Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grze

czy on/ ona wróciła?

Polecane posty

Młoda Damo, kurcze... ten tez jest spod tego samego znaku co D. :D Ja tez zreszta jestem rakiem ;) Dlatego uznalam ze za wiele podobienstw ... boje sie jakos zaryzykowac... Ten poznany na necie rozstal sie z dziewczyna po 5 latach, odeszla do innego :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MłodaDama
daj sobie jeszcze troche czasu, u mnie minęły 4 miesiące zanim się spotkałam, i ciesze się, że nie stało się to po 2 tak jak w tedy tego chciałam. Poznałam go na tyle ze bez obaw pojechałam na spotkanie i nie załuje tego do dziś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MłodaDama
narazie...bo nie wiem co będzie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mloda Damo, mysle ze kiedys sie z nim spotkam, bo to ciekawy czlowiek :) ale moze wlasnie jeszcze nie teraz. A lat tez mieli tyle samo ;) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MłodaDama
nie, mój ma 20 lat a tamten jest od niego 2 lata starszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MłodaDama
ale mieszkają w tym samym mieście :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MłodaDama
będę zmykać na popołudniową dzemkę :) dziękuje za odrobine uwagi, wciąz będe tu zaglądać bo mimo tego ze mam chłopaka jestem jakos związana z tym tematem bo tez wiele przeszłam, mam 18 lat i cały worek doswiadczeń, który ciągne za sobą...Pozdrawiam was wszystkie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny macie pozdrowienia od Natii :D ktora do szaleje po miastach roznych :D Bede wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrocilam bo przyszedl...narazie nic nie mowi...wiec nie wiem czy otworzyl gg teraz dalej leci do pracy ciekawe czy wogole cos powie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no walsnie czuje i tego sie boje najbardziej, bardzo ciezko idzie mi odkochiwanie sie. boje sie ze jak jeszcze raz zaufam a on sie tak samo zahowa to strace resztke zaufania do ludzi:( lonely soul - troszke poczytalaam waszych wypowiedzi i powiem ci ze mialam taka sama sytuacje, bo w wakacje bylismy razem wlasnie za granica, pracowalismy i mieszkalismy i tez nasuchalam sie o jego owczesnej dziewczynie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz sama widzisz, wrocilismy, nie wiem czy tamta poszla w odstwke czy nie, ale on zaczyna do mnie przychodzic. moze ten twoj to tez tylko tak chwilowo..i jak przestanie cie widywac to cos go tknie, zabraknie mu ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hakk
Pamietacie mnie dziewczyny? ;-P Zaczelismy ze soba pisac od wczoiraj, wczoraj przegadalismy 5 godzin... A dzisiaj? Sporo gadalismy ze soba, na lekcjach smsy do siebie, chciala, zebym dal jej swoja komorke, bo jest przekonana, ze z jakas caly czas pisze ;-P Oczywiscie nie wyprowadzam ja z tego bledu ;-P No i najwazniejsze... Ona zostala po lekcjach na jakis kolku przygotowujacym do matury... Wyszedlem ze szkoly i napisalem jej, ze jakby chciala to moglbym z nia poczekac. To tak odpisala - "...". Poszedlem do domu, ale cos mnie nagle wzielo i sie zawrocilem, wchodze do szkoly, a ona siedzi z... siostra jej chlopaka :-/ Tylko debila z siebie zrobilem... Pogadalem z nimi chwile... Od mojej bylej nie bylo wiekszego zainteresowania, powiedzialem 'czesc' i poszedlem. Zaraz napisalem jej, ze tylko sie wyglupilem tym... A ona odpisala, ze wcale nie, ze mnie rozumie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz...znam siebie, wiem jaka jestem, ja bym pewnie zaryzykowala, nawet ze swiadomoscia ze znowu dostane po dupsku, ale ja jestem naiwana i glupia i nadal wierze w ludzi... Wiesz nikt nie da Ci gotowej recepty... przemysl to dokladnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzecz w tym ze on nic nie robi otwarcie i jak go znam to jakbym sie zapyatala czego on chce ode mnie to by sie nagle wyparl ze on nic nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamy sie spotykac, gadac itd a jak ja znow sie w nim zakocham a on nagle albo zerwie ze mna kontaklt albo wyjdzie na jaw ze ma inna? wlasnie tego soe boje najbardziej. on to znakomicie rozegral, zostawil sobie furtke.. zero deklaracji tylko mi miesza w zyciu a ja jak gluopia dam sie zwiesc..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zagadka to zerwaliscie...potem sie zeszliscie i znow rozstaliscie? czy tak to jest i teraz znow on o tobie sobie przypomnial?? No ja wiem ze moj nie wroci ja to wiem bo na tyle go znam jaki jest zacietyi zaparty w swoim zdaniu....on wie ze do siebie nie pasujemy i tyle!Bo po co sie starac...tzn wg niego on sie staral i nie wyszlo....ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagadko zastanow sie nad najwazniejszym czy jestes w stanie mu jeszcze raz zaufac, bo jesli tego nie bedzie to nie ma sensu sie wiazac znowu. Wiele obaw w Tobie siedzi, dlatego nie rob pochopnego kroku bo bardzo to Cie potem zaboli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj ex tez mi zrobil wode z mozgu. on zrywal 2razy, ostatnim razem stwierzdil ze nie moze byc ze mna i kropka, tez byl zaciety, na wyjezdzie non stop powtarzal mi ze nie chce byc ze mna, mimo ze ja zadnych takich rozmow nie prowokowalam. w koncu zaczelam traktowac go jak obcego mimo ze serce mi krwawilo. sam nawet mowil ze jak przyjedziemy do polski to nie bedziemy miec kontatku, a teraz co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi sie ze moze zdaje sobie sprawe co mi naopowiadal i ze nie nabiore sie znow na te jego gadki... nie wiem czuje cos do niego dlatego wiem ze jak bedziemy spedzac ze soba czas to znow sie zakocham, jetsem za slaba na to zeby zerwac z nim kontakt:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zagadka1982 takie te chlopy, co innego mowia co innego robia... A pierwszy raz rozstaliscie sie po jakim czasie trwania zwiazku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja teraz mam beznadziejna sytuacje bo my widzimy sie dzien w dzien...mowimy czesc i rozmawiamy tylko o potrzebnych sprawach...bez sensu...dalabym na prawde wszystko aby zaczac mieszkac osbno!on nawet nie wie jak bardzo mnie to wszystko boli on mowi ze dla niego to tez ciezka sytuacja i wierze bo moze by chial juz znia cos zaczac dzialac...z ta co nadal jest w polsce...nie wiem bo ostatnio powiedzial ze chce byc sam...nie chce nikogo...wiec nie wiem co jest teraz miedzy nimi....i nie chce wiedziec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie rok temu, potem wrocil do mnie w grudniu by znow zerwac w marcu - koszmar! ale wakacje mielismy juz wtedy ustalone i musielismy razem pracowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lonely - ile nie ejstescie juz razem?? mi przez pierwszy wspolny miesiac na wakacjach jak mieszkalismy i pracowalismy razem bylo najciezej, potem juz przywyklam do tego, obroslam jakas skorupa, ale na poczatku nie bylo dnia bez wylanych lez.. mimo ze nie bylismy juz para 3miechy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zagadka1982 coz ciezko cokolwiek radzic... indywidualna sprawa. Znam pary ktore sie rozeszly i zeszly i wszystko sie jednak posypalo, a znam tez takie ktore sie rozpadly a teraz sa znowu obrzydliwie szczesliwi ze soba...Nie ma na nic reguly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×