Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

E_S_C_A_P_E

Diety niskowęglowodanowe optymalna, Lutz, Atkins

Polecane posty

pomijając te wszystkie wpisy kontunuuję mój topik o diecie niskowęglowodanowej, bo przypominam taki jest jej temat. Z liczniqiem dyskutować nie zamierzam bo zapewne wszyscy zauważyli że jego \"dieta\" odbiega od tematu i do diet niskowęglowodanowych napewno się nie kwalifikuje. W ten weekend niestety mam szkołę, dzisiaj było nieźle bo tylko 3 godziny,ale jutro ok 14 poza domem i z menu będzie ciężko, będę musiała zabrać jakiś serek albo kabanosa no i oczywiście przed wyjściem porządne śniadanko :-) Pozdrawiam Dietkę, Migotkę i Bułeczkę, do \"usłyszenia\" w poniedziałek. Aha, nie wiem czy tak się wyczuliłam na takie widoki, być może kiedyś tego nie zauważałam, ale dzisiaj jak jechałam do szkoły to 50 % ludzi których mijałam na ulicy wcinało coś idąc bądź też siedząc na ławce, nie powiem same smakołyki : zapiekanki, pączki, drożdżówki... brrr aż mnie ciarki przechodziły na ten widok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem już po zjeździe, w szkole super się trzymałam, wczoraj zjadłam na śniadanie 2 placki serowe + 2 jajka na twardo z majonezem, później długo długo nic i dopiero ok 18 jajecznicę na kiełbasie i wieczorkiem jabłko. Dzisiaj kończę pracę o 10, czyli caaaały dzień dla mnie, polecę na miasto pozałatwiać kilka spraw, potem na siłownię i po południu usmażę większą porcję placków do zamrożenia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh, jeśli racjonalna dieta to dla niektórych jedzenie śniadania a później dopiero \"kolacji\" to ja już nie mam nic do dodania w tej tematyce. Szkoda moich słów. P.S. organizm nie może magazynować białka, zatem jeśli nie dostarczasz go w stałych odstępach czasu to w Twoim przypadku sięgnie po białko mięśniowe, bo węgli też nie dostarczasz (ani oczywiście białka przez cały dzień). Zatem jeśli następnym razem spojrzysz na wagę i zobaczysz ubytek kg to pomyśl, że spaliłaś własne mięśnie :( Eh ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Wczoraj zjadłam rano jajecznicę na bekonie, póżniej był placek serowy, potem troszkę makreli. Moja mama zapowiedziała mycie okien , jest ich trochę, więc mam dużo pracy.Pozdrawiam DZIEWCZYNY pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja założyłam spodnie, które kupiłam już będąc \"przytyta\" i po prostu lecą ze mnie :) Mogę je ściągnąć przez biodra bez odpinania :D Świetne uczucie. Czuję po ciuchach, że ta waga po odrobince, ale chyba wciąż spada. A właściwie już nic szczególnego nie robię (wczoraj np. zjadłam ciasto i chipsy), tylko staram się z zasady (bo jednak grzeszę :P ) trzymać przewagę posiłków tłuszczowych nad węglowymi i nie łączyć ich. Czuję się świetnie, głodna nie chodzę, jak mam na coś ochotę, to sobie pozwalam. Chyba ozłocę te diety niskowęglowodanowe! :D Dziś zjadłam śniadanie tłuszczowe obowiązkowo. Jestem teraz w pracy i zjadłam bułkę z ziarnami + warzywa (papryka duszona na patelni) i pieczarki, wypiłam kawę 2 w 1 z raffaello i pewnie jeszcze sobie jakiś gorący kubek zaaplikuję :) W domu znów tłuszcze - pewnie jakieś mięso i kubek tłustego rosołu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bułka a na jakiej
ty diecie jestes bo weglowodanowa nie dopuszcza bułek i pieczywa a ty je jadasz? chyba to twoj wymysł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bułka a na jakiej
kawa 2 in 1 tez jest niedpuszczalna,bo jednorazowo mozna zjeść najwyzej 20 gr weglowodanow,jakies bzdety wypisujesz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh, ale Ty same węglowodany wcinasz :D \"zjadłam bułkę z ziarnami + warzywa (papryka duszona na patelni) i pieczarki, wypiłam kawę 2 w 1 z raffaello i pewnie jeszcze sobie jakiś gorący kubek zaaplikuję\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do AMBERANGELIC
co Ty tu z tą SB,na niej wcale sie nie chudnie i w dodatku chodzi sie głodnym .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Licziq
popieram,ona wcina same węgle a mowi ze jest na niskoweglowodanowej,jaka pacjentka hahahahahaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Licziq
nie ma pojęcia o diecie ubogoweglowodanowej ,grahamko poczytaj o niej najpierw -to nie boli -hahahahahaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liczniq, nie tłumacz mi oczywistych rzeczy. Kilkakrotnie i na tym i na tamtym topicu mówiłam, że zasady traktuję już luźno, bo nie zależy mi szczególnie, by dlaej chudnąć. Mimo tego odżywiam się inaczej niż zwykle, bo np. łączenie dużej ilości węgli z dużą ilością tłuszczy, to był kiedyś dla mnie chleb powszedni, teraz już tego nie praktykuję. W ciągu dnia świadomie jem węgle, bo tak mi łatwiej podczas pracy. Staram się zachowywać posiłki ranne i woeczorne tłuszczowe. Ech... co ja robię? Tłumaczę się chyba. :) Koniec. P. Migotko... właściwie chyba sobie podaruję komentarz. Przyjmijmy, że mnie \"pogięło\" i dajmy sobie spokój. Pomarańczo, masz jakiś problem ze mną. Przeczytaj w necie o osobowości tzw. \"nękacza\". :O Nie będę z tobą rozmawiać. Myślę, że pożegnam się już ostatecznie. Tamten topic opuściłam, bo tytuł nie jest już adekwatny do mojego jedzenia, na tym nie czuję się już dobrze. Dzięki wszystkim za wspólne chudnięcie, życzę dalszych sukcesów. :) Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bułka ... to dobrze, że to wiesz, bo z tekstu wynikało cosik innego :P Mam nadzieję, że także wiesz, że oprócz tłuszczy mięsnych i \"rosołowych\" są także inne, o wiele lepsze dla organizmu, i to na nich powinna się, w głównej mierze, opierać dieta niskowęglowodanowa. Pozdrówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liczniq... będę szczera na koniec :) Jestem już pewna na 99%, że znam Cię z tego forum pod innym nickiem, zbyt wiele jest podobieństw. Głównie chodzi o pojawianie się prawie na każdym nowym topicu, dawanie rad, pouczanie, krytykowanie cudzych pomysłów dietetycznych pod maską uprzejmości, a w momencie znalezienia wdzięcznego \"ucznia\" - produkowanie się, produkowanie, produkowanie... :) Pozbyłeś się kilogramów, ale chyba nie problemu z jedzeniem, bo odżywianie dalej wydaje się być treścią Twojego żywota (myślisz w ogóle o CZYMKOLWIEk innym?). :O Ale nie treścią mojego na szczęście, dlatego spadam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bułka ... wow, widzę, że jesteś specjalistką od krytykowania. Ale to nie mnie przeszkadza moja aktywność, tylko Tobie, zatem to Ty masz problem, a nie ja :P Peace and out.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli nie mam krytykować tego, że na obiad wcinasz tłuszcze w postaci bułki i warzyw, a na kolację posiłkujesz się \"jakże zdrowym\" rosołem? Przecież ja tego nie robię po to, żeby Tobie dopiec, tylko po to, żebyś miała z tego korzyści: 1. w postaci lepszej diety 2. w postaci zdrowszej diety. Eh ... naprawdę szkoda gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Eh ... naprawdę szkoda gadać.\" Więc może po prostu... nie gadaj! :D Nie radź, nie sugeruj, nie zajmuj się dietą innych. Nie potrafisz, prawda? :) Więc może jednak jest to jakiś maleńki problem, taki tyci problemik? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to widze inaczej,Ty bułko jesteś konfliktowa,zarozumiała brzydka pannica.Liczniq tłumaczy i niestety to On ma rację,a Ty unosisz się i krytykujesz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W porządku, Migotko :) Zdaje mi się, że to Ty jesteś największą agitatorką tłustych rosołków i innych tego typu rzeczy, które tak zwalcza liczniq, ale może się mylę... Cóż, pewnie tak. ;) Miłej konwersacji, ja już mam dość. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p_MIGOTKA
Do p.Migotki :__________________________ czemu podszywasz się pode mnie? HMMMM? I do tego obrażasz bułkę grahamkę? A może to Ty jesteś Liczniq ;P ? Ha, ha.... bo komóż by się chciało?...:).....? wyczuwam na kilometr Twoją hermetyczność intelektualną. Pocieszający jest fakt, iż w krótce Twoja misja na tym topiku dobiegnie końca....Twój zestaw gotowych 'myśli' wyczerpie się. Chcesz wydawać sądy, a nie chcesz uznać warunków i założeń koniecznych do ich wydawania. Odrobinę szacunku dla opozycji ! Dziewczyny: escape, dietka25, bułka grahamka , nowa w temacie szkoda, że liczniq i jego klony tak nam rozwalili ten topik. ( Po części to moja wina: czasem pisałam z niku porańczowego i "on" to wykorzystał. Teraz wyłącznie p_MIGOTKA: ) Troche mnie nie było: praca, wesele) Zalecam totalną ignorancję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z poziomu moich wypowiedzi można raczej wywnioskować, że dziecinna zabawa w podszywanie nie leży w gestii moich zainteresowań. Nie zniżyłbym się do takiego czegoś. Nie wstydzę się tego, o czym piszę, ani tego jak piszę, zatem nie mam powodów, żeby się pod kogoś podszywać. A jeśli ktoś oskarża kogoś o podszywanie się, to zapewne praktykuje to na co dzień, bo zazwyczaj zarzucamy komuś czyny, które sami popełniamy, inaczej nie bylibyśmy ich świadomi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, wchodźcie na topik...atmosfera sie oczyściła. Nie można ulegać i poddawać się ludziom, dla których celem jest obrażanie i krytykowanie. Zakładanie nowego topiku jest bez sensu, ponieważ taki \"ktoś\" poleci jak mucha do lepu...:) Jak wam idzie odchudzanie? Ja już się nie odchudzam : 59 kg. oczywiście nie zrezygnuje z żywienia optymalnego. Bułko grachamko wróć !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Migotko, przyznam że zgłupiałam... :O Ktoś się tu chyba dobrze bawi naszym kosztem, niech mu pójdzie na zdrowie. :) Liczniq, niekoniecznie podejrzewając o podszywy, musimy sami to robić. Przecież na Kafe podszyw to norma, swoista tradycja. :) Dlatego popadamy czasem w paranoję, podejrzewając adwersarzy o takie numery. :) Początkowo też myślałam, że to Ty, ale teraz, pomimo średniej sympatii do Ciebie, myślę że jednak nie. Zdaje się, że nasza pomarańcza ma swoiste hobby :D p.MIGOTKO, czyli Ty to tylko pisana w ten sposób? :) Trzeba uważać i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×