Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grze

czy on/ ona wróciła?

Polecane posty

tak jak nam wszystko kojarzy sie z nimi...tak oni do tego nie przywiazuja uwagi czyje z kim to im sie kojarzy bo raczej sie nie kojarzy szybko chyba zapominaja...do dupy z tym wszystkim:( mam teraz mega dola:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MłodaDama
niestety...zostawił mnie, coś między nami zaczęło się psuć, ja mieszkałam 60 km od niego, widywalismy się góra 2 razy w tygodniu i to przeważyło. Ale on nie był do końca taki wspaniały jak wy opisujecie byłych, niczego ze mną nie planował, niczego tez nie obiecywał ale miał w sobie to cos co szalenie mnie do niego przyciągało i co najgorsze ciągle doszukuje się tego "czegoś" w moim obecnym nicponiu.Nie wiem dlaczego to robie, a on jest taki kochany i dobry dla mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MłodaDama moze to i lepiej...ze niczego nie planowaliscie, wiesz jak to potem boli, wszystkie te slowe ktore sa juz teraz bez wartosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MłodaDama
wiecie co jest najgorsze?? 2 dni temu jak siedziałam i pilnie sledziłam wasze losy (przyznam się, ze od dłuższej "chwili" podglądam was tutaj) to ON odezwał się do mnie pierwszy raz od ponad 7 miesięcy i to w tym momencie jak czytajac, myslałam o nim...serce prawie mi przez gardło wyskoczyło, nie była to jakas konkretna rozmowa ale "przytulił" mnie jak zobaczył smutną minke na statusie...(zawsze tak robił ) :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MłodaDama
nie kocham juz tamtego ale wciąz nie moge się go pozbyć z moich myśli, wciąz znika i wciąz pojawia się na nowo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MłodaDama rozumiem Cię, to sa emocje prawda...Ja jak sie w tym dziadzie zakochalam, a potem po kilku miesiacach on zaczal pisac do mnie smsy, to serce na kazdy dzwiek telefonu skakalo do gardla, a brzuch bolal mnie przez kilka z dni z nerwow. I w nim tez zauwazam to co Ty w swoim exie, tak jakby mial jakis magnes ktory przyciaga... Po jakim czasie od rozstania zwiazalas sie ze swoim obecnym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MłodaDama
mam jednak nadzieje, że wy szybciej się "ogarniecie" i pozbędziecie się tych łobuzów ze swoich mysli, serdecznie wam tego życze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie ja na poczatku jak to zobaczylam to do niej na gg wyslalam ze to moje...ale ona sie nieodezwala ani razu....moze i ona to zniszczyla wiedzac ze to moje ale niech on sie jej o to teraz zapyta....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
b wolno chodzi mi komp, musze sie niezle nameczyc by wyslac post. w takim razie zmykam na razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MłodaDama
minęło jakies pół roku, poznawaliśmy się najpierw na gadu, a po czterech miesiącach rozmów wkoncu się spotkaliśmy i od tamtego czasu jestesmy razem :) dodam, że mój obecny równiez mieszka ode mnie 60 km ale dla niego to żaden problem w przeciwieństwie do tamtego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MłodaDama
fiu fiu lonely soul no to pokazałaś pazurki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez poznalam niedawno kogos przez internet... ale boje sie z nim spotkac, z rozmowy tak mi D. przypomina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie pazurki, juz dawno mowiłam zeby wywalił te opaske. Poza tym jak ktos robi kukly z wosku.. a poza tym wiem z alchemii, ze złe kobiety daja cos komus wlasnie wstazke, opaske, a jak ten ktos to ma lepiej czary odstawiac, miec nadnim wladze, bluzgi sypac. najlpeiej jak on spali te opaske.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MłodaDama
to znaczy to było tak ze ja przesiadywałam z kamerką na czacie...ehh no i któregos razu dosiadła się moja siostra ( to było jakos we wrzesniu ubiegłego roku) moja siostra "czarny kot" bardziej rzuciła się w oczy niz ja zwykła blondyneczka:P no i ten mój nicpoń zagadał oczywiscie do niej, wziął numer gadu i takie tam. Długo jdnak nie pisali bo ona na początku października wyjechała do anglii jednak przed tym on zdązył wziąść od niej mój numer (nie wiedział ze ona wyjeżdza ot tak chciał numer młodszej siostrzyczki) no i po jej wyjeździe klikalismy od czasu do czasu, zadnej rewelacji z tego nie było. 1 stycznia zaczęła się nasza intensywna rozmowa, przegadalismy całą noc i tak do kwietnia. Az wkońcu zdobył się na odwage i powiedził mi ze chce się spotkać. Proponowałam mu to duzo wcześniej ale nie chciał (twierdził, że się wstydził bo z nikim wczesniej nie umawiał się przez internet ) teraz wiem ze była to prawda bo był strasznie niesmiały no ale oczywiście i na szczeście rozkręcił się :) i tak to się zaczęło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten ktorego ja poznalam nie nalega na spotkanie, aczkolwiek proponuje od czasu do czasu i wiem ze mialby na to ochote. Takze jest bardzo niesmialy, tak to odczuwam. Ja tez mam obawy, ale przeciez nie musi z tego nic wiecej wyjsc, moze bede miala po prostu fajnego znajomego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MłodaDama
Karola on też mi przypominał tamtego z rozmowy obydwoje są strzelcami i mają podobne charaktery jednak mój jest o wiele wrażliwszy. Tamten miał juz na koncie jakies dziewczyny, a ja dla mojego jestem pierwszą dziewczyną ...Dodam również ze tamtego tez poznałam na necie :P to był taki desperacki czyn :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×