Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grze

czy on/ ona wróciła?

Polecane posty

Cholerka niektorym sie udaje, ja krece tym kołem, kręce i zawsze dostaje mi się jakiś spaczony egzemplarz, wywalą mnie w końcu z tego koła fortuny albo sama zrezygnuje z udziału w tej marnej loterii ;) Poki co mam nadzieje, ze strzalka zatrzyma się na kimś sensownym no ! Ja naprawde bredzę ( nic nie piłam :P ), czytanie tego grozi czymś złym :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka!wlasnie wrocilam do domu po wielogodzinnych przygotowaniach do wyjazdu....fryzjer woskowanie etc....a jak wam dzionek mija??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz jednak czlowiek chyba jest storzony do bycia choc troche w sparowanym stanie ;) Zycie daje po dupie - a jak ! Ludzie sami sobie ciosy serwuja, ale wiesz ja to jak dziecko poznaje kogos i znowu dostaje ode mnie cala mase zaufania, zaangazowania a potem sruuuu łomem po głowie ;) . Niemniej podsumowaniem tego mojego jakże interesującego wywodu zmierza do tego, że średnio fajnie mi taka samotnosc pasuje ;) . Konsekwencje znam, ale jakos juz sie nie zrażam (chyba) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natka a jak wyglada pod wzgledem komentarzy ten allegrowicz? Żaneta joł :D !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jol jol!!! macie moze jakies dobre doswiadczenie w tuszami wodoodpornymi??Moze ktos mi moze cos dobrego polecic?? tak by mi sie taki przydal na wakacyje....a zawsze uzywam niewodo...wiec nie mam rozeznania!!! please!!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam kiedys Max Factora Aqua coś tam i rzeczywiście nie-do-ruszenia był ;) choc wole jednak niewodoodporne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wiem sama, czy warto ryzykowac...moze napisz maila do kogos kto w ostatnim czasie tez kupowal u niego tusz i zapytaj czy tez dostal taka propozycje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nom ja tak tesz niewodoodporne heheh tylko na wakacje bym chciala o ile wogole takie dzialaja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Działają, działają, ten Max Factor cieżko było nawet jakimś mleczkiem zmyc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mmm wlasnie nie pamietam jaka jest prowizja od sprzedazy, ale na pewno niewysoka !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Się tam ludzie pchają, brak mi takiego przelomowego topiku ala \"nawiedzony obraz\" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba do 2 nad ranem siedzialysmy :D Pamietasz wtedy tez sie pojawil ten topik o pozyskaniu kochanka z ta krwia :D Oj wtedy to mialam wene w pisaniu bzdur :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taa rewelacja :D A paznokiec z palcow u reki czy nogi, bo to wazne hehe :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieje ze ze stop hehehe plus jakis lakierek na tym ze paznokietku tak aby bardziej chemicznie bylo ;0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooooo i dlatego nie moglam znalezc zaczyna sie na zabawa.....hahaha a ja glubia szukalam co gorsze.......nom dziekuje natka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość QWWECCC
hej jestem tu nowa...moze mi cos poradizcie..przeczytalam caly topik...i zazelam miec nadzieje wkoncu tyle pa sie zeszlo..bylismy ze soba prwie 3 o pol roku....bylo roznie roztsalismy sie w styczniu tz tak dopolowy stycznia jeszcze do mnieprzychodzil....roztalismy sie bo to dzialosie coraz gorzej...to wszytsko bylo chore....za duzo zeby o tym tutaj pisac...ale on potrafil mnie wyzwac..obrazic..zabiedbywal mnie...jego zdaiem dzialo sie tak bo ja mu zniszczylam nerwy itd...maslo maslane...duzo by o tym pisac...sytuacja wyglada teraz tak....ze mamy tylko kontakt na gg...on sie codziennie odzywa pisze..cos tam..zawsze pierwszy nie duzo ale zawsze cos napisze...kiedy rozmwiasimsy jakis czas temu na powaznie tezna gg o nas...napisal ze to jest koniec na ten czas...jaks ie pytalam go czy chcilaby zeby wrocilo to co bylo pisal ze moze kiedys ale napewno nie teraz..pisal e jak mamy byc ze soba wiecznie to bedziemy...ale zebysmy nie pisali wiecej o tym bo kazda nasza rozmowa o nas konczyla sie wypominaniem....i napisal ze jak bedziemy o tym rozmaiwac to napewno do niczego nie dojdziemy....stanelo na tym ze teraz top jest koniec a czas pokaze co bedzie dalej:( co o tym mysliscie....odzywa sie do mnie codzinnie na gg.....do tego studiujemy razem zaocznie w tej samej grupie w dodatku..w ta sobote bedziemy sie pierwszy raz widziec od ostatkow....on zrobil mi tm duza nadzieje ze nie napisal mi ze nigdy nie bedizemy juz razem...pisal np ze to wszytsko bylo chore miedzy nami i oby kiedys bylo calkiem co innego...ostatnio pisal mi ze jego ojciec poelcial gdzies tam do pracy i pial ze o tez moze do neigo poelci na wakacje popracowac ..ja mu na to odpisalam ze "szkoda ze tych wakacji nie spedzimy razem ale trudno tak wyszlo" on mi odpisal ze nie ebdziemy pisal o tym co bylo...i ze ZOBACZYMY!!!zrobil mi tym znowu wielka nadzieje.....ze napisal zobaczymy a nie zebym np sie nie ludzila itd./.blagam was poradzcie mi cos??mam iwerzyc w to ze bedziemy razem??ze damy sobie szanse...czasem sie rozchodzialismy ale nigdy nie na powaznie gora na pare dni..pierwszy raz w zyciu jest tak jak teraz...dodam ze ja jak i on jestesmy dla siebie pierwsza miloscia.....spedzalsimy kazdy dzien razem...boli mnie tylko to ze on nigdy nie napisze ze mnie kocha czy teskni...cze nie zaproponuje sopotkania...moze i to jest jeszcze za swierze nie wiem....ale do tej pory tylko sobie wszytsko wypominalismy..taki niby spokuj jest dopiero od konca lutego.....jemu jest chyba dobzre tak jak teraz...bo nie przyjdzie nie powie ze teskni zreszta nie wiem:((ale tym co pisal zrobil mi wielka nadzieje..prosze was dordzcie mi cos.....ja juz nie mam sily:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic nie dodam do słów Natki, co ma być to będzie, a skoro działo się źle to jednak lepiej zrobić sobie dłuższą przerwę, niż schodzić się pod wpływem emocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Happy hands
jesli nie chce rozmawiac o tym co było to niech nie rozmawia z osobą i nie broni osoby która miesci sie w słowie - było a nie wy nie rozmawiacie o tym, ale ta przeszłosc - poczynania exowej, jej fochy itp ma wpływ na to co teraz. cos nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--> QWWECCC Przeczytała to co napisałaś dwukrotnie. I jedno nasuwa mi się pytanie: czy on nie robi sobie z Ciebie wyjścia awaryjnego? \"nie teraz, ale może kiedyś\".. Czy naprawdę chcesz być kołem zapasowym? Bo tak to wygląda. On pisze do Ciebie, Ty interpretujesz fakty na swoją korzyść, co zresztą nie dziwi, wszyscy tak robimy ;-) \"jemu jest chyba dobzre tak jak teraz...bo nie przyjdzie nie powie ze teskni zreszta nie wiem ale tym co pisal zrobil mi wielka nadzieje.\" No właśnie, jemu jest teraz wygodnie. Bo wie, że Tobie szaleńczo zależy, on, z pozycji pana i władcy, albo rzuci jakiś tekst, żeby tę nadzieję podtrzymać, albo nie.. Hm, może przestań na jakiś czas rozmawiać, zaczynać nawet wasz temat? Postaraj się nabrać dystansu. Z dwóch powodów: po pierwsze będzie Ci łatwiej normalnie funkcjonować, niezależnie od jego słów, a po drugie może kiedy zobaczy, że jednak nie będziesz zawsze wiernie czekać, to coś go tknie i wreszcie się zdecyduje w tą albo tamtą stronę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×