobie upolowalam;) i jestem szczelsiwa !!! Hyhyhy, to nie ja, tylko moje kolezanki. I nie klody mam na nogach, a zamszowe buciki z futerkiem, bardzo wygodne, obcasow nosic nie moge ze wzgledow zdrowotnych. Dooooooooooobra lece a wy piszcie sobie... Co tam, ja poczytam. Pozdrawiam, wasza szalona 50 letnia 24 latka wariatka !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak masz 24 lata to wyglądasz
t-r-a-g-i-c-z-n-i-e:o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A skąd wiesz,jak wygląda?? przecież jej nie widać praktycznie?? kurka no! napiszcie,jak się zdjęcia takie załącza, to coś mojego spróbuję pokazać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalka
Widzę,że temat gorący jak bułeczki.Mimo waszych krytycznych uwag krytycznych dla zasady ja i tak kupować będę i tu i tu.A co do gustów to usłyszałam dzisiaj w teleekspresie taką maksymę "nie to jest ładne co jest ładne ale co się komu podoba" Interpretacja tekstu dowolna ale chodzi chyba o tolerancję drogie forumkowiczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 24 wygladam tragicznie... Mimo tego skonczylam studia, mam mieszkanie, dobra prace, mase przyjaciol, wyleczylam sie z ciezkiej choroby, przez ktora wygladalam tragicznie... Dla osob ktorzy cenia piekno zewnetrzne, polecam moj ulubiony smutny blog, o tym jak choroba moze zmienic nawet najpiekniejsza ksiezniczke. zuzia-odziomek.blog.onet.pl Wygladam tragicznie. Czy przegralam zycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do miss ukraina
Ciekawe, po co wklejasz adres czyjegoś bloga?:( Nie masz o czym pisac na forum moda, tylko o czyjejś chorobie? Czy czyjaś tragedia ma jakikolwiek związek z tym, że beznadziejnie się ubierasz?:( Bo nie rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak nie zrozumiesz pewnie po co .Wiekszosc was osądza czlowieka tylko po wyglądzie,nic o nim nie wiedzac.To co napisala Miss Ukraina powinno dac wam do myslenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomyslcie nad poziomem swoich wypowiedzi. Tragedia jest brak tolerancji. Nie staram sie byc na sile piekna. Zwedzilam kawalek swiata, i wiem, ze kazdy kogo fascynuje piekno kolorowych pisemek, jest glupi i beznadziejny. Wszystkim W MOIM otoczeniu podoba sie moj styl. mam narzeczonego i przyjaciol. M pisze doktorat i ma ukonczone 2 fakultety. I zakochal sie w kims takim jak ja, wg was, beznadziejne ubranej, i co? A nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no faktycznie masz się
czym chwalić:O Bo tutaj to wszystkie są bazzębne, stare, samotne, brzydkiem, łyse, pryszczate, niewykształcone, bezdomne i niedopieszczone:o Wiesz, ja akurat byłam w ponad 20 krajach na wszystkich kontynentach... I jakoś nie wpływa to na moje zdanie o twoim ubiorze. Tez uważam, że to bezguście. Nie wiem, jak wyglądasz, nie interesuje mnie to. A mój partner też ma dwa fakultety i jest tęga głową... Tylko o czym to świadczy?:o Czy na pewno o mnie?:o O mnie świadczy chyba to, że sama mam dobra pracę, dużo umiem a od trzech lat mam tytuł naukowy doktora. Znam 4 języki. Ale pewnie, sądząc po wczęsniejszych wypowiedziach w stosunku do innych osób, zaraz powiesz, że o mnie świadczy to, że twój strój mi sie nie podoba... Mi jest wszystko jedno, jak się ubierasz, na ulicy nie zwróciłabym na ciebie w ogóle uwagi. Ale na kogos dobrze ubranego zwróciłabym na pewno. Zwykle nie wypowiadam się na forach, ale te jedną wypowiedź musiałam tutaj umieścić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze kurcze
nie otweraja mi sie zdjęcia magiii tylko fotosik strona główna :-(, a chciałąm zobaczyć te ubranka poraździe coś na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze kurcze ---> eee nie ogladaj bo przeciez to sa strae znoszone szmaty, po babci jak to ktoras napisala. szkoda oczka psuć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze kurcze
ale ja lubie włóczyć sie po takich sklepach z babcinymi szmatami :D, dlatego ciekawa jestem jak cholera a tu nic sie nie pokazuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dzis zakupilam
2 sweterki, bluze i 3 spódniczki wszysko markowe! Zapłaciłam niecale 60 zl, ach i jeszcze 2 bluzki z kródkim rękawem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jak z króDkim
to faktycznie.......:o Jak ktos nie potrafi nawet pisac po polsku, to faktycznie- na normalne sklepy pewnie go nie stać, bo i czym ma zapracować?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivyer
Ja dopiero zamierzam troche pochodzić po second-handach, jeśli są jakieś warte polecenia, to podajcie proszę jakieś adresy. Z tego co widziałam to jest tu parę klientek, które pokazują jakie to one są trendy czy może przepraszam- są na bieżąco z najnowyszmi tendencjami z Mediolanu i pół życia spędzają przed fashion tv, a po każdym posiłku idą rzygać do kibla... to po pierwsze: jak sama nazwa wskazuje ten temat jest dla tych, którzy lubią chodzić po lumpeksach (więc po co ty było wchodzić?), po drugie: może najpierw wyślijcie zdjęcia swoich ciuszków, skoro jesteście przekonane o tym, jak wygląda idealny ciuch na ten sezon (musi on bowiem spełniać wszystkie podane przez was kryteria), po trzecie: de gustibus non est disputantum (trzeba poszukać w słowniku) A tak na marginesie to uważajcie na to co mówicie bo być może za 2 lata znudzi wam się latanie po Arkadii całymi dniami lub zmienianie garderoby co 2 tygodnie, bo się tendencje zmieniły... A to czy ktoś ma swój własny styl czy uznaje tylko ciuszki z najnowszego wydania glamour to już jego sprawa. Czekam na odpowiedź, buźka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahaaaaaaaa
sama sobie poszukaj w słowniku, prostaczko:O Pewnie tam właśnie znalazłas to trudne przysłowie, żeby móc chociaż jedną mądra rzecz wtracic do swojego bałkotu:o🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tyle że w życiu ni
e czytałam żadnej babskiej gazty, czytam tylko Politkę i czasami Świat Nauki:P albo NG. Mams wój styl, ale też nie kupuję w lumpeksach, bo nie mam takiej potrzeby. Wole nowe ubrania i już. Nie uważam,. żebym była nienormalna. Ostatnio kupowałam sobie płaszcz w Derri i wydawałoby się, że ten sklep nie masz racji bytu- ot, klasyczne i elganckie rzeczy, ale dość drogie. W zasadzie takie płaszcze czy kurtki po co komu potrzebne? Można sobie skórę kupić w lumpeksie, w Orsayu, na bazarze... gdziekolwiek. Ale tylko podczas tych 20 minut, które tam spędziłam przy mnie trzy osoby kupiły coś w tym sklepie. Co oznacza, że jednak są i amatorzy doższych zakupów. Dlatego nie rozumiem co jest takiego śmiesznego i dziwnego w tym,. Przeciez każdy sam decyduje na co przeznacza swoję włse, ciężko zarobione pieniądze... Nie rozumiem skąd ta agresja od razu. Oczywiście zaraz mnie zjedziecie- więc napiszę, że kupowąłam sobie upatrzony od dawna płaszcz, a pieniądze na niego przeznaczyłam z całowakacyjnych oszczędności. Więc skoro ktos pracuje 3 miesiące na coś i po coś, to chyba ma prawo decydować, ja wyda pieniądze?:o Ja wydałąm równowartość miesięcznego mojego uposażenia na płaszcz. I dobrze mi z tym. Za komentarze dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulgari
Ja mam 21 lat i chodze sobie od czasu do czasu do lumpeksu. Jednego, sprawdzonego, z dużym wyborem..byłam wczoraj i kupiłam dwie bluzki, bardzo sie ciesze bo chcialam kupic dzien wczesniej taka samą bluzke jak jedna z nich, jakbym ja kupila to przepłaciłabym 12 złotych..a tak za cene jednej mam dwie :) buieram się w rzeczy różnych marek i z różnych miejsc, po prostu zachodze wszedzie i jak cos mi sie podoba i mam pieniądze - to kupuję:) też kiedys mowilam,ze nie wejde do ciucholandu...ale wtedy były jeszcze takie smierdzace ze "szmatami" w kartonach... do takich zreszta nadal nie wchodze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barrywhite
Na co sfory na co klotnie, wszak i tak wszyscy zginiemy w zupie :P Co do tematu, bardzo lubie buszowac po lumpeksach i jesli trafie na jakies ladne ciuszki, to z checia kupuje. Mieszkam za granica i tutaj sklepy z uzywanymi rzeczami, pchle targi sa bardzo promowane, wrecz trendy. Szczegolnie jesli chodzi o roznego rodzaju bibeloty, meble, rowniez ubrania. Mam swoj jeden ulubiony "butik", dosyc drogi, ale warto. I jeden troszke gorszy lumpekisk, jednak perelki sie znajduja. Zawsze gdy cos upoluje, slysze zachwyt kolezanek. Nie rozumiem natomiast agresji co poniektorych czytelniczek. Tu nie chodzi przeciez o bycie lepsza lub gorsza. Przyznam, ze potrafie w second-handzie wydac i 70 zl na sweterek Villa, czy 100 zl na sukienke Xanders, ale tez ciesze sie jak dziecko, gdy uda mi sie kupic koszule Zara za 10 zl. Nikomu do tego, gdzie sie ubieram. Ja przekonalam sie do lumpeksow i bylabym bardzo nieszczesliwa, gdyby zniknely :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barrywhite
Gość Ona 24
ta sukienka-plaszczyk jest ladna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez kupuje
barrywhite ta kurteczka jest sliczna.udane lowy;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie tak właśnie zastanawiam.... w Polsce w SH kupuje się dużo ciuszków np. z Anglii i zastanawia mnie skąd są ciuszki kupowane w angielskich SH ? Czy ktoś może wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie zmechacone sweterki zazwyczaj ludzie wyrzucają :) co za dziwne upodobania ????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×