Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Dzień dobry kobitki, troszkę mi sie pózno wstało, ale odkąd jestem na urlopie macierzyńskim-chociaż nasz Aniołek jest w niebie-to lubię sobie dłużej pospać :-) Ale już za tydzień wracam do pracy, bo w domu pustka i rózne myśli do głowy przychodzą. Rudi- To nie mojej siostrze, ale mnie zmarło dziecko. Kamilkaaa- Wiem co to znaczy jak sie bardzo chce, ale trzeba poczekać, ty chciałabyś już, ale teraz macie na glowie zmiane mieszkania, mi lekarz kazał poczekać przynajmniej 3, 4 miesiące, a ja tak bardzo chciałabym być w ciąży. Moje najbliższe koleżanki zaraz będą rodzić, a ja muszę poczekać, więc kamilkaaa MOŻE lepiej poczekaj żebyś nie wdychała zapachu farb podczas remontowania, a po przeprowadzce i remoncie niech się dzieje wola Boga. Asia b-ty też zmieniasz mieszkanie? Pozrowionka

dzoli bardzo Cie przepraszam ale jestem jakas rozkojarzona i pomyliło mi sie z dziewczyna ktora pisała o swojej siostrze ale myslałam o Tobie.Naprawde przepraszam Cie i jest mi ogromnie przykro z piwodu Twojej dzidzi:(

Rudi - ok nie gniewam się tak myślałam, że pomyliłas mnie z Tą dziewczyną i jej siostrą, ok pozdrawiam, uważaj na siebie

Dżoli my myślimy o kupnie domu i jeden juz prawie mielismy, był piekny ale jak doszło do formalnosci to okazalo sie, że az tyle nie moga nam dac, bo mamy krótka historie kredytowa. Byłąm załamana bo ja juz w myślach meblowałam to mieszkanie naprawde było urocze. A teraz juz wiemy na 100% ile nam moga przynzac kredytu i szukamy domów w tej cenie. Ale wiesz jacy sa Angole syfiarze i nic wiecej. I powoli trace nadzije, ze nam sie uda. I mam do ciebie malenka prosbe prosze nie mów nikomu o naszych planach bo wiesz nie chce zapeszać. Z góry Dziekuje

dżoli: zgadza się właśnie też tak myślę, że chyba lepiej nie mieć do czynienia z farbami, lakierami na począśtku ciązy. Tylko ja juz tak długo czekam (od listopada 2006). Najpierw nie było wolno, a tewraz ta przeprowadzka. Samo życie. Trzymaj sie dzielnie, choć wiem, że nie jest to dla Ciebie łatwe

Cześć kochane. Jeeeeejkuuuu. Normalnie jaką ja miałam noc, a raczej nie miałam. Wymioty, mroczki, światłowstręt to wszystko nic, ból głowy był taki, że ja już żegnałam się ze śwaitem. I tak całą noc. Nie wiem jak mój mężuś załatwił, że dostałam się do lekarki, mimo że nawet jak człowiek czuje, że umiera to mu każą czekać na termin, ale dowlokłam się do lekarki pierwszego kontaktu, bezczelnie weszłam, dostałam na czerwoną kartkę pilne pobrania, dowiedziałam się przy okazji, że od różnego rodzaju klimy lub nawilżaczy w pracy, cały czas mam na gardle stan zapalny, a potem dała mi zstrzyk i wysłała do neurologa . Co lepsze nawet do niego się dziś dostałam. Kobieta oczywiście mega mnie wkur.... bo miała minę nadczłowieka i jęczała, że za 10 minut wizyty nic się nie da zrobić, a okazało się że każdy pacjent ma 15, ale 5 minut po 13 dłużej mi nie mogła poświęcić. W dodatku zrobiła mi wywiad i zaczęła analizować stratę ciąży wymądrzając się o ... toxoplazmozie - co już tylko dolało oliwy do ognia. No, ale nic. Usłyszałam, że migrena jest stanem przewlekłym - gdybym nie wiedziała jeszcze i czemu wcześniej nie byłam u neurologa, jestem jak na \"chaju\", ale najważniejsze dostałam mega mocne leki i zwolnienie z pozwoleniem chodzenia. Przepraszam Was, bo ja naprawdę myślałam że tej nocy nie przeżyję z tego bólu i wszystkiego, a teraz jest ciut lepiej, ale nie do końca, więc idę się położyć. Miewałam czasem migreny, no ale ta mnie przerosła. Napiszę do Was później. Peppetti - dziękuję Ci za umieszczenie danych. Ja system brałam pod uwagę od początku, ale ponieważ wcześniej na 2000 wielokrotnie wchodziłam, no to tłumaczeniem może być tylko któraś jego poprawka, że nagle przestałam wchodzić. I nie wchodzę :( Zawsze jeździliśmy na wakacje w drugiej połowie czerwca, ale w tym roku nic na to nie wksazuje, ale jak tylko pojedziemy, to się zmówimy i zaglądniemy do Was, albo po Was żeby wspólnie gdzieś na tracie wyskoczyć :) Mimo, że to jeszcze kawałek czasu, cieszę się na samą myśl! :D EvaWer - ja pisałam wcześniej, że mam podobnie, ale nie wiem skąd się to bierze. Daj znać jakie wieści od gina usłyszysz. Całuję Cię Do potem babeczki.

Asiulka - bidulko, dobrze, że choć troche lakarze Ci ulżyli. Ja na 15.20 jade do nowej pani edndo. Ciekawe jak tam moje TSH się ma....

I co ja bym bez Was zrobiła??? :) odstawiam w kąt ten capivit, a będę brać Elevit. Dziękuję Peppetti za króciutki wykład na ten temat ;) Czasem tak jest, że jak się chce dobrze, to można przesadzić i zamiast pomóc, to zaszkodzić... Celavie - Peppetti podała już skład Elevitu, więc nie będę się powtarzać. Jejuuu, Peppetti świetny ten domek. Muszę ten link przekazać kumplowi, który zajmuje się wyszukaniem dla nas miejsca i rezerwacją. A nie pamiętasz, ile mniej więcej kosztował ten domek? Dżoli, strasznie Ci współczuję. Brak słów, by Cię pocieszyć, ale wiem na pewno, że nie możesz sie zadręczać, bo to nic nie da! Musisz żyć do przodu, dla następnych Dzieciaczków! asia b, gratuluję Maleństwa! Brzuszek rośnie, trzeba zmienić garderobę ;) EvaWer - jak tam po wizycie u gina? mam nadzieję, że wszystko ok! Trzeci dzień bez papierosa? Gratuluję!!! Ja jakos nie mogę tak całkiem odstawić tego przeklętego nałogu... Aż mi wstyd, więc nie krzyczcie na mnie, proszę.... Mika23 - o co chodzi?? Dajmy spokój. I nie wiem, czy moge się zgodzić, że ten topik nie jest szczery. Ja jestem szczera i wierzę, że stałe bywalczynie także. Tylko od czasu do czasu wpada ktoś, żeby zburzyć atmosferę, ale my dzielnie będziemy z takimi osobnikami walczyć ;) I Ty walcz razem z nami :) aneczka12 - oczywiście, że tęskniłysmy ;) i bardzo się cieszymy, że do nas wróciłaś :) Asiulka29 - nie zazdroszczę takiej nocy... juz ok, mam nadzieję? A na temat służby zdrowia, to niestety wolę się nie wypowiadać, żeby przypadkiem nikogo nie urazić, ale chyba każdy wie, że generanie jest to w naszym kraju jedna wielka masakra! Oczywiście nie zawsze, zdarzają się wyjątki, ale jakby człowiek chciał na koszt państwa cos załatwić, to czasem wychodzi bardziej chory niż był.... Widzę, że wiele z Was ma (albo wkrótce będzie mieć) nowe mieszkanka. Gratuluję inwestycji:) My z moim M zamieszkaliśmy w domku moich rodziców. Mamy tam swoje pięterko z dwoma pokojami, kuchnią i łazienką. Świeżo po remoncie :) W sumie to dzięki temu remontowi przeżyłam stratę naszego Maleństwa... Zajełam się załatwianiem wszystkiego i czas jakoś zleciał. Czeka nas jeszcze remont strychu, chciałabym tam zrobić sobie sypialnię i garderobę, ale to raczej nie teraz, bo wyższy priorytet ma samochód, o którym marzę (na drugim miejscu po Dzidzi). Niestety z kasą średnio, więc hmmm...... Póki co, zajęliśmy się mochankiem :D Dziś 15dc. Zobaczymy, czy coś z tego będzie. Pozdrawiam Was mocno i lecę zrobic sobie jakąś kawę, czy herbatkę.... i może w końcu zajmę się pracą, bo mnie zaraz na zbity pysk wywalą;) Przyszłam sobie własnie do pracy i dokładnie 27 minut zajęło mi czytanie Waszych postów :)

Ale pustka tu.... nikogo nie ma.... Pewnie się opalacie:)

witaj Mika czue sie dobrze tylko mecza mnie mdłosci co jakis czas ale co tam dla kruszynki zniose wszystko:) asiulka faktycznie miałas ciezka noc ale dobrze ze juz jest lepiej:)

mam pytanie do ciezarowek:) czy Wy tez na poczatku ciazy miałyscie na brzuchu po bokach i biodrach widoczne zyłki ? takie jak na piersiach.Czyzbym miała juz sie smarowac co by mi nie wyszły rozstepy??:)

Właśnie wróciałm z pracy i zamiast robić jakiś obiadek ja czytam.. Chyba się uzależniłąm. Tyle tulaj napisałyście o różnych fajnych miejscach, że sama już nie wiem, gdzie pojedziemy. A może w ciemno.... EvaWer mam pyatnie odnoście mazur, pamięszasz w jakiej byliście miejscowości? Asiulka29 faktycznie paskudną miałaś noc, ale mam nadziej, że jest lepiej. Rudi ja niestety nie potrafie Ci odpowiedzieć na pytanko. Ja miałam tylko żyłki na piersiach. Odebrałam wynik hist- pat ale zostawiałm go w koszulce w pracy. Skleroza a tak chciałm poczytać na necie co tam jest napisanie po łacinie. Wiem, tylko że wyszedł mi jakiś stan zapalny ale nie wiem czego... to pewnie ta różyczka... Jutro poczytam, jak wrócę z pracy. Ja do dentysty idę w piątek... Ochyda....

Właśnie wróciałm z pracy i zamiast robić jakiś obiadek ja czytam.. Chyba się uzależniłąm. Tyle tulaj napisałyście o różnych fajnych miejscach, że sama już nie wiem, gdzie pojedziemy. A może w ciemno.... EvaWer mam pyatnie odnoście mazur, pamięszasz w jakiej byliście miejscowości? Asiulka29 faktycznie paskudną miałaś noc, ale mam nadziej, że jest lepiej. Rudi ja niestety nie potrafie Ci odpowiedzieć na pytanko. Ja miałam tylko żyłki na piersiach. Odebrałam wynik hist- pat ale zostawiałm go w koszulce w pracy. Skleroza a tak chciałm poczytać na necie co tam jest napisanie po łacinie. Wiem, tylko że wyszedł mi jakiś stan zapalny ale nie wiem czego... to pewnie ta różyczka... Jutro poczytam, jak wrócę z pracy. Ja do dentysty idę w piątek... Ochyda....

wkurzają mnie te reklamy przez nie czasem wysyła mi sie coś dwa razy

Rudi- ja też mniałam żylki, ale nie na samym początku ciąży, ale od samego początku smarowałam piersi, pośladki, brzuch i uda oliwką dla dzieci. Przytyłam 17 kilo, a roztępy mam tylko na piersiach, bo wcześniej mniałam male piersi. Żadnymi kremami się nie smarowałam, bo słyszałam że brzucha nie powinno sie smarować.

rudi a mnie znajoma pracująca w aptece poleciła Mustele - krem specjalnie dla kobiet w ciaży. Droga ta Mustela jest podobno skuteczna... Ja kupiłam ale posmarować sie nie zdąrzyłam.... Gdzies na kafie jest forum odnoście kremów w ciaży..

Rudi ja tez mam takie zyłki i miałam w kazdej ciazy, rozstepy mam tylko na piersiach, bo tak jak dżoli mam je malutkie:) . Nie martw sie to na pewno nie rozstepy. Głowka do góry całuski.

Jestem. Asia odnosnie wizyty u gina to jestem umówiona na jutro na 12.00 , całe szczescie dyr mnie zwolniła z 2 godzin zebym mogła pójsc. Kamilka ja narazie nie planuję bo mam sto innych spraw na głowie włącznie z tym bólem jajników. Jak wziełam nospe to przeszło ale teraz znowu kłuje. Aha dzisiaj zapaliłam 1 papierosa. Agusia byliśmy nad Jeziorem Gielądzkim w Starym Gielądzie. Pieknie tam. Mika powiem szczerze ze zaskoczyło mnie że ktos mógł do Ciebie napisac jakiegos nieprzyjemnego meila. Bardzo jestem niemile zdziwiona bo jak do tej pory uważam to forum za szczere.

EvaWe dzięki za informacje Zaraz sprawdę to Jezioro na mapie i w necie...

Witam wszystkie obecne i nieobecne jeszcze kobitki:) Właśnie udało mi się nadrobić kolejne zaległości w czytaniu...ja naprawdę jestem już chyba uzależniona od tego kafe:) Dzisiaj dostałam 2 @ po zabiegu.. Zabieg 3.04.07 1@ 28.04.07 2@ 22.05.07....zawsze miałam @ co 25 lub 26 dni a teraz nagle skróciły się do 24 dni... 31.05.07 idę na kontrolę do gina..mam nadzieję, że wszystko będzie ok Bardzo bym chciała móc się już starać o dzidziusia... Rudi...nie martw się, żyłkami...z tego co się już dowiedziałam...to jest to całkiem naturalne szczególnie jeśli ma się drobną budowę ciała... Asiulka29...nie zazdroszczę Ci tej nocy ale mam nadzieję, że już się lepiej czujesz...??? EvaWer...dobrze, że idziesz do gina, a nadal mocno Cię bolą te jajniki??

Mika na pewno zapytam...chociaż biorąc u mnie pod uwagę fakt, że ja normalnie bardzo często @ miałam co 25 dni...to mam nadzieję że jeden dzień mniej nie jest aż tak istotny:) przynajmniej wolę tak myśleć:) a wtedy się mniej stresuję:)

Właśnie się dowiedziałam, że koleżanka z pracy jest na zwolnieniu lekarskim, bo jest w ciazy... Wiem, że starała się od dłuższego czasu, bo miała jakieś problemy. I się jej udało! Zważywszy na to, że u nas w ciążę zachodzi się hurtem, to może epidemia ciażowa dopadnie i mnie! :D Strasznie jej zazdroszczę. To chyba nieładnie, no nie?... A moje cykle po zabiegu też się trochę poplątały. Zawsze były co 28 dni, zaraz po zabiegu też co 28, a ostatnio 25 i 27 dni... Tak więc... Nie konsultowałam tego z ginem. Jakoś wyleciało mi to z głowy. Chyba przyjęłam to za rzecz naturalną. Sama nie wiem dlaczego... A u mnie burza, deszcz i wiatr z jednej strony. A z drugiej - słońce! Zaraz będę szukać tęczy! :D

Wczoraj po raz 4 w moim życiu zaświeciło słoneczko w postaci dwóch kresek, dziewczyny 3majcie kciuki, więcej we mnie strachu i jakiejś zimnej kalkulacji niż nadzieji, że się uda... porozsypywały mi się myśli, martwie się ostatnim cyklem bo był krótki, ale gin twierdzi, że nie ma się co martwić, nie świrować i nie szukać na siłę problemów... uwaga, epidemia ciąż :) rozsyłam fluidy :)

JoaśkaPelaśka po prostu brak mi słów z radości:) mo je najszczersze GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wierzę, że teraz będzie wszystko dobrze...zobaczysz....!!!! TRZYMAM KCIUKI:):):):) i jestem z Tobą całym serduchem.... cudownie...każdego dnia któraś zachodzi w ciążę:):) ciekawe kto jutro???????:):) Ten topik naprawdę daje przecudowne uczucie: NADZIEJĘ:):)

JoasiaPelaśka - niech to Słońce mocno Ci świeci przez całe 9 miesięcy!!!!!!!!!! Zaciskam kciuki wierząc że Ci się uda! Strachy precz! Jejku - bardzo cieszę się razem z Tobą! Przyjmij GRATULACJE! Ciążowych fluidków trochę Ci zabieram ;)

i na dodatek pierwsza Ci pogratulowałam:):) ale mam szczęście:):) dla ciebie

tiki*, susia, Mika23, rudi26, Agusia 28, sysunia27 - dziękuję Wam moje kochane bardzo za wsparcie. Samopoczucie ciut lepsze, ale męczy mnie jeszcze głowa strasznie, więc tylko od czsu do czasu do Was zaglądam, w moich przerwach pomiędzy spaniem - jak dobrze że jesteście! EvaWer - wizyta jutro, no to oby było wszystko z jajnikami dobrze, czekam na wieści

JoaśkaPelaśka! Ja także przyłączam się do gratulacji!!!!! :D :D :D Ale się dzieje! Nie ma co! Rozsyłaj fluidy, rozsyłaj, my łapiemy :) Sysunia27, masz rację, że to forum daje nadzieję! W stu procentach się z Tobą zgadzam. Tiki miała cudowny pomysł, że utowrzyła ten topik! Dziękujemy Ci Tiki :) Jestem w pracy do 20:30 - do tego czasu nic nie będę robić, tylko trzymam kciuki za Was i Wasze Fasolki :D

JoaśkaPelaśka -Ja też dołączam się do gratulacji, będzie dobrze, bądz dobrej myśli i uważaj na siebie. Do wszystkich kobitek, które sa w ciąży, teraz wy jesteście najważniejsze i wasze fasolki, uważajcie na siebie, a problemy i kłopoty zostawcie na półkach. Idę teraz na mój seans filmowy, M jak miłośc, Na wspólnej i Magda M. Papatki

Hej! Joasiapelasia gratuluję :) . EvaWer no to razem jutro idziemy do ginekologa. Ja wychodze z pracy po 14ej...pewnie wróce po 18ej do domu. Mnie też kłują jajniki, ale u mnie to chyba owulacja mam 14dc. No i po chyba trzech dniach odpoczynku od mdlości dziś znowu wróciły... Rano byłam u dentysty, zostały mi jeszcze 2 zęby + jeden z opatrunkiem. Umówiłam się na 30go...no i chyba ten cykl sobie odpuszczę. Wolałabym zrobic wszystkie zęby. No to przyznac sie, która napisała takiego maila do Miki?