Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

u mnie jest tak samo...jak wpisuję hasło to teoretycznie coś się tam otwiera ale koniec końców nic z tego nie wychodzi....a jak wpisuję inne hasło...to pojawia się komunikat, że podałam nieprawidłowe...więc wiem , że hasło jest dobre...będę próbowała nadal...:)

Hello, to znowu ja! I znow masa czytania! A ja pochwale sie Wam, ze moj maz ma duzo szczescia do wygrywania. Jako dziecko wygral na loterii samochod!!!!! Nowiutkiego Trabanta. :):) Wygralismy ta wycieczke do Cypru - ale nie skorzystalismy A w totka to brakuje nam szostki. Kilka razy mielismy czworki i raz piatke!! Za ta piatke urzadzilam sobie lazienke - jacuzzi i meble lazienkowe z blatami z marmuru. Niestety od tego czasu nic juz nie wygralismy... Pewnie limit sie wyczerpal. Lidka79 - nareszcie podjelas odpowiednia decyzje. Juz mialam nakrzyczec na Ciebie, ale doczytalam, ze do gina wybierasz sie we srode! Do Peppetti Dziękuję- przykro mi, ze jestes rozczarowana tym topikiem. Ale my jestesmy tylko ludzmi. Kazda z nas ma chwile slabosci. Nie wolno niczego ani nikogo przekreslac po jednej wypowiedzi. Daj nam i sobie szanse na poznanie sie. A poza tym zle by bylo, gdybysmy wszystkie zawsze zgadzaly sie w kazdym temacie. Jesli zdarzaja sie konflikty to znaczy ze jestesmy szczere i serio sie traktujemy. Najwazniejsze by z takich konfliktow umiec wyjsc z twarza i umiec dalej rozmawiac ze soba! EvaWer- gluptasek jestes! A stara dupa to ma 17 lat (wg Bogusia Lindy w filmie Psy) :) Celavie - jak zwykle Twoja wypowiedz to sedno sprawy ujete w piekne slowa. Dawna Justy - eh te klopoty z facetami!! Wyplacz sie, a potem na samotny spacerek - daje czas na przemyslenia i pomaga zlapac dystans. EvaWer - nie pomylilo Ci sie Mamy tu Zalew Sulejowski. Ale ja nie wiem co tam sie teraz dzieje. Bywalam tam jako nastolatka. :) Hmmm.. Az milo powspominac... Joka - super, ze maz dochodzi do siebie :) Denerwuja mnie te problemy z wejsciem na bloga. Chyba napisze liscik do WP!!!

a tu taka cisza...??? ciekawe jak tam dziewczynom udało się spotkanie..?? Dobranoc

no i niestety nie dane mi jest wejść na blooga..:( bardzo nad tym ubolewam:(

hejka - cicho sza, cicho.... na blogu sa nowe zdjecia Rudi. Pozdrawiam i zmykam spać

sysunia - nie mam pojęcia dlaczego nie możesz wejść na bloga. Właśnie teraz jestem tam zalogowana i wszystko mi działa.

a może dlatego nie możecie wejść bo kilka osób w tej samej chwili wchodzi i stąd to wynika.... to tylko takie moje myślenie, nie wiem czy dobre:D

ktosikolwiek - niedobre myślenie. Na bloga może wejść kilka osób na raz (bez żadnych ograniczeń). To przecież jest zwykła strona internetowa.

peppetti cały czas próbuję próbuję i nic ...:( niby się loguje ale nie łączy ze stronką:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:

Peppeti no cóż:O myślałam, że jakoś pomogę ale nie udało mi się, a szkoda mi dziewczynek bo sama bym wkurzała się jak bym nie mogła wejść, dlatego chciałam bardzooooooooo pomóc... ale nie udało mi się :O

Bardzo mi przykro,ze sa dziewczyny które myśla,ze ja nie akceptuje nowych osób.... :( Bardzo dziękuje dziewczynom które napisały słowa poparcia i zrozumienia. :) Nie chce napisac wprost czyje wypowiedzi mi sie nie podobaja,ale wiem ,ze nie jestem sama bo dostałam kilka maili od dziewczyn z naszego forum. Nie chce napisac,bo nie czuje takiej potrzeby,mam tysiace spraw ważniejszych i przyjemniejszych niz naprawde przejmowac sie tymi wpisami. Nigdy nikomu zle nie zyczę,mam tylko zawsze nadzieje,ze ktoś sam zrozumie swoje błędy. Na tym forum znalazłam słowa otuchy,ciepła i ogromnego zrozumienia ,bo ta wspólna bolesna sprawa nas tu przecież łączy. Nie bede więcej pisac. Dzisiaj ;) Pozdrawiam WSZYSTKIE dziewczyny,nawet te które zanim cos napiszą na tym bardzo specyficznym forum,niech pomyslą czy taki wpis bedzie odpowiedni.

No tak - Celica - Ty jesteś lepsza od innych, no bo Ty zawsze wiesz co właściwego napisać, bez przerwy rzucasz jakieś ALE że coś Ci się nie podoba, ale przecież jesteś ponad tym, bo po co się przejmować wpisami innych idiotek nie myślących, może w końcu zrozumieją swoje błędy, że się śmiały w ogóle wypowiedzieć - skoro się tak nimi nie przejmujesz to po co bez przerwy pouczasz - w dodatku anonimowo. Już któryś raz dajesz powód, żeby całe grono ludzi zastanawiało się, czy to jestem ta która się nie powinna wypowiedzieć, o której Celica pisała! No rzeczywiście, jesteś lepsza od innych działając w ten sposób. Nie ma to jak odwaga cywilna. Zamiast mącić powiedz wprost do danej osoby, porozmawiaj z nią. Ale Ty przecież będziesz patrzeć kiedy ona sama zrozumie swój błąd! Brawo! Rzeczywiście wielkie miłosierdzie i dojrzałość! I brawo dla tych dziewczyn, które za plecami reszty Cię popierają. Może zróbcie listę kto jest tu mile widziany, a z kim nie chcecie rozmawiać. Będzie jasność i ta część dziewczyn, które robią sobie złudną nadzieję, że są tu lubiane, że mogą liczyć na dialog, że mogą powiedzieć wszystko co myślą, na co mają w danym momencie ochotę - tak jak pisała Celavie - jako kobiety po stracie, jako kobiety, jako żony, jako matki itd. nie będą musieć być narażone na kolejne anonimowe pouczenia najmądrzejszej, najlepiej wiedzącej Celicy i innych, które także wprost nie umieją im tego powiedzieć. Przejrzałam Twoje wpisy - uważasz, że zawsze właściwie się wypowiadałaś? Nie rozumiem, jak można ciągle tak bruździć, ciągle uważać się za lepszą, mądrzejszą, a tak naprawdę tylko ranić innych!

ktosikolwiek - przykro mi, że nie udało Ci się pomóc nam :( Sysunia - daj znać jeśli w końcu uda Ci się wejśc na bloga. nie wiem, czy czasem problemy nie powstały od chwili gdy wrzuciłam piosenkę Pamięć na bloga. Bo ja mam problemy z logowaniem się do administracji blogiem. Jak wyrzucę piosenkę to tych problemów nie mam. Dlatego zmieniłam formę prezentacji naszej piosenki. Teraz nie gra żadna muzyka, ale w menu jest ikonka (głośnik), po kliknięciu z nią pojawia się strona z tą piosenką i tak możemy jej posłuchać. Celica i do Celicy - proszę mi się tu nie wciągać w bzdurne konflikty. Nie ma sensu, każdy z nas ma jakieś swoje sympatie - jednych lubi bardziej innych mniej. To normalne. Takie jest życie.....

Peppetti Jak to ładnie zabrzmiało \"Naszą piosnkę\" wiesz to moze po prostu wywal piosenką Pamieć z bloga :D i będzie po problemie

Izulka widzę ,że piszesz ja nie będe w Warszawie ty;lko w Ożarowie Mazowiecki, ale myślę, że znajdę dla Ciebie chwilkę Przepraszam, że tak piszę na forum o sprawch.... że tak powiem osobistych, ale niebardzo chce mi się wchodzić na skrzynkę re-mail. Pozdrowienia dla wszystkich

jutro obiecuje nadrobić ten fool stron...a dziś melduję, że spotkanko się odbyło i trwało baaardzo długo:) pozdrawiam koleżaneczki Białostczanki:D no i pozostałe oczywiście również:D

hello jeszcze raz - nie mogłam wytrzymać z tym, że piosenka nie gra tak jak trzeba i siedziałam cały czas nad tym. Teraz gra tak jak powinna. :) zazdroszcze tego spotkania w Białymstoku :(

Peppetti mi dzięki Bogu piosenka nie działa, bo głupio by było mi wchodzić na blog i słyszeć siebie :D Sarusia Dzięki bardzo, na pewno będę w Ożarowie potem mi powiesz jeszcze dokładnie gdzie :D, aha do Tychów też się wybieram :D

Cześć:) widzę, że dzisiaj jetem pierwsza Peppetti...no niestety nadal nie mogę wejść na blooga mimo Twoich szczerych chęci..:( no ale może w końcu się uda...

Witajcie :) Niedzielę zaczęłam bardzo energicznie i miałam sporo planów. Pomarańczka, mała czarna, wynotowanie pomysłów na program artystyczny i ...skok do Was! No i w planie mam kościół... Ale już uszło ze mnie powietrze, albo ujdzie bo trochę jestem w szoku... Od ostatniego plamienia dziś jest 25 dzień cyklu i chyba zaczęło się kolejne plamienie... czyli @ nadejdzie... A w sumie to oprócz tych plamień to mam @ ustablizowany w tym sensie, że trzy dni po plam... przychodzi @. Ale mi smutno :( Jedyna pociecha, że w ten najgorętszy czas w pracy będę miała spokojną głowę, że z czymś nie przecholuję... Mogę zasuwać jak samochodzik... Ale i tak mi smutno... bardzo smutno...

Celavie kochana :( Moze jednak to tylko plamienia i @ nie przyjdzie...???

ale piekn a pogoda :-) juz sie zastanawiam co tu dzisiaj robic :-) Peppetti - czy ta pisenka gra automatycznie po uruchomieniu bloga czy trzeba gdzies wejsc. bo ja nadlej nic nie slysze :-( Celica nie przejmuj sie docinkami. to znaczy, ze kogos Twoje wypowiedzi musialy kogos zaintrygowac. ja nie zauwazylam, zebys byla dla kogos niemila. przeciez wszystkie nowe dziewczyny sa tu mile widziane. a mi chyba sie przypaletal jakis grzybek. wczoraj przez chwilke doslownie mialam uplawy koloru ..... nie przestraszyc sie - zielonkawego!!!! dzis ich nie mam, ale mam uczucie suchosci. trzy dni temu bylam w W-wie i chyba w tym tygodniu sie nie wybiore. wizyta za 17 dni, wiec chyba za duze ryzyko zeby czekac. myslicie, ze to moze byc niebezpieczne?? chyba zazwonie do ginka, moze mi powie przez tel. co brac i skombinuje recepte. ech. jak nie urok.... zycze wam wszystkim milego dnia

monikapie Wszystko zależy, od czego te upławy. Jeśli to grzybek, to w sumie dla ciąży nie jest groźny, dopiero przy porodzie ma go nie być, ale 17 dni to baaaaaaaardzo długo, po co masz się męczyć? Ja jako stara \"grzybiara\" doradzam szybkie pozbycie się go. No ale upławy mogą być również objawem innych infekcji, np. bakteryjnych, a wtedy należy się ich pozbyć natychmiast, bo są groźne. Więc wychodzi na to, że wizyta u ginka i tak wskazana jak najszybciej.

Cześć. ewa-marchewa1984 i pozostałe koleżanki z Białegostoku - fajnie, że spotkanko się udało, dobrze Wam, że macie się blisko siebie. Peppetti - niestety ja też nadal nie wchodzę na bloga. Dziwne to dla mnie, bo wchodziłam wcześniej wielokrotnie i nagle pewengo dnia po wpisywaniu dobrego hasła nic się dzieje, wydaje się że blog się wgrywa, a tu znów jest strona wpisz hasło. Jak się celowo wpisze złe, to pojawia się komunikat: błędne hasło. A przy dobrym po prostu nic się nie dzieje. Też zastanawiałam się już do którego administratora możnaby napisać. Chciałam dopisać wiek i e-mail w tabelce, ale poczekam, może w końcu któregoś dnia tak jak przestałam wchodzić, tak znów zacznę ;) Najdziwniejsze jest to, że część dziewczyn wchodzi, a część nie. A ja z komputera męża wchodzę, a różnimy się systemami. Tylko nie zgadza się to z faktem, że wcześniej wchodziłam bezproblemowo. Hmmm... Ale mi rozważania wyszły - ale to dlatego, że przykro mi jest, że nie mogę wejść nadal u siebie. Buziaczki. Celavie - \"Kiedy Bóg drzwi zamyka, to otwiera okno\" - Kiedyś powiedziała mi to powiedzenie koleżanka i zastanawiam się nad nim wielokrotnie czy tak jest, ale nasze kochane ciężaróweczki, coraz liczniejsze ich grono, pokazują, że owszem. Jeszcze wzejdzie słońce u Ciebie, na pewno. Wiem, że to boli, bo samej mi bardzo smutno, w lutym chciałam zacząć starania, a bez przerwy mi się coś dzieje i boimy się zaryzykować, ale może nam też się uda! Całuję Cię CELICA - jak szkoła? masz czas na odpoczynek w ogóle? Buziaczki. monikapie - zgadzam się z DawnąJusty, bo sama męczę się z różnymi bakteriozami, lepiej zapytać ginka, co jest grane. Balbinka-2, Tiki - co u Was? Ściskam Was wszystkie babeczki, życząc Wam jak najmilszej niedzieli!

Hej! No powiem szczerze, że wczoraj czas szybko zleciał na naszym spotkaniu. Szkoda, że Ania Białystok nie dotarła do nas. Z ewą-marchewą mamy przewagę bo już wiemy jak mozzarella wygląda! No i w ogóle okazalo się, że nasi mężowie się znają...i ja razem z mozzarelli mężem pracowalam w tej samej instytucji finansowej....świat jest mały! Generalnie ok i mam małego kaca...ale chyba bardziej od fajek. No a ja idę się opalać i myśleć co tu na obiad dzisiaj zrobić. A wieczorkiem idziemy do znajomych zobaczyć ich synka 4 tygodniowego (prawie). I znowu będę pila piwo...ostatnio zbyt często, ale co tam! A i jeszcze chcialam napisać, że ten wpis na pomarańczowo \"Do Celicy\" to nie ja. Mam alibi, byłam wtedy z mozzarellą, hahah! I nie rozumiem tej osoby, która to napisala, bo skoro kochana masz pretensję do Celici o to, że nie pisze wprost o kogo jej chodzi i nie podoba ci sie to, to dlaczego sama ukrywasz sie pod pomarańczowym nikiem? Nie rozumiem tego. Skoro ktoś ma tyle do zarzucenia to dlaczego boi się ujawnić? A tak jak Peppetti napisała, nie musimy wszystkie szaleć za soba. Tworzymy pewną grupę i to jest normalne, że jedne lubimy sie bardziej a inne mniej. Po co wywoływać afery? Czy nie lepiej nie odpowiadac osobie, która nas czymś zdenerwuje, albo poprostu lubimy ją mniej niż inne dziewczyny? Nie psujmy sobie krwi. I miejmy na uwadze nasze ciężarne...po co mają się denerwować takimi bzdurami? Koniec tematu, Celica pozdrawiam :) .

a ja na bloga wchodze bez problemów....nie wiem o co chodzi! rudi jaka ty szczuplutka jestes. :)

Asiulka a jak można się dopisać do tabelki? Dopisałabym siebie i jeszcze jedną \"wiedźmę\" która co jakiś czas się odzywa ale chyba na blogu jeszcze ani razu nie by ła, ale z tego co wiem chyba zna Was lepiej niż ja

niebieska75 - z tego, co pisała Peppetti - pobierasz tabelkę z bloga, zapisujesz u siebie na dysku (jest zrobiona w excelu), wprowadzasz zmiany i wrzucasz na bloga. Mam nadzieję, że dobrze Ci przekazałam :) Peppetti - jeśli napisałam coś źle, popraw mnie proszę. Albo prościej - wysyłasz informacje do Peppetti, Lidki lub Tiki, one na pewno dobrze to zrobią. Ja jak jeszcze jakiś czas nie wejdę, tak właśnie zrobię ;) Haha - kiedyś ktoś o mnie powiedział wiedźma, obraziłam się że hoho, a jak mi wytłumaczył dlaczego to tylko bardziej się w nim zakochałam - mowa o moim mężusiu oczywiście :D

Asiulka ja tam zawsze jak mi się uda spotkać z Sarą to sie śmieję że ona jest wiedźma, a ona się tylko z tego śmieje :)

wiesz, zaintrygowało mnie to że na jednym kompie Ci działa blog a na innym nie więc sprawdziłam w laptopie mojego męza, faktycznie działa mi, ale Jezus Maria, jakie to dziwne uczucie czegoś szukać i słuchać jak się śpiewa... hahaha, robię się sławna :D