Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiki*

Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Polecane posty

Gość CELICA
Mika23,nie podpadłas mi ani ty ani własciwie nikt inny,ja tylko nie lubie jak ktos chce czasem byc madzrejszy od telewizora :) ,a ze wyznaje zasade,ze jak mi cos nie pasuje to spadam,a nie zaczynam wojny,bo w tym przypadku to jaka kolwiek polemika nie ma zadnego sensu.Oj,wogole to nie ważne juz.:):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Troszku popracowałam :) ale bolą mnie plecy i chyba dam sobie spokój! Zresztą mąż wrócił więc chcę sobie z nim posiedzieć. Aneczka, synuś super. Ale giguś!!! Chyba bardzo pogodny i energiczny, co? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może wiecie co słychać u Takai??? A może ona sama wie ;) ? Hop, hop!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikapie
dziewczyny. nie wiem co robic!!! raz na godzine mam takie skurcze chyba macicy (gdzies w polowie drogi miedzy pepkiem a miejscem gdzie koncza sie wloski :-)). moj gin dzis ma usg, wiec nie bedzie odbieral telefonu co najmniej do 23. do naszego szpitala jakos ... nie wiem juz sama. te bole nie sa baardzo bolesne lae taki jakby ktos igielke wbijal. jak nie urok to sraczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszyskich!!! Wróciłam w zdecydowanie lepszej formie psychicznej i w każdej wolnej chwili postarm się tu zaglądać. U mnie bóle już mineły ale plamie dalej. Troszeczkę ale plamie. Głownie w dzień, w nocy spokój. Mam niedyskretne pytanko: po jakim czasie od zabiegu sie kochałyście???? Dzięki za odpowiedź. Zaraz postaram sie poczytać co nastukałyście od środu. Duuużo tego. POzdrowionka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikapie
Mika - jestem w 17 tyg. ja po zabiegu wrocilam do zycia lozkowego dopiero po pierwszej @.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monikapie moja rada - jedż do szpitala. Lepiej niech Cie lekarz zobaczy. Takie bóle są czasami jak się macica powiększa ale ja na twoim miejscu bym pojechała... Może jestem przewrażliwiona ale jedź kochana, lepiej to sprawdzić!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikapie
Agusia - ja tez jestem przewrazliwona ale cholera ja mam z nasza ginekologia na pienku. nienawidze tych konowalow. druga sprawa, ze jak ostatnio bylam to nie chcieli mnie zbadac dopoki nie przyjma mnie na oddzial a ja tu nie zostane za chiny. ale chyba pojade. moz zgodza sie mnie tylko zbadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monikapie jak chcesz ale byłabyś spokojniejsza. Wiem, że szpitale są ochydne. Sama to przerabiałam, ale może tylko cię zbadają i bedzie ok, a jak nie to się zawsze możesz wypisać... Zycze Ci żeby było ok, tego z całego serca. Uciekam już dzisiaj. Do jutra. Papa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, dzięki Celica, że zauwazyłaś moją nieobecność... Żałuję, że nie mam Twojego maila, bo chętnie bym z Tobą popisała... Może któraś z was wie coś na temat cykli bezowulacyjnych? Byłam dziś u gina na obserwacji cyklu, a tam nie było jajeczka. Powiedział, że nie każdy cykl jest płodny. Ale ja się oczywiście załamałam. Czy może być tak, że przedłużające się przeziębienie powoduje bezowulacyjność, albo, że się owulacja mocno przesuwa? Bo ja niby nie wiem kiedy mam owulację, ale zawsze mnie ciągnie z jednej albo drugiej strony. Poza tym poznaję zawsze po śluzie. Tym razem śluz płodny mi się dopiero zaczyna (13 dc, a cykle 30-stodniowe). Pozadrawiam was wszystkie, a szczegolnie mocno te, ktore są w ciąży, bo mnie to już chyba nie będzie dane... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia konowały konowałami-dla własnego i naszego spokoju jedź i szybko nam melduj co sie tam dzieje A no i umówilam się na wizytę do stomatologa-jutro 17.15

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CELICA
mozzarella,moj adres celica@vp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mika, trudno powiedzieć coś o takich bólach. Może to owulacja? Celica, kochana dziś, najpóźniej jutro coś skrobnę. :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mika Mam nadzieję, że lekarz, który robił mi USG, jest na tyle odpowiedzialny, że nie wcisnął nam \"kitu\" co do płci, zwłaszcza że wiedział, że mój M. liczy na synusia... Za 200 zeta można chyba wymagać solidnej oceny płci, nie? ;) W którymś numerze \"M jak Mama\" czytałam wypowiedź ultrasonografisty, że odpowiedzialny lekarz powie, że to dziewczynka, nie wtedy, kiedy nie zobaczy siusiaka, tylko wtedy, kiedy zobaczy wargi sromowe. No a poza tym mam już sporo sukieneczke na Niuńkę, żal by mi teraz było :D Przywiązaliśmy się już do myśli, że to panienka :) Zresztą co ja mogę urodzić? :D Mój ojciec miał 5 sióstr, tylko jedna z nich miała synów (i dwie córki), reszta same dziewczyny. Moja mama ma siostrę i dwie siostrzenice. Mój brat ma dwie córki... Córcia jest nam pisana ;) Co do zębów - trzeba leczyć, bo zaniedbanie może grozić ogólnoustrojową infekcją, niebezpieczną dla ciąży. A wyniki hist-pat raczej na nic konkretnego nie wskazują. Wiele z nas miało to samo. I mam nadzieję, że to nie ja jestem ta \"mądrzejsza od telewizora...\" Jeśłi tak, to nie kciałam. Buuuuu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Mika my musimy płacic za genetyke, bo nie mieszkamy w Polsce, a w związku z tym nie mamy ubezpieczenia :( Natomiast chcemy te badania wykonac w Polsce, bo do tutejszych lekarzy (Anglia) nie mam zaufania :( Moim zdaniem im sie nic nie chce :( na wszystkie dolegliwości przepisuja paracetamol :( Ostatnio nawet mój mąż na biegunke go dostał :( Paranoja :( Natomiast co do Was to ja bym zrobiła te przeciwciała antyfosfolipidowe, dlatego, że mój lekarz powiedział, że jeżeli płód kilka razy obumiera na tym samym etapie to może to być własnie zespół antyfosfolipidowy :( Na szczęście do wyleczenia :) Niby u mnie moje Aniołki tez odleciały na przełomie 6 /7 tygodnia :(. Wtedy te ciąże przestały się rozwijać :(, a dowaidywałam sie o tym w tygodniu 11 na standardowym usg :( W obu przypadkach wcześniej nie miałam żadnych krwawień, plamien, nic :( Zobaczymy jak powtórzę badania na zespól. Jeżeli one będa ok, no i badania nasienia będa ok, no to wtedy genetyka! Celavie zgadzam się z Toba, że teraz coraz trudniej odpisywać każdej imiennie i mam nadzieje, ze sie kobitki nie będziecie obrażać :) i uciekac stad ;) i zakładac nowe fora ;)? aneczka Kaceper przecudowny!!!!Alez ja Ci zazdroszczę! Agusia 28 ja kochałam sie ponad 5 tygdoni po zabiegu!Wiem, ze teoretycznie powinnam poczekac do pierwszej @ po zabiegu, ale krew nie woda :P, nie wytrzymaliśmy no i było mochanko :D A wogóle to w jakim czasie po powinien pojawic sie ten okres?U mnie niedługo będzie 6 tygodni, a jego ani widu ani słuchu :( Niby podobno do 8 tygodni, ale poprzednim razem dostałm juz po 4 a teraz cisza :( Też się zastanawiam gdzie podziała sie takaja?pisała, że chce odpocząć od forum, neta, a więc może odpoczywa dalej :) Dawna Justy ja bardzo cenie Twoja mądrość. Zawsze mozna na Ciebie liczyć. Wiesz bardzo dużo na tematy dla mnie cholernie istotne :)I mam nadzieję, że nadal tak będzie :) Pozdrawiam Was wszsytkie :) 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CELICA
Dawna Justy,u mnie w rodzinie tez same baby :) moja babcia miała siostre,moja mama jest jedynaczką,ja tez :) ja mam 2 dziewczynki i jak sie uda to pewnie bede miec trzecia :) A co tam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CELICA
oj,teraz doczytałam Dawna Justy ,ze sie pytasz czy to ty jestes dla mnie tym ,,telewizorem,, :) NIE!!! Twoje wypowiedzi sa własnie bardzo konkretne i napewno dla wielu dziewczyn pomocne.Musze wyjasnic,ze tak naprawde to nie pasowało mi tylko kilka wypowiedzi pewnej osoby i wogole to nie było takie wazne,moze troche zle sie wyraziłam...Troche nie rozumiem po co sie udzielaja tu pewne osoby...ale to tylko moje myslenie i jak mi nie bedzie pasowało to sobie znowu zrobie ,,urlop,, ale napewno nikomu nie bede wytykac co mi sie nie podoba bo to nie w moim stylu.Temat zamykam.OK? Pozdrawiam wszystkie i dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CELICA
oj,teraz doczytałam Dawna Justy ,ze sie pytasz czy to ty jestes dla mnie tym ,,telewizorem,, :) NIE!!! Twoje wypowiedzi sa własnie bardzo konkretne i napewno dla wielu dziewczyn pomocne.Musze wyjasnic,ze tak naprawde to nie pasowało mi tylko kilka wypowiedzi pewnej osoby i wogole to nie było takie wazne,moze troche zle sie wyraziłam...Troche nie rozumiem po co sie udzielaja tu pewne osoby...ale to tylko moje myslenie i jak mi nie bedzie pasowało to sobie znowu zrobie ,,urlop,, ale napewno nikomu nie bede wytykac co mi sie nie podoba bo to nie w moim stylu.Temat zamykam.OK? Pozdrawiam wszystkie i dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CELICA
Chyba cos zle wkleiłam. :( joka,zobacz Cykl Jonasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Idę do pracy... ale tu musiałam zajrzeć, bo wczoraj (zgodnie z zaleceniami Peppetti :) ) wyjęlismy baterię- od zegara i spisalismy jej numer. No i sprawdzam, czy wszystko gra. Jedynie co to skasowało mi historię. Ale dokumenty są i ulubione też. Resztę sprawdzę po pracy. Dziś mam plany na latanie po mieście -bez miotły- ale za róznymi rzeczami. Muszę się odziać ciepło i wziąć --- solkę :) Brrry!!!!!!!!!! Wolałabym posiedzieć, ale wiecie.... zaraz by mnie szukali ;) Miłego dnia! Paa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit Po pierwszym poronieniu dostałam @ po niecałych 5 tygodniach, ale po drugim dopiero po 7. Też się zastanawiałam, co jest grane i czy przypadkiem jakiejś krzywdy mi ne zrobili. Ale potem przyszła, a następne już miałam regularne, tylko cykl mi się skrócił o 1 dzień z 32 na 31 dni (znaczy te 3 cykle przed kolejnym zaciążeniem... ;) ). Byłam na pierwszych zajęciach szkoły rodzenia. No, zobaczymy, jak to będzie i czego nas tam nauczą. Prowadząca je położna powiedziała, że jest tyle porodów, że większość kobiet puszczają do domu po niecałych 48 godzinach, jeśli nic się nie dzieje, a po cesarce w 5. dobie, a jeśli kobieta wyrazi taką chęć, zobowiąże się, że dojedzie z dzieckiem na konieczne badania, a neonatolog nie ma nic przeciwko, to nawet po 2 dniach. Z jednej strony to dobrze, po jakoś trudno mi sobie wyobrazić pobyt w szpitalu (zwłaszcza noc, nie wiem, dlaczego), ale z drugiej cesarka to jednak operacja, nie? Miłego dzionka życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CELICA
Dawna Justy,ja tez właśnie przed porodami bałam sie szpitala i myślałam,ze tam nie wytrzymam,ale potem byłam bardzo zadowolona,bo opieka była super.A poza tym te pierwsze godziny i dni po porodzie sa takie nowe,ze naprawde jest dobrze kiedy masz fachowa opieke.A planujecie wspolny porod???z mężem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasc dziewczyny!! ale dzis beznadziejna pogoda! czy u was tez pada? monikapie bylas w szpitalu? martwie sie o ciebie :( daj znac jak bedziesz mogla co do zebow to zgadzam sie z dawna justy! znam osobiscie dziewczynke ktora urodzila sie z uposledzeniem w stopniu znacznym bo jej mama gdy byla w ciazy dostala powaznego zapalenia wlasnie od zeba i musiala sie leczyc farmakologicznie i chirurgicznie, nie wiem dokladnie jak przebiegalo leczenie, bo to bylo dawno ale dziecko niestety jest dowodem tego ze nie mozna zaniedbywac zebow zwlaszcza w ciazy :( moze to taki ekstrymalny przypadek i moze nie powinnam tu go wam podawac i was straszyc ale po prostu spotkalam sie z takim niestety strasznym przypadkiem :( a jeszcze chcialam dodac ze np ja stracilam ciaze przez zasniad groniasty i wlasnie to wyszlo na badaniu histopatologicznym wiec moze w tym 1 przypadku na podstawie tego badania lekarz moze postawic wlasnie diagnoze? ja doslam @ po zabiegu dokladnie po miesiacu i pozniej tez mialam bardzo regularne, a co do mochanek po, to zaczelismy ok 2 mies po bo mialam jakas taka blokade, i te poczatki tez byly bolesne, wlasnie tak prawa strone mnie bolala ale bylam pod stala kontrola i niby nic sie nie dzialo wiec nie wiem co to byly za bole ale na szczescie sie szybko skonczyly :) dawna justy ja jestem osobiscie przerazona tym ze tak szybko wypuszczaja pacjetki po porodzie i tym bardziej po cesarce mimo wszystko to powaze sprawy!!! tez chodzilam na szkole rodzenia i bardzo duzo mi ona dala i bardzo milo ja wspominam :) jak ja wam dziewczyny zadroszcze ze co nie ktore sa juz w szczesliwych ciazach i ze nie ktore staraja sie caly czas, a ja musze bezsensownie czekac a gdy przyjdzie pora to bede bardziej panikowala jak wy, zobaczycie!! i mam nadzieje ze to nie ja jestem wlasnie tu odbierana jako ta ktora nie wiadomo po co tu sie udziela?? bo naprawde jestescie bardzo mi bliskie i jak czytam o waszych sukcesach to rosnie we mnie nadzieja ktora dawno juz pogrzebalam...po to tu do was zagladam zeby zebrac nadzije, odwage i sile do sprobowania... trzymajcie sie cieplutko w ten deszczowy dzien :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, niestety nie przeczytałam Was w całosci...bo zaraz musze wychodzic do pracy :(. Oparzenie już nie boli, ale wygląda brzydko! Peppetti cieszę się, ze nie jestem sama... A blachą z piekarnika jeszcze oparzenia nie doświadczyłam :). U mnie 32dc czekam na @.... ewa-marchewa juz Ci odpisałam :) . Lecę dziewczyny Strasznie mnie dziś głowa boli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Lidka czyzby @ miała nie przyjść :P Ja byłam u gina - przepisał mi duphaston i magnez - na razie wszystko ok - kropeczka jest w macicy - kolejna wizyta za 2 tygodnie :) Wczoraj byłam tak padnieta że poszłam spać o 20.30 - mąż się śmieje że niedługo to będę chodzic spać przed zachodem słońca :P Celica odzywaj się częściej i napisz jak tam Twój biznes się kręci:) Tiki jak samopoczucie??? u nas pogoda okropna - leje i wieje i zimno brrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celica Mój miły już przy pierwszej ciąży zapowiedział, że rodzimy razem. Ja nie wiem, poród wydaje mi się taki bardzo fizjologiczny, krew, pot, łzy i inne wydaliny oraz wydzieliny. Jakoś tak boję się, że potem moje ciało będzie mu się z tym kojarzyło. Ale pewnie niepotrzebne te lęki. Inna sprawa, że mam obawy co do jego odporności psychicznej - wychodził z pokoju, jak robiłam sobie zastrzyki z heparyny, a to przecież taka malusia strzykaweczka :D A na pobranie krwi to go chyba będę musiała wołami zaciągnąć :D No ale to przecież również jego córcia - ma prawo być przy jej narodzinach. A i mnie pewnie będzie raźniej. Najlepiej zostawmy już sprawę mądrzejszych od TV, bo teraz każda się będzie zastanawiać, czy to nie o nią chodziło :D Wyjdźmy indywidualnie z założenia, że nie, i sprawa załatwiona, nieprawdaż? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikapie
nie bylam w szpitalu. mialam jechac i czekalam na mezulka. zasnelam. potem przyszla ciocia pielegniarka i ma mnie na jutro po cichu umowic z polozna zeby chociaz zmierzyc tetno. nocka byla spokojna, na razie tez cisza. jak cos bedzie sie dzialo, to wsiadamy w samochod i jedziemy do Warszawy. przed wizyta w naszym szpitalu powstrzymuje mnie najbardziej to, ze oni naprawde nie chca zbadac dopoki nie przyjma na oddzial. a lezenie na naszym oddziale to tylko strata czasu i na pewno mnie to nie uspokoi.bo ja im po prostu nie wierze. zadnemu. lezalam tam 3 dni w poprzedniej ciazy i wmawiali mi, ze wszystko jest dobrze. znow krew sie we mnie gotuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo gdzie są wszyscy??? Czyżby pogoda wpływa na wszystkich - ja prawie usypiam przy biurku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betty82
Czesc.Dzis rano po porannej toalecie na reczniku pojawily sie takie brazowawe plamki:-(Przestraszylam sie jeszcze ten wczorajszy bol brzucha w nocy sie przewracalam z boku na bok.Zadzwonilam od razu do mojego gina i mu mowie co sie stalo.A on mi na to:"Nic pani nie poradze ja jestem na wyjezdzie.Najlepiej to do szpitala.-pytam to gdzie pan pracuje szpitlu jak pan radzi gdzie jechac?A on niech pani jedzie gdzie chce".:-(Od rana szukam gina ktory mi zrobi na miejscu usg i mnie zbada bo nie chce jechac do szpitala juz raz to przezywalam.I znalazlam jedna przychodnie gdzie polozna mnie po ludzku potraktowala i powiedziala zebym przyjechala ale dopiero na 15.30.U swojej starej ginki uslyszlam "jak pani chodzi do innego lekarza to niech tam sobie idzie".Oni sa bez serca co im szkodzi zrobic te usg i zbadac? czekam na ta wizyte i boje sie starsznie:-(Bo wszystko sie zaczyna jak poprzednio:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×