Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pazia

Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

Polecane posty

Gość Plemnik.
martyni-u 40-50 dniowy cykl to naprawde rzadkosc to nie jest normalka.cos z toba jest nie tak bo takie wachania sa niepokojace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akasiu musisz przeleżeć to chorubsko a napewno przejdzie. Ja też dzisiaj się troche źle czułam i myślałam że będę chora ale mi już przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze na chwile zajrzałam. Akasiu ja czuje sie już znacznie lepiej:) Plemniku wiem, ale do tej pory miałam takigo lekarza, ze się tym nie przejął zupełnie, teraz od nowego cyklu(jak się w końcu go doczekam) zmieniam, moze ten coś poradzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paziu, ja wolno to przerabialam bo moj gin twierdzila, ze jestem mloda i owulacja sama powinna nastapic :/ Poza tym mialam troszke problemow przekonac mezusia zeby zrobil badania i tak trwalo to w prozni, zreszta wtedy jeszcze az tak bardzo mi nie zalezalo ( bylam jeszcze na studiach). Bardzo dobrze, zmianiaj gin, bo ja na swojego stracilam 2 lata. Najlepsze jest to ze ona uparcie twierdzila, ze wina lezy po stronie mojego meza, ja mam owulacje ( a nie robila mi zadnych monitoringow, wykres tez na to nie wskazywal) a ja nawet troche jej wierzylam ( w koncu to LEKARZ :\\), jak moj poszedl zrobic badania okazalo sie, ze ma bardzo zdrowe i zywotne nasienie i to jednak ja. Nadszedl wtedy czas na zmiane gina. Wiec tobie tez to radze. Nastepny byl troche lepszy, kolzanka twierdzila ze ma \"szczesliwa reke\" bo duzo dziewczyn pozachodzilo w ciaze, przy czym bez badan poziomu hormonow (tylko badal mi prolaktyne) po kilku cyklach chcial mnie wyslac na laparoskopie. Nie dalam sie, podobno robia sie zrosty, znalazlam nastepnego, i mam szczera nadzieje ze to bedzie ostatni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurczę co z tymi lekarzami jest nie tak Surfitko? Mój też kazał zrobić tylko prolaktynę i przepisał duphaston bo stwierdził, że na pewno mam za mało progesteronu. BEZ BADAŃ Jejku czy oni naprawdę podchodzą do tego tak obojętnie?!! Przecież to ich zawód, powołanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powołanie? Martyn--iu nie każdy lekarz jest z powołania nie którzy dla kasy. Ja w przeciągu półtora roku zmieniam już na 4 lekarza. Badania hormonów mam porobione i wszystko ok. U mnie to brak owulacji i dalej nie wiem a i musimy zbadać chłopaków męża bo jakoś ten ostatni gin się nie kwapił by wysłać męża na te badania. Naprawdę znaleść dobrego lekarza jest naprawde ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Plemnik.
no wiesz martyn-iu cykl 28-32 dni czy ew.35 dni to rozumiem ale 40-50 dniowe ?jestem zdziwiony ze tak któras może mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze niewiem czy to jest problem ale wydaje mi się że tak jakoś nie mam śluzu płodneg. Mierze temp. i owulacja niby była 4,5 dni temu ale tego śluzu jakoś nie zaobserwowałam. Nawet po clo i pregnylu było z nim ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plemniku można ja przed tabl. anty miałam cykle 30-33 dniowe takie ok. A po tabl. od 40-55,60 dni trwał cykl a ginka mówiła mi że to wszystko wporządku i nie trzeba tego leczyć, więcej już do niej nie poszłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to szczerze wam powiem, ze mam wrazenie jakby ginekolodzy nie chcieli zebysmy pozachodzily w te ciaze.W koncu jestesmy u nich w gabinetach dosc czesto. Ostatniego odwiedzalam z cztery razy w ciagu cyklu (monitoring co dwa dni :/) Na szczescie kasowal tylko 100 za to wszystko, ale samo ganianie. Teraz mam porobione wszystkie hormony, i w sumie co moglo byc rozlegulowane bylo :( Ale po dwoch miesaicach miesci sie w normie. Testosteron troche jest wysoki, ale juz w normie. No i pierwszy ktory zaczal szukac przyczyny, a nie leczyc tylko skutek. Ale macie racje, trafic na dobrego gin to jak wygrac na loteri. A najgorsze jest to ze tylko my na tym wszystkim tracimy, bo ucieka czas. Zawsze u nowego zaczynamy od nowa i kazdy ma swoja wizje leczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze nie zetknałem sie z tak długimi okresami .no ale skoro piszecie to tak widocznie musi byc.ja slyszalem o max 32-34 dniowych.ale nie aż tyle .naprawdę zmień gina albo na takiego starszego doswiadczonego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pazia, to troche dziwne, ze hormony masz OK, a nie masz owulacji i do tego nieregularne @Czy ktos stwierdzil przyczyne? Jak moje hormony \"wrocily\" to nawet @ wrocila do stanu sprzed tabletek tj rowniutko 35 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie Surfitka dziwne to wszystko u mnie. Ale odkąd odstawiłam tabsy straszne problemy miałam z cerą, co chwile jakaś krosta na czole a właśnie od tego cyklu już nic mi się nie robi. A hormony miałam porobione wszystkie. Teststeron mam podwyższony o jakieś 0,2 i gin mi powiedział że nie musze tego leczyć a tak to wszystko w normie. Ale jak pójde we wtorek do nowego gina to pokaże mu badania i zobaczymy raz jeszcze. A tylko estriadol mam poniżej normy. Ale gin też mi o tym nic nie mówił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kobietki ... ale musialam poczytac - bo stronek przybyło ... witajcie kochane i nowe dziewczynki ... uff wychodzi na to ze juz nie jestem najstarsza ..hi..hi ... bylam w kosciołku o 19 ... pomodliłam sie troszke za bejbika ... zeby był ... jutro jednak chyba zrobie test - bo mam zgage - chyba pierwszy raz w zyciu ! i bede miła sprawe z głowy ... bo się zamęcze - cały czas czuję się jakos dziwnie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własciwie paziulku - na dobre wyjdzie ci ta zmiana lekarza - bo nie miec owu - gdy z hormonami niby jest oki - to jest conajmniej dziwne ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze cykle 40,50 dniowe są, ale one nie są normalne trzeba je leczyć, tylko nie każdy lekarz chce i niewiem dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tak szczerze mówiąc to jakbym się nie starała o ciąże to daje sobie ręke uciąć że wszystko by do normy samo doszło o wiele szybciej. Chyba jednak za dużo o tym myśle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tymi lekarzami to obłęd ..ma nadzieję ze w tej kliniece dobrze sie Toba maleńka zajmą .... co do testu ..to jutro kupie - ale zrobię chyba w środe rano z porannego moczu - jak myslicie?? .. i na pewno nie pre test ... tylko Quick - nigdy mnie jescze nie zawiódł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio rozmawialam ze znajoma - króra pracuje w poloznictwie - mowila ze przez tak obsesyjne myslenie można się zablokowac psychicznie i przez bardzo dlugi okres nie zajsc w ciazę ... także maleńkie luzik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam taką nadzieje a jak nie to uciakam z tamtąd;-) Tak Trini quik jest moim zdaniem najlepszy a pretesta to już nie zrobie bo się zraziłam. Więc czekamy do środy a w którym dc. teraz jesteś? Wiesz co mnie też pare razy przez myśl przeszło że może jestem... bo ostatnia @ trwała w sumie 1 dzień-plamienia,2-normalna@,3-plamienia i koniec. Dziwne ale wiem że na100% w ciąży nie jestem/byłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trinity luzik? jak to fajnie powiedzieć gorzej zrobić:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam dziś niby 9dc ... ale @ 1-go dnia od połowy zaczela sie rozkręcać 2-go byla 3-4- maleńkie plamienia ... i od pierwszego dnia po niej bóle podbrzusza jakby miała znowu byc @ piersi bolesne cały czas do dziś .., mój mąż i ja zauważyliśmy ze mam ciemniejsze sutki - nawet mu nic nie zasugerowałam - wczoraj mi powiedzial ze sa inne ... a od 2 godzin zgaga ... piłam juz wodę ale nie pomaga :( albo schizuje albo naprawde coś się dzieje ... modlilam się dziś żeby jednak to fasolek tak mi dokuczal a nie były to jakies chore urojenia ! jednak po tescie bede wiedziec i w razie czego powiem lekarzowi ze mam bolesnośc brzucha i piersi juz po okresie - to chyba nie mormalne - prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się zaczerniłam! Dziewczyny, prosze nie obwiniajcie za niemożność zajścia w ciąże tabletek antykoncepcyjnych i że je brałyście!!!! Nigdy wcześniej nie byłyście w ciąży, nie starałyście się być przed braniem prochów, prawda? Więc tak naprawdę nie wiecie, jaki wpływ miały tabletki na wasz organizm!!! W ostatnich latach większośc kobiet zażywa tabletki, a większość z nich po braniu zachodzi w ciążę. Wiem, że cykl hormonalny może przy braniu tabsów ulec rozchwianiu, ale nie jest to na pewno przyczyną niepłodności. Czy któraś z was robiła badania płodności przed braniem tabletek? Zapewne wszystkie powienie - NIE. Więc tak naprawdę nie weiadomo, jaki wpływ miały one na wasze organizmy. To że niektóre z was teraz nie owuluja, wcale nie znaczy, że owulowały wcześniej. Któraś z was mówiła o blokadzie psychicznej. Tak, to jest poważna przyczyna niezachodzenia w ciążę u zdrowych partnerów. I tak jak niektóre \"wrzucają na luz\" (przykład Diany) to się sprawdza. Nie można życia codziennego podporządkowywać jednak myśli - DZIECKO. Wiem, łatwo mi to mówić, bo ja mam to za sobą (mam 2 dzieci, prawie dorosłych). Jednak MUSICIE przestać uporczywie przestać myśleć o ciąży, owulacji, zapłodnieniu itd. Na pewno niektóre z was, szczególnie Martynia muszą się przebadać porządnie, bo rzeczywiście te cykle 40-50 są podejrzane. Ale to wszystko da się wyregulować. Moja młodsza znajoma starała się wiele lat i choć ze strony obojga nie było preszkód medycznych, nie mogła zajść w ciążę. Jak tylko się poddała - nagle była w ciąży. Teraz jest mamą dwójki prześlicznych dzieciątek. Tak więc dziewczyny głowa do góry - będzie dobrze, ale to od was tylko zależy jak szybko zostaniecie mamami. Bo kto chce czegoś za bardzo, ten tego nie osiąga. Tak więc poddajcie się! Powiedzcie sbie, od dziś nie chcę być w ciąży! Boję się wpadki! Będzie dobrze, zobaczycie! :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co to jednak zrób ten test. W sumie to różnie bywa. Ten @, sutki...dziwne. Dianka też niby miała jakby @ a okazało się że fasolek mieszka. Trini te 10,12zł cię nie zbawi a będziesz wiedziała co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym polecała w miejscu testu zrobienie bety! O wiele bardziej pewna! A Justyna po pozytywnym teście jak się rozczarowała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Omega3 masz racje. Wiem też że u mnie jest winna blokada psychiczna. Przed tabl. nie robiłam badań ale @ miałam b. regularne, śluz bardzo płodny bo pamiętam akurat to. Tak więc połowa winy tabl. połowa psychiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki ja już spadam spać więc do jutra pa, dobranoc i milutkich snów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×