Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

witaj kukusiu, dostałam Twój list, jest bardzo fajny, oczywiście odpisałam ci, ale napisałam ci i serwer mi sie na onecie odłączył no i sie nie wysłał, a od nowa mi sie nie chce bo zaraz uciekam więc odipsze ci jutro, buźka

witaj Trinity:)

Cześć dziewczynki i znowu miałam wiele do czytania a po wczorajszej zabawie na ktorej bylismy to nie zabardzo mi to czytanie idzie ale wlasnie przesylabowałam. pozdrwiam was wszystkie serdecznie. Surfitko cieszę sie że się nie poddajesz tak trzymaj.

Dzien dobry wszystkim! Ja dopiero od wczoraj pisze i mam nadzieje ze wszystkie inne dziewczyny przyjma mnie do swojego grona.

witaj mała jesne, ze Cie przyjmiemy:)

witaj martyn--ia.Bardzo sie ciesze ze moge tu z wami byc i porozmawiac o moich problemach.Czytalam w czesniej ze ty tez masz przyjmowac duphaston bo ja mam go przyjmowac pol roku w celu regulacji cyklu od 16d.c chociaz wcale nie mam owu a napewno nie przed tym 16 dniem.

wiesz małą ja tez miałam przyjmowac w 16 dc ale brałam 2 miesiace i potem przestałam, bo lekarz powiedział ze mi zablokuje owulacje. W ciagu tych 2 mieisęcy maiałam @ co 27 dni ale jak przerwałam to znowu co 40-50 teraz mam monitoring i wygląda na to, ze ja wogóle nigdy nie miałam owulacji:(

Ja tez nie mam owu a zwlaszcza teraz jak biore ten duphaston.Wiec jesli masz takie dlugie cykle to co dalej?Czy znowu bedziesz musiala brac duphaston?Czy odrazu cos na owu?Co powiedzial twoj lekarz? Moja gin kaze mi pomimo ze nie mam owu brac ten lek od 16d i koniec bo powiedziala ze nie moga byc takie dlugie cykle.A z owu zobaczymy po pol roku,chociaz ja wcale nie chce tyle czekac!!!

jak już po kościółku.wiecie co, jest mi bardzo przykro jak wracam do domu bo napatrze sie na te rodzinki z dzidziami i tak mi bardzo żal. martyniu jaka szkoda że ci skasowało, napisz kiedyś jak znajdziesz chwilke bo też chce o tobie wiedzieć. a inne kobietki dostały mojego maila? dajcie znać bo jak nie to powtórze.

dziewczyny boje sie że przez ten duphaston niemam owilacji.wcześniej chyba miałam bo śluz był bardzo widoczny, a w tym miesiącu susza. czy mogłam tym sobie zaszkodzić?

mała a myślsz że ja chce czekać tak długo?dobija mnie to czekanie, ta niemoc.jestem już psychcznie całkiem rozbita

mała nie wiem co powie mój lekarz narazie robi mi monitoring jeszcze kilka wizyt w tym cyklu, a potem zobaczymy, najpierw mowiła ze chce mi własnie wyregulowac duphastonem a potem leczyc, bo podjerzewa u mnie PCO. Ale ja tam powiem jej ze od razu chce podjać leczenie a nie reguklowac cykle bo jak regulowalam to było ok, a jak ptrzestalam brac duphaston to od nowa sie zaczęło. Wiec szkoda mi czasu , zobaczę, bede was informowac na bieżąfco. kukusiu pozniej napisze ci wszytsko o sobie:)

kukusiu mozliwe jest ze jesli bierzesz w 16 dc duphaston a masz takie długie cykle jak ja to że możesz soie zablokować owulacje

kukusiu napisałam ci krótki liscik:)

gdzie jestescie?:(

:)

dziewczynki spalam - cały czas odsypiam i chyba musze isc na pomiar cukru - bo taki spioch ze mnie ! ogladam teraz komedie małrzeńska - uwielbiam ten film ... w miedzyczasie obiad dla minka - ja strasznie duzo sobie pisze na forum - moze nie potrzebnie - kukusiu dostałam od Ciebie liścik - fajny - martyniu - moze tez skreslisz pare słów do mnie ? jeżeli chcecie moge tez usiasc i napisac do was na e - maile - ale większośc informacji zamieściłam juz na topiku ... także nie wiem czy jest sens ... buziaczki

dobrze Trinity napisze też do Ciebie, możesz też do mnie napisac, ale masz rację, Ty dużo piszesz o sobie na forum, ja tak jak kukusia staram się tego unikać. Podaj mi Trinity tylko jeszcze raz maila ok?

... wiecie - może macie racje ale ja juz taka jestem czasem za bardzo otwarta ....

chciałam Wam tylko napisać,ze własnie miałam telefon, dziś rano moja kuzynka urodziła córke, malutka jest zdrowa waży 3.700 - miała cesarkę. Oczywiście cała rodzina się cieszy i teraz skupiła na niej swoją uwagę, wszyscy mówią tylko o niej i o jej dzieciatku, jakie to piękne i wspaniałe. Cieszę się z nimi, ale....chyba już nic więcej nie muszę dodawać:(

Witam wszystkie Starające się! Ja również należę do Was, tylko dopiero teraz \"odważyłam\" się napisać. W moim przypadku starania o dzidzię trwają już dwa lata... mnóstwo badań, wizyt a rezultatu nie ma :( Z badań wynika, że mam podwyższoną prolaktynę ale to chyba nie jedyny powód, bo leki obniżyły poziom do normy i nic. Miałam również monitorowaną owulację i tu wszystko jest OK. Cykle też mam regularne. I co jest nie tak...??? Może doradzicie mi jeszcze co powinnam sprawdzić, jakie badania wykonać? Pomóżcie proszę...

trini do mnie możesz coś napisać, jak masz coś co niemożesz na topiku. niebyło mnie bo pora obiadowa

fiona a mąż sie badał?

tak, męza wyniki są dobre

Chyba racja z tym duphastonem ze on blokuje owu.Mysle ze pojde wczesniej do gin i nie bede pol roku czekac a jesli powie ze mam czekac pol roku to moze odwiedze inna gin i zobacze co o tym mysli.Moze warto skonsultowac sie z innym lekarzem.

przykro mi ja niepomogę, bo też sie nieznam.mój mąż też ma dobry wynik

wysłałam ci Trinity

kukusiu jak długo się staracie?

mała zmień lekarza, ja też straciłam trochę czsu i pieniedzy na takim któy na niczym się nie znał. Idę na obiadek zajrze później jak zjem:)

staramy się od lipca, nie w każdy miesiąc , bo niemamy możliwości, ale było już chyba 5 prób