Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

witajcie :-) serduszka sufitko :-) wykres trójstopniowy ( tzn.lekki spadek temp.ciała przy implantacji a pozniej wzrot) !! ja tego nie wymyslilam :-) wiec spadek jest -zreszta na wykresie widac jak byk :-) u mnie @ chyba bedzie dzisiaj-oby jak najszybciej!!!brzuch mnie juz pobolewa. Trinity nie martw sie - napewno sie uda przy kolejnych cyklach czuje to po kosciach :-))

Dziewczynki podpowiedzcie. mierze codziennie tempke między 8 a 9. a dzisiaj przebudziłam sie o 6.30 i odruchowo wzięłam do buzi termometr. wyszło 36.0 (wczoraj miałam 36,5) a potem zasnełam jeszcze i obudziłam sie po 8 i znów zmierzyłam tempke i była 36.5 powiedzcie mi krótą tempke mam wpisać do wykresu bo nie wiem

helooo dziewczynki. Trini nie smutaskuj bedzie dobrze, taki nasz los musimy być cierpliwe. Kobitki powiedzcie mi ide kontrolnie robić PRL moze przy okazji zrobic jeszcze inne badania. Miałam robione tylko na PRL i TSH. A na jakiś testosteron, LH i innych nie miałam. Nie wiem czy poczekać do nastepnej wizyty u gin czy sama zrobic????????? Co myslicie??

kochane jestescie dziewczynki ... juz zadzwonilam do mojego profesoka i umówiłam się na wizyte ... dzis po pracy ide do apteki i wykupuje lekarstwa ... kukusiu ... w marcu nie dam rady wyjechac ... akurat bede na wylocie w pracy i nie za bardzo .... kwiecien - wypadaja święta wielkanocne ... majówka - bedzie za wczesnie ... ale cos pomyslimy moze czerwiec - nasza rocznica slubu - i dni płodne sie zbiegają ... licze na ten czas może na wiosenke się uda zaciązyc ... przynajmniej moj dzidzius nie bedzie najmłodszy w klasie ;) ... w sumie jak w marcu by wypaliło to byłby ... ale co mam byc to bedzie ... całuski

lidziu kiedy robiłas te hormonki ? ja tez na razie nie wiem czy robic czy czekac ale wiem ze coś nie gra - cycole bola mnie dosłownie od owu - nie ma mlekotoku ale takie podraznione ze szok do tego te wzrastajace owlosienie - na nogach ... na razie gin nic nie wspomina o hormonach - a czas biegnie ...

lidziu kiedy robiłas te hormonki ? ja tez na razie nie wiem czy robic czy czekac ale wiem ze coś nie gra - cycole bola mnie dosłownie od owu - nie ma mlekotoku ale takie podraznione ze szok do tego te wzrastajace owlosienie - na nogach ... na razie gin nic nie wspomina o hormonach - a czas biegnie ...

lidziu kiedy robiłas te hormonki ? ja tez na razie nie wiem czy robic czy czekac ale wiem ze coś nie gra - cycole bola mnie dosłownie od owu - nie ma mlekotoku ale takie podraznione ze szok do tego te wzrastajace owlosienie - na nogach ... na razie gin nic nie wspomina o hormonach - a czas biegnie ...

zawiesil mi sie kompek i dlatego dwa razy ..sorki ....

trini robiłak 05.12 kolo 12-go zaczełam brać Bromergon tak jak mi kazała brać gin zaczynając od ćwiartki i zwiększać dawke co tydzień o 1/4. Przez cały luty brałam 1/2 na noc i 1/4 na dzień no i luteine miedzy 16 a 25 dc. Powiedzcie dziewczyny gdy nie ma mojego meza wiec chwilowo nie staramy sie o dzidzi to jest sens brać ta luteine??????

LIDZIU - PEWNIE TRZEBA - BO MOZE TWOJA FAZA LUTEALNA - MA NIEDOMOGE A TO POMAGA ...

Jak ja pamiętam to mój gin twierdzi ze luteina ma uregulowac okres wiec może bierz zeby było wszystko Ok. Ja teraz odstawiłam ją ponieważ miałam podwyższony progesteron. Ale czy to dobrze to dzisiaj sie dowiem ? ja ja łykałam od 14 do 21 dnia cyklu po jednej rano i wieczorem . Papa zmykam dalej do pracy ,Ale Piekna pogoda az żal siedziec przed komputerem :)

Dzieki bobitki!! wlasnie tez zastanawiałam sie ze moze wlasnie mi przepisała zeby hormony wyregulowac. Skoro tak myslicie jak ja to biore :)

dziewczynki znalazłam cos fajnego o hormonkach : http://www.forum.axxa.com.pl/viewtopic.php?t=15&sid=0c03976fa2104500a05f06a0579cff94

super stronka trini od razu wydrukowałam wiec mam czarno na białym na pewno sie przyda-spryciula :)

bardzo fajniutka ta stronka :-) ja też robiłam wszystkie hormony :D to podstawa...z tym,ze moje byly w normie ,dziwne Co!? oczywiscie procz TSH-mam niedoczynnosc tarczycy,ale jak teraz robilam po lekach ( ktore zreszta musze przyjmowac dozywotnio)to jest Ok. więc może jeszcze nie jest tak zle..oby...:-)

a moj ukochany mężuś ma super plemniczki - najlepszej jakosci :-) a dzidzi dalej brak :-( i bądz tu mądry ...

ja tez w domku sobie dokładniej poczytam moze brakuje nam tak niewiele ..i bedzie dobrze .... ? własnie rozmawiałam z koleżanka w pracy o moim odejsciu - ona sobie nie wyobraza pracy beze mnie ...ale tez nie wyobraza sobie sytuacji ze nadal pracuje i zachodze w ciaże i później ide na zwolnienie ... ładnie co ? niekomu sie nie dogodzi ... także decyzja juz podjęta z końcem miesiąca jestem na bezrobociu :(

Gratuluje odwagi trini!!!!! Ale myśle ze robisz dobrze bo z tego co mowisz masz bardzo stresująca prace.. A zdajesz sobie ze taki stres jest największem \"naszym\" wrogiem????? Powiedz mi czym w ogole sie zajmujesz obecnie??

Paziu, masz maila:) Trini, będziesz miała teraz trochę spokoju, to ma zimno rozejrzyj się za jakś pracką, napewno się coś znajdzie:) Pozdrawiam starające się

w sumie zostałam do tego zmuszona bo jak się słyszy za plecami teksty typu : \" następna w kolejce po dziecko\" lub \" jak bedzie pani w ciazy to paniu juz nie bedzie u mnie pracowac \" to chyba same rozumiecie ... ze nie moge sie narazac na taki stres ze znowu mam przedłużona umowe i zachodze w ciąze a ktoś się nade mna pastwi ! z praca może byc cięzko - mam tylko srednie wykształcenie - i bardzo mnie to ogranicza - nie jestem wybitnie zdolna i dlatego tak sie stało a nie inaczej ... teraz pracuję w biurze - pisze faktury , rozliczm klientów ... dostawców , otwieram zlecenia naprawy itp. sprawy ... roboty mnóstwo ... ale sa dni ze niewiele ... do tego teksty - które sprawiaja ze mam niską samoocene - dlalej tak byc nie moze!

pewnie ze tak!!! masz racje a na jak długo masz umowe?????? zawsze mozesz powiedziec ze jak bedziesz w ciąży to bedziesz w okresie chronionym wieć nie może cie zwolnić!!!!!!

Pozatym wtedy Tryniu bierze się zwolnienie (platne 100%) i nikogo nie musisz oglądać.. A pieniążki po 33 dniu płaci ZUS..Nikogo nie obciażasz.. A potem macierzyński.. urlop zaległy i bieżący.. jeny żyć nie umierać. Ja tak marze o takiej przerwie w pracy... :-)

Lenak masz racje!!!!!!! Można tak ciągnąć nawet 2,5 roku!!!! dlatego jesli nie podejrzewałabym ze ten stres ma wplyw na problemy z zajsciem w ciąże to zastanowiłabym sie.. Niestety jak sama sie zwalniasz nie nalezy ci sie kuroń - dopiero za 3m-ce na 3-m-ce

dziewczynki teoretycznie tak ..tylko u nie byla ta historia z ta dziewczyna która zataiła ze jest w ciazy i szefowie ja zatrudnili ... przychodzila do pracy ... do 7 miesiaca normalnie a potem tak lawirowala ze caly czas jednak szefowie musieli jej placic ... i oni sa wściekli ... ze tak ktos ich zrobił w jajo ... dlatego dla mnie sa tacy bezwzgledni i stad te teksty w moim kierunku ... teraz watpie by sie zgodzili ze mna dalej wspołpracować - bo cały czas mysla ze ja tez moge im taki numer wywinac ... do tego jest koleżanka która wie o moich problemach z dzidziusiem i juz ja uprzedziłam ze jakby co to od razu ide na zwolnienie - bo mozliwe ze moja ciaza bedzie zagrozona ... no i zaczynaja sie schodki - bo ona w sumie sama zostanie z tym balaganem po mnie ... i chyba jej to nie pasi ... zreszta mi by tez nie pasiło ale ja musz myslec teraz o sobie ... sie chce doprowadzic do sytuacji ze ktoś mnie gnebi za to ze nie powiedzialam na poczatku ze jestem w ciazy a poźniej ze nie moze mnie zwolnic i musi sie ze mna meczyć ... to skomplikowane - ale to prawdziwe zycie ... myslalam ze mi sie uda i ze zrobię sobie przerwe o której mói Lenka ale niestety inaczej się wszytko toczy - swoim wlasnym torem ....

na 3 miesiace za 3 miesiące a leczenie drogie jak cholerka ... a ja mialam ostatnia umowe na rok ..także nie udało się .... przez cały rok :(

planowalam Lenus - oj planowalam jak Ty ... ale nici ...

trzeba jednak przyznac,ze Trini jest bardzo wrazliwa na te wszsytkie docinki w pracy!A co za tym idzie zle to sie odbija na jej zdrowiu-praca ma satysfakcjonowac,a nie pogrążać.Co do wykształcenia to rzeczywiscie moze nieco ograniczac..ale z tego co zauwazylam jestes bardzo solidnym pracownikiem;i w zyciu bym nie powiedziala ze nie masz Triniu szkoly wyzszej !! jestes zdolna :-) Moze czas uwierzyc we własne mozliwosci i poszukac czegos zadowalajacego :-) :-)

NICK/Skąd.............WIEK.........CYKL STARAŃ............TERMIN @ Tabelka nr 1 oczekujące Pazia/Warszawa..........26.............15........... ..... ..05.03.07 Trinity /k.Łowicza........30.............19...............ok .27-28.03.07 Lenka/Ostrołęka........ .28...............6...................24.02.07 Martyn--ia/Legnica.......26..............5.......... ..............???????? akasia/ZielonaGóra.......26.............23..................... ..ok1.04.07 sysia111/k.Ostrowa wlkp.26............37..................ok.18.03.07 Surfitka/ Kraków............27.............3.................ok.30.0 1.07 kukusia /Kraków...........25...............6.......... .nie mam pojęcia mala_25......................25............. 6.......... ...........ok 18.02.07 fiona_/ Kraków...............30............25................. .19.03.07 karolcia_26...................26 ............ 8 .................... ok.5.03.07 lidka-kitka/Bełchatów.......25............2............. ........ 03.03.07 Eliza333/Kraków.............30.............4............ ........ok15.03.07 Kseńka.........................28..............6........ ...........ok.23.03.07 Tabelka nr 2 zaciążone NICK/ Skąd...............Wiek........tydzień ciąży.........termin porodu Diana24/Olsztyn..........25..............11............ . ... ...15.09.2007 Justyna/Londyn............26.............8............ ........04.10.2007 Paula76/Olsztyn............31..............?........ .. ......... ? Tabelka nr.3 nieobecne myszka123/Koszalin.......28..............8............ ........08.02.2007 natasha77/Bydgoszcz......22.............6............ .....13.01.07 poprawiłam tabelke ..coz..

jestem wrazliwa - bo jak się pracuje w małym gronie - to ciezko jest naprawde ... moja firma ma 20 osób ... do tego bylo nas 3 w biurze - teraz dwie + dwóch szefów ...

staram się akasiu ... pracowalam tu i ówdzie zawsze ok. 3 lat w kazdej firmie ... także nie jestem ptaszkie fruwajacym z kwiatka na kwiatek ... troche w biurach .. troche w sklepach z odzieżą - bylam kierownikiem ale co mi po tym firma upadla ...