Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

są ale bardzo malutkie widzę tylko że kolejna blondynka

moj numer 8934801

kurna no, nie wiem czemu tak, moje gg to 8400047, napisz to zaraz tam przesle:) ja cos mam nie halo z tym programem!

cześc Anioleczki ... miałam piekny sen dwie kreski na tescie :) szkoda ze to tylko sen ! ale tak sobie myslę ze teraz to pojdzie lawina - przynajmniej jedna w miesiącu ... bedzie szcześliwa ... czekamy więc na następną :)

Cześć ma nadzieje że masz racje że do konca roku wszystkie będziemy w tym błogosławionym stanie

bardzo się cieszę z powodu Diany troszkę mnie podbudowała że jesli jej sie udało to może i mnie w końcu kiedyś. Z drugiej strony 12-stego kończę 26 lat a ja nadal nie mam dzidzi a zawsze w średniej mowiliśmy z dziewczynami że tak 23 rok zycia to już powinno być to malenstwo a tu nic .......................długa cisza. Tam do gory chyba omnie zapomnieli. Ale nic na przyszły cykl idę do mojego ginia w tym sie zagapilam zobaczymy co mi powie. Dawno u niego nie byłam.

Moje kochane..moja radośc jest ogromna!!!po pierwsz dzięki za wszystkie ciepłe słowa...same wiecie jak ciężko utrzymać ciąże! ja zrobię wszystko aby się udało...moje objawy były następujące-po pierwsze-brak @..tylko takie plamienia jakby mi się@ kończyła, po drugie-ból piersi-myślałam że mi jeszce rosną-ból niesamowity,piersi się zrobiły takie\"pełne\" no i apetyt-dużo jem..i częste siusiu! Ja czułam, że jest coś nie tak...to jednak instynkt..test od razu wkazał 2 kreski. Wybieram się do lekarza....ale wiem, że o żadnej pomyłce nie może być mowy, mąż zamarł jak mu powiedziałam, tesciowa się poplakała..przyjaciółki mnie wyściskały, wycałowały..a mój MIniu mnie ciągle całuje i pyta..jak się czuję:) Dziewczyny...recepta..my w grudniu, nic nie liczyliśmy..spontan..bez oblicznia..i się udało..w sumie to już na sylwka musiałam być w ciąży..czyli prezent nha NOwy Rok:) NIESAMOWITE!! Trzymam za was kciuki..i zdam relacje z wizyty u gina:) U was też się uda...wierzę w to!!!pamietacie..wiara góry przenosi:) Oczywiście jak chcecie mnie nadal będę u was pisać:) za bardzo jestem zżyta z wami:) całuje moje kochane!!!!

... oczywiscie ze chcemy zebys nadal pisała z nami ... bo jestes jednym z naszych Aniolkow ... Diano - moja nadzieja wzrosla ... i wiem ze napewno mi się kiedyś tez uda ... troche cierpliwości = pewnie się przyda ale masz racje wiara przenosi góry ... wymodliłas sobie tego fasoleczka ... całuski ...

hej...dzwoniłam do ginekologa, chciałam już potwierdzić ciąże:)ale pani doktor, mnie uspokoiła, że dopiero w przyszłym tyg. w pt..o 1240:) bo jest za wcześnie i usg tego nie wykryje, ale wszystko spytała, o @ i samopoczucie..tak więc..moje kochane..dopiero w pt:) ja ciągle patzrę na teścik..i 2 kreski..magiczne kreski:) Trinitko...dzięki za te słowa dzisiejsze...ja w was też wierzę:)

no tak ....kazda kobietka chce od razu pedzic do gina by potwiedzil ciaze ..a tu dopieto ok. 6 tygodnia fasoleczkę widac ... dbaj o siebie skarbulku :)

wiecie co..dla pewności zrobiłam test jeszcze raz...2kreski:)

jesteś świrnięta - ze szczescia :) och Dianko .... zazdroszczę CI ale tak pozytywnie :)

w sumie ja tez bym swirowała :) tego mojego kolegi z pracy - żona robiła test 3 razy bo nie mogła uwierzyc ze wreszcie im się udało - a starali się przeszło 1,5 roku ....

czesc, ja tylko sie przywitac:) dianka jeszcze raz ;) trinity 2007 rok magiczny, wszystkie zaciazaja:) dobra lece do roboty narka

dopiero weszłam od wczoraj i NIE MOGĘ UWIERZYĆ!!!!. Dianko moje serdeczne gratulacje!!!! tak bardzo się cieszę, :) w końcu ktoś zapoczątkował dla nas pomyślny rok:) Jak mozesz pytać czy chcemy abyś jeszcze pisała, oczywiście ze chcemy, pisz o wszytskim jak się czujesz itp.:)\\jeszce raz gratuluję, !!!!!] Justynka przeslij mi też swoje zdjęcie to Ci odelślę moje:)

pomysliłam maila miało byc

Hejka:) Widze, ze tu dobre fluidki fruwaja w powietrzu. Diano-gratulacje!!!! Ja dzis bylam u lekarza. Musze zrobic jeszcze raz wszytkie hormony. To za tydzien w piatek, a za dwa tygodnie z wynikami do lekarza. Ja jakos tak luzacko podchodze do najblizszej owu, a to juz za pare dni. Wiem jednak, ze po niej padnie mi na glowe i zaczna sie typowe, przed@-owe schizy. Och...tak bardzo chcialabym o tym wszytkim zapomniec, wyluzowac...ale jakos nie umie o tym nie myslec:(

Dianka wyluzowała i sa efekty :)

Witajcie, ja zaraz przyjdę, tylko skoczę do apteki po jakieś witaminki bo znowu się przeziebiłam, mam straszny katar i okropny ból gardła, ale za jakieś 15 minut będę:)

ja mam dzis 4dc a juz mysle o starankach!

ja w przyszłym tygodniu lub kolejnym po jade do W-wy do lekarza mojego mezusi - zobaczymy co mi powie i od czego zacznie ... w sumie penie przebada mi hormony a poźniej to juz pewnie sprawdzenie droznosci ...

już wróciłam Trinity jesteś jeszcze? Długo nie posiedzę bo czuję się fatalnie, ale jeszce chwilkę będę

Domniczko ale extra z ciebie babeczka - kolejny blondasek :) śliczne zdjęcia ... mi tez braciszek skanuje ... i napewno niedługo Wam powysylam ...

jestem martyniu ... co za lekarstwa kupilaś ? bierz je szybciutko i do lózeczka ... grypka znowu szaleje ? no tak w sumie ja caly czas jeszcze kaszle !

Ja mam dziś 27 dc, ostatnią @ miałam w 26 dc, ale wtedy brałam duphaston. Teraz poczekam do piatku do 30 dc i jak się @ nie poajwi to wezmę duphaston, mysle, ze raczej jestem już po owulacji, to mi nic nie zatrzyma; tylko jak tu zajsć w ciąże przy takich cyklach?:( Piszesz Trinity że jedziesz do Warszawy, ja jak zacznę nowy cykl piję ziółka, ale jak nic jeszcze przez 2 miesiace się nie wyreguluje to w w marcu idę do nowego gina. Może ten nowy nie będzie kręcił nosem jak go poproszę o monitoring w koncu i tak za to płacę!

kupiłam rutinoscorbin i nurofen-antigrip, pani w aptece mi poleciła. Poza tym piję dużo herbatki z cytryną i miodem. MAm nadzieję, ze szybko minie. Wziełabym zwolnienie, ale będzie mi się w domu nudziło, więc wolę iść do pracy, no chyba że mnie rozłoży na dobre. Ale dziś czuję się lepiej niż wczoraj, także mam nadzieję, ze bedzie dobrze:)

martyniu ... ja bym jednak na Twoim miejscu polezala w domku ... ja pzechodziłam grype i teraz kaszelek mnie meczy 5 tydzień ..poza tym 3 antybiotyki ... a to wszystko odbija się na naszym organizmie ... wylez to troche - nawet kosztem nudy ...

dzięki trinity za troskę, ale ja nie mam gorączki i nie czuję się jakoś bardzo źle, jeśli poczuję się gorzej na pewno zostanę w domu,:)u mnie w pracy prawie wszyscy chodzą z katarem wiec chyba i na mnie jakiś wirusek przeskoczył:(

ja na razie za zadne badania nie place ..wszystko na NFZ - mezus tez - ale lekarstwa - kosztuja i to niemało - choc pewnie do Was i ak mi daleko ... nowy gin - troche się boje bo to stary profesorek - do tego trep!

Nie bój się trinity, jak profesorek to na pewno doswiadczony i zna się na fachu. Ja niestety nie mam zaufania do lekarzy na NFZ(ale to tylko moja opinia) ale tak się tez zastanawiam za co mój obecny gin zdarł ze mnie tyle pieniędzy???:( Sama już nie wiem co myśleć. A najgorsze jest to że teraz znowu nowemu trzeba bęzie wszystko od początku opowiadać. No nic narazie się wstrzymam jeszcze dwa miesiace, moze mi się @ choć troszke uregulują, w sumie to już prawie 8 miesięcy jak nie biorę tabletek, wiec chyba najwyższy czas aby wszystko wróciło od normy!