Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pazia

Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

Polecane posty

witam i jak zwykle jak tu się wpada to same ciekawe i mądre rzeczy Tryniu super to napisałas i faktycznei na psychologa sie nadajesz - Ty chyba też już wiele rzeczy przeżyłas w swoim zyciu. Diana kuruj się kuruj Martiko spokojnie możesz łyknąc winka a zabawa napewno będzie super -czasami wystarczy widziec zabawnych pijanych oszołomów i smiechu co niemiara - wytańczysz sie bo kto by nie chciał tańcowac z trzeźwą partnerka .NAjważniejsze nastawienie :) Oj zapomniałam ze odebrałam wyniki TSH III 0,803 norma 0,27- 4,2 ft-3 2,64 2,57-4,43 ft-4 1,05 0,93-1,7 Plamienie miałam odponiedziałku a w niedziele rozkręciała się na dobre Robione były w 10dniu plamienia ale w 4 dniu jak się @ rozkręcił na dobre - Czy rozumiecie cos z tego bo trochę nagmatwałam :P Tak to z @ niby mamy co 28-34 DNI I TO ma byc normalne a u nas ciągle inaczej :p ale jstem zła Buziaki dla wasz Kochane i spadam dalej do pracy :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej eliza :-) tarczyce masz piękną - tylko do ciązy !!! moje pęcherzyki juz kolose ;-) jeden 26mm drugi 22mm i nie zamiezrają pękac,nie wzięlam pregnylu,poniewaz i tak sa na lewusie ;-) w poniedzialek ide jeszcze raz i duphs.ehhh\' idę liczyć gdzie bede w 7,9 i 11 dc nastepnego miesiaca bo chyba nie uda mi sie przyjac tych gonadotropin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katia100
dziewczyny zmykam do gina... dopiero w pon bede tutaj... wiec wsyztskim zycze milego, spokojnego i pelnego slonca weeekndu!! buziaczki i napisze wam co gin mi powiiedzial:) pa:*:*:**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki - kazdej z Was bym pomogła - jesteście mi bardzo bliskie- na psychologa się nie nadaje - bo sama jestem takim wrażliwcem ze chyba bym szybko sfiksowała - tak czasem sie przejmuje - na filmach płaczę - jednak wiem co to jest walczyc o miłosc i ją odzyskać - pisalam prosto z serca ... zmykam piec mezulkowi placuszki - mam swietny przepis - może wieczorkiem go wam skresle - dziś zaczynamy remont pokoju - brr - juz mne trzącha na samą myśl o balaganie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh wiewcie jakos dłuzy mi sie ten dzionek, tak zagladm i juz w 100% nie ma @ hi hi hi kamień z serca ale powiem wam ze bardzo bym chciała zeby taka sytuacja sie nie powtorzyła. Mam nadzieje że kolejny cykl przebiegnie juz w normie i oczywiscie idem na monitoring, daleko do tego mojego lekarza ale od czego sa samochody prawada a godzina drogi to nie tak zle :) a co tam kobiety porabiacie przez weekend?? jakies plany??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra kochane ja sie zegnam zmywam sie zaraz do domu ale powracam jutro bo znowu w pracy :( miłego wieczorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie dzialmy ze scianami - zerwaliśmy tapety i zrywamy teraz starą farbe szpachelkami - czuje ze jutro nie bede mogła ruszyc rękami - a kurzu i tynku - masakra jak jak nie lubie remontów ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trynitko-pracuj szybciutko a szybciej skończycie i będziecie podziwiać swoją ciężką prace. Mnie dopadla jakaś chandra,totalny dołek,zmykam pod kłderke moze mi przejdzie. zycze wszystkim slonecznego i spokojnego wekeendu,bawcie sie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trinitko-mieszkanko teraz bedzie przyjemniejsze-takie odswiezone ;-) jadiro - 🌻🌻🌻🌻🌻🌻 a ja zmykam do męzusia-ogląda mecz siatktkówki....i idziemy predziutko spac bo jutro praca...a ja na 7. papa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór:) Pisałam do Was chyba ze 40 minut i mi wszystko wywaliło:( No to jeszcze raz od początku... Przede wszystkim jeszcze raz dziękuję Wam wszystkim za słowa otuchy i może będę się powtarzać - ale i tak powtórzę - jesteście kochane - 😘 dla Was wszystkich:) Dianeczko - kuruj się Dziubek - bidulka jesteś - skończył się stres z dyplomem i pracą, to jakieś choróbsko się przypałętało:( Ale miejmy nadzieję, że czosneczek, cytrynka i gorące promienie słoneczka, które na jutro tak zapowiadają - poprawi Ci i humorek i stan zdrówka. A sobie przypomniałam - jak byłam mała - rodzice mnie czasem przy mniejszych przeziębieniach poili syropkami z buraka albo z cebuli podgrzewanymi u babci na piecu. Ten pierwszy był nawet dość dobry, za to drugi śmierdolił niemiłosiernie:P i był wstrętny ale za to naturalny i skuteczny zwłaszcza na gardełko. Może spróbuj, tylko nie pamiętam co się z tą cebulą robiło przed tym grzaniem... karolciu - Tobie dziękuję podwójnie, za to, że jako jedyna przesłałaś mi fotki akasi i surfitki:) akasiu - widzę, że dziewczyny nie przesadzały - jesteś śliczną dziewczyną, a sukienka super:) Surfitko - Ty tak samo - fajna laska z Ciebie a ściemniasz coś o jakichś dodatkowych kilogramach;) Oj bo popadnę w kompleksy przy Was! U mnie jeden cykl na clo+duphaston = 5-6 kilo więcej. I co trochę to zbiłam, to mój gin sru i następna paczka tabsów. Źle te tabletki na mnie działały... Teraz po ich odstawieniu jem normalnie, a waga powolutku zaczyna spadać. Mi nie poszło w piersi tylko w tyłek i uda - i qrcze nie mogę się dopiąć w spodenkach z zeszłego roku - masakra! karolciu - wracając do Ciebie - życzę Ci udanej podróży, wielu wspaniałych wojaży, superanckiej pogody, pięknej oliwkowej opalenizny i w ogóle jedź tam sobie, ale szybciutko do nas wracaj bo będziemy tutaj za Tobą tęsknić. cdn... (wysyłam partiami, żeby mi znowu wszystko naraz nie uciekło;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki... Voltare, oj mam tych kilogramow za duzo...mam. I to tez wina tych prochow, choroby ..i mojego lenistwa. A ja znow nie wiem czefo ty od siebie chcesz? Katio, tak nie mozna. Tryni fantastycznie ci to napisala. Malzenstwo to juz nie wolny zwiazek kiedy sie mowi nie chce cie przy drobnej klotni. Trzeba nauczyc sie wazyc slowa, bo to one najbardziej rania. I pamietaj, ze do kazdej klotni potrzeba dwojga...A w kazdym malzenstwie bywaja kryzysy i trzeba umiec wyciagnac reke...I pamieaj, ze najtrudniejszy jest poczatek..starcie dwoch swiatow. tzw dotarcie. Tylko nie mozna pozwolic by to docieranie starlo milosc ktora doprowadzila was do oltarza... Pozdrawiam i zmykam :) U mnie dalej bez zmian... Dianeczko zdrowiej. Karolciu, milego wypoczynku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jadirko - a Tobie to zazdroszczę tych pomytych okien pracusiu:) U mnie już brudne aż wstyd firanki odsłaniać. Do tej pory jak padało to miałam wymówkę co do ich mycia i swoje lenistwo w tej kwestii tłumaczyłam właśnie tymi deszczami, ale od jutra zapowiadają upały, więc chyba nie ma rady tylko trzeba będzie się zabrać do roboty... I co to za chandra - kochana - jutro jak tylko wstaniesz, machnij sobie pyszną kawkę, kawał ciacha (a co tam - dyspensa na weekend) i od razu Ci się humor poprawi:) martiko, a tobie gratuluję powalenia w końcu na łopatki wstrętnego @:P Miejmy nadzieję, że wkrótce pożegnasz się z nim na dłużej - zresztą jak każda z nas... Jutro mówisz do pracki - oj ja to się zawsze już w piątki cieszę jak zwierzak, z początku każdego weekendu:) Katia - Tryni ma rację - nie potrafię tego tak ładnie jak ona ubrać w słowa, ale widzisz - ty kształtowałaś swoją osobowość dwadzieścia kilka lat i nagle stajesz przed faktem, kiedy musisz się zmierzyć z inną osobowością kształtowaną również przez dwadzieścia kilka lat, ale w odmiennej kulturze, innym otoczeniu... Zwykle musi trochę potrwać, nim te charaktery, które pierwotnie się ze sobą gryzą zaczynają się ze sobą wzajemnie uzupełniać. Przy odrobinie dobrej woli obu stron dacie radę i za kilka latek będziecie się oboje śmiali z tego przez co teraz płaczesz... 😘 dla Ciebie i trzymaj się cieplutko - będzie dobrze - zobaczysz:) cdn...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Voltare, co za podobne mysli...pewnie i tez doswiadczenia z poczatku malzenstwa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tryni ja też lubię \"Anię z zielonego Wzgórza\", tylko że ja mam to wszystko w książkach a nie na filmach. Kiedyś sobie kupiłam całą serię i wszystki są super - te końcowe również. I są fragmenty, przy których płaczę jak bóbr - zawsze w tym samym miejscu. A co do remontu - to zabrać się za niego trudno, sprzątać po nim - strasze! Ale za to potem - przynajmniej ja tak mam;) - można godzinami siedzieć i podziwiać efekt końcowy:) U mnie takie prawdziwe remonty dopiero przed nami - dopiero udało nam się pospłacać kredyt za mieszkanko i jakiś drobny sprzęt. Teraz musieliśmy lekko przystopować - ale niedługo pomalutku zaczynamy - może nie wszystko naraz, ale powoli po kolei... Elizko 🌻 Surfitko - czego od siebie chcę? no na tamtych zdjęciach to wszystkiego nie widać bo kiecka zasłania (hehe - też odpowiednio zapozowałam;) ) Mogę Ci raczej powiedzieć z czego bym chętnie zrezygnowała - z kawałka tyłka i po szczypcie z każdego uda:P Resztę przy odrobinie dobrej woli jestem w stanie (tymczasowo) zaakceptować;) Kończę na dzisiaj - miałam zdążyć dzisiaj jeszcze z mailami, ale złośliwość rzeczy martwych - jakbym nie musiała pisać jeszcze raz tutaj wszystkiego na nowo, to by się udało:) Buziaczki dla Was wszystkich - dobrej nocki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki 🌻 korzystając z ostatnich chwil wolnego czasu chciałam się z wami pożegnać, oczywiscie będę baaardzo tęsknic, założę sie że jak wrócę to przekroczycie 400 stronę i znów tyle bedę musiała nadrobić Nie zapomnijcie o mnie 👄👄👄👄👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Słoneczka! Nareszcie mamy słoneczko - przynajmniej u mnie świeci pełną parą - a Karolcia jedzie go szukać gdzieś tam daleko. Miejmy nadzieję, że tam również będzie ono często zaglądało w międzyczasie;) Karocia - możesz tęsknić, ale tak tylko troszeczkę, bo masz tam jechać zwiedzać ;) wypocząć i się ślicznie opalić:) Za to my tutaj wszystkie będziemy na Ciebie czekać,i tęsknić za Tobą zdecydowanie bardziej, bo nas jest więcej, więc ogólnie tęsknota będzie dużo silniejsza - prosty rachunek;) Buziaczki i udanego wypoczynku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Kochane! ale dzios piekny dzien a ja sie spoznilam do pracy :) he he tak niby ze nie specjalnie :) wczoraj zajrzala do mnie moja kuzynka ktora mnie tak zle traktowala, dzialala mi na nerwy a wiedziala ze jestem na lekach i drazni mnie wszystko. No ale jak trwoga to do Ewy bo przyszla ze ja facet zostwił płakała wisiała mi na ramieniu chyba 3 godziny. Współczuje jje bo to jej pierwsza milosc io dosyc zaawansowana i mowila ze ma pecha w zyciu ze nic dobrego jej nie spotkało a ma wszyastko czego zamarzy, mowi i ma. Mialam jej powiuedziec ze za malo przeszyła zeby tak mowic, bo ja juz pzrezylam kryzys malzenski staciłam dziecko nie mamy jeszcze wlasnego miejsca choruje nie moge zajadc w ciaze to sa problemy a ona jeszcze nie raz sie zakocha i sobie zycie ulozy ale jej tego nie mowilam bo po co ja dobijac ze jeszcze nie raz od zycia kopa dostanie bo jesdt dopiero na poczatku, eh ja juz zapomnialam co to znaczy miec problem z chlopakiem bo chyba za bardzo wdrazylamsie juz w malzenstwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam za moja pisonie ale robie 10 rzeczy na raz i za szybko mi paluszki po klawiaturze chodza i zjezdzaja na inne literki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZESC KOCHANE!!!!❤️ Dzis już dobrze ,ale wczoraj mialam dreszcze bylo mi niedobrze sama niewiem co to bylo.brrrry okropnie... Strasznie wam dziekuje za kwiatuszki i dobre slowa co ja bym bez Was zrobiła?????DZiękuje...za Wasze dobre i wielkie ❤️❤️ Karolcia jeszcze raz szerokiej drogi .:) Voltare-jak co to przyjade i umyje Ci okna a ty lubisz prasować bo ja niecierpie to się zamienimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItajcie myszolki ... ja na chwileczke - nadal skrobiemy sciany dzis już z miejszym uporem bo ręce bola jak diabli - do tego mam starte 3 palce - ale prawie skończylismy :) teraz szlifowanie ścian i nakadanie preparatu grzybobójczego ... potem trzeba 3 dni czekac az zarazki wyginą i nakładamy tynk minerlany - pewnie skoczymy kolo srody ... wieczorkiem jedziemy do W-wy do kina .... mykam kochane ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim Kobietka Tryniu ale jestes pracowia :P pozazdroscic fajnie , teraz będziesz miała sliczny pokój więc warto trochę popracowac. Jadira a co z toba -może wybierz się do lekarza, może to byc jakiś wirus nie ma co zawsze porada sie przyda. Karolucia a Tobie zycze udanego wypoczynku -wypoczywaj za tych co nie mogą (np. za mnie:P) Dianeczka kuruj sie dalej i zdrowiej jak najszybciej Pzdrowienia jeszcze dla Akasi Voltare, Kati MArtiki SurFitki oraz dla kobietek które już dawno się nie odzywały Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Nic nie powiem, tylko.... Tabelka nr 1 starające się : Pazia/Warszawa...........26.............19.............. ...ok 08.07.07 Trinity /k.Łowicza.........30.............19................ok.08.08 . 07 Lenka/Ostrołęka...........28.............10............. ......15.06.07 akasia/ZielonaGóra........26..............27............ ........28.07.07 sysia111/k.Ostrowa wlkp.26.............37....................14.07.07 Surfitka/ Kraków...........27.............31.................... 12.08.07 kukusia .......................25.............6.................ok. 07.07.07 karolcia_26...................27 ...........14 ....................27.07.07 Eliza333/Kraków............30.............10............ .....ok05.07.07 Monia80/ Kutno.............27.............30 ...............ok.21.05.07 Martika-2327.................23............14........... .........xxxxxxx Marta 24/USA................24..............2....................3 0. 07.07 voltare/k.Opola.............30.............61........... ......ok.22.07.07 Justyna24....................24.............24.......... .......ok.06.07.07 jadira/Kraków...............34..............8........... .....ok.19.07.07 Katia100/Gliwice............23..............8........... .......ok.21.07.07 Tabelka nr 2 zaciażone NICK/ Skąd...............Wiek........tydzień ciąży.........termin porodu Diana24/Olsztyn..........25............31............... .......07.09.2007 Justyna/Londyn...........26............27............... .......03.10.2007 Paula76/Olsztyn...........31............24.............. .......27.10.2007 anisik/Wrocław............28............17.............. .......22.12.2007 (lub 26.12.2007) Martynia/Legnica..........26............11.............. .......30.01.2008 :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D 😘 dla kazdej z was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś tu pustki dzisiaj straszne... Ale macie rację - w końcu to strasznie niezdrowo przed kompem tyle czasu spędzać;) jadirko - może to miałaś takie jednodniowe dolegliwości jak ja w zeszłym tygodniu, że przez całą niedzielę nie mogłam się podnieść z łóżka, bo mną dreszcze trzepały. Przyjechać możesz, ale żebym Cię tam zaraz miała gonić do mycia okien to nie - nie miałabym sumienia - mam ich aż 4 w tym jedno duże;) A prasowanie też mnie czeka - dzisiaj korzystając ze słoneczka wyprałam chyba wszystko co było w domu typu: zimowe kurtki, pościel, koce - dobrze, że Misiek dużo drutów pomontował na ogrodzie do suszenia prania, to czasem mogę sobie pozwolić na takie akcje (oczywiście na okna nie starczyło czasu ani sił - padam na buzię - może zrobię to w poniedziałek) Surfitko gratuluję @;) Normalnie żadnej innej dziewczynie stąd nie gratulowałabym małpiszona, ale Ty go już tak wyglądałaś, że w zaistniałej sytuacji grzechem by było Ci go nie pogratulować;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surfitko, tylko żeby nie rozpanoszył się on u Ciebie teraz na 2 tygodnie tak jak u Martiki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane - ja tylko na sekundke by się przywitac ... własnie jem sniadanko - przygotowałam obiad - potem smigamy do W-wy na zakupy ... do Ikei ... całuski przesyłam wszystkim chorowitkowm 🌻 miłego dzionka - a powinien byc bo u mnie na termometrze juz 28 stopni ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) A ja już po obiadku - dzisiaj szybciej, bo robi się coraz cieplej i stanie przy garach w taki ukrop robi się nie do wytrzymania. Na dworze też się wysiedzieć nie da - już prawie 34 stopnie mam na termometrze... Tak źle i tak niedobrze... Zaraz wysyłam miśka po jakieś hurtowe ilości lodów;) Pozdrowionka 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My własnie wrocilismy z zakupow ... troszke poszalelismy - kupiłam sobie w Ikei - super poduszki na lóżko, kapę, posciel ... no i dwie bluzeczki w Reserved ... upal niemiłościerny ... dobrze ze samochód ma klime bo inaczej można byłoby sie upiec ... jak wrócilismy ze sklepów w samochodzie mileiśmy 68 stopni :( w drodze powrotnej tez zopatrzyliśmy się w lody i polewe czekoladową :) teraz juz sie chłodzimy bo w domku mamy bardzo chlodno ... dziś czeka nas noc na materacu - pokój wydenzynkowaliśmy ... jutro zamawiamy tynk a od wtorku heya nakładamy go na sciany ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A coz to...taka cisza...Nawet nie ma sie komu wyzalic :( Voltare, mam nadzieje, ze moja @ sie normalnie zakonczy bo to cykl z hsg... Trynitko, nie zazdroszcze remontow...chociaz potem jak sie juz wszystko zrobi i widac efekt pracy to jest to niesamowite uczucie. A temperatura...szkoda gadac. Dzis rano o 6.30 juz bylo chyba z 30 stopni...Teraz siedze w domu bo klimatyzacja, na plaze nie pojde wiadomo czemu...z reszta i tak pewnie nie ma miejsca na kocyk :/ tyle ludzi..koszmar. A ja sie smuce bo bylam dzis w klinice. Zrobili mi badanka i przy okazji tez usg. Endometrium sie pieknie zluszcza, @ przebiega prawidlowo, ale ten pecherzyk nie peknal i zrobila sie z niego cystka :( Nie dostalam nic na stymulacje owulacji w tym cyklu, przez ta cyste. Podobno ma sie wchlonac w tym miesiacu , bo jest mala i wypelniona plynem...ale moje cykle sa takie dlugiee....nie chce znowu czekac 3 miesiace na @. Wezme sobie na dziko duphaston to powinnam miec nastepna @ w terminie, ale znowu kolejny mieiac z glowy. Do dupy to wszystko 😠 W tym cyklu na spokojnie mam zrobic hsg, maz nasionka i krew...A myslalam ze cos drgnie...Trudno. Moc ludzka utkana jest z cierpliwosci i wiary... Pozdrawiam i mam nadzieje, ze wrocicie na topik...i ze upal was nie wysmazy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×