Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Raaria zostaw nr gg, albo e-mail to wyslę Ci hasło do bloga, chyba, że już któraś to zrobiła :) Jakbymnie zdąrzyła dziś to na 100 wyślę jutro :)

gawit będe Ci strasznie wdzieczna :) e-mail: raaria@abn-mail.pl lub gg 423 30 94

poszło na maila :)

gawit jeszcze raz dziekuję z całego

Witajcie Rudi.....wiedziałam że to będzie TO:D serdeczne gratulacje:) Balbinka------>kurna mąż kupił rowera to trza na nim jeździć...szkoda by stał:P W pracy miałam mini saune...ale dodając ruch...była to sauna 36st:P:( Jutro pod fartuszek nakładam ala strój kąpielowy...no co...mundurek będzie a co pod nim to nikogo nie powinno interesować;D:P Dziś gotuje fasoleczkę:)

polecam J A S T A R N I ę:D

mozzarella :) juz po fakcie,niestety....

ewa marchewa czemu masz dwa suwyaczki?oba mówią o ślubie, ale inaczej odliczają dni. Przegapiłam coś? teraz już na serio spadam spać :) dobranoc :)

Cześć kobitki, dawno was nie czytałam i nazbierało sie troche zaleglości, i tak moj mąż juz się skarży że komputer jest ważniejszy niż on, a jego nie ma kto przytulić:-). Dziękuję wszystkim za życzenia utrodzinowe. Buzka Tak własciwie to sie wam dobrze nie przedstawiłam, mieszkam obecnie w Doncaster(UK)-mam kontakt z AsiąB, a jeśli chodzi o Polske to okolice Torunia. Sysunia.Ja też myślałam o sądzie dla lekarzy, którzy popełnili błąd, ale to mi dziecka nie zwróci, oni będą się bronili rękami i nogami, a ja będę wracać do tego samego przez parę lat. Lidka.Niech te bociany przyniosą Wam szczęście, tak jak Rudi. Rudi gratulację.Myśl pozytywnie. Asiulka. Tak ten świat jest niesprawiedliwy, ja też wołałam dlaczego tak jest,że są matki które porzucają swoje dzieci, lub zabijają-nawet nie może mi przejś przez gardło słowo matka dla takich osób, a my jak pragniemy to stracimy. Dziś mój synuś by mniał 2 miesiące. Kobitki pozdrawiam.Dobranoc

Dlaczego mój nik jest pomarańczowy? :-(

Gawit---->dość nie dawno ktos mnie u nas o to pytał...oba są prawdziwe i oba ślubne:) oba z jednym mężczyzną:D...jeden odlicza małżeństwo cywilne (2suwaczek) no i Kościelne (pierwszy)...między ślubami mamy 3lata i 5dni:P odstępu że tak to nazwę;) Kurna ale mam czkawkę...ktoś mnie straszliwie \"ciąga\" i to o takiej godzinie...jakis zboczus chyba:P;) Fasoleczka się pichci:D Pozdrawiam wszystkie siedzące po nocy:D

Próbuję wam wysłać kilka zdjęć...no ale jak na razie wracaja do mnie:(...czyżby wp była oblegana?...dawajcie znać co dostałyście:)

ależ się za chwilke zezłoszczę:(

Ewuś - nie potrzebne złości były - zdjęcia doszły. Zobaczyłam Twoją Anielcie - kochana maleńka istotka. Ewuś ile to już czasu mineło odkąd jej nie ma? Wzruszyłam sie tymi zdjęciami. Boże Mój ja nie dałabym rady za nic w świecie pogodzić się z faktem, że Bóg mi dziecko odebrał. Ileż te matki znoszą cierpienia i bólu..........

Jest 8.17 i zaczełam juz od jakies godziny nastepny dzien. Znowu boli mnie brzuch z dwóch stron jak cholera, zwłaszcza jak chodzę. Dzisiaj ide do lekarza. Tylko niewiem czy najpierw do ogólnego isc czy od razu do gina. Poczytałam troche o tych bólach jajników co sugerowała Justy i sie wystraszyłam. Ale ja nie mam goraczki ani nie wymiotuję. Więc niewiem co mnie tak kłuje. W kazdym razie pozdrawiam Was mocno, myslałam że moze któras tez tak kiedys miała. Moze to nerwy, stres. No nic. Do spotkania potem.

rudi26 - gratulacje, to mamy kolejną mamusię i maleństwo. Cudownie. A ja od wczoraj złapałam doła, bo dowiedziałam sie że to nasze mieszkanko dostaniemy dopiero 1 lipca, a ja cały czas liczyłam na 1 czerwca. Doliczajac do tego jeszcze miesiąc remontu to pewnie wprowadzimy się gdzieś na początku sierpnia. I chce mi sie ryczeć, bo planowałam staranka zaraz na nowym mieszknaku na początku lipca, a tak się przesunie chyba to sierpnia. Zwariuje chyba. Nie wiem już co robić, ja tak długo nie wytrzymam. Z drugiej strony trochę się boje starać wczesniej i przeprowadzac na początku ciąży. Nie wiem co robić, ryczeć mi sie chce. A tak sobie planowałam, ze fajne jak dzidziuś urodził by sie wiosną, a tak widzę że sie przeciagnie do lata. A wtedy nie chciałabym rodzić latem, jak są upały. Bo ja ogólnie mam problemy z puchnięciem i gromadzeniem wody w organiźmie, a w ciąży to już w ogóle są takie skłonności. I właśnie dlatego chciałam uniknąć lata i upałów. A tu masz. A ta właścicielka tak obiecywała że jak dostanie wcześniej wiecej kasy za mieszkanie to odda nam wcześniej. A tu nic z tego i jak tu wierzyć ludziom. Ale namarudziłam, a moze któraś z was ma pomysła jak to rozwiazać. Co tyle głów to nie jedna :) A tak na marginesie to bardzo lubię ten topik, i codziennie go czytam. Co prawda też mi sie trudno wszczelić, no ale cóż, nie udzielam sie za czesto,a wy jestescie bardzo zgraną grupą. Ale i tak bardzo tu lubię być. Miłego dzionka życzę, dbajcie o wasze maluszki

miało być wstrzellić ;)

dzien dobry dzoli bardzo dziekuje za gratulacje strasznie wspolczuje Twojej siostrze:( dołacz do nas i pisz kiedy tylko bedziesz miała na to ochote.I bardzo Cie przeprzaszam ale ostatnio mało sie udzielałam .Zycze Ci wszystkiegko najlepszego z okazji urodzin ewa-marchewa Tobie rowniez kochna dziękuje.Jestescie takie kochane i to jest tak strasznie miłe i wzruszajace jak czytam ze cieszycie sie razem ze mna ehhhh jestescie po prostu wspaniałe:) eva wer mnie tak kilka dni temy jajniki kuły z jednej i z drugiej strony :D wiec radze isc do ginka:P raaria bardzo Ci dziękuje balbinko a gdzie sie podziewa Peppetti ??? nie ma juz jej kilka dni:( czy ktos wie co sie dzieje? no i oczywiscie graziabigos,niuusia i reszta dziewczyn z tabelki ktore sie nie odzywaja ,gdzie sie podziewacie?? pozdrawiam i zycze miłego dnia:) u mnie specjalnie nic sie nie zmieniło tylko nie moge wogole spac ani w dzien ani w nocy:( a wnocy tylko biegam sikac i mecze sie rzucajac sie na luzku a wczoraj wstyd sie przyznac ale o 20 jadłam kolacjea pozniej po północy wstałam bo az mi w brzuchu burczało,zamknełam tylko dzwi do sypialni i do lodówki :) zjadłam udko z kurczaka .pol kg truskwek i polozyłam sie:) i mecza mnie mdłości.Czy to mozliwe ze takj wczesnie juz mam taki apetyt?? Krzysiu chodzi taki dumny i tylko powtarza ze to bedzie nasz syn Dominik:) Juz sie chybawszystkim pochwalił a w niedziele idziemy na komunie i pewnie nie wytrzyma i i wszystkim ogłosi:)

kamilkaaaa dziekuje za gratulacje:) czy Ty kupiłas to mieszkanko?? bo jesli tak to na pewno była spisana jakas umowa a jesli tak to powinna tam byc zawarta data przekazania mieszkania.U mnie tak bylo bo potrzebna była taka umowa przedwstepna do banku.W umowie jest wszystko kwota ,data przekazania mieszkania itd wiec jesli Pani zgodziła sie oddacWam mieszkanko w lipcu to tak powinna zrobi.My w umowie zaznaczylismy ze jesli babka bedzie sie chciała wycofac albo zacznie krecic to była kara pieniezna:) napisz mi o co dokładnie chodzi bo trudno mi cos pisac jak nie wiem czy kupiliscie to mieszkanko czy wynajmujecie .....pozdrawiam:)

rudi26 :) kupiliśmy to mieszkanko i mamy akt notarialny, w którym ostateczna data przekazania mieszkania to 1 lipca. Ale wiesz jak to jest łudziłam sie że bedzie wcześniej (ja tu już takie plany miałam, wiadomo z czym związne:) Zresztą sprzedajacy mówili ze prawdopodobnie uda im sie wczesniej wyprowadzić i mieszkanko oddadzą wcześniej i mówili coś o poczatku czerwca. A tu masz, jednak sie nie uda i muszę czekać do 1 lipca, a później jeszcze remont, wiec gdzieś do początku sierpnia zejdzie :( No i chyba plany staraczkowe muszę przenieść, chyba zwariuję. Tyle czekania jeszcze

ooo jestem na 415 stronce :) No topik nieźle sie rozrósł

no to faktycznie jak tak masz w akcie to nic nie mozesz zrobic:( ale jesli Cie to pocieszy to ja tez do naszego mieszkania dostałam klucze 1 lipca w zeszłym roku:) i tez babka obiecywała ze wczesniej nam mieszkanie odda ale i tak to nic nie dało,czekalismy do1 lipca aja az sie rwałam zeby juz w nim cos robic:) u mnie jeszcze był taki motyw ze babka u notariusza nam sie chciała wycofac,myslałam ze spadne z krzesła a notariusz patrzał na nas jakbysmy byli z kosmosuale jakos udało sie ja namowic a na dodatek jak wyszlismy od notariusza to nam dopiero powiedziała ze ma tam 2 rosjanki i jedna jest zameldowana na pobyt tymczasowy ,wuobrazasz sobie myslałam ze ja rozszarpie ale na szczescie wszhstko sie dobrze skonczyło i 1 lipca minie rok jak mieszkamy w swoim gniazdku:) było jeszcze kilka innych akcji ale to za duzo pisania:) zycze Ci zeby jednak Wam sie udało wczesniej.Albo powiedzcie babce ze jestes w ciazy i bardzo Wam zalezy zeby wprowadzic sie jak najszybciej a miesiac to bardzo duzo czasu:)

tiki we wrześniu minął 2 lata:( Tak...pogodzić się z tym faktem jest trudno...ale wiesz wiara mi bardzo pomaga...bo gdyby nie ona...gdyby nie myśl, że jest w świecie gdzie jest jej teraz lepiej, nic ją nie boli to naprawdę jest mi łatwiej. Fakt wolałabym aby została z nami...

Witajcie No to zaczynam od Rudi MEGA GRATULACJE!!! Miałaś doskonałe przeczucie. Już od pierwszych dni po mówiłaś, że wydaje Ci się że się udało. SUPER!!!! Trzymam kciuki za Was!!!! Dziękuję za troskę, ale jestem cały czas. Wczoraj też tu byłam!! :) Tylko do południa. Asiulka29 - tabelka uzupełniona. :) Hmm.. ciekawe czy moja teoria z systemem jest prawidłowa. Ja też mam XP i blog wpuszcza mnie bez problemu. Laseczki, które nie mogą wejść na bloga jakie macie systemy???? tiki - pytałaś o seks!! A co to jest????????????????????? Ja ostatni raz seksiłam się w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, wtedy gdy zmajstrowaliśmy naszego synusia. :) :) Na szczęście aż tak bardzo mi tego nie brakuje. A mój mąż?? No cóż jest człowiekiem i podobno myśli głową a nie ......... My bardzo się boimy, bo w poprzedniej ciąży wody odeszły mi zaraz po seksie i traktujemy to jako jedną z kilku możliwych przyczyn straty poprzedniej ciąży. :( Mika - coś mi się niespodobało w Twojej wypowiedzi i myślę, że powinnyśmy to wyjaśnić. napisałaś, że \"pewna osoba z naszego topiku przyslala mi meila i byl naprawde nieprzyjemny stad moje wczorajsze \"odejscie\"\" - o co tu chodzi????????????????????????????? asia b - jak maleńka fasoleczka?? A ja polecam wyjazd nad morze do Dźwirzyna. Byłam tam w ubiegłym roku i byłam zachwycona tą miejscowością. A jak morze jest zimne to jest tam największy w Polsce przyhotelowy basen. :) Jeśli ktoś wybiera się ze znajomymi to polecam wynajęcie domku w ośrodku Plejady. http://www.urlopwpolsce.pl/miejsce.php?plid=1363&cat_id= Tylko podjerzewam, że na przyszły rok :) susia - ja łykam elevit!!! Odnośnie łykania jednocześnie dwóch zestawów witamin to odradzam. Wiem, że szczególnie niebezpieczna jest witamina A. Jej nadmiar prowadzi do wad rozwojowych dzidziusia. Tabletki poprawiające kondycję skóry, włosów i paznokci mają szczególnie dużo tej witaminy. Natomiast zestawy dla kobiet w ciaży mają dwukrotnie mniejszą dawkę tej witaminy. Celavie Oto skład elevitu wit A - 3600jm Wit B1 - 1,55 mg B2 - 1,80 mg B6 - 2,60 mg B12 - 4 ng C - 100 mg D3 - 500 jm E - 15 jm wapnia pantotenian - 10 mg biotyna - 200 ng nikotynamid 19 mg kwas foliowy - 0,8 mg wapń - 125 mg magnesz 100 mg fosfor 125 mg zelazo 60 mg cynk 7,5 mg miedź 1 mg mangan 1 mg Asiulka - czekam cały czas na Ciebie!!! :) dżoli - ja podobnie jak Ty obwiniałam lekarza o śmierć mojego synka. Właściwie nie popełnił błędu tylko nie zrobił nic aby go uratować. Też początkowo myślałam, aby złożyć skargę na niego. Ale po przeczytaniu informacji na stronie stowarzyszenia pokrzywdzonych przez lekarzy zrezygnowałam. Tam jest napisane, że baaaardzo rzadko udaje się doprowadzić do skazania lekarza. Jeśli już się udaje to tylko gdy winowajcą jest lekarz młody i niedoświadczony. Jeśli jest to lekarz z pozycją to sprawa zazwyczaj okazuje sie niemożliwa do wygrania. .... a w moim przypadku był to profesor ... chociaż teraz myślę, że on mi nie pomógł, bo wiedział, że szanse na uratowanie mojego synka są prawie zerowe.... że zaoszczędził mojemu dziecku wielu cierpień.... tylko, że ja wtedy czułabym, że zrobiłam wszystko by ratować moje dziecko, a tak mam niedosyt i wyrzuty sumienia, że tak łatwo się poddałam..... kamilka - nie martw się, czas do wprowadzenia się do nowego mieszkania bardzo szybko zleci. A może zaczniecie staranka właśnie podczas przeprowadzki - seksik na pudłach, albo w pustym pokoju na podłodze. Dojdą dodatkowe emocje, zapomicie że się staracie i za dwa trzy tygodnie po seksiku oznajmisz nam -jest dzidzius!!!! No to chyba wyszedł mi mega post!!!

Rudi Serdeczne GRATULACJE!!!:-) :-) :-)

Jak ja bym chciała mniec juz swoje gniazdko. Jestem taka zrezygnowana bo ciagle szukamy dzwonimy ogladamy i nic. Domy poprostu tragedia. Ja nie wiem jak mozna w takich waryunkach mieszkac. Jak weszłam do kilku domów to wyszłam z tamatad szybciej niz tam wlazłąm, smród zabił moje nozdrza. Mówie wam dziewczyni trace nadzieje, ze za t pieniadze znajdziemy cos w czym bedzie mozna normalnie zamieszkac i powolutku remontowac, predzej pewnie jakiegos grzyba bym sie dorobiła:)

A jeśli chodzi o moja fasolke to mam nadzije, ze wszystko w porzadku dzis zaczyna 10 tydzien. Ogólnie czuje sie dobrze, tylko oczywiscie od czasu do czasu mam mdłosci. Juz nawet zaliczyłam raz wc:). No i brzuszek mi sie juz powolutku zaokragla szczególnie wieczorkiem mam juz widoczny. Wczoraj mama tego olka którym sie teraz opiekuje zwrócila uwage na mój brzuch. Wiec juz powoli nie da sie ukryc ze jestem w ciazy i bardzo dobrze:)

Rudi ja idę do gina własnie. Jutro na 12.00. Tylko najlepsze jest to ze pracuje do 13.25 i chyba pójde do dyrektorki poprosic zeby mnie zwolniła z dwóch godzin. najwyżej to odrobię. Narazie mi przeszło jak wzięłam nospę. Kolęzanka w aptece tez stwierdziła że to moga byc jajniki. I tutaj koniecznie musi gin obejrzec co i jak. Aha od 2 dni nie palę. Dzisiaj 3 dzień się zaczyna bez papierosa. Ciekawe ile wytrzymam. Niedługo do pracy, na dworze gorąco. Niechce mi się iść ale co zrobić. Kamilka ja tez kupiłam mieszkanie i mam w umowie notarialnej ze kobieta moze mieszkac do 30 wrzesnia bo umowę koncowa podpisujemy własnie we wrzesniu. I wtedy mam zrobic dopłatę. Ale cały czas twierdzi ze juz na poczatku lipca sie wyprowadzi. W sobotę jak z nia rozmawiałam tez mówiła że koniec czerwca poczatek lipca. Bardzo by mi to pasowało bo mam wakacje wtedy. No ale ja sie nie nastawiam na nic. Poczekamy zobaczymy. I tak 30 wrzesnia musi sie wyprowadzic bo inaczej jest kara pieniezna za zerwanie umowy. A ona juz kase ode mnie wydała w dom który wykancza. Także jak widzisz mam podobną sytuację do Ciebie. Pozdrawiam.

EwaWer:o faktycznie mamy podobną sytuację, czy też przekładasz staranka do czasu aż sie przeprowadzisz, czy może chcesz zaczać wcześnie czy też na razie dajesz sobie w ogóle spokój? Bo ja nie wiem co robić, już tyle czekam, i zaczynam mieć kryzys. Ale ja tak juz w życiu mam, ciągle muszę na cos długo czekać i ciąłgłe wyrzeczenia tak się już przyplątało do mnie. Peppetti podsunęła mi dobry pomysł :)

hej dziewczyny!!! przepraszam ze tak dlugo sie nie odzywalam ale u rodzicow zupelnie nie mialam czasu siasc do komputera, bo wiecie jak to to jest: 1 babcia, 2 babcia, 1 ciotka , 2 ciotka i znajomi przy okazji nawiedzenia lublina, wybaczycie mi prawda?? :) a w ogole zauwazylyscie ze mnie nie bylo? :( mam nadzieje ze oczywiscie wszystkie sie stesknilyscie za mna? hi hi hi :P ;) ale u rodzicow bylo bardzo fajnie, moc ze wszystki i sie spotkac :D :D a teraz juz jestesmy w domku! rozpakowuje torby i torebeczki a moja lazienka do kolan jest w rzeczach do prania, bede miala co r5obic przez najblizsze dni zanim wyjde na prosta z tymi rzeczami :P :P probowalam was podczytac i bede zagladala jeszcze do wczesniejszych stron bo duzo napisalyscie przez 2 tyg, ale jedno zauwazylam ze rudi bedzie miala dzidzie, wiec skladam serdeczne gratulacje szykuje sie powoli na dworek z kacprem, wiec nie moge za bardzo teraz pisac, pozdrawiam was cieplutko w letni zupelnie dzien :D :D :D