Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pazia

Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

Polecane posty

Gość mala_25
Kukusia ja testosteron mialam robiony na kase chorych,gin mi wypisala skierowanie w ksiazeczce,ale prolaktyne i Tsh zrobilam na wlasna reke,razem zaplacilam 41 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kukusiu skierowanie mozesz dostac od lekarza, ale oni nie chcą dawac, mimo że ja do mojego chodzę prywatnie i w tym miesiacu zostawilam u niego dużo kasy bo co 3 dni po 50 zł za monitoring, to i tak nie chciał mi dać, stwierdzilam wiec niech się ugryzie w dupe i sobie zaplaciłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba zrobie i już z wynikami pójde do gin w połowie marca, bo wtedy mam wizyte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no skurczybyczki ci doktorzy.ale co my im możemy zrobić.też bym wolała za mniejszą kase bo mój biedny mężulek ma na co pracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a najgorsze jest to, ze tyle nam ściagają co miesiac z wypłaty składek zdrowotnych, a nie dosć że nie chcą dawać skierowań to jeszcze moj powiedział, zemonitoring też musze sobie zapłacić bo na kasę chorych mi nie bedzie robic. Skandl poprostu! Ale cóż czego nie robi sie dla maleństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was dziewczynki. Witam także nowe koleżanki , fajnie że dołączyłyście do nas i piszcie z nami. Jutro wam wszystko napisz jak było na hsg pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, oni chyba wiedzą że my jesteśmy w tym pogrążone i robią z nami co chcą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o witaj paziluku, czmeu do nas tak rzadko zaglądasz, trzymam kciuku jutro, bedzie dobrze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paziula, no nareszcie dałaś znak życia.koniecznie jutro pisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niwiem dziewczyny dlaczego tak rzadko, najpierw nie miałam czasu a teraz poprostu już sama nie wiem co mam pisać. Coś we mnie się ruszyło naprawde bardzo rzadko myśle o dziecku ale regularnie was czytam. Jutro napewno cośnapisze :-) chyba że znowu dostane tel (oby nie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymamy kciuki paziulku, we mnie też coś się zmieniło bo teraz mniej mysle o dziecku a wiecej o leczeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę ze juz was chyba nie ma to ja też uciekam , odezwe się jutra, buźka, paziu jeszcze raz powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala_25
Witaj paziu! Zycze ci jutro powodzonka na hsg. martyn--ia daj jutro znac co gin powiedzial na temat twoich wynikow z estriadolu i pogesteronu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie dziękuje żeby nie zapeszyć. Też juz zmykam do mojego mężusia papa do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala_25
Ja spadam i zycze wam milego wieczorku.Dajcie jutro znac.papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej a ja w domku sama, bo mąż udał się na pępkówkę do kolegi, juz chyba pisałam że koleżanka urodziła wczoraj synka :) pozazdrościć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolciu byłam kiedyś w jaworznie na kociej czy coś takiego, mam tam znajomych.napisz coś o sobie.jak to niechcesz to możesz na mailika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet niewiesz jak to smutno tak długo sie niewidzieć. bez mężusia to jak bez ręki.niby jestem, ale niefunkcjonuje zbyt dobrze, bo brak cząstki mnie. a bez dzidziusia, to jak bez drugiej ręki.czyli jakbym była bezwładna, bo niemam tego co najważniejsze. takie ciężkie to życie. dlaczego akurat my zostałyśmy wybrane do tak ciężkiego krzyża? mam tylko nadzieję, że jak już go doniose to będę się cieszyć moimi ślicznymi i zdrowymi maluszkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na szczęście dzień minął bez żadnych przykrych niespodzianek. Wczoraj o 12 w nocy mąz musiał to koło nieszczęsne zmieniać no i martwiłam się, że znów wydatki, bo nowa opona :( Ale naprawili starą i jest OK. :) Byłam dziś na shoppingu. A tam tyle kobiet w ciąży, szczegolnie, że jeden ze sklepów jest tylko dla niemowlaków. No i tak sobie wyobrażałam jak to będzie jak już w końcu zajdę w tą ciążę i będę miała taki duży brzuszek. :) Fajniutko !!! A tak poza tym to jutro do pracy, niby mi się nie chce, ale chyba w domu też bym nie wysiedziała. Dobrze jest oderwać mysli od swoich spraw i zająć się czymś innym. Kukusiu, musisz sobie znaleźć jakieś hobby, albo zajęcie oprócz nauki. Bo nie ma takich studiów które zmusiłyby cię do całodziennej nauki, nawet podczas sesji. A ty wciąż myślisz o bejbiku. Dzidziuś nie będzie chciał zamieszkać w nieszczęśliwym ciele. Najpierw musisz być szczęśliwa, każda z nas musi być optymistyczna i zadowolona i wtedy wszysto się ułoży. Ważne żeby wierzyć, że się uda. Nasi mężowie też w to muszą wierzyć, nasi bliscy, lekarze. Wiara czyni cuda. I dziewczyny, cierpliwosći i wytrwałości. Mamy czas. Dużo czasu, duzo szans. I wierzę, że jeszcze urodzimy nie jedno dziecko. Trzymajcie się, dobrej nocy i pogodnego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane:) Witam wszytskie nowe dziewczyny-fajnie, że grono się powiększa-i od razu stronek przybywa:) U mnie dobrze, byłam w nd u babci-czuje się dobrze, wyglada też ładnie, nawet rozśmieszła nas:) mam nadzieję, ze wszystko skończy się dobrze:)wróciliśmy do Olsztyna póxno, bo ok 23...a byłam tak zmęczona, że ojej..wczoraj za to cały dzień leżeliśmy w łóżeczku i oglądaliśmy filmy z moim Misiem:) potem zrobiłam obiadek-makaron zapiekany z mięskiem, warzywami, wszystko w sosie pomidorowym i z serem-PYSZOTA:), o i wieczorkiem poszliśmy do kościółka, a po na deserek do moich rodziców:) i tak minał nam weekend, całuję Was moje kochane...i jak zwykle dla wszystkich dużo optymizmu. Paziulku, trzymam za Ciebie kciuki aby się udało w szpitalu..i abyś jak najmniej cierpiała. Całuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×