Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

E_S_C_A_P_E

Diety niskowęglowodanowe optymalna, Lutz, Atkins

Polecane posty

wiecie co, dzisiaj jak się ubierałam, zanim założyłam pasek do dżinsów, chciałam sprawdzić jak duże mam w nich luzy i okazało się że mogę je ściągnąć nie rozpinając guzika i rozporka. są to dżinsy które kupiłam jakieś 2 m-ce temu, wtedy przymierzałam rozmiar 36 i były akurat tyle że w pasie lekko ciasnawe i podkreślały wałeczek,więc ostatecznie kupiłam rozmiar 38. pewnie gdybym kupowała je teraz 36 byłyby idealne :-) dzisiaj wszamałam 3 placki serowe, kilka orzechów laskowych w czekoladzie i wędzoną makrelę, na siłowni spędziłam dwie godzinki, z tego ostatnie 40 minut spędziłam mało aktywnie-czytając babskie pismo na rowerku stacjonarnym :-) pozdrawiam i życzę wszystkim miłego weekendu. buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Awaria z komputerem, i dlatego nie pisałam. Widzę że dalej tu wesoło ;) chodzi mi o pomarańczowego. Dzisiaj się zważyłam 1 kg mniej przez tydzień :) dobre i to, choć przyznam, że liczyłam na więcej. Chyba mój organizm się przestawił bo miną mi jadłowstręt, i już nie muszę się zmuszać do jedzenia. Nie mówię tu o węglowodanach bo na nie nie mam komplenie ochoty.Dzisiaj mam dużo pracy, jak w każdą sobotę , do tego córcia mi choruje :( to mam cały czas zajęcie. Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dużo zdrowia dla Twej córci Dietko 25 U mnie \'oblewaniu\' dyplomu nie ma końca. Wciąż nowe konstelacje znajomych wyznaczają taki, a nie inny przegieg zdarzeń...wpadłam w ciąg ;) Nie mniej uważam z alkoholem, gdyż to nie jest napój bogów ; (dla opty)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z wami nie ma zadnej polemiki,kobitka kulturalnie was ostrzegla a migota zarzuca jej brak pokory-we ty sie migotko kopnij w ten durny łeb,chyba calkowicie zglupiałas z braku weglowodanow:D:D nie dosc ze gruba to jeszcze glupia :D:D skoro ta dieta jest tak zdrowa to czemu Ponomarenko zyl tylko 66 lat pustaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, dziewczyny :) Zjadłam fajne śniadanie: ugniotłam tłusty biały ser ze śmietaną, doprawiłam solą, pieprzem i ziołami; pokroiłam szczypiorek, paprykę, pomidory, wrzuciłam zielone oliwki nadziewane pastą paprykową (uwielbiam!); wszystko wymieszałam i zjadłam łyżeczką. Pycha :) Aha, jeszcze granulowany czosnek do tego dałam, więc będę zionąć. :D Waga u mnie ciągle 61 😠 ;) Nie chce skubana pokazać 60 :D No ale ja już chwilami nieźle zlewam dietę, więc mam za swoje (wczoraj ciasto np. :P ). Jak zbiorę motywację do dalszego gubienia kilosów, to przykręcę śrubkę. :) Byle wagę utrzymać. Z moim kochanym dalej drzemy koty o to, bo On nie życzy sobie, żebym więcej chudła (stuknięty :P ). Ja już w sumie też nie mam ciśnienia na to, bo teraz jestem taka, jaka zawsze byłam, czyli ładna z moją kobiecą budową.:P Tyle, że nie umiem się z Wami rozstać, dziewczyny :D Escape, MIGOTKA - Wy macie tak cudną wagę, że aż się dziwnie przy Was czuję, choć ze mną też nie najgorzej. :) Dietka, Twojej wagi nie pamiętam, ale zdaje się że też jest w porządku, więc będzie Ci ciężej chudnąć. To pewnie stąd ten kilosek w tydzień, choć to ładny wynik przecież. MIGOTKA, zajrzyj, jak już pooblewasz :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, moje śniadanie dzisiejsze jest o.k. jeśli chodzi o proporcje, prawda? Ser był pełnotłusty, do tego śmietana chyba 18% i oliwki, które też mają sporo tłuszczu. Węgle to tylko ten kawałek pomidora i papryki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proporcje raczej ok, chociaż te \"tłuste\" twarogi są chudsze od \"śmietankowego\" on to dopiero ma tłuszczu. oliwki faktycznie tłuściutkie. serniczek już dochodzi,strasznie jestem ciekawa jak wyjdzie :D wczoraj czytałam książkę \"dieta optymalna\" ewy bednarczyk-witoszek. oprócz opty pisze w niej o innych dietach. na początku wygląda to wszystko jak optymalna ale w dalszej części jakoś mi to wszystko nie pasuje, tak jakby nie zrozumiała kwaśniewskiego, jak przeczytałam jadłospis który tam podaje to z optymalnym ma on nie wiele wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj miałam ochotę na coś z ziemniaczkiem, no więc usmażyłam 40 dag wątróbki dorbiowej i dla dwóch osób 3 nieduże ziemniaki, zjadłam dosłownie jednego. dzisiaj też robie \"tradycyjny\" obiadek i znowu zjem ziemniaczka do tego udko z kurczaka smażone w głębokim tłuszczu i ewentualnie surówkę z kapusty pekińskiej z majonezem. pekinka ma malutko węgli, jeden ziemniak to ok 12 g węgli. a propos wątróbki, ona ma bardzo dużo witamin, w tej książce o której wcześniej wspomniałam jest rozdział pt witaminy i niedobór większości z wymienionych witamin można uzupełnić właśnie wątróbką. objawy niedoboru wit. b1: brak apetytu, zaburzenia koncentracji, znużenie, źródła tej wit: mięso, wątróbka, drożdże, nasiona roślin oleistych. objawy niedoboru witb2: zajady, pękanie i złuszczenie warg, pieczenie i swędzenie oczu, źródła tej witaminy: migdały, orzechy laskowe. objawy niedoboru wit b3: bezsenność, zaburzenia pamięci,źródła tej wit: drożdże, wątroba, ryby, grzyby, słonecznik, orzechy ziemne niedobór wit b6 występuje przy długotrwałej antykoncepcji, witamina b6 wspomaga odchudzanie, jej źródła: wątroba, tłuste mięsa i makrela, kurczak, jaja, orzechy. ja na codzień łykam tran w kapsułkach, polecam bo też ma dużo witamin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bułeczko, mój facet też ciągle mi powtarza żebym się nie odchudzała, ale wiadomo że ważne jest aby czuć się naprawdę dobrze we własnym ciele:-) u Was też dzisiaj taka brzydka pogoda? :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njdhfdhfjfr
taaaak wszystkie z was pikne laski hahahahahahahhaha z 20 kg nadwagą,z choroba lustrzaną ,tylko tak z nudów tutaj siedzcie "pieknosci",no tak bo nie ma innych tematow do dyskusji,o diecie jakies tam bzdury wpiszecie ,inne topiki za trudne hahahahahhahahahahahahahahaahahahhaahahahahhahaahahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa,w zyciu sie tak nie usmiałam hahahahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa,wy i szczuplość ?-dwie sprzecznosci! hahahahahhaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leonora
a kopnąc was w dupę smierdzace grubasy? buło grahanko kopa ccesz ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Escape, poproszę kawałek ;) Ja dzisiaj byłam w knajpie. Starałam się zjeść optymalnie, ale chyba udało mi się w połowie. Zamówiłam szaszłyk wieprzowy (to o.k.) i zupę czosnkową. I jeśli chodzi o nią, to spodziewałam się takiej, jaką znam (czysty rosół, mocno doprawiony czosnkiem, z wbitym jajkiem), a dostałam gęstą zupę - krem. No i nie wiem, czym ona była zaciągnięta: śmietaną, czy zasmażką na mące. Sądząc po smaku i gęstości, to chyba niestety tym drugim. :O Ale przynajmniej smaczna była. :P Chyba nigdy w żcyiu nie gadałam tyle o żarciu co teraz, na naszych topicach. :D Miłego wieczoru, dziewczyny (ja niestety sama, mój idzie na nockę :( )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p_MIGOTKA
leonora, kopnij sobie....na zdrowie - może Ci ulży :D Dużo zleceń, od rana-biegam, dopiero teraz mogłam tutaj zajżeć na chwilkę- dieta poszla w zapomnienie;) tzn. pozostaje na opty, zwiększyłam ilość tłuszczu. Nie mam apetytu.Waga stoi: 59 kg. Spódnice noszę w rozmiarze 36, bluzki 38. Escape, Bulko grachamko ----> cel osiągnięty : zresztą podobnie jak u was. Zamierzam powoli pożegnać się z tym topikiem, jeśli miałybyście ochotę pozostać ze mną w kontakcie, napiszcie do mnie maila :D Odpiszę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadza się, cel osiągnięty: zmniejszone obwody, troche niższa waga, unormowany apetyt, zanik słodyczowego głodu, no i to co dla mnie najważniejsze- zmotywowałam się w końcu do ruchu. Zrobi się nudno na naszym topiku, bo menu się powtarza, żadnych extra rewelacji typu \"nie wytrzymałam i rzuciłam się na ciacha/pizze itp\" ale i tak będę zaglądać :-) wczoraj byłam pierwszy raz na pilatesie, było strasznie ciężko, jednak wole bardziej aktywny ruch gdzie mogę bardziej się spocić :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też myślę, że będę już tu rzadziej zaglądać. Schudłam ładnie 7 kg :) Jeśli przypadkiem uda mi się zgubić coś jeszcze, na pewno się pochwalę. :P Ale nie będę już szczególnie o to zabiegać. MIGOTKA, Escape, Dietka - pozdrawiam serdecznie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, ten serniczek ostatnio nadzwyczaj mi smakował, do tego były 2 obiadki z ziemniakiem, wczoraj znakomita zupa z dyni i pół szklaneczki piwa, no i martwiłam się żeby nie nadrobić straconych kilogramów, dzisiaj się zważyłam i na szczęście nic nie wróciło a nawet jest jeden kilogram mniej czyli 55! :-) właśnie spijam poranną kawkę ze śmietaną, na śniadanko będą jajka na twardo z majonezem i szczypiorkiem, na obiad jadę do prawie optymalnego taty,a do kolacji grzane winko. pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro pomaranczowy jesteś taki spostrzegawczy powinieneś zauważyć że wcześniej byłyśmy na innym topiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarańczowy, zdążyłeś się już zorientować, że jesteś królem idiotów, czy potrzebujesz jeszcze trochę czasu? :D Jak powiedziała Escape, nie zdołałeś zauważyć (a raczej udajesz, że nie zauważyłeś, bo tam też się wpisałeś), że przeniosłyśmy się tu z innego topicu. Przed kim chcesz nas ośmieszyć? Myślisz, że ktoś tu wchodzi, żeby czytać twoje schizofreniczne wypociny? :D Escape, ciagnie mnie wciaż do tego topicu. Ja zaraz zjem absolutnie nie optymalne śniadanko: kawa + ciepłe ciasteczka nadziewane dżemem i czekoladą. \"Teściowa\" zrobiła i to jest siła wyższa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, pomarańczowy, możesz od czasu do czasu wejść i wpisać swoje \"buhahahahahahahahahahaha,w zyciu sie tak nie usmiałam hahhahahaahah\", żeby podbić nam topic? :) Nie będę musiała go szukać, jeśli spadnie :) Dzięki z góry :P Swoją drogą, jakie ty musisz mieć smutne życie, skoro coś takiego potrafi tak cię rozbawić! :D Cóż, współczuję, nie każdemu się w życiu udaje, ale co zrobić... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie chrupię ciastka (to takie malutkie rogaliki) i nie bardzo mi wchodzą. Nigdy nie byłam maniaczką słodkiego, ale to bym zjadła, a teraz właściwie nie mam za bardzo ochoty (a myślałam, że zjem sporo). Fajnie, mniej pokus na tym padole, jak słodkie przestaje być potrzebne. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tereferekukuku
jakie biedne opasłe chudzinki tu siedzą,prawie ze anorektyczki z brzuchem zwisającym do ud,zakrywającym obtłuszczony zarosniety trojkącik a raczej trojkącisko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buło gra-chamko
dziura ci jedzie śledziem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przynajmniej mamy się z czego pośmiać dziewczyny :-) na obiadek zjadłam rosół z tłustej kury bez makaronu, kawałek pieczonej łopatki do tego grzyby leśne w sosie śmietanowym. z węglowodanów zamiast ziemniaków i makaronu zdecydowałam się na mały deser w postaci nieoptymalnego sernika. zrobiłam kokosanki ale jakoś nie jestem już głodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakoś nie mogę opuścić tego topiku mimo wszystko :-) jestem już po śniadanku, w domu był kabanos a do pracy zabrałam wczorajszą kokosankę optymalną. po pracy śmigam na siłownię. zbliża się zjazd a ja znowu głowię się co by tu zabrać do szkoły. z dietetycznych rzeczy nie ma nic takiego co by można sprytnie zapakować i jeszcze nie wyróżniać się specjalnie na tle tradycyjnych kanapek. kiedyś zabrałam kabanosy,ale musiałam pilnować żeby zamykać torebkę bo miałam wrażenie że intensywnie pachną. może macie dziewczyny jakieś pomysły? jak nic nie wymyślę to chyba wezmę jedną zwykłą kanapkę z chleba, ostatecznie jak zjem tłuszczowe śniadanie i tłuszczową kolację to te węglowodanki z jednej kanapki raczej nie zaszkodzą. a jakoś nie mam ochoty tłumaczyć koleżankom dlaczego jem takie dziwne kanapki z placków :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przynajmniej mamy sie
ESCAPE Pewnie tez masz zatłuszczoną i olbrzymią ? :Dfeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×