Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pazia

Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

Polecane posty

akasiu:) dziękuje za zdjęcia z chrztu,ładna z Ciebie laseczka-i śliczna młoda mamusia, i śliczną masz córeczkę🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć:) Na dzień dobry powiem, że u nas bez zmian - mała nadal w środku;) Ja natomiast od kilku dni odczuwam nieodpartą senność - zasypiam praktycznie w biegu i gdzie się da:P Właściwie to znowu jestem śpiąca:O akasiu - dziękuję za zdjęcia - obie super wyglądałyście! A jeżeli chodzi o imprezkę - o ile pogoda będzie ładna to nie ma się nad czym zastanawiać - chyba rzeczywiście ogród będzie w tej sytuacji najlepszym rozwiązaniem. A nie myśleliście wcześniej żeby połączyć chrzest z roczkiem? Mielibyście załatwione obie imprezy za jednym zamachem i kosztem - a w sumie przecież odstęp w ich czasie jest u Was bardzo mały. Ja tam nie wiem - u nas chyba jak już dojdzie do takich imprez, to kończy się tylko na nas - rodzicach, na chrzestnych i dziadkach. Trudno - jedna i druga rodzina musi zrozumieć, bo w przeciwnym wypadku mielibyśmy do zorganizowania małe wesele, a to bez sensu. No i problem podobnie jak u Was z lokalem, a te kilka osób to mi się bez problemu w domku zmieści:) karolcia - z Chorwacją niestety Ci nie pomogę. Kiedyś miałam względem niej plany objazdowe, do momentu obejrzenia kasety z wojaży szwagra. Jakoś tamtejsze kamieniste plaże nie przypadły mi do gustu. Pewnie gdzieś indziej są też jakieś normalne plaże do poleżenia i poleniuchowania, no ale tam gdzie on był średnio mi się podobało. A co do paradowania z brzuchalem przed sąsiadką - już chyba widziała bez zbędnego \"manifestowania\":P bo ostatnio gorąco mi i latam w krótkim rękawku, po dworze, więc nie ma bata. A przed jej \"bacznym (czyt. wścibskim:P ) spojrzeniem niewiele się ukryje:P martyniu - może rzeczywiście pływanie i ćwiczenia na basenie przyniosą lepsze rezultaty niż ciągłe leki lub zastrzyki? Co do podarunków teściowej dla Lenki to hmm bez komentarza. Zwłaszcza, że nie widzi jej na codzień. Chociaż z drugiej strony to się do czegoś przyznam:P Czasem zajrzę do lumpeksu - wprawdzie nie po ciuchy, ale po zapas gryzaków dla mojej psiury - gumowe zabawki dla dzieci są o niebo mocniejsze niż takie ze sklepu zoologicznego no i za cenę jednej z takiego normalnego sklepu (z którą nasz potwór radzi sobie w jakieś 10-15 minut) mam 8-10 używanych gumowych piszczałek, z którymi już nie jest tak prosto - jedna to przynajmniej kilka dni dobrej zabawy, a jaka radocha do tego! Ale wracając do tematu - podczas jednej z takich wizyt zobaczyliśmy tam konia:P średniej wielkości maskotkę - ale nie taką jak w naszych sklepach zoologicznych tylko z taką śliczną mordką i z takiego miłego futerka. Koniec końców koń wylądował u mojego chrześniaka - prałam go chyba ze 3 razy w dziecięcym proszku i wietrzyłam po każdym praniu na dworze. A mały jest teraz na etapie poznawania zwierzaków - zwłaszcza tych przydomowych. Mimo iż mieszkają w mieście to jest zafascynowany świniami, kozami, kurami itp - a jeszcze jak tylko rodzice zdołają mu gdzieś takiego zwierzaka na żywca pokazać to już całkiem! W każdym razie \"nasz\" koń jest obecnie hitem numer 1 - wszystko inne się chowa:D Nie umniejszając tym powystawianym na allegro - nie ma porównania jeżeli chodzi o wygląd no i jakość również. Inna sprawa, że ja małego widzę stosunkowo często i przeważnie przy jakichś konkretnych okazjach dostaje od nas coś konkretnego. Ale czasem tak bez okazji fajnie trafić z czymś co przypadnie dziecku do gustu - nawet jeżeli byśmy się tego nawet nie spodziewali:) aska.jb - takim gadaniem lekarza się nie przejmuj - musi asekuracyjnie powiedzieć Ci coś takiego, co nie znaczy, że bezpośrednio akurat Ciebie takie coś będzie dotyczyło. Wbrew pozorom takie przypadki zdarzają się stosunkowo rzadko, aczkolwiek ja raz miałam już takie puste jajo płodowe. Na szczęście organizm oczyścił się sam i nie musiałam korzystać z leczenia szpitalnego. paziu - spóźniony urodzinowy buziak! 😘 dla całej niewymienionej reszty po wiosennym 🌻 Tabelka nr 1: staraczki NICK/ Skąd---------------Wiek-------ilośc starań......data następnej @ Justynka ..................26...........???..................ok.20.04 .2009 karolcia_26................29...........36.............. ........22.04.2009 Trinity /k.Łowicza.......31...........30...................ok. 05.05.2009 Błękit_ka/Szczecin......29.............5................ .. ok 02.03.2009 olcia21......................21...........30............ .......ok 17.03.2009 Diana26.....................27............2............. ..........25.03.2009 Tabelka nr 2: zaciążone NICK/ Skąd---------------Wiek-------tydzień ciąży---------termin porodu voltare ....................32.............38.....................05 .05.2009 martika2428..............25.............20.............. .......20.08.2009 aska.jb......................23............5............ ...........????????? Tabelka nr 3: Dzieciaczki urodzone NICK/ Skąd ---------------- ---Płeć-----------Imię--------------------Data ur. martyn--ia/dolny śląsk......córka.........Lena................10.01.2008 akasia/ZielonaGóra..........córeczka.....Hanna Maria......07.04.2008 Surfitka/Krakow/NY.........córka.........Nina ...............16.06.2008 anisik2/Wrocław ............córka..........Aleksandra........10.12.2007 pazia/wawa...................syn.............Adrian..... .......02.01.2009

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej voltare - ty to już możesz \"teoretycznie\" rodzić :) a zdjeć jak nie ma tak nie ma, i ani słówkiem nie piśniesz na ten temat :P no dobra, grunt żebyś nam z córeczka wysłała :D madziarku, a ty czym się zajmujesz we włoszech?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolcia - zdjęcia porobiłam, tylko muszę zgrać do kompa i roześlę. W każdym razie dokumentacja została wykonana:P Uciekam dokończyć obiad, bo zaraz K. wraca z roboty. Dzisiaj na specjalne życzenie - sos pieczarkowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufff - i już po obiedzie :) karolcia - sosik dzisiaj do ziemniaczków i surówki z czerwonych buraczków - plany były inne, ale mężusia zachcianki nachodzą:P i dzwonił z prośbą o ich zaspokojenie:P Teraz szukam chętnych, którzy by mi gary po tym biedzie pozmywali:P I zaraz zmykam do ogrodu się powygrzewać na słoneczku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo to pychotka obiadzik :) gary mogę pomyć, lubię :P ja postanowiłam zrzucic ok 5 kg, zaczynając oczywiście od resztki ciasta świątecznego :P i dziś na obiad warzywka z patelni :) ciekawe jak długo wytrzymam, w sumie muszę ograniczyć w dużym stopniu słodycze, bo wczoraj to nawet barana cukrowego z koszyczka zjadłam. a jeszcze mam takiego ogromnego z czekolady :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolcia - a widzisz u mnie odwrotnie jeżeli chodzi o odchudzanie:P Ja wiem, że wcześniejsze leczenie przyczyniło się do tego, że będzie co zrzucać po porodzie:P ale ponieważ przez samą ciążę przytyłam raptem 7kg więc ostatnio łapię się na tym, że pozwalam sobie na pewne pofolgowanie:P Ostatnio wsunęliśmy z mężem cały litr lodów z polewą truskawkową - mniam! Za mądre to raczej nie było, ale póki co odpukać nic mi po nich nie jest. Wszystko przez K. bo dzień wcześniej kupił loda w kubku i miał on być na spółę, a ja o tym zapomniałam i pojechałam sobie do rodziców a jak wróciłam to mąż był w pracy a loda już nie było:P Stwierdził, że mnie i tak nie było, a jemu było strasznie gorąco. No i w nagrodę przytachał na pocieszenie takiego litrowego:P E tam - jak uda mi się karmić piersią - wtedy zacznie się prawdziwa dietka i odchudzanie. A teraz to są ostatnie dni, kiedy na pewne sprawy mogę sobie pozwolić, to sobie pozwalam:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolcia_26:) ja w tamtym roku byłam latem na owocach a teraz od czasu do czasu zajmuje się dzieckiem koleżanki,ale teraz z inna koleżanką chcemy poszukać czegoś na sezon,a może akurat załapiemy się na dłużej,będziemy szukać czegoś w hotelu lub restauracji,zawsze dobre to niż nic,lub siedzieć w domu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziara, pewnie ze lepsze cokolwiek niż siedzenie w domu, a dobrze znasz język? ile już tam mieszkacie? napewno coś znajdziesz :) voltare, nawet nie wiesz jak ja bardzo bym się chciała tak objadać bez konsekwencji, takich tu i teraz; a za parę miesięcy zrzucać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas się dopisać do tabelki: Tabelka nr 1 : staraczki NICK/ Skąd---------------Wiek-------ilośc starań......data następnej @ Justynka ..................26...........???..................ok.20.04 .2009 karolcia_26................29...........36.............. ........22.04.2009 Trinity /k.Łowicza.......31...........30...................ok. 05.05.2009 Błękit_ka/Szczecin......29.............5................ .. ok 02.03.2009 olcia21......................21...........30............ .......ok 17.03.2009 Diana26.....................27............2............. ..........25.03.2009 xxmadziaraxx..............30..........(juz nie licze) ........7.05.2009 Tabelka nr 2: zaciążone NICK/ Skąd---------------Wiek-------tydzień ciąży---------termin porodu voltare ....................32.............38.....................05 .05.2009 martika2428..............25.............20.............. .......20.08.2009 aska.jb......................23............5............ ...........????????? Tabelka nr 3: Dzieciaczki urodzone NICK/ Skąd ---------------- ---Płeć-----------Imię--------------------Data ur. martyn--ia/dolny śląsk......córka.........Lena................10.01.2008 akasia/ZielonaGóra..........córeczka.....Hanna Maria......07.04.2008 Surfitka/Krakow/NY.........córka.........Nina ...............16.06.2008 anisik2/Wrocław ............córka..........Aleksandra........10.12.2007 pazia/wawa...................syn.............Adrian..... .......02.01.2009

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co tak cicho dziś??? fajnie że już weekend, mieliśmy jechać na krokuski, ale jutro ma padać :( no zobaczymy czy się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc długo nie pisałam ale dopadła mnie straszna grypa zdycham , narazie odpukac mała makatar moze uda mi sie jej nie zarazic, od tygodnia spi w łózeczku, wszyscy mi mowili ze czeka mnie długie oduczanie od spania ze mną i przyzwyczajanie do łózeczka a tu proszę tak jej sie spodobało jej własne łózeczko ze juz nie chce spac ze mną a swoje łózeczko chodzi i całuje haha co do wizyty w klinice to sytuacja wygląda tak, ze na nerce jest tzw rano blizna po operacji i jesli choc raz dostanie gorączki i wyniki skocza to od razu operuja sprawdzą czy jakies dziury sie nie odnowiły a jesli tak to znowu trzeba bedzie je pozatykac, jesli zas (trzymac kciuki) nie bedzie zadnego nawrotu to we wrzesniu powtarzamy badanie scyntygraficzne i jesli lewa nerka dalej sie pogorszy bo od stycznia sie pogorszyła to wtedy operujemy tez:( a termin w warszawie mam 21 lipca wiec licze ze sie spotkam z niektórymi dziewczynkami:) u nas pogoda dzis łądna a szkoda bo musze siedziec w domu, musze sie wykurowac bo we wtorek znowu klinika i musze miec siły volatre ale ty mało przytyłas w ciąży super, co to jest 7 kg, szybko wszytsko zrzucisz, a swoją droga to ta maleńka mogłaby pomału wyjść bo ciotki czekaja:)a co do rzeczy z lumpu, ja nie mam nicprzeciwko wprawdzie sama nie kupuję małej takich rzeczy, no ale nie widzę w tym ogólnie nic złego, jednak jesli chodzi o zajebistą babcię która pieniążki wydaje na córunie i jej chłopaka a na nas (to juz nawet nie marze) ale na swoją wymarzoną wnuczke załuje to nawet nie chce mi sie pisac akasiu zdjecia słiczne, ale faktycznie mogłas zrobic roczek i chrzest za jednym zamachem:)ja nie robiłam roczku bo na roczek bylismy w szpitalu, potem jak mielismy robic to znowu szpital i tak wkółko, mam nadzieje ze nka mi kiedys to wybaczy;)a co do gotowania na roczek to ja Ci nie pomoge bo nie gotuje ale chętnie mogę przyjsć coś zjeść:) karocliu ja tez ci nie pomogę my narazie jedziemy z Lenką nad Polskie morze bo gdzies dalej lekarz nie pozwolił aska jb głowa do góry wszytsko bedzie dobrze, ja kiedys pisałam o tym ze moja przyjaciólka miała takie puste jajo, ale ty nie mozesz tak myslec, bo u ciebie wszystko jest i bedzie ok, a nerwy i stresy przechodziła kazda z nas paziu, jadirko Trini Martt i cała reszta co u was?👄 aha voltare czekamy na zdjecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj marty--niu w klubie :-( mnie tez dopadło jakies paskudztwo .fuj i jade na antybiotyku,,,,bylam dzisiaj na pogotowiu a co do lumpow to tez nie mam nic przeciwko i czasami sobie cos wynajde oryginalnego prawie nowego :|P ale przy moim malym nicponiu nie ma czasu na buszowanie,w ogole nie ma czasu na sklepy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wkońcu troszke poczytałam ale niewiem czy wszystko zapamiętalam:-p martyniu ty znowu biedulko chora:-( co do twojej teściowej to szkoda słów jakby ktoś sprezentował ciuchy z lumpeksu to chyba bym padła. Ogólnie ja też nie mam nic przeciwko lumpeksom ale ja nie umiem tam szukać, byłam może ze 3 razy w życiu i dla mnie nic tam nie było. Raz byłam też we wzorcowni może i tam są jakieś okazy ale ceny mają droższe niż w sklepach. Zresztą teraz w sklepach są takie przeceny że chyba nie opłaca się tam kupować, może się myle. Akasiu widze ze urodzinki planujecie całą parą, pewnie macie tak duzą rodzine, my szukaliśmy restauracji na chrzciny i znaleźliśmy lokal i wyjdzie nas 1400 za 13 osób, koleżanka robi w domu i cena wyjdzie jej podobnie, zaoszczędzą jakieś 300 zł ale ile gotowania, sprzątania itd. Voltarko tylko patrzeć a córunia będzie już z wami kurcze kiedy to zleciało i oczywiście ja też czekam na foty:-) Karolciu my wpzryszlym roku planujemy wyjazd na chorwacje ale na własną ręke, samochodem z moją mamą i jej znajomym który zna chorwacje bo często jeżdził ale na dzień dzisiejszy ja tez nic niewiem. xmadziarko super ze sie wpisałas do tabelki, będziesz częściej bywać i zdawac nam relacje. Asiu ty się nie denerwuj bo u mnie na usg też serduszka nie było a 3 dni później na usg w szpitalu jak mialam plamienia to biło serduszko:-) A tak pozatym to za 3 dni będzie rok jak się dowiedziałam że jestem w ciaży:-D Adrianek rośnie, jest coraz bardziej kumaty, niestety placzek z niego niesamowity ale też pocieszny, juz drugą noc zasypia sam w łóżeczku bez nikogo uff ale nie zapeszam;-) Dobranoc papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane :) akasiu - zapomniałas o mnie rozsyłająć zdjęcia z chrztu ... poproszę o zdjęcia :) Martyniu kochanie - Ty to się masz biedulko z tym choróbskami - współczuję z całego serca i zycze Tobie i Lenusi mega duzo zdrówka - byście wreszcie mogły się nacieszyć wiosną ... voltare - tylko 7 kg - super - juz niedlugo bedziesz tulić swoją krolewne w ramionach - jejku - tak szybciutko przelecial ten czas :) karolciu - widze ze masz podobnie jak ja ciągle obiecuję sobie ze zrzuce 5-6 kg i cały czas jak widze coś z czekolady to moja silna wola slabnie :P ... muszę jednak się zawziąść i koniecznie wcielić ten plan w zycie bo wakacje tuz tuz a ja na brzuszku mam oponkę :P w ten wekend wyprawiam swoje imieniny i mam mega wielkie zamieszanie w domu ... musialam rozplanować wszystko i podzielić wszystko na dwie tury ... niestety swobodnie do naszego pokoju wchodzi 8 osób - potem jest już kombiniowanie dostawianie stołu ... brak krzesełek i takie tam ... wczoraj miałam teściów ... dzisiaj mamy młodsze towarzystwo ... od czwartku wojuję - najpierw zakupy a potem pichcenie , nie wiem co mnie napadło ale zrobiłam wszystko jak dla armii, łącznie z pieczeniem ciast ... lodowka peka w szwach a ja zastanawiam się czy cały kolejny tydzień nie bedziemy dojadać resztek ... kaski poszło - ze ho ho - wszystko teraz takie dorogie ... pozdrawiam Was wszyściutkie: nasze mamusie , dzieciaczki, nasze cięzaroweczki i staraczki - mega wielkie buziaki pa pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tam mija weekend babeczki:)?? Dziekuje wam ogromnie za wsparcie - jeszcze tydzien i dowiemy sie z L co i jak ale staramy sie byc dobrej mysli:) W koncu to puste jajo sie ZDARZA a nie wystepuje w co drugim przypadku;P U mnie od trzech dni zaczyna sie cyrk z mdlosciami - a juz tak sie cieszylam ze mnie to jakos omija;) Karolciu bede trzymala kciuki za dietke:)Mi sie za to taki cellulit na tyłek rzucił że nie wiem czy przed ciąża widzialam podobne patalajstwo u siebie;P Martyniu kochanie mam nadzieje ze z Toba juz lepiej i niedlugo bedziesz sobie wiosennie skakala po domku:) Voltare, kurcze jak ja Ci zazdroszcze - 7 KG!!!! Ja to chyba tez przytyje siedem tyle że siedem-dziesiąt:P Trinity27 az mi slinka leci jak czytam o tej pelnej lodowie - jakie pysznosci przygotowalas? akasiu ja tez nie widzialam Twojego anioleczka - wyslij mi zdjecia jak tylko bedziesz miala czas:* Paziulku a Ty poszlas do gina jak juz serduszk bilo czy tez czekalas jak bedzie? Calusy dla Twojego szczescia :* xmadziarko witaj w tabelce - trzymam kciuki zebys szybciutko przeskoczyla do zaciazonych:) Buziaki dla wszystkich!!!! Miłej końcóweczki weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RENI 15
Czas się dopisać do tabelki: Tabelka nr 1 : staraczki NICK/ Skąd---------------Wiek-------ilośc starań......data następnej @ Justynka ..................26...........???..................ok.20.04 .2009 karolcia_26................29...........36.............. ........22.04.2009 Trinity /k.Łowicza.......31...........30...................ok. 05.05.2009 Błękit_ka/Szczecin......29.............5................ .. ok 02.03.2009 olcia21......................21...........30............ .......ok 17.03.2009 Diana26.....................27............2............. ..........25.03.2009 xxmadziaraxx..............30..........(juz nie licze) ........7.05.2009 RENI 15......................26...........1,5ROKU........OBY JEJ NIE BYŁO GRTULACJE WSZYSTKIM KTÓRYM SIE UDAŁO, MI NIESTETY NIE :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc mam mega doła, moja choroba nie ustepuje,zdycham, małej katar juz sie skonczył trwał tylko 3 dni, dzis odebrałam wyniki posiewu cewnikowanego małej znowu jest infejkcja i bakteria jutro jedziemy do szpitala i pewnie nas zostawią najpierw na leczenie a potem chyba tak jak lekarz mowił na kolejną operację, ja juz nie mam siły:( akasiu a jak ty sie czujesz? aska nie martw sie objaw mdłości to dobry objaw ze wszytsko rozwija sie jak najlepiej:) Trini ales imprezkę urządziła chętnie bym wpadła:)a wogóle to wszystkiego naj naj z okazji imienin, nie pamietam kiedy są dokładnie ale juz moze mnie od jutra nie byc, 🌻 paziu now reszcie cos napisałas gdzie ty sie podiewałas, a co z jadirka aha gdyby mnie nie było długo to proszę o smsa jesli voltare urodzi całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha pomózcie znikneły mi wsyztsko ikony z pulpitu nie wiem co sie stało, od wczoraj nie ma da sie to jakoś przywrócić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HI :-d marty--niu biedne jestescie :-( napewno znajdziesz jeszcze jakies resztki sił ! Wszystkim Agnieszkom STO LAT !! 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 u mnie to bylo tak: w piatek wieczorem dostalam potwornych dreszczy i 39,wiec wygadalo mi to na ponowne zapalenie cycka :-/ wzięłam od sasiadki gowniany antybiotyk duomox ( na zapalenie piersi jest super),ale marnie mi to przechodzilo,w sobote smignelam na pogotowie i mi babka wypisala duomox na gebe.Po czym wieczorem sie zorientowalam,ze to jakas grypa czy cos podobnego .......aaaaaaa fffffffffffeeeeeeeeeee w zyciu tak nie chorowalam jak na przelomie 2008/2009.Ciaza jednak to katalizator chorob :/ a takiej choroby jak mam teraz to nawet jako dziecko nie przechodzilam :? stracilam glos !!!!!!! czuje sie paskudnie i gdybym wiedziala,ze to nie cyc to bym sobie zapodala jakis mocniejszy antybiotyk. ach mowie Wam.Hania jako -tako sie jeszcze trzyma,ale dzisiaj juz kicha :-( a co do szpitalów to my postawilismy na maj.T.j na te klinike gastroenterologiczna w poznaniu,ale chyba na forum nikogo nie ma z Poznania ./ mam pisac prace (wnioski koncowe) ale chyba pojde sie polozyc do hanui na pol godzinki bo glowa peka,pap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
p.s podeslijcie Trini zdjecia z chrzcin. a Twojego maila Aska.j.b nie mam/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuje dziewczynki za zyczenia - jesteście kochane :D w takim razie czekam na zdjęcia z chrzcin Hanulki - niech mi je ktoś podesle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×