Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

cześć Paziulku co tam u ciebie?

hejki panieneczki ... Plemniku imponujesz mi wiedza - masz może wykształacenie medyczne ? kurcze napradę sie ciesze ze zawitales do nas - bo wiele można sie od ciebie dowiedziec ...

ja przyszlam dopiero z pracy i jestem \"dead\" a tu jeszcze cae mieszkanie do posprzatania ... [pranie rano wstawilam ale zaraz lecę wywiesic i obiad :(

a tak na powaznie czytajac wypowiedzi Plemnika to nie ma tu we wszytskim prawdy :) \"z wlasnych doswiadczen płodowych ze slyszalem bicie serca mojej matki,szybki oddech, a takze słyszałem dzwieki.te dzwieki to były strzaly wladzy ludowej wymierzone w robotników.matka to potwierdziła ze tak było wtedy własnie biegła ulica aby uciec przed czolgami i strzałami snajperow z \"SB\".ja do dzis pamietam tamte dni i ta atmosfere zagrozenia.a ten film o poczeciu i narodzinach tylko to potwierdza.zdziwienie mojej matki było tym wieksze ze pytanie o tamte dni zadałem jej w wieku dojrzalym czyli moge potwierdzic fakt ze płód ma juz pamiec i własne doswiadczenia oraz przeżywa emocje ktore kształtuja jego charakter.\" Zgadzam się , że płód przezywa w brzuszku mamy to co się dzieje na zewnątrz, ale chyba troszkę przesadziłeś:)

dzieki "tryniu"ze zostałem zaakceptowany dzieki temu bede sie zakradał do waszych" maciczek"

och martyniu nie wierzysz mi.szkoda ale naprawde tak było.wiesz ja sobie niczego nie wymysliłem.jeszcze jako kilkulatek rozmyslałem o tym fakcie bo jakas pamiec i swiadomosc nie dawała mi spokoju.a po latach jak słyszałem strzały na żywo juz wiedziałem co to za dzwiek.po szybkim odliczeniu daty moich narodzin oraz skorelowaniu tamtych wydarzen stało sie dla mnie jasne skad owe dzwieki pochodziły.wtedy matka mi potwierdziła ze biegla aby uciec.no a serduszko byłem pod nim to wiesz jest bardzo blisko.a jak czlowiek sie wystraszy czy zdenerwuje to serce wali jak młotem,no i ten przyspieszony oddech.to naprawde nie sa żarty.no gdzież bym smiał robic sobie z was "jaja"

... plemniku zakradac to się możesz na nasz topik ... :) troche to dziwne bys mial takie doswiadczeniaz zycia plodowego ale ... nie mówie ze ich nie miałes :) barwnie piszesz - moze czasem troche koloryzujesz ? nie wiem ale polubilam CIe ... za Twoja fachowośc i przygotowanie medyczne :)

jeszcze jedno pytanko - a jak to jest z zywotnoscia plemniczów - mówie pozaustrojowo ... mój miniek po 24 h - 90% - ma martwych :( jest na to jakis sposob - by to poprawic ... i jakie są normy ?? wiesz cos o tym plemniku ?

Cześć Sysiu. A co u mnie, raczej nic ciekawego się nie dzieje. We wtorek mam pierwszą wizyte w invimedzie więc zobaczymy co dalej. Ja teraz jade z mamą na zakupy, więc odezwe się do was wieczorkiem. Tak, tak plemniku jesteś fajny i wpadaj do nas. Wiele z nas pewnie będzie miała do ciebie jakieś pytanka odnośne plemniczków. Ale żarciki się ciebie też trzymają;-)

Paziaczku - czas zmian nastal ..ty i ja bedziemy mialay nowych lekarzy ... zobaczymy - oby wszystko szło ku lepszemu :) ja wlasnie robię mojemu mińkowi omlecik z paroweczkami odtłuszczonymi ..cebulka i serkiem zółtkym + pomidorki - pycha !

Mój trinity. męzulek po 24 godz. ma 100% martwych i nieruchliwych, wy macie chcociaż te 10% :) Ja też wybieram się do nowego lekarza, ale to w nowym cyklu, może mi ureguluę w końcu cykle i zrobi monitoring.

Ja dziś nadrabiam wszystko co zaniedbałam ostatimi czasy...:-( Najbardziej ucierpiały moje kwiatki.. Jednego prawie zabiłam:-(, ale to gwiazda betlejemska więc chyba i tak niebawem zrzuciłaby listki.. inne jakoś przetrzymały mój brak zainteresowania. Mój pies na szczęście umiał się upomnieć o jedzenie, no i mój A. też poczuwał się do podkarmiania obiboka.. Tak więc ja dziś biegam: kuchnia, łazienka pokój... pranie, zmywanie.. wycieranie.. Od 14 jestem sama , bo ukochany w pracy - dzwonił właśnie, a przedy wyjściem do pracy mówił , że mam się dziś ładnie przygotować na jego powrót ;-) Co do Plemniczków..My adal nie zbadaliśmy nasienia, ale myśle że i Nas to nie ominie.. Trzeba wykluczyć ten powód , bo czas ucieka.. Co do Pana Plemnika na naszym Topiku..hmhm.. to też nie przypominam sobie bym go obraziła.. ;-) No chyba, że czyta w moich myślach, bo trochę to tak poczułam się urażona jak tak napisał pod moją wypowiedzia... No i przemilczałam określenie \"ZBOK JAKIŚ\" :-) Tymczasem czytając Topk to zaszufladkowanie odszufladkowuję.. ;-)

Aha.. Dianko ...Martniu... przepraszam, że nie odpisałam Wasze na maile :-( Nie miałam kompletnie siły usiąść do komp. Nie będę się za wiele tłumaczyć wiem, że rozumiecie... Oprócz tego co napisałam miałam jeszcze inne problemy o których.. echhh nie chce pisać... przepraszam i dziękuję za troskę..

Aha i jeszcze coś.. Justynko.. no no.. Twoje fotki... Brak mi słów.. Prawda dziewczynki? Nogi masz do samej ziemi.... ;-) Takie ładne kobietki zebrały się na naszym TOPIKU. Uroda to oczywiście nie wszystko, ale jak ktoś jest ładny to trzeba mu to przyznać ;-) buzialki

hej hej widzę ze plemniczek zadomowił sie na stałe \:-) tylko troche fantaziuje z tym zyciem plodowym :-) tez ogladalam ten program... plemniczku moj maz mial 80 % typu A :-) i 20%D reszty brak a niestety to ze mna jest problem bo nie mam owulacji :-( licze ze po lekach to sie zmieni ,,,

Witaj akasiu :-) Może i fajnie że Plemnk się zadmomowił... poznamy męski punkt widzenia w sprawach, które nas interesują :-)

Tymczasem na chwilę uciekam bo muszę wyjść z piesem na dworek..no i pranie wywiesić.. Ale dziś wieczór zaglądam cały czas. Nadrabiam.

Aksiu.20%klasy D ...sa do dupy to poprostu smieci.ale te 80% jest najlepsze co moze posiadac Facet.namów go aby został dawca w klinice.bo takich procentowo sprawnych facetow sie poszukuje.dziwne ze lekarz jeszcze mu tego nie zaproponował.jak ja bylem dawca to brali nawet 20% bo do iniekci przy in vitro potrzeba najwyzej kilku "chlopaczków."i zawsze wybiora jakiegos silnego.a swoja droga zwrociły by sie wam koszty twojego leczenia.

Paziu kochana.jak mam wpadac skoro "kwiatki"pozamykane???.

witajcie, co do zdjeć Justynki to nie wiem bo ja ich nie dostałam:(Mam nadzieje ze i mi przyslesz:)

Ja już po zakupach. Oj plemniczku dowcipnisiu. My też pewnie niedługo zrobimy bad. nasienia, jestem ciekawa jak tam u mojego męża ile ma sprawnych, szybkich czy coś takiego. Justynko ja od ciebie też niedostałam maila ze zdjęciem :-( Martyn--iu a dzisiaj gdzieś balujecie czy w domku zostajecie? Bo my w domku później napijemy się piwka :-)

Lenko 27.ach też chciałbym zobaczyc twoje nogi.pisza ze od samej "D" do samej ziemi.rowniutkie,zgrabniutkie.czy to prawda.?.

Lenuś..przykro mi z powodu Twojego dziadka:(...rozumiem, że ci ciężko. Ja się martwię nadal..bo mamte cholerne plamienia..niby delikatne...czasami wcale, ale są...każdego ranka wstaję z lękiem czy aby..nie ma krwi!!!ale tal to już jest...jak nie lęk przed niepłodnościa, to lęk przed utrzymaniem ciąży:( nie umiem się nie martwic...idę znów leżec..pa kochane

Paziu dziś nie baluję bo jestem chora na antybiotykach Dianko skarbie, nie martw się wszystko będzie dobrze, na pewno!!! idź odpoczywaj

Dianko Kochanie rozumiem Cię.. Ale nie zamartwiaj się wiesz, może poczytaj jakąś dobrą książkę, albo film sobie jakiś ładny obejrzyjcie ze swoim Skarbem... Nie można nam się zamartwiać... Jejku.. Nie wiem co Ci jeszcze poradzić może inne dziewczynki znajdą coś co Cię zajmie na tyle by mniej o tym myśleć.. Uśmiechnij się będzie dobrze zobaczysz :-) Plemnikczu..Plemniczku... Moje nogi od \"D\" też siegają do ziemii :-D Echh ale tylko dlatego, że ja dość twardo po niej stąpam i nie bujam w obłokach. Ale ja i nikt inny o nich nic nie pisał.. :-) I raczej nie ma sobie czego wyobrażać, nic w nich nadzwyczajnego. Jak kiedyś wspomniałam cenię sobie również przeciętność i za przeciętniaczkę się uważam.. Lecz nie powiem zauważam urodę innych i doceniam.. To zewnętrzne i to wewnętrzne. To drugie fascynuje mnie o wiele bardziej.. W dzisiejszych czasach pewne cnoty prawie zaginęły i znaleźć choć jedną z nich w drugim człowieku to dopiero cudowne..

Trini a ty kiedy wybierasz się do nowego gina? Kupiłam sobie vitrum prenatal, tam są wszystkie witaminy jakie chciałam. Nie brałam magnezu jakieś 3 tyg. i dzisaj w nocy dostałam skurczy łydek. Dianko nie martw się, będzie napewno dobrze. Ja wiem że jak bym zaszła to najpierw będę martwiła się czy aby nic złego się nie stało a później czy dziecko będzie zdrowe. Ale cóż taka kolej rzeczy.

Witaj Paziu :-) I mnie korci by jescze przejść się do jednego Profesorka który przyjeżdza do mnie do O-ki.. Może coś innego mi powie... Jedna dziewczyna ode mnie z pracy właśnie u niego się leczyła i jest już w ciaży..

Przed Nami 100 strona Topku :-) Może jakiś wierszyk Jubileuszowy.. PAZIULKU :-)

Paziulku moje kochanie wybiera się na badanie wilkolakow - w poniedzialaek - potem po wynikach umawia się na wizyte u andro ... i mnie tym sposobem też ... także moze nie w przyszłym ale w kolejnym tygodniu bede pierwsza zapoznawczą wizyte miec za sobą ... cały czas sie źle czuje ... z przerwami boli mnie podbrzusze i piersi - moje kochanie mówi ze niby suteczki mam mocno ciemniejsze - zaraz jedziemy do apteki po test - bo zaczynam schizowac - choc nie powinnam ... zastanowię się jednak czy go zrobić - moze przyda sie na później ?? Dianko a jak tam u ciebie z cycolkami - jezeli mozna spytac - jakies widoczne zmiany oprocz bolesnności ?

Wiesz co Lenko ja też się zastanawiałam czy zmienić czy nie ale doszłam do wniosku że jak nie spróbuje to potem będę żałowała że znowu zmarnowałam rok czasu. A i tak będę tyle samo płaciła u nowego jak u tego co chodziłam więc w sumie nic nie ryzykuje. Tamten lekarz jest dobry ale wydaje mi się że gada a nic w tym kierunku nie robi. Jak mi się nowy gin nie spodoba to też zmienie jeszcze na innego. Wkońcu płace to wymagam a nie 120 zł za 15 min w gabinecie i jeszcze fochy stroi. A jak tam u ciebie w którym dc jesteś?